Istnieli albo nie istnieli.
Na wyspie albo nie na wyspie.
Ocean albo nie ocean
połknął ich albo nie.
Czy było komu kogoś słuchać kogo?
Czy było komu walczyć z kim?
Działo się wszystko albo nic
tam albo nie tam.
Miast siedem stało.
Czy na pewno?
Stać wiecznie chciało.
Gdzie dowody?
Nie wymyślili prochu, nie.
Proch wymyślili, tak.
Przypuszczalni. Wątpliwi.
Nie wyjęci z powietrza,
z ognia, z wody, z ziemi.
Nie zawarci w kamieniu
ani w kropli deszczu.
Nie mogący na serio
pozować do przestróg.
Meteor spadł.
To nie meteor.
Wulkan wybuchnął.
To nie wulkan.
Ktoś wołał coś.
Niczego nikt.
Na tej plus minus Atlantydzie.
Z: Wszelki wypadek 1972
« Majówka w Poczdamie | Lincoln Park Zoo » |
01
lip 2025
Na lipcowy początek proponuję taką platoniczną przekomarzankę naszej uroczej patronki:)
Dobrej zabawy i dobrego wieczoru na nowym pięterku, Wyspiarze:)
A tutaj jeszcze tylko wierszorynka, bo padnięta nieco jestem:
Kroczy przez koronkowe mirtowe aleje,
Wiatr mu sycony miodem powonienie pieści;
Niebo płonące, zda się, klejnotami sieje,
Każda gałąź, zdrój każdy łagodnie szeleści.
Rzędami smukło cedry, ciemne cynamony,
Których gałęziom słodko świeże ciężą kwiaty;
Pary drzew w długi portyk splotły się ramiony,
Zorza mruga różowa przez zielone kraty.
(Atlantyda – J. Verdaguer;
tł.: E. Porębowicz)
Snów atlanckich, Wyspo:)
Witajcie!
Wirek, że głowę urywa! Nie ma kiedy udać się na Atlantydę… 🙁
Wyspy szczęśliwe, w każdéj porze roku
Zarówno miłe i sercu i oku!
Jeśli się wirek chwilowy prześliźnie,
I złamie szyby na modréj płaszczyźnie,
I kwiecie z brzegu przyniesione miota,
Jakież w tym wirku wonia i pieszczota!
(Giaur – Byron)
😉
Dzień dobry, Tetryku:)
Ha, zapewne, są wirki wonne i pieszczące. Mnie niestety przeważnie motają te inne…
Lipiec kochamy z tej racji,
że jest miesiącem wakacji;
można przeto o tej porze
na plażę jechać nad morze.
Tam można w wielkiej swobodzie
brodzić i pływać po wodzie,
można się na słońcu wypiec,
boć to przecie ciepły lipiec!
Można w słońca ciepłym blasku
wypiekać i babki z piasku
lub budować zamki, forty
i dla statków wielkie porty.
(Lipiec – J. Birkenmajer)
Bardzorozsłonecznione dzień dobry, Wyspo:)
A my na spacerek:)
Atlantyda jako alegoria nieoznaczoności… Czy każdy z nas nie jest taką małą Atlantydą, zagubioną w czasie i przestrzeni?
Niektórzy mają szczęścia do zagubiania się w duetach, tercetach…:)
Dobry wieczór, Tetryku:)
🙂
Czas na dobranockę. Utwór Atlantia grupy Secret Garden nie ukazuje nam widoków z Atlantydy — a przynajmniej nie na pewno…
Dość niepokojące te atlantydzkie nutki:)
Dobrej nocy, Uśpiona Wyspo!

