« U Pani Jesieni w Raju O jesieni, czyli „A mnie jest szkoda lata” część 4 »

Agnieszka o śmierci…

Ja nie chcę spać

Ja nie chcę spać, ja nie chcę umierać,
chcę tylko wędrować po pastwiskach nieba,
białozielone obłoki zbierać,
nie chcę nic więcej, nie chcę nic mniej.

Są jeszcze brzegi na których nie byłam,
są jeszcze śniegi, których nie wyśniłam.
Są pocałunki na które czekam,
listy z daleka, drogi pod wiatr.

Ja nie chcę spać, ja nie chcę umierać,
chcę tylko wędrować po pastwiskach nieba,
białozielone obłoki zbierać,
niczego więcej mi nie potrzeba.

Bo chociaż nie ma tam brzegu mojego,
śniegów i nieba, nieba zielonego,
noc mnie nie nuży, dzień się nie dłuży,
być wciąż w podróży, w drodze pod wiatr.

https:/home/u194284526/domains/madagaskar08.pl/public_html/youtu.be/r14BhwTPxK4

A ja jestem nieśmiertelna

Tacy piękni zakochani
dotykają ust i rąk.
Księżycowi zakochani
hermetyczny mają krąg.
Przemijają zakochani,
ja zostaję.

Bo ja jestem nieśmiertelna,
stąd mój gest i styl.
Ten bohater i ta szelma
są tu tylko parę chwil.

Z wypiekami, z ambicjami,
wyruszają zbawiać świat.
Honorami, sztandarami
potrząsają parę lat.
Przemijają z honorami,
ja zostaję.

Bo ja jestem nieśmiertelna,
stąd mój gest i styl.
Ten bohater i ta szelma
są tu tylko parę chwil.

https:/home/u194284526/domains/madagaskar08.pl/public_html/youtu.be/8WHsU57V5zk

122 komentarze

  1. Tetryk56 pisze:

    Wspominając naszych zmarłych, zaczerpnijmy też odrobinę pogody z wierszy naszej Patronki. Sam nieraz widziałem — oczyma wyobraźni — Incitatusa na pastwiskach nieba…

  2. Makówka pisze:

    Piękny wpis.
    Zadumałam się i przez chwilę pomyślałam
    Ja nie chcę spać, ja nie chcę umierać…

    Teraz jednak czas się wygrzebać i pójść na cmentarz.

  3. Makówka pisze:

    Umykam knuć:)

  4. Tetryk56 pisze:

    A mnie, niestety, tym razem przytrzasnęło w domu… Weary

  5. Quackie pisze:

    A ja po pracy i chwila przerwy teraz.

  6. Makówka pisze:

    Wracam do domu.
    Dwa wydarzenia pod Ratuszem,a potem marszem pod siedzibę PISu.
    Dużo młodych.

  7. Tetryk56 pisze:

    Zanim dolecimy do tego Keplera, to może ja zapalę lampkę?

  8. Lena Sadowska pisze:

    Dobry wieczór, Tetryku:)

    Pozwól, że teksty pozostawię tym razem bez komentarza.

    Pozdrawiam:)

    • Tetryk56 pisze:

      Pachnie mi to dezaprobatą! Wink

      • Lena Sadowska pisze:

        Nie:)
        Po prostu thanatos nie należy do moich ulubionych motywów:)

        • Tetryk56 pisze:

          A kto to lubi?
          Zauważ, że nawet w tej tematyce Agnieszka była pełna życia!

          • Lena Sadowska pisze:

            W dywagacjach o śmierci lubują się ci, którzy nie doświadczyli (jeszcze) Straty.

            Odbieram te teksty inaczej.
            Pierwszy jako próbę wmówienia (sobie), że zgoda na zadziane jest dobrowolna, a nie wymuszona brakiem innych możliwości.
            Drugi jako rozpaczliwą próbę pośpiesznego przewartościowania priorytetów.

