« List Zygmunta Krasińskiego do Adama Sołtana ... Nowak z Deneba. Kamuflaż niedoskonały »

Maj, czyli Maius..

Maj to miesiąc tajemniczy,

cały w miłości, w słodyczy.

Zielono dzień się zaczyna,

błękitnie zamierzchu godzina:

wieczorem drżą gwiazdy modre,

chrzęści złoty pas nad biodrem,

a w pasie szmaragdy chowa

dziewczyna, panna majowa.

Lśni w gwiazdach majowa panna

jakoby perska fontanna;

gdy gwiazd świecenie przygasa,

to sypie szmaragdy z pasa –

i szmaragdy, i rubiny

sypią się z dłoni dziewczyny,

a ty myślisz, że to słowa,

otóż nie – to noc majowa.

Wyjdźmy na ogród amice,

otumaniony księżycem;

wiatr przez ogród ledwo wionie,

stoją w księżycu jabłonie,

wśród nich zielona altana,

gdzie mnie czeka ukochana.

Mam dla niej wonne jaśminy

i melodię okaryny;

mam dla niej szepty i dale,

i najsrebrzystszą konwalię,

i to, co cenię najgłębiej,

o serce, serce gołębie!

Wiatr się podnosi od  wschodu,

wyjdźmy, Phidyle, z ogrodu,

panno moja horacjańska,

półrzymska, a półsłowiańska.

Popatrz no: Polska dokoła:

piękne miasta, śliczne sioła,

bory podszyte łaciną

szumem aż pod niebo płyną,

a ty – moja Muzom Muza,

moja i Kochanoviusa.

K.I.G. 1938

 

136 komentarzy

  1. Alla pisze:

    Dzień dobry … w oczekiwaniu na… ? /proszę sobie dopowiedzieć według własnego/ 😀

  2. Alla pisze:

    Co tam, dawno Mistrz KIG na Wyspie naszej nie gościł, zatem ukłon i prośba, coby nam tę pogodę odczarował. Niech rozgoni chmury z nieba i czoła (? 😉 ) Niech słoneczko zabłyśnie na niebie i licach – Państwa Wyspiarzy 😀

  3. Alla pisze:

    Aha, fotka, której powyżej użyłam jest zapewne z Maxiowego ogrodu, tak Maxiu?? 😀

  4. Alla pisze:

    Zanim nam się Madagaskarowicze przebudzą, przetrą oczka, kilka łyków kawy przełkną, to ja sobie idę w domowe spa 😀
    O urodę trzeba dbać, skoro się ją ma! No nie?! Happy-Grin
    Narka 😀

  5. Wiedźma pisze:

    Dzień dobry ! 🙂 posłucham Skowronka i też przez tydzień …..:)

  6. Incitatus pisze:

    Dzień dobry: )))
    Tydzień, dwa?? No to przebijam – ja cztery!!!

  7. Tetryk56 pisze:

    Witam z niskim ukłonem dla Mistrza KIG!
    Nie licytujmy się na odmowy – komu w duszy zagra, niech wstawia nowy wpis, choćby tylko o treści „Mam już dosyć przewijania poprzedniego wątku” Wink
    Co oczywiście nie znaczy, że chcę zniechęcić P.T. Autorów do zamieszczania większych tekstów, własnych lub wybranych.

  8. Quackie pisze:

    Dzień dobry.

    Spakowawszy, pojechawszy, zakupiwszy i do domu dojechawszy, zgłaszam się, że jestem. Zapewne nie bez przerw, ale już w domu, bez pokus specjalnie. A ta wyliczanka po to, żeby nikt nie sugerował zaspania.

  9. Quackie pisze:

    Hmm… Czyżby imiesłowy uprzednie się spodobały?

  10. Quackie pisze:

    Prywata: Mistrzu Tetryku, kolega z Poznania zadał pytanie: „Tak się składa, że w czasie meczu Legia-Lech będę w Krakowie. Raczej znajdę jakiś lokal, gdzie mecz pokażą. Czy ktoś może mi podpowiedzieć, gdzie będę mógł w miarę bezpiecznie cieszyć się z zagrań poznaniaków?”

    Czy potrafisz odpowiedzieć na tak postawione pytanie?

    • Tetryk56 pisze:

      Przykro mi, nie wiem prawie nic o krakowskiej (ani dowolnej innej) „subkulturze kibicowskiej”. Z pewnością bezpiecznym lokalem byłoby moje mieszkanie – sam wprawdzie oglądać nie będę, ale jeżeli kolega nie używa petard do kibicowania, z przyjemnością udostępnię. Ewentualne uzgodnienia na priv proszę 😉

      • Quackie pisze:

        Serdecznie dziękuję, ale zdaje się, że on nie będzie sam, a nie wiem, w jak licznym towarzystwie, więc… Chodziło mu o publiczne miejsce, typu pub, niemniej bardzo wielkie dzięki za gotowość.

        • Alla pisze:

          Panie Q, zasięgnęłam języka 😉 Pawełek rzekł, że na pewno bezpiecznym miejscem, które zna, znajduje się na ul. Mikołajska 9, Movida Cocktail Bar. Jak się spokojnie zastanowi, to zaglądnie wieczorkiem i uzupełni nazwy bezpiecznych lokali 😀
          Teraz jest w plenerze, znaczy z dala od kompa.

          • Quackie pisze:

            Merci bardzo, przekazuję!

          • Quackie pisze:

            Hm, kolega jeszcze się upewnia, bo nie chciałby spotkać kibiców (kiboli chyba?) Wisły, bo nie jest to człek do bitki skory.

            A ja wybywam na czas jakiś.

            • Alla pisze:

              Ponoć właśnie jest wolny od kiboli. Może Pawełek jeszcze inne
              nazwy miejsc podrzuci.

              • popekpawel pisze:

                Kochani. Przepraszam ale dopiero teraz wróciłem z kamieniołomu Liban i z późniejszego grilla:) Nie zdążyłem niestety zasięgnąć języka więc oprócz Movidy nie potrafię polecić jakiegoś bezpiecznego miejsca:)

  11. Wiedźma pisze:

    Męczące bywają wiosnne spacery…. a jaka miła drzemka po…. I-m-in-love

  12. Wiedźma pisze:

    Potrenowałam moją małą rowerzystkę i obie mamy dość ! Tired

    • Alla pisze:

      Też kręciłaś?? 😀

      • Wiedźma pisze:

        Gorzej…. biegałam 🙁 albo usiłowałam biegać ! bo rowerek ma już tylko dwa, a nie cztery kółka 🙂

    • Quackie pisze:

      Też popedałowaliśmy z Najjuniorem. Ale nie aż tak, żeby męcząco było. Bardziej się pocę na stacjonarnym, ale tam nie ma zatrzymań na światłach, jazdy z górki, zsiadania, itp. urozmaiceń.

  13. Quackie pisze:

    Dobranoc również. Snów słonecznych, o ile to nie pobudzi Wyspiarzy…

  14. Tetryk56 pisze:

    Dobrej nocy wszystkim umordowanym dłuuugim weeeekendem!
    Delighted

  15. Quackie pisze:

    Dzień dobry, słonecznie, a zapowiada się dodatkowo i pracowicie.

  16. Quackie pisze:

    Zapraszam piętro wyżej!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

[+] Zaazulki ;)