Dobrej nocki, Tetryku:)
Przędę sny, przędę sny,
Nić ze słońca, nić ze mgły,
Przędę lny, lny pajęcze,
Barwne siecie, barwne tęcze,
Wij się, lnie, cienko wij!
Śnij się, śnie, ciche śnij!
(Przędza snu – B. Ostrowska)
Wierszorynka na dobrą nockę.
Snów barwnie tkanych, Wyspo:)
Dobry wieczór.
Mój całkiem udany:)
A Twój?
Witaj, Riverze:)
Witaj Leno:)
Mój wieczór można powiedzieć w miarę udany, żeby pogoda była znośniejsza. Od dwóch tygodni tutaj żar się leje z nieba, temperatury non stop powyżej 30, do tego ta wilgotność jeszcze dobija.
U nas miłe, trzydziestostopniowe ciepełko dopiero od wczoraj, więc jeszcze nie irytuje:)
Zobaczymy, jak będzie mi się jutro biegało, bo zapowiadają 35 stopni:)
Dobry wieczór i dobranoc !
Od jakiegoś czasu czuję się zagubiona w prozie życia, wiersz bardzo pasuje do tego mojego stanu.
Miło mi czytać, że wpisałam się swoją propozycją w Twój nastrój.
Dobry wieczór, Makówko:)
Witajcie!
Usiłuję się odnaleźć na jakimś skrawku mojej Atlantydy.
I udało się?
Może pocieszy Cię, że nie jesteś odosobniony w takich poszukiwaniach:
Na Wyspie słodkie, nieuczone pienie
Przerywa niebios rozkoszne milczenie,
Luby spoczynek przedwieczornej chwili,
Gdy letnie słońce z południa się chyli,
Każdy krzew kwitnie, wonieje powietrze,
I każda palmy gałązka się chwieje,
I fala w cichym kołysze się wietrze
I do skalistej groty spokój wieje…
(Wyspa – J. Byron)
Dobry wieczór, Tetryku:)
Spokój… choćby ze skalistej groty…
W powietrzu się rozsnuły lip zawrotne wonie,
Ostatni pogwar dzienny milknie już i kona,
Tylko lutnia wieczoru łka gdzieś rozdźwięczona,
Niebo granatem, pąsem, amarantem płonie.
(W lipcowy wieczór – Z. Różycki)
Czyli, jak nietrudno się chyba domyślić:
pospacerkowe dobry wieczór, Wyspo:)
Zagubieni w poszukiwaniu Atlantydy, często tracimy z oczu drogę powrotu. Vangelis to zauważył… 😉
Chyba że marzenie o Atlantydzie pojawia się, gdy nie ma już do czego wracać i to ona staje się punktem docelowym… 😉
A moim punktem docelowym, póki co, jest wanienka
To też jest piękna wizja 🙂
O tak! Moja wanna jest sprzętem wyjątkowej urody
Po męczącym, upalnym dniu — dobrej nocy, Wyspo!

Dobry wieczór, Wyspo.
Dobry wieczór, Riverze:)
Dobry wieczór, Leno:)
Gwiazdy zdwoiły pracę,
szepcząc ziemi:
Nie bój się, nie bój
i ziemia się na wznak obraca
kwiatami
ku niebu.
(Noc letnia – M. Pawlikowska-Jasnorzewska)
I tą piękną wierszorynką żegnam się już:)
Kwieścistych snów, Wyspo:)
Dobranoc, Leno:)
Od dziś znów jestem w Stróży.Bylo pięknie rozgwieżdżone niebo,przyjechaliśmy po północy.
Teraz upał nie do wytrzymania.
Dzień dobry!
Dobry wieczór, Makówko:)
Dobry wieczór Leno!
No wiecie państwo! jak mnie wirki kręcą, to już nikt Wyspy nie przywita?
Witajcie!
A kto napisał „dzień dobry”dziś?
Rozumiem,rozumiem Makówka „się nie liczy”
Zalogowałam się i teraz proszę zerknij Tetryku na mój komentarz o 14.
Chyba mi się nie udało odświeżyć strony w tym zamieszaniu! Przepraszam!
Dobrze, że jesteś…
Jestem,jestem… póki co JESZCZE tak.
Dla ochłody i dla podtrzymania tematu na dobranoc wspomnienia delfinów z Atlantydy 🙂
To może taki poetycki komentarzyk:
Woda. Słońce rzuca złote blaski
Na pogodny błękit biało-chmury,
Oceanu złociste lazury
I wysepek lśniąco żółte piaski.
Kormoranów szarych słychać wrzaski,
Morski orzeł krąży białopióry —
Tam, w oddali błysły białe sznury
Nad szklistością wód i złote kaski.
Zaszumiało — szybko szum się zbliża,
Sznury mienią się w srebrzyste wstęgi —
To delfinów płynie fala chyża.
Z nozdrzów wody tryskają im słupy,
Grzbiety lśnią się, jak złote skorupy,
A za niemi lecą wodne pręgi.
(Delfiny – K. Przerwa-Tetmajer)
Dobry wieczór, Tetryku:)
Bardzo trafiona wizja! 🙂
Dobry wieczór!
Pachnie sianem pomieszanym z wonią łóz,
Wiatr szeleścił, liście pieścił, ścielił.
W srebrze rzeki roztopione srebro brzóz
Srebrzy rzęsy, sięga oczu mych.
(Dobry wieczór – J. Liebert)
We dnie mocno posłoneczniło, przed nocką trochę pokropiło, teraz gwieździ sobie milutko:)
Dobry wieczór, Wyspo:)
A ja umykam w kierunku mojego domowego delfinarium 😉
A ja siedzę na tarasie, patrzę na księżyc i popijam piwko.
Dobrej nocki, Wyspo!

