Mrok na schodach. Pustka w domu
Nie pomoże nikt nikomu.
Ślady twoje śnieg zaprószył,
Żal się w śniegu zawieruszył.
Trzeba teraz w śnieg uwierzyć
I tym śniegiem się ośnieżyć –
I ocienić się tym cieniem
I pomilczeć tym milczeniem.
BOLESŁAW LEŚMIAN: WIERSZE
Och. Krótki, zwięzły wiersz, z leśmianowskimi zestawieniami w końcówce, a jednocześnie tnący do kości. Bardzo mi podchodzi.
Dzień dobry


Krótko i zwięźle
Dzięki, Bożenko za nowe pięterko
Mieliśmy skoro świt ruszać na wycieczkę (tym razem dalszą), ale małżonek wstał z potwornym bólem głowy.
Trudno go wlec gdziekolwiek… muszę zaczekać, aż mu całkiem minie, bo co to za atrakcja, jeśli trzeba walczyć z bólem. Ani zdjęcia, ani podziwianie… 
Ależ mi to przypasowało!
Pięknie i trafnie wybrane! Ani się nie obejrzeliśmy, jak minął nam rok z poezją naszego tegorocznego patrona! Myślę jednak, że do jego wierszy będziemy jeszcze wracać – może nie tak często – może z zachwytu, a może trochę z przyzwyczajenia!
Wróciliśmy z wyprawy. Ledwo żywi.

Zatem pa pa.
Spokojnej. To ja lecę po dobranockę.
Dzień dobry zimowo. No to zaczynamy nowy tydzień
Witajcie!
Coś się zaczyna, coś się kończy… Nowy tydzień, całkiem jeszcze nowy miesiąc, a rok się już zbliża ku końcowi…
Dzień dobry. Mimo prognoz tu nadal bez śniegu, ledwie szronik na dachach. Ja zaś zaczynam nie tylko nowy tydzień, ale i nowe zlecenie…
Jest ciemno, więc nie przyjmuję do wiadomości poniedziałku.
Dobranoc.
Spokojnej!
Dzień dobry : ) Bardzo dobry dzień, imieniny świętej Barbary , a w tym również naszej znakomitej Koleżanki Wiedzminki , będącej aktualnie poza strefą Wyspy , ale przecież całym sercem z Wyspą jest związana . Wiedzmino , przyjmij życzenia , aby los , serwował Tobie niespodzianki tylko za Twoją zgodą i aprobatą i oby stan zdrowia , nie wymagał konsultacji z panem doktorem . Zatem za pomyślność i zdrowie !!!

Z przekonaniem dołączam, się do tego toastu. Najlepszego, droga Basiu, a zwłaszcza zdrowia i poczucia humoru – aby cie nie opuszczały!

To i ja powznoszę!

Fajrant już jakiś czas temu, ale wcale nie taka przerwa. Tylko będę trochę wew kratkę.
Jeśli masz już fajrant , to zgodnie z barbórkową tradycją musisz wpaść do Karczmy Piwnej . Karczma Piwna , to nie tylko picie bez umiaru piwa , ale też okazja do zbiorowego śpiewu , a nawet drobnych epizodów teatralnych . Jest to fajna , tylko dla chłopów zabawa . Jest co wspominać . Uzbierałem przez lata ponad 60 kufli z imprez w Karczmie i każdy egzemplarz jest inny . Miłe wspomnienia …
Rodzice geologowie również mieli swoją Barbórkę. Nie wiem, czy wiesz, że geologom przysługują mundury na wzór górniczych, tylko szare, nie czarne. Co prawda nigdy nie fasowali, ani tym bardziej nie nosili, ale zawsze zaznaczali, że mogą.
Ty nad morzem mieszkasz. Ona jest też patronką marynarzy. I więźniów:-)
A co do „tylko dla chłopów zabawa”, to o ile dobrze pamiętam, panie miały w czasie Karczmy Piwnej swoją zabawę, zwaną Babskim Combrem?
Rząd, już tez odfajkował Barbórkę , bo pokazali chodzące po ulicach Katowic górnicze orkiestry , oraz wściekłą wypowiedz ministra od energetyki , że Polsce zabrania się budowanie kopalń ! I Polska , kiedyś potęga górnicza , w tym roku musiała kupić zagranicą już dziesięć milionów ton węgla ! Rozpacz dobrej zmiany , bo może każdego dnia załamać się system energetyczny Kraju…
Dobry wieczór albo i noc na Wyspie
Serdecznie dziękuję, za śliczne imieninowe życzenia, a za pamięć – przede wszystkim. 

