Kochani!
Życzę Wam i sobie, żeby nowy rok, 2018, przywitał i pożegnał nas w równie dobrej formie, a jeżeli się da, to i w lepszej. Żebyśmy utrzymali stare przyjaźnie, nawiązali nowe i zawsze przebywali między ludźmi nam życzliwymi. Czyli między innymi na Wyspie 😀
Żeby w nowym roku mniej było powodów do zdenerwowania, mniej tytułów wielką czcionką i z wykrzyknikami – no chyba że na stronach sportowych i w kontekście wygranych naszych zawodników.
Żeby marzenia spełniały się w takim tempie, by zawsze trochę ich zostało, a szczęście przychodziło tak często, jak to możliwe, ale jednocześnie tak rzadko, żeby nie spowszednieć.
Żeby radość mieszkała w nas i obok nas, a codziennie rano chciało się wstawać, bo przecież czeka nas następny piękny dzień. Piękny nawet mimo pogody!
Wznoszę z wyprzedzeniem toast szampanem, bo nie wiadomo, gdzie kto będzie o północy i czy na Wyspie też. Liczbą kieliszków proszę się nie sugerować! 😉
No to ja pierwszy. Wychodzę na niewielkie spotkanie towarzyskie koło 18:00, ale będę jeszcze przed północą… jak sądzę.
Tylko cudownych chwil w Nowym Roku dla Was i Waszych bliskich

Z nadzieją na Nowy lepszy…
Aha, to ja jeszcze tylko dodam, że niespodzianka noworoczna na pewno będzie!
Piękne życzenia i trudno coś do nich dodać


Także tylko podpiszę się pod nimi życząc wszystkim najlepszego
Do siego roku!!!
Ha, będzie może okazja w nocy uruchomić wehikuł czasu i wysłać Ci życzenia z przyszłego roku!
Korzystając z chwili przed wyjściem życzę Wam moi mili wszystkiego najlepszego w Nowym Roku !!! Przede wszystkim zdrowia, bo do wszystkiego innego ono jak najbardziej się przyda 🙂 Więc, na zdrowie…
To ja się dołączam z kieliszkiem bynajmniej niepustym (i też jeszcze przed wyjściem)!
Kochani, wybywam zaraz. Podejrzewam, że jeszcze w tym roku wpadnę.
Budowniczowie II Linii Metra uszkodzili światłowód , którym docierają sygnały od Załogi Madagaskaru . Ciągle powtarzany sygnał : spróbuj ponownie …. Z Centrali : technicy pracują nad usunięciem usterki (?) Udało się …Zanim znów wyłączą : Wszystkim Paniom i Panom z Madagaskaru – wszystkiego najlepszego w niełatwym życiu i sto lat w dobrym zdrowiu !!!
Maksiu! Zdrowia, szczęścia i ciągłości światłowodu!

Dziękuję … Pechowa jest ta II LM . Okazuje się , że nie do końca załatwiono sprawy własnościowe i już są poważne kłopoty . Tobie Ukratku, życzę również zdrowia i wytrwał9ści w pracy społecznej .
Ostatnie minuty tego parszywego roku. Oby nowy 2018 był lepszy
Wszystkiego dobrego wyspiarzom życzę
No i stało się! Witaj, Młody 2018-ty!
Witaj, witaj.
I postaraj się nas zbytnio nie rozczarować.
Ja też już jestem powrócony i póki rok młody napiję się jeszcze za Wasze zdrowie, a co ! Zdrowia 🙂
I ja dołączam się do życzeń, oby ten Nowy Rok był dla wszystkich łaskawy. Wszytskiego najlepszego Wyspiarze!
To i ja się dołączam noworocznie! Zdrowia i spokoju raz jeszcze (spokoju zwłaszcza po tym, jak ucichnie ostatnia kanonada).
Ale dobranocki dzisiaj nie będzie. Wyjątkowo, bo od jutra już normalnie.
Dobranoc bez muzyki!
Noworoczne dzień dobry


Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!!!
Niech Wam się wiedzie i szczęści w spełnianiu zamierzeń.
Oczywiście noworoczne dzień dobry i Tobie.
U nas świeżo po północy i o dziwo jakoś nie słychać kanonady jak zwykle. Kilka rac i to wszystko
Muszę przyznać, że cieszy mnie to bardzo!!! Może mróz (-22C) zatrzymał „racowiczów” w domach
I niech trzyma!!! 
A! I jeszcze coś… rozmawiałam z koleżanką, która mi powiedziała o pewnym zabobonie. O północy (w Sylwestra) trzeba zjeść trzy winogrona (mają zapewnić dobrobyt na cały rok), wylać kubek gorącej wody przez drzwi (wywalenie wszelkich trosk) i przebiec się z walizką dokoła domu (ma zapewnić ciekawe podróże w nadchodzącym roku).
Zapytał, czy może być zamiast walizki plecak – jego plecak… ma w nim nie tylko aparat, ale i wszystkie obiektywy. Ciężkie draństwo jak nie wiem co… Śmiejąc się wydukał, że chciałby zobaczyć, jak z tym wszystkim przełażę przez płot
Oczywiście, żeby mi pomóc w razie gdybym miała problemy… Już widzę taką pomoc… kwiczałby, zamiast pomagać…
Kubek gorącej wody wychlastałam przez drzwi, ale z walizką (ani z plecakiem) nie pobiegłam
Jeszcze by któryś z sąsiadów zadzwonił na policję… i potem się tłumacz… 
Powinnam się wzbogacić i wszelkie troski mają odejść…

Przygotowałam winogron, przed północą zagrzałam wodę… małżonek kwiczał…
Winogrona zjadłam (i to nie tylko te trzy)
Teraz czekam na efekty
O winogronach słyszałem, że to zwyczaj hiszpański i/lub włoski. Może jakoś przeszło od tej strony?
Nie wierzę, że winogron, czy woda zadziałają. Dla mnie to tylko zabawa. Nie wiem skąd to przyszło, ale tutaj mieszają się różne kultury, więc może być z różnych zakątków świata
Dzień dobry.
Walili tymi petardami, że ludzie ogłuchli. Nikt nie słyszał kota drącego japę o czwartej…
Dzień dobry. Petardy i fajerwerki się wypukały. Na ulicach PRAWIE nie ma ludzi ani samochodów, przemykają pojedyncze egzemplarze (jednych i drugich). Spokój i cisza, w sam raz na leczenie nerwów po nocy (tzn. leczenie tych, co nie lubią hałasu, np. psów).
A ponieważ tytuł wpisu siłą rzeczy się zdezaktualizował nieco – zapraszam na nowe, niespodziankowe pięterko.
Witajcie!
Jeszcze na tym pięterko powitam wszystkich noworocznie i złożę życzenia spełnienia wszystkich pomyślnych wróżb – i biegnę do pana Ignacego
Najlepszego w Nowym Roku dla wszystkich Wyspiarzy 🙂
Buziaki i Serdeczności mkną z Krainy Loch Ness
🙂
Witaj, Sokole! Miło, że i ty przyleciałeś na chwilę 🙂
Ha, to odsyłamy wzmocnione