Jutro u nas trochę poleje, będzie znośniej 🙂
Też widziałam te prognozy.
Wolałabym mniejszy upał,a deszcz tylko w nocy.
Ale,ale co ja bym chciała,co ja bym wolała…
No to jeszcze wierszorynka, bo padam na nosek:
Noc — kryształ czarny.
Iskrzą się gwiazdy nad borem.
Noc – kryształ czarny.
W senną ustraja się porę…
(Noc – T. Miciński)
Spokojnej nocki, Wyspo:)
Dobranoc!
Witajcie!
Miało w nocy polać solidnie, skończyło się na kapaniu…
Tu padało w nocy,w dzień.
Dopiero teraz nie pada.
Dzień dobry Wyspo!
Dzień dobry.
Dzisiaj tutaj święto. To mam długi weekend. Zresztą, następny tydzień mam wolny, przyjeżdża córka i jedziemy po weekendzie do Karoliny Południowej. Kolejny gorący dzień, co prawda jest pochmurno, ale ma być 33 stopnie i parówka. Może popada, ale po deszczu jest jeszcze gorzej.
Witaj, Riverze!
U nas niestety podobnie 🙂
Witaj Tetryku!
Ciepełko jest dobrze, ale jak jest za długo to trochę człowiek jest przegrzany, a już jest około 3 tygodnia, jak tak grzeje, poprzednie 2 weekendy nigdzie nie wyjeżdżałem, tak było gorąco.
Dzień ciepły, ale nieprzesadnie:)
A wieczór dobry, Riverze:)
Wy narzekacie na upał,a ja marznę.Palimy w kominku tak pochlodniało.
U nas było ciepło, choć nieco wietrznie.
Dobry wieczór, Makówko:)
Dobry….Leno!
Mamy lato, warto więc przypomnieć sobie klasyczną piosenkę o lecie. Zatem „Letni czas” na dobranoc 🙂
Och, jak dobrze że Ich głosy przetrwały do naszych czasów…
W połączeniu z przytulnym pięknem kwitnącej bawełny jeszcze sugestywniej kuszą do pośnienia:)
Dobry wieczór, Tetryku:)
Dobry wieczór i dobranoc 🙂
Dobrej nocki, Tetryku:)
W niebiańskiej pasiece
Księżyc jak ul stoi;
Gdy wieczór zapadnie
W ulu wnet się roi.
(Wieczór – Fr. Táborský;
tł.: K. Zaleski)
Niecowietrznealecałkiemcieplutkie dobry wieczór, Wyspo:)
Dobry wieczór, Leno:)
🙂
Dobrze ukołysanej nocy, Wyspo!