Rzeczywiście, rok minął ( no, prawie) jak z bicza strzelił. A przeróżnych ” atrakcji” nam nie szczędził….Strach się bać co jeszcze może się zdarzyć.
Ale Wyspa trwa i niech trwa dalej….
Witaj witaj, witaj!!!
Dzień (?) dobry.
Ciężko dziś będzie, więc zawczasu przyzywam Gienię, coby każdemu wedle potrzeb.

Herbatę gorącą raz poproszę.
Dzień dobry. Widzę, że ranne ptaszki już buszują..
Witajcie!
Szarość… Niestety, ta tonacja kolorystyczna będzie nam jakiś czas towarzyszyć…
Dzień dobry. Tutaj wbrew prognozom kolejny dzień bez śniegu (czy powinienem założyć taki licznik, jak w zakładach pracy: „Aktualna liczba dni bez wypadku”?)
A poza tym prawo Murphy’ego w praktyce, czyli jeżeli tylko coś może pójść źle, to idzie. Na razie dwie ekipy remontowe się nie dogadały i jest co najmniej godzina opóźnienia, a jak będzie za godzinę, to zobaczymy.
U mnie w pracy awaria ogrzewania. Do piątku ma być zimno. Siedzę w kurtce zarzuconej na ramiona. Napiłbym się czegoś rozgrzewającego….Ech, chyba nie dożyję do piątku.
Dzień dobry

W dzień ma się trochę ocieplić i wiatr powinien być mniejszy. Jak na razie urywa łeb z płucami 
Porywy wiatru spychały go to w jedną, to w drugą stronę…

Ale pogoda!!!
Od wczoraj wieje wietrzysko (w porywach 80km/h) i oczywiście nawiał gwałtowną zmianę pogody. Z prawie 20C wczoraj, temperatura spadła do 2C
Wczoraj, jak wracałam z pracy, to samochód mi tańczył na drodze
Ale przynajmniej mogę powiedzieć, że był taki – tańczący z wilkami, a ja byłam – tańcząca z samochodem
Dobry wieczór. Fajrant, głównie dzięki dużej ilości wydarzeń odrywających mnie od pracy w ciągu dnia.
Fajrant , to fajrant , ale i tak powinniśmy dziękować Opatrzności , że nie wprowadziła dla gatunku ludzkiego organizacji i dyscypliny mrówek . I nie chodzi tu o pracowitość , a o dyscyplinę w wykonywaniu na okrągło przydzielonej przez mrowisko funkcji . Już sobie wyobrażam , że w podobnej sytuacji rzucił bys mięsem, lub delikatnie powiedział , że cholera , zwariować można. Masz wolną nieprzymuszoną wolę i możesz robić co chcesz i kiedy chcesz , zatem żyć nie umierać , dobrze być człowiekiem , a ni np.mrówką . Dobry wieczór 🙂
Dobry wieczór. Ja i tak już sobie uelastyczniam czas pracy! Ale efektem jest właśnie to, że czasem kończę przypóźno, bo doba za nic nie chce się uelastycznić, cały czas ma 24 h (chociaż 2 x w roku inaczej – przy zmianie czasu wychodzi de facto, że raz 23, a raz 25).
A ja właśnie wróciłem, tym razem z b. ciekawego spotkania w klubie „Kolory Demokracji”. Tym razem tematem spotkania były związki międzykulturowe – wystąpiło małżeństwo polsko-ukraińskie i oraz Polka zamężna za Egipcjaninem z dwoma synami (mąż był niestety w podróży służbowej). Dyskusję zakończył występ p. Zariany grającej na bandurze do pieśni, śpiewanych godnym opery głosem.
Rzeczywistość mnie przeraża bardziej, niż moje sny.
Dobranoc.
Spokojnej. Absolutnie nieprzerażającej.
Dzień dobry. Oprócz tego, że Mikołaj ma dzisiaj imieniny o związane są z tym różne takie wydarzenia to mamy również nietypowe święto – Dzień Anioła. Wszystkim aniołom wszystkiego dobrego życzę:-)
Witajcie!
Ze wstaniem nie miałem kłopotów, z przytomnością gorzej…
Dzień dobry. Podpisuję się pod oceną Imć Tetryka. Kawy! I niech zadziała jak najszybciej!
Takoż herbaty potrzebującym.
Poproszę.
Dzień dobry
I wcale nie było późno… Obudziłam się ok. 22 i poszłam spać
Wstałam z mężem… o 5 

