« Makówka w Emiratach część 2 Portret kobiecy »

Mallard Lake, Chevalier Woods, Crabtree Center

Skorzystałem z ładnego dnia i w sobotni poranek objechałem kilka parków w poszukiwaniu wiosny:) Niestety, wszystko było skute lodem. Każdy staw, czy jezioro były zamarznięte na amen, a na lodzie sporo było wędkarzy ze świdrami. Nie robiłem im zdjęć, bo mnie akurat to nie rusza. Co do wiosny, to jednak pierwsze ptaki już zauważyłem, które powróciły z zagranicznych wojaży. W sobotę było jeszcze sporo śniegu i spory lód, ale teraz jak piszę, to po jednym i drugim śladu nie zostało. Jak to w okresie zimowym, jest mały wybór ptaszków, a najlepiej wtedy prezentują się i łatwo są zauważalne sarny i jelenie.

83 komentarze

  1. River pisze:

    Dzień dobry.
    Zapraszam do zerknięcia na powyższe zdjęcia.

  2. Quackie pisze:

    Dzień dobry! Pooglądam nieco później, na razie tylko się witam i zapraszam panią Gienię z różnościami, ale przede wszystkim z kawą!

    Poprosimy!

    Koffie

  3. Makówka pisze:

    Cieszę się, że jest już nowe pięterko, za chwilę będę oglądać, teraz muszę ogarnąć pewne sprawy.

    Dzień dobry!

  4. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Zacząłem oglądać, ale niestety, praca nie pozwala… 🙁

  5. Quackie pisze:

    Po pracy, po długiej i ważnej rozmowie telefonicznej (branżowej) i na przerwę, wieczorem mam szczery zamiar wypowiedzieć się bardziej merytorycznie.

  6. Makówka pisze:

    Przecudne te ptaszki, zwierzątka, widoczki.
    Ach ten PAN KARDYNAŁ!
    Umykam za chwilę do dentysty.

  7. Quackie pisze:

    Jestem i idę oglądać

  8. Tetryk56 pisze:

    Zdjęcia piękne, modele pozują wzorowo. Zastanawia mnie, co dzierży w dziobie dziwonia na zdjęciu 9? Jakieś cudze jajko czy kamyk?
    Pośród wiewiórów pierwszy jest szary, a pozostałe z różnymi domieszkami rudości. Czy to mieszańce?
    Sarenki prezentują wyniosłą niewinność, a ptactwo się puszy jak zwykle…

  9. Quackie pisze:

    Spizela śliczna, bardziej brązowa niż wróble, na oko. Czy ten dwubarwny dziób coś oznacza, tak jak np. u zimorodków, gdzie pomarańczowa dolna połówka to pani zimorodkowa albo młodziak?

    Dzięcioł kosmaty albo włochaty, ale poza tym zdecydowanie zziębnięty!

    Sikorka podobna oczywiście do europejskich, z tym że poza kolorem upierzenia proporcje jakby inne, ta głowa większa w stosunku do reszty – czy też to tylko napuszone pióra?

    Wiewiórka bardzo elegancka (i od razu przypomniała się wiewiórka z „Zimy Muminków”, która „lubiła o sobie myśleć jako o »wiewiórce z pięknym ogonem«”)

    Delikatny wzorek na piórach junka w sumie trochę podobny do futerka wiewiórki na następnym zdjęciu. Bardzo wyraźne zdjęcie, niemal namacalne.

    Że kardynały nie zmieniają upierzenia na zimę na mniej kontrastowe, to niebywałe. W sensie, nagle się okazuje, że są na białym śniegu o wiele lepiej widoczne niż latem wśród drzew (i odpowiednio o wiele mniej bezpieczne).

    Spizela po sarenkach jakby nieco inna, z fragmencikiem żółtego nad dziobem. To jakiś podgatunek, czy może dymorfizm płciowy? A może się, hm, pobrudziła przy jedzeniu?

    Wiewiórki prześliczne, tłuściutkie i futrzaste 🙂

    Pan dziwonia jakby chlapnięty czerwoną farbą od przodu.

    A trawka na koniec jak choinka 😀

  10. River pisze:

    Dobry wieczór.

  11. Lena Sadowska pisze:

    Dzień na poły słoneczny, na poły deszczowy, ale jak świeciło to aż do przypieku, a kiedy padało – to do potopu niemal;)
    A spacerek we mgle tak gęstej, że mi się Rude prawie zgubiło, więc dobrze, że przytwierdzone było do smyczki:)

    Dobry wieczór, Wyspo:)

  12. Lena Sadowska pisze:

    Dziś wiewióry rozwaliły system.
    I może ten kardynał trochę – taki patriotyczny:)

    A widoczki usposobiły mnie tęskliwie, bo i u nas już bezśnieżnie znowu:)

    Dobry wieczór, Riverze:)

  13. Makówka pisze:

    Leje, leje, leje.
    Wróciłam od dentysty. Czeka mnie doleczanie kanałów. Doleczanie zębów już leczonych kanałowo to bardzo droga zabawa niestety.

  14. Lena Sadowska pisze:

    Jutro długoprackowy dzień, więc:

    dobrej nocki, Wyspo:)

  15. Quackie pisze:

    Zmykam także, dobranoc!

  16. Quackie pisze:

    Dzień dobry, mgła od rana, jak nie przymierzając u Leny.

    Może dobra kawa sprawi, że świat się wyostrzy?

    Pani Gieniu, poprosimy!