Dobranoc, Tetryku!
Dobranoc !
Dobranoc, Makówko:)
Dobranoc, Makówko!
I już wierszorynka, bo dzionek był dość dynamiczny:):
Senna mgła na ziemię
Powolutku spływa,
W błogim śnie, bez troski
Człowiek odpoczywa.
(Wieczór – F. Taborsky)
Dobrej nockii, Wyspo:)
Dobranoc, Leno:)
Dzień dobry Wyspo i Wyspiarze Po godzinnym spacerze z Gustawem, po drodze była piekarnia jesteśmy już w domku, przy kawie – ja, Gustaw, przy kawałku suszonego mięska. Zapowiada się gorący dzień, więc kolejne spacery będą króciutkie… Spokojnego dnia
Witajcie!
Ja też już po spacerku (na bazarek), i po śniadanku. Zapowiada się ładny dzień!
A wieczorem — piknik w dolince
Udanej imprezy Tetryku.
Dzięki, miłej soboty 🙂
Dzień dobry.
Witaj! 🙂
Słonecznie upalnie witam!
Opalaj się spokojnie! 😉
Ja wyruszam do Jony.
Żałuję,że nie byłam.
Dużo osób było?
Dzisiaj ma być 35 stopni
We wtorek córka przyjeżdża, to muszę doprowadzić mieszkanie do jako takiej używalności, bo inspekcji nie przejdzie. 🙂
Przegrzewa nas lato, więc dziś na dobranoc trochę rytmiczniej i o lecie. W sobotę chyba może być?
Ale od poniedziałku chyba deszcz?
Dobranoc!
Dobranoc, Makówko!
Późno już. Dobrej nocy, Wyspo!

Dobranoc, Tetryku!
W lipcową noc, gdy srebrnomodre pyły
Gęstnieją w mgły nad wielkich łąk moczary
Lub żywą skrą, świetnym się czerwiem skryły
W paproci haft i mchów misternych jary.
(Noc lipcowa – C. Jellenta)
I tą piękną wierszorynką witam i żegnam Wyspiarzy, bo zmęczona jestem kapkę:)
Spokojnych snów, Wyspo:)
Dobranoc, Leno:)
Witam!

Nikogo nie ma?
Jesteśmy z Gutkiem, tylko totalnie śnięci, bo dziś miałam czterogodzinną przerwę w spaniu. Po pierwszej w nocy, jakiemuś debilowi zachciało się bawić petardami i fajerwerkami. Nie spałam później do piątej, zaspałam nieźle na poranne wietrzenie Gutka.
Spokojnej niedzieli.
Ja dziś miałam pobudkę jeszcze przed upałem, co bardzo sobie z Rudą chwaliłyśmy, bo zdążyłyśmy umknąć nad chłodne Jezioro:)
Witaj, Bogusiu:)
Witajcie!
No dzisiaj mamy gorący dzień! Ale,,, nogi do miednicy z wodą i jakoś przeżyjemy.
Mnie się marzy tarasik u Watry i ten lekki przewiew
Dziś dysponowałyśmy taaaką miednicą, że mogłyśmy się zanurzać aż po czubki koczków i ogonków:)
Dobry wieczór, Tetryku:)
Dzień dobry.
Dzisiaj trochę chłodniej, ma być burza z piorunami:)
Tu słońce,wtedy upał,potem chmury,wtedy miło.
U nas woda, las, więc nawet w słońcu – przyjemnie.
Dobry wieczór, Makówko:)
Dziś na dobranoc proponuję łagodny utwór instrumentalny, Aby pozostać w tematyce pięterka, będzie to Poeme grupy Secret Garden 🙂
Kto cię rozpalił, srebrna latarnio,
I ziemi kazał strzedz,
I obojętnie ponad męczarnią
I szczęściem ludzkiem biedz?
(Księżyc – Z. Przesmycki)
Księżycową nocką dobry wieczór, Wyspo:)
Dobry wieczór, Leno:)
I jak?
Pioruńskie prognozy się sprawdziły?
Dobry wieczór, Riverze:)
Trochę się sprawdziły, właśnie leje i grzmi. 🙂
Dobry wieczór, Księżycowa!
🙂
Znów noc i perspektywa wstawania rano. Dobrej nocy, Wyspo!

