« Wielkanoc i wszystko co lubię :) Miś i Harpie. »

Co się to dzieje

Co się to dzieje! Co się to dzieje!
Aż lękam się wyznać to komu:
Wiecie, że słońce dziś rano
Zajrzało do mego domu.

Aż lękam się wyznać to komu…
Trza mieć odwagę — do skutku!
Złociste, wiecie, nasturcje
Zakwitły w moim ogródku.

Trza mieć odwagę — do skutku,
Więc powiem wam jeszcze coś więcej:
Śród kwiatów śmiech, wiecie, rozbłysnął,
Szczery, radosny, dziewczęcy.

O, powiem wam jeszcze coś więcej,
tylko nie śmiejcie się ze mnie:
Ja, wiecie, czekałem na nią
I nie czekałem daremnie.

Tylko nie śmiejcie się ze mnie,
Dusza ma całkiem pijana!
Rzekła mi, wiecie: jak ślicznie,
Gdy słońce w dom zajrzy z rana!

Jan Kasprowicz

203 komentarze

  1. miral59 pisze:

    Dzień dobry Happy-Grin
    Wierszyk miły i zaklinający pogodę Delighted
    U mnie ma być dziś pochmurno i zimno Sad Na słoneczko będę musiała trochę poczekać…

  2. Krzysztof z Gdańska pisze:

    Dzień dobry
    Wiersz w sam raz na zmianę pogody. Ponieważ „starzy górale” twierdzą, że po 10-tym ma się pogoda poprawić, to wierszyk jest jak najbardziej na czasie 😀

  3. miral59 pisze:

    Lecę do pracy sad-bye … chociaż wybitnie mi się nie chce Sad Muszę gdzieś tego lenia zza kołnierza wysłać Wink

  4. Tetryk56 pisze:

    Poeci to mają dobrze!
    Jak mu słońce zaświeci, to się uśmiechnie, a jak nie zaświeci – to siądzie, i napisze wiersz, że jednak zaświeciło i też się uśmiechnie. A my, ludzie zwyczajni, nie dość że zarobieni to jeszcze i chmury dzień cały widzę…

  5. Wiedźma pisze:

    Wpadłam, zadałam pytanie i mam nadzieję na odpowiedź…. Delighted

  6. Quackie pisze:

    Dobry wieczór! Dzień rozpoczęty niespiesznie w którymś momencie gwałtownie przyspieszył, sprawy zamiast się wyjaśniać, zaczęły się zbiegać jak bez mała gacie w praniu, i efekt jest taki, że o tej porze z zasadniczą poświąteczną robotą jestem z lekka w lesie, ale na Wyspie już zostaję, może tylko nie tak intensywnie, jakbym chciał.

    Natomiast poza tym wiersz bardzo wiosenny i podpisuję się pod nim obiema ręcyma!

    Wiedźminko, próbowałem wyguglać wiersz w jakimś innym miejscu w sieci, być może z datą. Znalazłem tylko adnotację „z cyklu >>Chwile<<", a ponieważ tomik ten wydano w 1911, to można domniemywać, że i wiersz powstał przed tym rokiem (jeżeli adnotacja jest prawdziwa).

    • Wiedźma pisze:

      Dziękuję! Ten wiersz jest radosny i pełen szczęścia, stąd moje przypuszczenie, że to już po ślubie z Marusią i na ukochanej Harendzie
      więc wydaje się, że rok 1911 jest bardzo prawdopodobny.
      Nasturcje na werandzie kwitły jak szalone, gdy zwiedzałam Harendę w czasach licealnych 🙂

  7. korab1 pisze:

    DobryWieczór Wyspiarzom :)))

  8. Tetryk56 pisze:

    Witam uczestników dokszatałta literaturoznawczego! Wink

  9. miral59 pisze:

    To może wspomnę co mi się przydarzyło…
    Ktoś zapukał do drzwi i oczywiście otworzyłam. Na schodach stał jakiś facet trzymający papierki w garści. Grzecznie się przywitał, a potem zapytał, czy chcę mieć energię elektryczną za darmo przez trzy miesiące… Odpowiedziałam krótko – nie Pleasure Aż się cofnął… już dawno nie widziałam tak zdziwionego faceta Overjoy Zapytał, czy dobrze zrozumiałam i że przecież wszyscy chcą to mieć. Odpowiedziałam, że ja nie wszyscy, a zmieniać firmy dostawczej, czy podpisywać niczego nie będę Pleasure Pożegnałam i kłapnęłam mu drzwiami przed nosem. Stał jeszcze kilka minut pod drzwiami, jakby myślał, że jednak mu otworzę Overjoy A czy ja jestem dziecko? Wiadomo, że nie ma gorszego zakupu niż za darmo… Przez trzy miesiące nie wyślą mi rachunku, a potem w kolejnych odbiorą sobie stratę kilkakrotnie. Nic za darmo nie ma, a już na pewno nie energia elektryczna Wink Niech sobie głupich poszuka w rodzinie… swojej…

    • Quackie pisze:

      Taa… Za darmo prąd, za darmo prezent na pokazie garnków lub kołder, za darmo minuty rozmowy w telefonie. A już Heinlein pisał (za Miltonem Friedmanem) TANSTAAFL czyli NMDO – Nie Ma Darmowych Obiadów.