            🙂

            • Makówka pisze:

              Lubowanie się w dywagacjach o śmierci to nie to samo co uświadamianie sobie, że śmierć jest nieuchronna, ale póki życie trwa trzeba umieć z niego korzystać i cieszyć się każdą chwilą.
              Na moich oczach z pełną tego świadomością umierał ojciec.
              Zmarł w mojej obecności. Potem moja mama gasła w oczach, a z powodu pandemii nie mogliśmy jej odwiedzać.

              Odkąd był moment, gdy lekarze nie dawali mi szans na życie nauczyłam się chyba bardziej je cenić.

              Boję się śmierci, bardzo, ale i też nie uciekam od tego tematu.

              • Lena Sadowska pisze:

                Witaj, Makówko:)

                Ponoć (to nie jest złośliwość, lecz słowa mojego Taty, który dożył trzycyfrowej liczby latek) z wiekiem coraz lepiej pojmuje się, czym jest nieuchronność śmierci:)

                Ta tematyka mnie przytłacza. Nie ośmieliłabym się zatruwać swoimi przeżyciami innych, spłycać tematu nie chcę, pozostaje mi więc – niekomentowanie.

                Pozdrawiam:)

  9. Lena Sadowska pisze:

    Dobrej nocki, Wyspo.
    Dopiero wróciłam i na nic więcej nie mam siły.

  10. Makówka pisze:

    Tetryk o 22:51 zapytał :
    Zanim dolecimy do tego Keplera, to może ja zapalę lampkę?

    No i 23:31 a lampki dalej nie ma!

  11. Makówka pisze:

    Pochmurne dzień dobry!

  12. Quackie pisze:

    Dzień dobry, termometr wystaje na jakieś 4 stopnie nad zero dzisiaj, potem ma być trochę cieplej, no ale jednak co listopad, to listopad.

  13. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Wirek jak diabli – ludzie idą na zdalną…

  14. Makówka pisze:

    Deszcz pada, od rana pod oknami ścinają gałęzie i okropnie hałasują, nawet kot nie mógł spać…

  15. miral59 pisze:

    Dzień dobry Happy-Grin
    U mnie cisza i spokój, tylko zimno… bo co to jest te plus dwa stopnie Delighted
    Ale taki już bywa listopad…
    Miłego dnia Wam życzę i idę zbierać się do pracy Bye

  16. Makówka pisze:

    Deszcz pada coraz bardziej, pod oknami już cisza, przestali pracować.
    Zjadam obiad i umykam…
    Miralko, też Ci życzę miłego dnia.

  17. Lena Sadowska pisze:

    Dobry wieczór, Wyspo:)

  18. Quackie pisze:

    Dobry wieczór, średni Brat Quackie ma covida, ale po 2 szczepieniach, więc na razie, odpukać, łagodnie, tyle że smak i węch stracił, co śmieszniejsze, jego małżonka i córka ujemne (jeszcze syn, ale nie wiem, co z nim).

    A ja po pracy i na przerwę.

  19. Makówka pisze:

    Jestem w domu. Już w łóżeczku obejrzałam „Czarno na białym” o Szarym Człowieku.

  20. Lena Sadowska pisze:

    Dobrej nocki, Wyspo:)

  21. Makówka pisze:

    To i ja się pożegnam.

    Spanko

  22. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Za oknami piękny, słoneczny dzień, tylko oczy mrużyć…

  23. Quackie pisze:

    Bry, tutaj znowuż pochmurno i mokrawo, ale na razie mnie to nie zniechęca (do wstania np.) Wink1

  24. Makówka pisze:

    Słonecznie witam Wyspiarzy!

  25. miral59 pisze:

    Dzień dobry Happy-Grin
    Wczoraj wróciłam z pracy z takim bólem pleców, że tylko łyknęłam kilka tabletek i poszłam spać. Dziś już o niebo mniej boli i mogę spokojnie iść do pracy Delighted
    Ale na wszelki wypadek coś tam łyknę Wink Nie chcę mieć tego co wczoraj…
    Dziś mają nam przywieźć nową lodówkę i z tego się cieszę Fala
    Miłego dnia Wyspiarze Buziaczki

  26. Makówka pisze:

    Zdrowia Wszystkim, miłego dnia …
    Za chwilę umykam:)

  27. Makówka pisze:

    Quacku jak u brata i jego rodziny?