Dobranoc, Tetryku!
Las śpi… a blaski płyną coraz jaśniej,
Kuszcze drżą w cichej ekstazie tęsknoty,
Świat się przedstawia pięknie, gdyby w baśni,
Po lesie przewiał cicho pół-sen złoty
I rozsnuł nici marzeń i tęsknoty…
(Las śpi – Z. Różycki)
I słowami tej leśnej wierszorynki żegnam się już.
Baśniowych snów, Wyspo:)
Dobranoc, Leno:)
Pada deszcz,prognozy niestety się sprawdziły.
Dobranoc!
Witam!
Gienia jest na posterunku i serwuje wedle życzeń.
Dzień dobry Wypiarze. Dzisiaj można oddychać i odpocząć od gorąca. W nocy nieźle popadało, a teraz siąpi kapuśniaczek… Spokojnego dnia
Witaj Boguśka!
W nocy deszcz super,ale teraz wolałabym już bez kapania i trochę słońca.

Może jakaś czekoladkę se zjemy?
U nas w nocy było sucho.
We dnie nieco kapryśnie, ale bezdeszczowo, więc udało mi się nawet złapać nieco brąziku:)
Dobry wieczór, Bogusiu:)
Przegapiłam Gienię, więc powiem chociaż:
dobry wieczór, Makówko:)
Witajcie!
Sezon urlopowy, dziś i jutro siedzę sam w pracy, to i spóźnienia zaliczam niewybaczalne, chlip!
Witaj Tetryku!
🙂
Witaj spóźniony!
Dzień dobry.
Dzisiaj również trochę lżej z pogodą, ale jutro niestety wraca do „normy”. 🙂
A tu oberwanie chmury,potem „tylko”pada,a w przerwie pada troszeczkę,a później „dla odmiany” bardzo.
Witaj Makówko!
To masz „urozmaiconą” pogodę. 🙂
Taaa….bardzo…
U nas głównie straszyło deszczem, a dzień okazał się całkiem słoneczny:)
Dobry wieczór, Riverze:)
Pogoda się popsuła? To może by gdzieś wyjechać? Mam dla państwa bilet — na dobranoc 😉
Nie każdemu dane dostać bilet na Dobranoc. A musi to być piękna kraina…
Na przykład taka:
Dawno już ucichł
złoty kogucik
i królik biały kwiatów nie depcze.
Ogromna Wisła
pod niebo wyszła,
z gwiazdami szepcze…
Gliniany konik
wszedł na wazonik,
by się spokojnie zdrzemnąć do świtu.
Może maluśki,
do swej poduszki
i ty się przytul…
(Kołysanka – J. Czechowicz)
😉
Dobry wieczór, Tetryku:)
Jakoś mi tak księżycowo dzisiaj, więc na dobrą nockę piękna wierszorynka T. Gajcego:
…drzewa zaświecą jak z miedzi,
chmury polecą splątane, deszcze otworzą muzykę,
niżej — konie na grzbietach mokrych pyski położą drżące
i wóz przetoczy się mały, horyzont mając po osie;
biały się księżyc rozwinie i będzie cisza spełniona…
(Poemat letargiczny)
Magicznych (albo chociaż czarownych) snów, Wyspo:)
Dobranoc, Leno:)
Dobrych snów, Wyspo! Choćby bez widoku księżyca 😉

Dobranoc, Tetryku!
U mnie księżyc był wyjątkowo piękny…
Dobranoc!
Witajcie!
Na szczęście wiadomo, że pierwszym człowiekiem na Księżycu był Polak! 😉
Dzień dobry.
Dzisiaj odwiedza mnie moja córka. Jutro jedziemy do Karoliny Południowej, spełnić w końcu ostatnią wolę. I tak już sporo czasu upłynęło.
Gdzie konkretnie planujecie być?
Czemu akurat Karolina?
Byłam tam parę lat temu przez tydzień, pisałam o tym na Wyspie.
Witaj Makówko!
Jedziemy do Charleston w Karolinie. Akurat tak wyszło, że tam, kolega polecił. Mirki życzeniem było rozsypać prochy w oceanie, bez konkretów, gdzie i którym.
Byłam w Charleston, byłam zachwycona i zwiedzaniem i ludźmi i pływaniem w Oceanie.
Dla mnie był to tydzień cudownej zabawy,dla Was jednak smutna sytuacja.
Witajcie!

