« Rok Leśmiana Depresja »

Tęsknota za wiosną…

Przeglądałam zdjęcia i doszłam do wniosku, że mam dość tych skoków temperatur, zimna na przemian z odwilżami… Czas pomyśleć o czymś przyjemnym, żeby nie wpaść w depresję. A co może być przyjemniejszego niż wiosna? Lato za upalne, jesień za deszczowa, a zima za zimna. Co prawda nie za dużo tych zdjątek, ale zawsze jakieś nowe pięterko jest…

Gdy za oknem mrozi i sypie, dobrze tak sobie pomarzyć o wiośnie…

124 komentarze

  1. miral59 pisze:

    Nie jest to duże piętro, a malutkie pięterko Wink
    Na tamtym nogi bolały od tego biegania Tired

  2. miral59 pisze:

    Znowu starałam się nie tylko o swoich ukochanych ptaszkach Wink No i w jednej trzeciej jest coś innego Happy-Grin

  3. Alla pisze:

    Dzień dobry Delighted
    Nie za wcześnie na tęsknotę za wiosną?? Taż to dopiero niedawno zima się zaczęła, Mirelko Star Struck
    Zdjęcia, jak zwykle.. Tylko pozazdrościć refleksu i wspaniałego oka, bo przecież modele na zdjęciu nie za bardzo lubią współpracować z fotografem. Przysiądzie to, to na sekund 5 i fruu, już go nie ma Sad
    Kwiaty jabłoni na tle błękitu – cudo. Zaraz wróciły wiosny z dzieciństwa i rodzinny dom. Jakże pięknie wyglądał ogród z kwitnący drzewami owocowymi. Bajkowy świat…

    • miral59 pisze:

      Na tęsknotę o wiośnie nigdy nie jest za wcześnie Wink Już jesienią możemy o niej marzyć… i kto nam zabroni?!!! Niechby spróbował Worry Overjoy
      A pierzaste obcykuję od tylu lat, że już zaczęłam nabierać wprawy Wink Co prawda wiele zdjęć nadal ląduje w koszu, ale zawsze coś da się wybrać Happy-Grin
      Te kwitnące gałązki pokazałam, bo też mi się przypomniały dziecięce lata i nasz dom rodzinny z drzewami dokoła…
      Jabłonie, grusze, śliwy… a do tego drobniutkie kwiatki na krzakach porzeczek i agrestu… cudnie było… Approve

  4. Alla pisze:

    Wstawać! Mróz zelżał Shout

  5. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    wiosna, ach to ty… – niestety jeszcze chwilę musimy poczekać na przyjście tej pani 🙁

    • miral59 pisze:

      To się tylko tak wydaje. Oczekiwanie to rzecz względna. Zanim się obejrzymy zrobi się ciepło i słonecznie… i znowu będziemy narzekać na upały Wink Overjoy

  6. miral59 pisze:

    Dzień dobry Happy-Grin
    Nie śpię już od dawna, ale tyle rzeczy było do zrobienia, że nawet nie miałam czasu przysiąść Weary
    A teraz na dokładkę denerwuję się, bo synek właśnie wsiadł do samolotu i zaraz będzie leciał Afraid
    Jak ja nie lubię, gdy moje dzieci latają samolotami Sad Od razu przypominają mi się wszystkie wypadki lotnicze o których słyszałam… taka jestem głupia Sad
    Staram się sama siebie przekonać, że powinnam pomyśleć o czymś przyjemnym, ale nie potrafię… Cry

    • Quackie pisze:

      Ależ transport lotniczy jest najbezpieczniejszym środkiem przemieszczania się, jak wziąć pod uwagę statystykę…

      A poza tym oczywiście ja też się denerwowałem, jak Junior ostatnio leciał. I będę się denerwował. Tak już jest, że się człowiek denerwuje.

  7. miral59 pisze:

    Zajmę się czymś, to może łatwiej będzie mi przetrwać Happy
    Do popotem sad-bye

  8. miral59 pisze:

    Synek dzwonił, że wylądował Happy-Grin Jeszcze tylko odbierze bagaż i małżonek po niego pojedzie Fala
    Mój samochód jeszcze w warsztacie i mam wrażenie, że chyba zrobię im awanturkę przy niedzieli Angry Ile godzin można sprawdzać system grzewczy? Bo przecież mieli tylko sprawdzić, a o naprawie mieliśmy zdecydować później. W zależności co tam znajdą. Od 8 rano? Cztery godziny? Toż to można rozebrać samochód na części pierwsze i złożyć go z powrotem Mad Dzięki nim ugrzęzłam w domu… Angry

  9. Rena pisze:

    No właśnie – ludzie – wygrałam dzisiaj!!!. Przez pół dnia usiłowałam dwa zdjęcia wstawić i mi zabrakło cierpliwości. Może jutro???