    • Quackie pisze:

      W porządku, tzn. tylko brat ma pozytywny wynik, rodzina zdrowa, dzisiaj był jeszcze w oficjalnym punkcie po wymaz (wcześniej robił taki kupny, domowy test), rozumiem, że jak będzie miał oficjalny wynik, to L4, izolacja (na ile się da) i byle przechorować.

      • miral59 pisze:

        Po szczepieniu powinien przechorować to lekko… a przynajmniej tak zapewniają i taką mam nadzieję…
        Rodzina wcale nie musi też być chora.
        Gdy za drugim razem mój syn był chory, jego dziewczyna nie zachorowała, chociaż też siedziała w domu. Bo oczywiście obejmowała ją kwarantanna. To było prawie rok temu i nikt jeszcze się nie szczepił…
        Jedno co w tym wszystkim dobre, to to, że Twój brat nie czuje się tak źle… jest nadzieja, że wyjdzie z tego w miarę szybko i „bezboleśnie”… Pleasure

  28. Tetryk56 pisze:

    Nareszcie w domu…

  29. Makówka pisze:

    Jestem w domu i już nigdzie nie wychodzę, ale widzę, że od jakiegoś czasu gadam sama ze sobą.

    Chlip

    • Max pisze:

      Bo to są skutki skracania tekstów . Do dyskusji musi być temat , a Makóweczka zamiast zgubić tylko np. literkę , to gubi pół zdania . Np. zamiast ” Dzień dobry ” piszesz : bryyy . Trzeba być niezłym poliglotą aby złapać watek zdania . Piszę pół żartem , bo wzruszył mnie płacz Twojej ikonki . Życzę przyjemnych snów na Twoje internetowe zmartwienie . Aaaa-kotki dwa …. kordelka

      • Quackie pisze:

        Takie czasy, że i śpieszno, i straszno, to czasem człek skraca.

      • Makówka pisze:

        Maksiu!

        Dziękuję za życzenia przyjemnych snów.

        Takie tylko bryyy piszę zazwyczaj z komórki gdy się bardzo śpieszę.

        Jeszcze nie idę spać, jeszcze trochę posiedzę.

  30. Quackie pisze:

    A ja właśnie po pracy i znikam na przerwę.

  31. Quackie pisze:

    Spokojnej wszystkim, zmykam!

  32. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Wcześniej zasnąłem, wcześniej wstałem…

  33. Quackie pisze:

    Dzień dobry!

  34. Makówka pisze:

    Witam Wyspiarzy!

    Dzień dobry (mam nadzieję), trochę pochmurny, ale wyspany i …domowy.
    (żeby Maksiu nie było, że tylko bryyy).

  35. Makówka pisze:

    Czy ktoś coś planuje budować?

    Thinking

    W kokpicie nic nie widzę.
    Bo skoro jestem domowa, no nie całkiem domowa, jednak chyba będę musiała wyjść, ale jak wrócę to mogłabym …taki pomysł mi przyszedł do głowy.

  36. Quackie pisze:

    Dzień dobry, dość wyczerpujący dzień pracy, ale wszystko zrobione, co było zaplanowane. Również poza pracą i domem!

  37. Makówka pisze:

    Jestem i dopiero zabieram się za budowanie.

    Mieliśmy pojechać z synem tylko na chwilę „coś zobaczyć”.
    Moje dziecko przegoniło mnie na spacer (to jego zamiłowanie do spacerów, po babci zapewne).
    I tak łaziliśmy po tej Rżące, że nie mogliśmy znaleźć auta.

    Jak przyszłam do domu zadzwonił kolega, którego żona ma glejaka no i rozmawialiśmy długo.

    I w ten sposób już wiem, że nie zdążę zbudować, zanim Bożenka pójdzie spać, ale na jutro będzie.

    Jeszcze kolacji nie jadłam.

  38. Makówka pisze:

    Zapraszam piętro wyżej.

Skomentuj Makówka Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

[+] Zaazulki ;)