Nikt jeszcze nie zawołał Gieni?
Pozdrawiam z deszczowej Stróży.
Leje,leje,leje…
Droga, którą normalnie jeździmy dziś była zalana jak pokazywali w Internecie.
Wkrótce planujemy wracać do Krakowa.
Kto bajki lubi ogromnie, może zdziwić się, że Królewna Śnieżka (Snowy White) była gitarzystką u Chudej Lizy (Thin Lizzy) i śpiewała o Rajskim Ptaku? A jednak tak było… Na dobranoc dzisiaj „Bird of Paradise” 🙂
Padnięty dzisiaj jestem. Dobrej nocy, Wyspo!

Dobranoc!
Już z domu, z Krakowa.
Dzień dobry z mokrej Łodzi. Leje i pada od wczoraj. Wyjście na wietrzenie Gustawa, to niezła zabawa, bo nie lubi chodzić w kurteczce przeciwdeszczowej… Ja, dla odmiany nie lubię go suszyć po zmoknięciu. Ranne wietrzenie zaliczone – bardzo krótkie, kawa – wypita, teraz trzeba zabrać się za jakąś pracę domową, ale mam totalnego niechcieja… Spokojnego dnia Wyspiarze
Witaj Boguśka!
W Krakowie też pada, a ja też mam niechcieja, ale niestety muszę iść na pocztę, bo jakiś polecony na mnie czeka.
Witajcie!
Ten tydzień walczy z ideą globalnego ocieplenia 😉
Witajcie!
Gienia dziś serwuje jakieś rozgrzewające śniadanie dla śpiochów, a dla tych, co dawno zjedli to bodaj herbatę z rozgrzewającymi dodatkami.
Ktoś chętny?
Przygarnę herbatkę z prądem, bo wilgoć daje się we znaki. Nawet do sklepu autem nie chciało mi się jechać… Spokojnego popołudnia
Z prądem powiadasz? Jakiś dobry rum?
Kochani, zgłaszam się, korzystając z chwili przerwy.
Wczoraj byliśmy w parku ornitologicznym Camargue nad morzem, gdzie ptaków kilkanaście gatunków, w tym obłędne flamingi, więc będą bogate relacje, ale i tak będę musiał je podzielić na części, sam nie wiem, ile, bo na razie mam dobrze ponad 1500 zdjęć (z całego wyjazdu, nie z ptaszkami, już po odrzuceniu niedoskonałych technicznie), sam wybór więc trochę zajmie 🙂
Poza tym wszystko w miarę dobrze. Do napisania lub zobaczenia!
Witaj Quacku!
Super, że masz takie udane wakacje!
Ale fajnie!
Dzień dobry
Czy ja dobrze czytam, że włóczysz się po południowej Francji?