      • Quackie pisze:

        O, pardon, było jeszcze inaczej – ZWTP – Za Wszystko Trzeba Płacić.

      • miral59 pisze:

        Dokładnie to samo wiem. Nikt Ci nic darmo nie da Delighted
        Oczywiście nie liczę rodziny, czy bliskich przyjaciół, bo może się zdarzyć, że ktoś czymś obdaruje bezinteresownie… Happy-Grin

  10. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Z góry uśmiecha się dzisiaj słońce, niżej szczerzy zęby warstwa smogu. Jest weselej! Delighted

  11. Quackie pisze:

    Dzień dobry! I znów słoneczko za oknem, i znów lista „do zrobienia” wydłuża się niemiłosiernie… Ale póki co, kawa.

  12. misiek pancerny pisze:

    Dzień dobry cieplutko 🙂 🙂

  13. miral59 pisze:

    Cieplutkie dzień dobry Happy-Grin
    Słoneczka co prawda ma nie być, ale te 23C to też jest coś, nawet mokre i deszczowe Pleasure

  14. Quackie pisze:

    Dobry wieczór! Zdążyłem i popracować, i być w Gdańsku na spotkaniach tłumaczy (nie za długo), a teraz Wyspa 🙂

  15. miral59 pisze:

    Muszę powiedzieć, że dzisiejszy dzień (czwartek) był niesamowicie burzowy i tornadowy. Przewaliło się toto przez wiele stanów. Coś wspominali o ofiarach śmiertelnych. Grad, jaki spadł w wielu miejscach, był większy niż piłeczki golfowe Amazed Ktoś filmował z samochodu zachmurzenie i padający deszcz. Widać wyraźnie, jak kilka kulek gradowych uderza w przednią szybę i rozwala ją momentalnie… Co chwilkę pokazują w telewizorni nowe tornada. Niektóre małe i niegroźne, ale niektóre ogromne Amazed Mam tylko nadzieję, że do mnie nie dojdą… Do wszystkich problemów jakie miałam ostatnio, wolałabym nie dokładać odbudowy domu…

  16. miral59 pisze:

    Przed chwilą mówili, że trzy tornada pojawiły się w okolicach Rockford i jeszcze bliżej nas w Marengo… aż strach się kłaść spać… Amazed Ta fala idzie w naszą stronę…

  17. miral59 pisze:

    Miłego dnia Wyspiarze Buziaczki To już prawie weekend Happy-Grin
    A ja tradycyjnie spadam na górę do łóżeczka Spanko
    Mam tylko nadzieję, że będę spać spokojnie do rana Pleasure

  18. Wiedźma pisze:

    Dzień dobry… expresso proszę sie częstować, ja biegnę na spacer…. Delighted

  19. Krzysztof z Gdańska pisze:

    Dzień dobry

    Zapraszam na poranną kawę expresso

    Dzisiaj będzie ciekawy dzień.
    Zawodowo mam wrażenie popadnięcia w paranoję! Poproszono mnie wczoraj o przygotowanie ekspertyzy wykazującej, że firma w której pracuję, nie może wykonać pewnych prac dla wspólnot mieszkaniowych „mojej” dzielnicy. Jednocześnie w imieniu mieszkańców w/w wspólnot będę musiał przygotować ekspertyzę, że firma, w której pracuję, jest w błędzie a jej ekspert (czyli ja) JEST GŁUPI!
    Daze
    Normalnie paranoja!

    • Jo. pisze:

      Dzień dobry!
      Bardzo ciekawie się zapowiada Yes!Yes!Yes!

    • Eliza F. pisze:

      Bywa i tak jak gramy na dwa fronty Overjoy Happy-Grin .Żartuje oczywiście ale nie chciałabym być w Twojej sytuacji Tears

      • Krzysztof z Gdańska pisze:

        Witaj
        Sprawa robi się coraz ciekawsza 😀 innymi słowy paranoja atakuje kolejne osoby!
        Firma, w której pracuję, wysłała moją opinię do „ważnej instytucji” miejskiej. Ta instytucja odpowiedziała, że nic ich nie obchodzi i praca ma być zrobiona tak jak dotychczas (to właśnie skrytykowałem w swojej ekspertyzie).
        Teraz z kolei ja (jako działacz samorządu dzielnicy) napiszę ostre pismo do „ważnej instytucji”, że nic nas (samorządu dzielnicy) nie obchodzi i ONI mają zrobić tak, żeby było zgodnie z przepisami Overjoy
        Do tego zaraz dołączą się wspólnoty mieszkaniowe (dla tych wspólnot TEŻ napiszę, jako działacz samorządowy, ekspertyzę prezentującą ICH argumenty w sprawie):D

        CZY JEST NA SALI LEKARZ? 😕

  20. Quackie pisze:

    Dzień dobry. Ja dzisiaj jak po ogień, bo zaraz wybywam, ponieważ jadę na dalszy ciąg spotkań tłumaczy, w międzyczasie będę próbował trochę pracować i jeszcze lista do zrobienia, a wieczorem jeszcze nieduże wyjście służbowe.