  10. Rena pisze:

    Gratulacje przyjmuję a jutro spróbuję jeszcze raz według wszelkich zasad wyspiarskich. Bo link to ja zawsze mogę ale cós się zawzięlam ,że tym razem sama…
    Dzisiaj juz też zalegam przed tv i pod kocykiem więc już się pożegnam …. kordelka

  11. miral59 pisze:

    Pomimo zadowolenia z przylotu synka, jestem wściekła The-Incredible-Hulk I to na maksa (proszę nie pomylić z naszym Maksiem)!!! Trzymali samochód 6 godzin. Mieli zadzwonić jak już będą wiedzieli jaki jest problem z tym ogrzewaniem. Nie zadzwonili. Ciskałam się po domu tak długo, że w końcu małżonek wsadził mnie w samochód i pojechaliśmy. Oczywiście moja Sienka stała pod warsztatem na parkingu Angry Mąż mnie poprosił, żebyśmy zaczekali z 10 minut… może zadzwonią? Nie zadzwonili. Weszliśmy do środka. Gościo powiedział nam, że sprawdzali, ale nic nie znaleźli Mad Bałam się odezwać, bo trudno mi było ręczyć za siebie. Ale nie wytrzymałam i ryknęłam na niego, że co? Od 8 rano sprawdzali? Tyle godzin? Przecież jest już po 13:30!!! Co jak sprawdzali?!!! Czy on na prawdę uważa, że ma idiotów przed sobą?!!! Będę musiała znaleźć inny warsztat. To jest nie do pomyślenia, żeby trzymali samochód prawie cały dzień i właściwie niczego nie zrobili. A nawet nie wiedzą gdzie jest problem… Toż nie pojechałam do piekarni, czy do szewca!!! I na dokładkę, jak można tak lekceważyć klientów? Podejrzewam, że gdybym nie marudziła mężowi, to do wieczora byśmy czekali na ten telefon. Mad
    Chyba wyciągnę męża gdzie do lasu, żeby ochłonąć. Może jak ostry zimowy powiew przeleci mi po głowie, to chociaż trochę się uspokoję In-pain
    Spokojnej nocy Wyspiarze Buziaczki

    • Tetryk56 pisze:

      Mira! Pamiętaj – nie zabijaj!!! Wink

      • miral59 pisze:

        Pamiętałam i nie zabiłam Happy-Grin
        Synek pożartował, jak wrócił z zakupów. Pleasure
        Zadzwoniła córeczka, bo co prawda składała życzenia noworoczne, ale rozmawiałyśmy może z 10 minut, a to jak pomyłka Wink
        Tym razem na dobre dałyśmy w paploty (ponad 3 godziny)… wykazała zrozumienie dla moich nerwów. Uspokoiła i też pożartowała i jakoś te nerwy mi przeszły Happy-Grin
        Jak to dobrze mieć dorosłe dzieci, które potrafią rozładować nagromadzoną nerwowość Happy-Grin
        Przy okazji synek pomógł mi wysłać zdjęcia do druku i wieczorkiem mogłam je już odebrać. Oprócz zdjęć dla Margaret i Carla (te z psami) wydrukowałam też te z moimi ptaszkami. Nowe gatunki, których jeszcze nie miałam i kilka takich które miałam, ale niezbyt dobre. Nazbierało się tego trochę Wink
        Albumy dla Margaret i Carla gotowe, a swoimi ptaszkami jeszcze w wolnym czasie się zajmę… grunt, że je mam Happy-Grin
        Czyli wszystko wróciło do normy i mogę spokojnie udać się na spoczynek Happy-Grin
        Spokojnej nocy Wyspiarze Pleasure Spanko

        Ps. Małżonek powiedział, że idzie do wiosny, to jakoś ten zimny nadmuch wytrzyma Wink A jak zrobi się cieplej, to sam zobaczy co tam nie działa w tym ogrzewaniu… Pleasure
        Życie znowu nabrało kolorów i jest piękne!!! Approve

    • Quackie pisze:

      Spokojnej i zmysły kojącej.

  12. Zoe pisze:

    Dobranoc.

  13. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Już prawie upał – rano zaledwie -8oC Fala

  14. Alla pisze:

    Dzień dobry Happy
    i do.. miłego Delighted

  15. Zoe pisze:

    Dzień dobry.
    No racja. Prawie upał 12 stopni mrozu:-)

  16. Quackie pisze:

    Dzień dobry. To jakaś inwersja pogodowa, na południu siarczyste mrozy (wczoraj w Żywcu niemal -30), a na północy – dużo mniejsze albo wcale (u nas dzisiaj plus jeden!).

    Czas zacząć dzionek pracy.

  17. Quackie pisze:

    Pora „tuż po dziewiątej” oznacza, że idę popracować.

  18. Tetryk56 pisze:

    Co też tam Rena do tej kawy dodała, ze wszyscy padli? Wink

  19. Quackie pisze:

    No nie wiem, ja miałem bardzo owocny dzień w kwestii pracy. Ale już fajrant. Na chwilę wstanę, żeby korzeni w fotelu nie zapuścić, i zaraz wracam.

  20. Quackie pisze:

    No i jestem. Dużo się nie zmieniło…

    Wink1

  21. Quackie pisze:

    Coś z Wysp Brytyjskich: tamtejszy MSZ oświadczył, że po Brexicie nie może zagwarantować statusu rezydentów obywatelom UE przebywającym na terenie Wlk. Brytanii, bo w ten sposób rząd JKMości pozbawiłby się karty przetargowej, w razie gdyby Unia zechciała cofnąć podobny status obywatelom brytyjskim przebywającym na jej terenie. Czyli że „ja cię trzymam, ty mnie trzymasz za bródkę”. No i ciekawe, co na to np. Szkocja.

  22. Tetryk56 pisze:

    A w kraju: zmarł profesor Zygmunt Bauman. Mądrzy ludzie umierają, tych innych jakoś nie rusza…

  23. Zoe pisze:

    Dzień dobry. W dalszym ciągu zimowe dzień dobry. Z kronikarskiego obowiązku 14 stopni poniżej zera.

  24. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Pozdrowienia z otulonego smogową kołderką Krakowa (tylko -8) 🙂

  25. Zoe pisze:

    Zapraszam na nowe piętro z chyba najkrótszą notką z karierze (aczkolwiek nie jestem pewien)

Skomentuj Zoe Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

[+] Zaazulki ;)