Kiedyś, w liceum, o mały włos nie wylądowałem w Camargue w ramach wymiany wakacyjnej (z jakimś francuskim flamingiem), niestety – w czasach komuny – nie dawano paszportów tak prosto…
W ten sposób moja wspaniała wyprawa wakacyjna poszła w pis..du.
Pamiętam, że fundatorem wymiany był Lions Club… Pierwszy raz (była to głęboka komuna) dowiedziałem się, że „Lwy” fundują młodzieży wymianę wakacyjną…
Może zresztą dobrze się stało, bo CO MY mogliśmy zaoferować WTEDY francuskim flamingom?
Mięso na kartki i produkt czekoladopodobny?
Powetowałem sobie poniesioną stratę w wolnej Polsce, jadąc przez Camargue pociągiem z Barcelony do Avinionu (faktycznie obłędne widoki)
Dzięki za znak życia.
Korzystaj całymi garściami.
I obiektywem:)
Witaj, Quacku:)
Dobry wieczór,
ależ udał się Lenie ten wszelki wypadek z Atlantydą. Żywcem pasuje do naszych czasów na ziemi. Wspaniała zabawa, dziękuję.
Życzę wakacyjnych snów ze słonkiem i ciepełkiem
Dobry wieczór, Ultro! Miło, że zajrzałaś 🙂
Dziękuję, bardzo się starałam wybrać coś w lipcowych klimatach:)
Witaj, Ultro:)
Zrobiło się chłodniej i znowu chce się szukać lata… podobnie jak Chris Rea 😉
Dobrej nocy, Wyspo! Jeszcze będzie pięknie 😉

Oby
Dobranoc !
Tetryku będzie pięknie jeśli chodzi o pogodę czy również tak ogólnie?
Dobrej nocy, Wyspo, jeszcze będzie miło i ciepło też będzie.
Dzień dobry!


9 godzina i wszyscy śpią?
Pora wstawać!
Pani Gieniu!
Proszę rozbudzić towarzystwo!
Chyba aromat gieniowych specjałów mnie rozbudził:)
Witaj, Krzysztofie:)
Albo klekot wózka…
Nie doceniasz jej wokalnych popisów? 😉
No właśnie doceniam… 😉
Witam Państwa!
Będzie ciepło? Ale nie w ciągu najbliższych paru dni, teraz podobno w wysokich Tatrach ma padać śnieg.
Tu ciepło nie było.
Ale śnieżnie też nie. Za to chmyzdało caaaaały dzień:)
Witaj, Makówko:)
Witajcie!
Nie należy zatem jechać teraz w Wysokie Tatry bez kategorycznej potrzeby 😉
Nawet w te niższe też lepiej nie, bo podobno szlaki pozalewane.
Pogoda paskudna, ale ja mimo to pakuję się do plecaka, paaaaaa
Zmieścisz się?
Taaa… zwinę się .
Przestało padać,hurrra!
Plan jest,że wracam w sobotę,teraz jestem w autobusie.
A teraz już w Czajowicach.
Dobranoc Państwu!
Śpij dobrze! 🙂
Dziś na dobranoc kolejna celtycka lulabajka, tym razem bez słów…
Taka cudnie usypiająca koisanka, a ja mam jeszcze tyle do zrobienia, chlip! 🙂
Dobry wieczór, Tetryku:)
Dzisiaj takie powitanie, co to snuło się za mną całą dzisiejszą wędrówkę po Miasteczku:
Dobra macierz z ziemi tej:
Choć ją chwastem wiatr zasiewa,
Choć się chmurzy niebo w górze,
Choć ją chłoszczą gromy, burze —
Ona w kwiaty miód rozlewa
Na osłodę dziatwie swej….
(Lipiec – M. Gawalewicz)
Jak widać i w XIX wieku bywały deszczowe lipce;)
Dobry wieczór, Wyspo:)
Dobrej nocki, Wyspo! 🙂