    Słowem, multum rzeczy do zrobienia. Kawę wychylę chyba jednym haustem?

  21. korab1 pisze:

    Ciepło, słonecznie, wiosennie i kwitnącymi forsycjami witam Wyspiarzy:)) Wyłączyłem telewizor zaraz po prognozie pogody :)))

  22. Kneź pisze:

    Dzień dobry – słońce i bezchmurne niebo!
    Mam dzisiaj zrobić ciasto marchewkowe!!!
    A na razie idę zrobić druga kawę – Kira mi liczy – jedna kawa, druga kawa, SPACERRR!!!! Fala

  23. miral59 pisze:

    Dzień dobry Happy-Grin

  24. Krzysztof z Gdańska pisze:

    Dobre popołudnie!
    Całkiem spokojnie wypiję trzecią kawę… expresso
    Czy ktoś się chce dołączyć? Wink

    A „starzy górale” mieli rację!
    Miało być ocieplenie od 10-go i jest!
    Dzisiaj przyszły upały

  25. Wiedźma pisze:

    Czeszczące płyty….. lubiłysmy to z Jaśminką. Teraz sama, w sobotę słucham takich winyli w RFM Classic:)

  26. Quackie pisze:

    Dobre popołudnie! Właśnie wróciliśmy z Juniorem (bo zapomniałem z pośpiechu wspomnieć, że się naparł jechać) z porannej sesji spotkań, kontenci bardzo. W związku z tym, że praca w lesie, to zrezygnowałem z sesji popołudniowo-wieczornej i rzucam się w wir roboty, dając jednak znak życia przy okazji popołudniowej kawy… Zapewne pojawię się wieczorem.

  27. misiek pancerny pisze:

    Dzień dobry 🙂 Goronc okrutny 🙁

    • Quackie pisze:

      Dobry! Rano się wybrałem w marynarce i skórzanej kurtce (tej samej, w której byłem w Szcz) i wracając musiałem już kurtkę zdjąć, boć nie szło wytrzymać. Zostawiłem tylko szaliczek na garle.

      • misiek pancerny pisze:

        Słuszna decyzja, ten szaliczek 🙂 Ludzie porozbierali się na ulicy do krótkiego rękawka, a taka pogoda jest zdradliwa mimo +18 stopni, ja niestety spociłem się jak szczur, bo nie bardzo miałem się z czego rozbierać, poza kurtką. 🙂 🙂

        • Quackie pisze:

          Pewnie że tak. Rozgrzejesz się na nasłonecznionym chodniku, ale tylko skręć za róg, wiatr w cieniu zawieje i za chwilę angina albo cuś w tym guście 😛

          Junior wszakże został w cienkiej kurtce na bluzę od dresu (i T-shirta pod spodem).

          A w ogóle jak wracaliśmy z Gdańska, to tak się obaj zagapiliśmy w swoje smartfony, że wysiedliśmy 3 przystanki kolejki za naszym (!). Rozbawiło mnie to niemal do łez, bo coś takiego mi się nie zdarzyło chyba od studiów, kiedy wracałem z imprezy na cyku i przejechałem swój przystanek autobusem. No a tym razem byłem trzeźwy, tylko zagapiony.

  28. Jo. pisze:

    Bardzo mi się tu u Was podoba. Znaczy – podobało i wcześniej, ale się ukrywałam, a teraz postanowiłam zrobić comming out, bo to modne!
    Rainbow

  29. Eliza F. pisze:

    Choć dziś raczej od rana dzień wspomnieniowo-refleksyjny Worry to dzięki Wyspowiczom uciekłam do wspomnień z b.wczesnej młodości:H.Shapiro ,Cliff R no i Chłopcy z Liverpoolu…Czeszczące pocztówki po które biegało się przez pół miasta albo jak były dostępne winyle -to były czasy – łza się w oku kręci….wielkie dzięki Happy

  30. Quackie pisze:

    Za chwilkę wybywam, wieczorem powinienem być – przynajmniej przez chwilę.

    BTW w międzyczasie jeszcze jeden telefon i „załatwiłem” sobie jutrzejsze przedpołudnie, wrabiając się w pracę. Potem znów do Gdańska – oj, nie będzie to dla mnie sobota Wyspiarska…

  31. misiek pancerny pisze:

    Wiem, że się leniłem ostatnio, ale Mistrz mi coś odblokował pod czaszką i napisałem właśnie odcineczek Harpii, jak chcecie to jest gotowy, szkoda, że Jo. się wcześniej nie ujawnił, bo miałem pewien pomysł wymagający nowej postaci 🙂 🙂
    Ps. Dawać???

Skomentuj misiekpancerny Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

[+] Zaazulki ;)