Korzystając z pięknej niedzieli wybraliśmy się z przyjaciółmi na spacer po Puszczy Niepołomickiej. Nie planowaliśmy zbierania grzybów – uzbrojeniem ekipy były aparaty fotograficzne w dużej ilości i ani jednego koszyka. Napawaliśmy się urokiem jesiennych mgieł, jesiennych barw, ciepłem jesiennego słońca i urodą życia – którą to wszystko podkreślało. Napotkanych saren nie zdołaliśmy uchwycić w obiektywach – za szybkie bestyje były! -za to wiele rozmaitych grzybków, drzewek i cierpliwszych stworzeń pozowało nam dostojne. Na zdjęciach są głównie grzybki ładne choć niejadalne – podgrzybki, maślaki i borowiki jakoś się pozwoliły -ba! wręcz nakazały – zabrać i poskutkowały wybornym, choć nie fotogenicznym sosem.
Zresztą, popatrzcie sami:
Zapraszam do dołączenia się do spaceru po jesiennej puszczy!
Dodam tylko, że autorem zdjęć jest moja ulubiona żona
Taki las przyciąga. Zdjęcia też piękne. Brawo ta Pani
Dzień dobry: ) „Moja ulubiona”… masz jeszcze jakieś inne?: ))
A po co mi inne, jak ulubioną już mam?
: ) Dla porównania!
Statystyka nie była moją ulubioną składową matematyki!
: ) Może trzeba się było przełamać?
Przekaż swojej ulubionej żonie szczere wyrazy zachwytu, Tetryku. 🙂 Wraz z pozdrowieniami w załączniku. 🙂

Dzięki Niej widać jak tam jest pięknie. Zazdroszczę spaceru i jego uwiecznienia. 🙂
Dobry wieczór! Na chwilę się wyrwałem spod pantofla 😉 Faktycznie pięknie, jakbym się nie wywalił na rowerze, to też bym pewnie cokolwiek sfotografował od nas, bo okolice Kępy Redłowskiej i Kacka przyjemnie rudzieją i czerwienieją na jesień. Z pewnością nie tak ładnie, bo miałem ze sobą tylko komórkę, ale chodziło mi to po głowie (kto wie, czy cała stłuczka nie była właśnie stąd, z rozkojarzenia wywołanego widokami? 😉 )
Kwaku, od jesiennych barw naprawdę można dostać zawrotu głowy ! 🙂 jest najpiękniej !
Czy na zdjęciu nr 36 widzicie to co ja ❓ Wygląda jak zielona, bardzo wyraźna, twarz Ducha Lasu. Tuż nad słonecznym rozbłyskiem. 🙂
Masz rację Jasminko. Jeśli spojrzeć pod odpowiednim kątem, można dojrzeć twarz… 🙄
Prawda, że niesamowite, Bożenko ❓ 😆 U mnie widać wyraźnie cały czas, niezależnie od kąta patrzenia. 🙂
zielona i okrągła, wygląda przyjaźnie 🙂
W końcu u Niego byliśmy w odwiedzinach – towarzyszył nam cały dzień!
Nigdy Go nie widziałam. Mnie tylko złe po lesie goniło. 🙂 Nie udało się mu bo chronił mnie Duch Lasu ❓ Już jestem pewna, że istnieje, pozwolił nawet się sfotografować. 🙂 Przez chwilę mi się pomyślało, że mam otaty. 😆
Jak Niepołomicka (się) puszcza, to ktoś musi jej pilnować
Ja już Was pożegnam i powiem dobranoc
Może być i nie las.
Historia jest taka:
Moja matka, dawno temu posadziła trzy wiśnie jakiejś bardzo szlachetnej odmiany. Natychmiast zaatakowały je grzyby, bo ta szlachetna odmiana powinna być opryskiwana chemicznie, a nikt tego nie robił. Wycięliśmy te drzewa, bez żalu, bo i tak owoców nie było, ale jeden pieniek zostawiliśmy. I na nim wyrosła piękna Opieńka miodowa. Mamy już trzeci obiad. Z ogródka.
Witaj Kreciu….wyrosła sama, bez grzybni wstrzykiwanej w korzenie…:)
Sama. Opieńki rozsiały się z kory świerkowej u mojej Mamy!
No co mam zrobić, pojechać tam i je przywieźć? Nie wierzysz, to nie, o!!
Witaj Senatorze… tylko, że ja w to nie watpię 🙂
Dobry wieczór ! 🙂 Tetryku… zdjęcia są urokliwe, a opis, choć oszczędny,układa się w jesienną opowieść o puszczy.
Ukłony dla zdolnej małżonki 🙂
Wczoraj byłam na spacerze…. wiatr był niewielki i słychać było szum spadających liści.. wsłuchałam się, bo początkowo zdawało mi się, że to krople wody z pogodnego nieba….
Kto rano wstaje, ten się nie wyśpi. 🙂

Od świtu do południa osobiście, wieczorem wyprawa do lasu obrazkowo-słowna.:) Zaczynam padać na nos.
Dobranoc i do jutra.
Wróciłam z ostatniego spacerku…. przez ostatnie dni ciągną klucze gęsi skrzypiąc żałosnie. Dlaczego żurawie i gęsi tak lamentują podczas lotu ?
… dobranoc… 🙂
Lamentują, bo długi wysiłek przed nimi – a one nie pójdą do łóżeczka 😉
Dobranoc!
Dobranoc! Zmykam spać

Dziekujemy za przychylne oceny!
Jak zwykle przychodzę ostatnia 🙁 Zdjęcia są przepiękne 🙂 Przekaż i ode mnie ukłony Twojej ulubionej małżonce 🙂 A Tobie dziękuję za piękną przechadzkę.
Przedostatnie zdjęcie… jakby z mojego okna było robione 🙂
Dzień dobry: )))
Hej idem w las, piórko mi się migoce!!
Dzień dobry 🙂 Dzisiaj w las?
Noooo, jak z piórkiem!: )
Dzień dobry… przenoszę się piętro wyżej… 🙂