A ja zasnęłam wczoraj przy komputerze, taka byłam zmachana
Od 3 nad ranem budziłam się co pół godziny
Ale jakoś nie czuję się zbyt wypoczęta…
A tak w ogóle, to jestem gapa
„Pogodynkę” mam ustawioną w Celsjuszach, bo te amerykańskie Fahrenheity mnie wkurzają. Wczoraj cieszyłam się, że siła wiatru znacznie spadnie… wyczytałam, że będzie 39, ale nie doczytałam, że mil na godzinę. Cały dzień czekałam na to zmniejszenie, a wiało i wiało… 
Sprawdziłam jeszcze raz i dopiero wtedy doczytałam
Faktycznie wiało słabiej, ale z 50 mil na godzinę na 39m/h, a to i tak ponad 60km/h 
Już myślałam, że coś nasza „pogodynka” się zepsuła
Miłego dnia Wyspiarze
Nawzajem.
Dobry wieczór, ale wcale jeszcze nie fajrant. Pozałatwiane mnóstwo spraw, a własna robota na tym cierpi, ot co.
Dobry wieczór, już jestem w domu – przeprowadzki dzień najważniejszy…
Czyli parapetówa?
Hihi, na razie wszystko zostało przewiezione na nowe mieszkanie, i panuje tam przepotworny bajzel… Parapetówka to koncept na nowe i puste mieszkanie!
Och. No to trudno, impreza będzie musiała poczekać jeszcze chwilę.
Dzień dobry. Dzisiaj mamy któryś tam dzień roku. Do końca roku zostało niewiele.
…bry

Plan na dziś: trzeci dzień próbnych testów gimnazjalnych, szpital, prasowanie, nie zwariować.
Pani Gieniu! Herbatkę poproszę!
Nie zwariujesz. Prasowanie najgorsze z tego wszystkiego:-).
Jo, czemu najważniejsze na końcu?
Chorobcia… Muszę to przemyśleć.
O tak. Kawa jak zwykle.
Witajcie!
Czuję się jak mocarny niedźwiedź: z każdym dniem coraz bardziej chce mi się spać! Wyjąwszy przedranne godziny, kiedy spać bym mógł!
Powiem tylko tyle: mój kot nadal wychodzi o czwartej.
No to niech sobie wychodzi, co Cię to? Daj bestii klucze i niech drzwi za sobą zamyka.
Dzień dobry. Może dzisiaj się uda ze wszystkim wyrobić o rozsądnej porze?
Dzień dobry



I pokonania wszystkich przeciwności!!! Musi być dobrze 
Czeka mnie dziś ciężki dzień, ale wierzę, że dam radę
To nie pierwszy taki i nie ostatni
Jak widać, staram się wykrzesać z siebie całe pokłady optymizmu
Miłego dnia życzę
Właśnie sprawdzam poziom arogancji (żeby nie powiedzieć: chamstwa) pracowników państwowej służby zdrowia.
Wysoki.
Dzień dobry, dzisiaj fajrant o całkiem przyzwoitej jeszcze porze. Ale też nikt specjalnie głowy nie zawracał! Czyli że przerwa, a po przerwie – Wyspa (między innymi).
Dziś wreszcie wieczór w domu! Bedzie można podejść do paru zaległości 🙂
PiS zrobił mi dzisiaj prezent na urodziny. Popadł w chaos walk wewnętrzych w wyniku których osunie się w otchłań niebytu. Wcześniej czy później się to stanie.
Rzekłeś! I ja dodam: Howgh!
Urodziny? Ale jak tak bez tortu i toastu?!

Ej, a na FB nic? Nosz…
Najlepszego, panie Z.!
Ej , Przyjacielu Zoe ! Nie mogłeś tej fascynującej wiadomości odpalić wczesnym rankiem ? Przecież teraz już się nie nadrobi straconego czasu ! Ale urodziny Kolegi z Madagaskaru to Swięto i szkodą , że zostało tylko trzy godziny ….Wszelkiej pomyślności i dużo zdrowia !!!
Ps. małym kielichem , bo wypiję z pospiechu spirytus …
Dzięki. Teraz ja wróciłem ze spaceru z psem (którego właścicielem są moje dzieci)
To i ja dołączę do życzeń, chociaż spóźniona…

Najlepszego!!! W każdej możliwej dziedzinie!!! Niech Ci się spełni!!!
Sto lat !!!
A ja po przerwie ląduję na Wyspie z szumem śmigieł
Się pożegnam, bo jutro znowu z rana kurs do szpitala.
Się pożegnam, bo jutro znowu z rana kurs do szpitala.