To jeszcze wierszorynka:
Deszcz zrywa dzisiaj margerytki gwiazd,
codziennie wieczór przyjeżdża w pustych tramwajach,
siada na ślepych ławkach zasypanych w zmierzchu,
nie trzeba kroków, którymi można noc krajać…
(Wieczory – K. K. Baczyński)
Spokojnej nocki, Wyspo:)
Nocne rodaków rozmowy przy buteleczce nalewki…
Teraz prawdziwe dobranoc,tamto było przedwczesne.
Witajcie!
Zanim Quackie przedstawi nam południową Francję, może River zaprezentowałby coś ze swoich stron?
Pozdrawiam z Czajowic.
3 koty,1 pies,4 dzieci…cały czas coś się dzieje…
I ty nad tym panujesz?
Ależ skąd!
Tym razem przyjechałam w gości,a nie do pilnowania.Gospodarze są obecni.
Dziś na dobranoc znowu Secret Garden = tym razem zsyła na nas iluminację. Zadziała czy uśpi?
To ja do pięknej dobrej nocki dołączę tematyczną wierszorynkę:
Niebieskie światła po drżącym eterze
Ślą jasność swoją w bezbrzeżne otchłanie —
A nikt nie dojdzie: skąd się blask ich bierze?
I jak się w ciemność rozprasza świtanie?
I nikt nie zbada: co? i w jakiej sferze
Z tej promienistej wędrówki powstanie?
Lecz moc nie ginie — i promień skrzydlaty
Do życia nowe powołuje światy.
(Światła – A. Asnyk)
Od razu wierszorynka, bo z lekka padnięta jestem:)
Dobry wieczór, Wyspo:)
Spokojnej nocki, Wyspo:)
Dobrej nocy, Wyspo! 🙂

Dobranoc!
Witajcie!
Dzień dobry wieczór.:)
Witaj! Nie wystawiłbyś jakiejś galerii? 🙂
Witaj Tetryku!
Coś staram się sklecić, ale ostatnio miałem mało czasu, teraz byłem 3 dni poza domem, ale postaram się wrzucić niedługo.
Dzięki! 🙂
Wracam do Krakowa.
Zamieszanie było cały dzień,dzieci,pies,koty,urodziny 3 letniego Felusia…
Nie było kiedy się przywitać.
Dziś poważna sprawa, bo kołysanka będzie… smocza! No, w końcu nadaję z Krakowa 😉
Ja już też w Krakowie.
Smok cię przywitał?
Tak jest!
Dobrej nocy, Wyspo!

Dobranoc, Tetryku!
Dziś też przywitam się piękną (mam nadzieję) wierszorynką:
Z tęczy i z żaru chmury łunę plotą,
Niebo się krasi bajecznymi kwiaty,
Płyną obłoczne purpury, granaty.
Fiolety wstęgą przetykane złotą.
(Lato – K. Zawistowska)
I pożegnam:
spokojnej nocki, Wyspo:)
Dobranoc, Leno:)
Dobranoc Leno!
Jeszcze nie idę spać, bo muszę się rozpakować, domowo ogarnąć i przygotować na jutro.
O 10 jutro zaczynamy na Bielanach potrójne urodziny, imieniny itd -turystyczno -harcerskie.
Plenerowo, z ogniskiem itd
Dobranoc Wyspo!
Witajcie!
Dzień dobry☀ ⏰. Miało być ciepło i bez deszczu. Ciepło w miarę jest i niestety, ale deszcz też jest. Spokojnej niedzieli Wyspo
Witaj Boguśka!
I Tobie wzajemnie miłej niedzieli.
Rano padało, teraz słońce ☀️
Nikt Esmeraldy nie zawołał?
Ja już wśród kwiatków na Bielanach.
Mam nadzieję, że wam nie dolało…
Dolało, bardzo dolało. W drodze powrotnej również, ale za to była piękna podwójna tęcza.
Witajcie!
Ostatnio coraz bardziej podobają mi się leniwe niedziele
Tak przy niedzieli można zajrzeć na nowe pięterko:)
Dobranocka już piętro wyżej…
Dziękuję wszystkim za miłą obecność na patronackim pięterku:)
Zostawiam wiersz J. Tuwima, który bardzo mi się w klimat dzisiejszego dnia wpisuje:
Rwałem dziś rano czereśnie,
Ciemno-czerwone czereśnie,
W ogrodzie było ćwierkliwie,
Słonecznie, rośnie i wcześnie.
Gałęzie, jak opryskane
Dojrzałą wiśni jagodą,
Zwieszały się omdlewając,
Nad stawu odniebną wodą.
Zwieszały się, omdlewając
I myślą tonęły w stawie,
A plamki słońca migały
Na lśniącej, soczystej trawie.
(Czereśnie)
Dobrego wieczoru, Wyspo:)