Żywot, żeby miał glanc swój,
musi jak wstążka w tańcu
lśnić złoto;
żeby troski niezbytnie,
żeby w śpiewie i w rytmie
jak potok;
żeby dla miłej zony
to paseczek czerwony,
to kolczyk;
żeby Venus na niebie,
a sól mądra przy chlebie
i goździk;
Zeby czasami sowa;
zby noc księżycowa na umór –
Zasie dzwonki dzwoniące
pracą, przez okno słońce
i humor;
kwiatów, żeby po brzgi,
kos w klatce, a „Oniegin”
na półce.
A tytoń mili moi,
jak pożar miasta Troi w bibułce;
pod oknem w pelargonii
kawałek fisharmonii
z Lajpcyka;
w niej ten głos vox humana.
Ba ! Jana Sebastiana
muzyka;
pierzyny nienajlichsze,
psy, świerszcze, pełne spichrze
kiełbas, gęś na Trzy Króle,
słowem, kuchnia niekusa
„Listy do Attikusa”,
w święto sonet Petrarki
i w ogóle.
KIG
Dzień dobry !
Życzeń ciąg dalszy … co kto lubi i sobie wybierze!
Dzień dobry.
Proszę o słońce przez okno i humor.

Za kosa uprzejmie dziękuję, ale nie chcę, kojarzy mi się. :)Dawno temu jeden taki omal mi mózgu nie rozświdrował.
Witaj Jaśminko! tak uparcie śpiewał czy Ty miałaś syndrom dnia poprzedniego ?
Witaj Wiedźminko.

Jak zwykle zasnęłam około 4-ej w nocy. Było lato, okno otwarte. O świcie obudził mnie przeraźliwy dźwięk. O tej porze nawet szmery bywają głośne. Zdezorientowana szukałam źródła dźwięku. To był kos, rozśpiewał się siedząc na parapecie wewnątrz pokoju, tuż nade mną. :)Grzecznie go poprosiłam żeby przestał, bo mi głowa się rozleci. Mam nadzieję, że się nie obraził na mnie, ważne, że odfrunął.
O jakiej 4 w nocy? Toż to prawie środek dnia
Witaj..
Witaj Skowroneczku.
Ty jak mój tata. Wstałem o 3-ej rano mówi. 
Środek dnia to jest po 18-ej.
Witaj Senatorze
trochę dużo tych starzyków z tytoniem
ale pono od przybytku głowa nie boli….
Jak Tyś mnie go podiwaniła, hę??
Dzień dobry, no i wykrakałem, po robocie zasadniczo planowej odśnieżyłem jeszcze pół podwórka, na szczęście śniegu tyle, co kot napłakał, może ze 2 cm proszku. Niemniej odśnieżyć należało, ponieważ „zaszyj dziurkę, póki mała”. A wiersz faktycznie z metrum takim niebohatym, prostym, a smacznym, pochwała tego, co małe, a cieszy.
Pan Jesteś rozgrzany, zatem zapraszam do szuflowania tarasu u mnie.. Witaj Panie Q
Jak humorek dzisiaj? Siedzisz?? Dobrowolnie?? 
Dzisiaj wszystko gra, przed szuflowaniem zdążyłem jeszcze iść tam, gdzie miałem, i wszystko załatwiłem. Siedzę i zastanawiam się, co teraz… a nie, już wiem.
Pan Ignacy ??????
I… iii? :D.
Ej, nic podobnego nie powiedziałem!
.. to była jawna prowokacja Kwaku
..
Może się założymy??: )
Dobry wieczór ? …. proszę sie obudzić
Nie da rady, Wiedźminko
Dobry 
wygląda na to, że silnie relaksowy….. a może przedświątecznie zabiegany ?
Raczej to drugie
Co to będzie w przyszłym tygodniu? Puuuchyyy 
Dobry wieczór? Chyba tak
Cóż tu tak dzisiaj spokojnie? Czyżby wczorajsze urodzinowe swawole tak Towarzystwo zmęczyły???
To ja proszę o tę… Venus na niebie a sól mądrą przy chlebie i goździk. Lubię goździki – kwiaty, oczywiście
Proszę bardzo… a czy goździk ma być brodaty ?
..ładne są goźdzki, te brodate też …
” rączka, klapa, goździk” im zaszkodziły niestety …:
Bardzo lubię zapach goździków..
No i wykrakałem wczoraj, że net mi rwie!
Dziś go całkiem na strzępy podarło!: ((
Technika, XXI wiek, a kable jak za króla Ćwieczka! Światłowody się nazywają! Może i one światłowody, ale kiedyś zwykły miedziany sto lat wytrzymywał, a dziś? I gadać nawet hadko!!: ((
Zdziel go Pan
O zdzieleniu kabla to cała historia może być. Jak nie zaśpię to jutro napiszę!: ))
Dobranoc sennej Wyspie

PS Oby do wiosny
Witajcie!
Witam się tak późno, bo odbyłem parę spotkań na lądzie. Między innymi widziałem się z Zenkiem, więc jeżeli nie ma lepszych pomysłów będzie na jutro wycieraczka
Aha, bardzo dobrze! Kabel się podciągnie na czwartek, chyba że Mistrz Quackie z obiecanym Panem Ignacym na czwartek się wyrobi to kabel na piątek! Ale gdyby Miśku z Harpiami na piątek dotarł, to kabel na sobotę!
Widzicie jaki długi??
Kiedyś to były kable, nie to co dziś!!: )))
Dobranoc: )))
A, do licha. Dopadła mnie znowu małżonka – okazałosię, że do tego dziennika elektronicznego trzeba każdemu uczniowi jeszcze rodziców/ opiekunów dopisać, dwoje. A to chodzi jak krew z nosa, interfejs się ładuje wieki całe, i tylko pod Internet Explorerem
Dobranoc, bo po takiej sesji to… jeno spać iść trzeba.
Nastała nowa doba, zapraszam na górkę