Spokojnej podwójnie zatem.
Nie mam pojęcia, dlaczego zdublowało. Ale że kiedyś oberwałam za usuwanie komentarza, to się boję oddublować.
Niczego nie oberwałaś, co najwyżej połamałaś drzewko
Usuwanie komentarzy jest bezpieczne, dopóki same nie są skomentowane. A jak się zauważy, że jednak jest problem, można przywrócić usunięty komentarz z kosza.
Ale to prawie jak „podcięłam gałąź, na której siedziałam”, nie?
„Prawie” czyni wielką różnicę…
Na to liczę
Dobranoc.
Dobranoc wszystkim 🙂
Dzień dobry.

Kawa, herbata i lecę do kliniki.
Dzień dobry.

Herbatkujemy.
Bezchmurne niebo na początek dnia. Hurra.
Witajcie!
Pogodny poranek nad smogiem. Dziś znowu do domu dotrę późno…
Dzień dobry. Dzień się zapowiada ciekawie, tfu tfu. Może to docenię, jak się dobudzę.
Nic nie rozumiem – od jakiegoś czasu Wyspa mi się ładuje przeterminowana. Żeby zobaczyć ostatnie wpisy muszę odświeżyć stronę. A potem jeszcze każe mi wpisywać kim ja jestem i podać adres. Co jest?
Jeżeli kontynuujesz poprzednią sesję, jest to sprawa normalna – wyświetla ci się z lokalnego bufora to, co widziałaś ostatnio, a aby zobaczyć stan aktualny trzeba odświeżyć stronę. Przynajmniej Firefox tak działa… ale chyba większość przeglądarek; dzięki temu są wydajniejsze w aktywnych stronach (np. aplikacjach sieciowych).
Ale ja wychodzę. Bywa, że kompa wyłączam. Potem wchodzę na główną stronę a on mi pokazuje w komentarzach jako ostatnie, takie sprzed 2 dni. Dopiero jak odświeżę stronę ładują się aktualbe.
Dzień dobry




Wczoraj, jak przewidywałam, był dłuuugi i męczący dzień. Z pracy wróciłam niemal o północy (dokładnie o 23:58, wiem, bo popatrzyłam na zegarek)
Już nie miałam siły żeby gdziekolwiek zajrzeć, przeczytać, czy tym bardziej napisać. Po prostu padłam…
Takie życie… dziś luźniej i mam nadzieję, że będzie dobrze. Trochę wypocznę, po wczorajszym „maratonie”
Miłego dnia Wyspiarze!!!
Dzień bardzo udany, poza pracą mnóstwo rzeczy pozałatwianych – a teraz fajrant i przerwa.
I w zasadzie po przerwie
Aha. Dzisiaj jeszcze jestem, ale w weekend – urodziny teściowej, więc jutro skoro świt wybywam, a z powrotem w niedzielę po południu.
No to ” dobra zmiana ” szczęśliwa po zmianie premiera , powołała w Warszawie : Komitet d/s zburzenia Pałacu Kultury . Przewodniczący w krótkiej wypowiedzi powołał się na wypowiedz w tej sprawie pana Mateusza Morawieckiego , który powiedział , że od czterdziestu lat tylko o tym marzy . No to w Stolicy Kraju znów będzie do cholery wolnego gruzu …
A czy Pałac Kultury też był budowany z cegieł wywożonych z innych miast? Bo jak tak, to może by oddali przy okazji?
Coraz częściej myślę o tym, żeby spakować walizki i stąd zwiewać.
Póki co pójdę spać.
Spokojnej nocy obu paniom życzę. To ja powoli zerkam w kierunku dobranocki…
Witajcie!
Porządkowania po przeprowadzce c.d. 🙁
Dzień dobry, dojechaliśmy bezpiecznie. Postępy prac przy budowie drogi ekspresowej S5 między autostradą A1 (zjazd Nowe Marzy) a Bydgoszczą – imponujące. Robi to wrażenie, jakby pracowała tam połowa sprzętu budowlanego z całej Polski. Chyba poza tym komentarzem dzisiaj nie będę miał szansy być na Wyspie. Do niedzieli!
200
Może ktoś się zlituje?