    Koffie

  17. Makówka pisze:

    Dzień dobry!

    Pochmurno za oknem, ale na Wyspie cudownie kolorowo.

  18. Makówka pisze:

    „Spacerek” na pocztę. Jak nie dentysta to poczta -takie mam ostatnio „rozrywki”.
    Dobrze, że można nacieszyć oczy zdjęciami Rivera!

    • Quackie pisze:

      No wiesz co, myślałem, że pomiędzy Emiratami a zdobywaniem rodzimych szczytów i przełęczy przydałoby Ci się trochę odsapnięcia w postaci bardziej zwyczajnych zajęć?

  19. Quackie pisze:

    Jestem, szczerze mówiąc, trochę wyczerpany, myślałem, że dzisiaj popracuję, tymczasem oprócz pracy musiałem łapać za ogon kilka srok, bliższych i dalszych.

    A teraz już na przerwę.

  20. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Dziś miałem tak fajny dzień, że rano nawet się nie przywitałem, a po dojechaniu do domu padłem. A teraz zajęcie w stowarzyszeniu…

  21. River pisze:

    Dzień dobry wieczór:)

  22. Tetryk56 pisze:

    Walki z oporem techniki zakończone na dziś 🙂
    Dobranocka przyjemnie nastraja…

  23. Lena Sadowska pisze:

    Poranne mgły opadły pod ciężarem deszczowych kropli, które pod wieczór ustąpiły miejsca nasyconym wilgocią płatkom śniegu:)
    Spacerek pod niebem o barwie i fakturze klasycznego drelichu, przez labirynt otulonych mgielnym szalem drzew, za to w ciszy pachnącej waniliową bezą:)

    Jeszczepiąteczkowe dobry wieczór, Wyspo:)

    • Quackie pisze:

      Och, jak Ty potrafisz upoetycznić ten drelich…! I przejść płynnie do kruchej(?) waniliowej bezy!

      Dobry wieczór!

      • Lena Sadowska pisze:

        Dziękuję:)

        Wieczór już bardzo dobry, bo zasiądnięty wreszcie, i z nadzieją na niebieganko 🙂

        Witaj, Quacku:)

  24. Makówka pisze:

    Jakoś nawet Dobranocka nie nastroiła mnie optymistycznie po informacji o tym co wydarzyło się w Gabinecie Owalnym.

  25. Quackie pisze:

    Dobranoc!

  26. Lena Sadowska pisze:

    I na mnie już pora:)

    Spokojnej nocki, Wyspo:)

  27. Makówka pisze:

    Dobranoc!

  28. Quackie pisze:

    Dzień dobry, kawa konieczna o tej porze w sobotę!

    Poprosimy!

    Kelnereczka

  29. River pisze:

    Dzień dobry.

  30. Lena Sadowska pisze:

    Dopopołudnie rozdeszczone nieco, ale całkiem sympatyczne:)
    Udało nam się uskutecznić niedaleki spacerek plenerkowy, a teraz, rozgrzane obiadkowo, zamiarujemy oddawać się sobotowaniu:)

    Dzień dobry, Wyspo:)

    • River pisze:

      Dzień dobry, Leno:)
      A u mnie pochmurnie, miałem wybrać się gdzieś, ale na razie ciemno, później ma być lepiej. A jak ciemno to i smutno, to na rozweselenie zrobiłem sobie babkę (oczywiście ziemniaczaną)dla towarzystwa:) I żeby nie było za wesoło to zepsuła mi się maszyna do tarcia ziemniaków:( Muszę gdzieś znaleźć kondensator do niej.

      • Lena Sadowska pisze:

        Fajna babka nie jest zła 😉
        Znam ból z popsutym sprzętem, więc łączę się w smutku. Jeśli znasz parametry maszyny, możesz spróbować poszukać na firmowej stronie producenta w necie. Czasami oferują części zamienne.

        Teraz piekę udka z kurczaka:) I zachciało mi się jarzynówki, więc ugotowałam warzywa na parze, obrałam, pokroiłam, i zaraz będę wrzucać do wrzącego bulionu:)

        Dzień dobry, Riverze:)

  31. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Po wczorajszych doniesieniach z USA organizujemy spontaniczny protest. Do zobaczenia po! 🙂

  32. Lena Sadowska pisze:

    Chciałam zapytać, czy ktoś coś zamyśla w sprawie patronackiego pięterka, bo jakoś tak nam się zdarzył pierwszy marca dzisiaj 🙂
    Jeśli nie ma innych chętnych, to mogę czegoś poszukać.
    Albo teraz, albo wieczorkiem, po spacerku, więc dajcie, proszę, znać:)

  33. River pisze:

    Daję znać, nic nie zamyślam w sprawie pięterka, ale zamyślam o jakimś wyjeździe, trochę wypogodziło się, także są jakieś perspektywy na udany wypad.

  34. Quackie pisze:

    Byłem na drugich urodzinach wnuczki szwagra (albo córki bratanka żony), niedaleczko, ale w sporym towarzystwie i tak jakoś zeszło.

    A teraz zaraz na przerwę.

    Pięterko patronackie chętnie pozostawię w gestii Leny!

  35. Lena Sadowska pisze:

    Skoro zebrałam pełne dwa głosy, a brak protestu samowolnie uznałam za aprobatę, to po przyrodniczej relacji Rivera zapraszam na patronackie pięterko:)

    Miłego wieczoru, Wyspo:)

Skomentuj Lena Sadowska Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

[+] Zaazulki ;)