Zanim Quackie upora się (w wolnych chwilach) z układaniem materiału na swój wpis o Krecie, posłuchajmy piosenki Artura Andrusa, też o tematyce podróżniczej…
Przy okazji najlepsze życzenia dla dzisiejszego solenizanta, Krzysztofa (z Gdańska? już z Krakowa? czy właśnie z pociągu?)!
A jak tylko Quackie będzie gotów, wrócimy do jego wspomnień
Dobry wieczór, w tej sytuacji wstawianie dobranocki uznaję za bezprzedmiotowe
Dzięki Tetryku, że się zlitowales.
Informuję,że właśnie wróciliśmy.
Ale „nie da się żyć samym pływaniem trzeba i chleba tzn.kolacje zjeść”.
Po prysznicu,po kolacji wysłuchałam pod gwiazdami Andrusa . Popijając piwo
Przyjemnie schłodzone dobry wieczór, Wyspo:)
Tam piwo, tu przyjemnie schłodzone – jak to się pięknie komponuje!
Ja oprócz piwa teraz też jestem przyjemnie schłodzona.Pol dnia pływałam.
Witaj, Maczku:)
Może jutro popływaj z piwem. Co będziesz ciepłe piła, niech też się schłodzi;)
W tym czasie w którym ja się chlodziłam w jeziorze piwo chłodziło się w lodówce,ale hm… pomyśle.. może jutro…
Witaj, Tetryku:)
Niby taki sobie banalny romansik, ale z wcale niebanalnym układem rymów składanych:)
I właśnie także za to wersyfikacyjno-metrykalne poczucie humoru niezwykle cenię pana Andrusa:)
I w tym też jesteśmy zgodni!
🙂
Kochani, te rodzinne spotkania jakoś mnie rozebrały, więc raczej będę już umykał. Dobranoc!
Miłych snów, Quacku:)
Śpij dobrze, ja też zmykam! 🙂
To ja wracam do koralikowania:)
Dobrej nocki, Wyspo:)
To i ja się pożegnam.
Dobranoc!
Witajcie!
Do nas deszcz jeszcze nie dotarł, ale jest zapowiadany, więc rower stoi w garażu 🙂
Dzień dobry, za oknem zachmurzenie całkowite i leje, ale dzięki temu temperatura dość przyjemna.
Dzień dobry!
Bry bry
Dzień dobry

Dziękuję za życzenia
Jak zwykle w biegu, ale z wielką przyjemnością się witam
Z tymi imieninami to mam lekki problem…


z kolei jak ktoś pamięta, to sprawia mi miłą niespodziankę 
W Polce bowiem są dwie techniki świętowania:
Zachód Polski świętuje urodziny (geburstag) a wschód świętuje imieniny…
Ponieważ mój ojciec był ze wschodniej Polski a moja mama z zachodniej, obchodziliśmy zarówno urodziny jak i imieniny
Ja z kolei poszedłem krok dalej i nie obchodzę WCALE
Dzięki temu nie wpadam w rozpacz jak ktoś zapomni o życzeniach,
Ha! Liczyłem na to, że cię skuszę!
Hmmm
Może kiedyś?
No to najlepszego!
Wczoraj zadzwoniła do mnie z życzeniami moja ex żona

Dziwne, bo od lat nie składała mi życzeń
Nie pozostaje mi nic innego jak DZISIAJ zadzwonić i złożyć JEJ życzenia
Kiedyś (jak byłem jeszcze żonaty) w naszej rodzinie zaczynaliśmy świętowanie 25 a kończyliśmy 29 lipca – cała tygodniówka imprezowania
Krzysiu więc napijmy się wirtualnie Twoje zdrowie!

Dziękuję
Też wirtualnie, bo w pracy i samochodem

Teraz wszystko się chłodzi.
Deszcz,wiatr,ukradli słońce.
To tak a propos chłodzenia piwa
No to dzień pracy zakończon, norma wykonana, a teraz na przerwę.
A ja mam dzisiaj lenia. Ochłodzenie wcale nie wpłynęło pozytywnie na moją energię…
Tak jak ja.
A tyle rzeczy myślałam,że zrobię w chatce jak nie będzie słońca…
I nic!
„Przejrzystość oczu
łez
sopran
W ustronnej melodyjnej uliczce
Jakby sama
czystość”
(„Sopran…” – J. Zambor;
tł.: B. Urbankowski)
Rozkroplone dobry wieczór, Wyspo:)
O, to dobrze, że rozkropione! Dobry!
Taką deszczową mgiełką nas raczy:)
Bardzo przyjemną bo – nienachalną:)
No proszę, a w miastach ustawia się specjalne kurtyny do tworzenia takiej mgiełki.
A nad Miasteczkiem dziś pani Aura osobiście rozpięła kroplisty woal:)
Osobiście!
Ech, niektórzy to mają szczęście!
„Tyle szczęścia w całym mieście!
Nie widziałeś tego jeszcze!
Popatrz, o! popatrz!”
(„Tyle…” – J. Kukulski, J. Kondratowicz)
😉
Tu od rana.Caly dzień.
Mało delikatny.
Uważam,że póki co wystarczy tego deszczu.
U nas dopiero pod wieczór się rozdeszczyło nieco. Wcześniej było mozaikowo czyli:
„troszeczkę chmurek, troszeczkę słońca,
troszeczkę ziemi, troszeczkę serca…”,
jak śpiewała Eleni:)
Dobry wieczór, Makówko:)
Dobry wieczór Leno!
Mojemu Miasteczku rzeczona pani najpierw sprawiła solidną kąpiel, dopiero potem zajęła się woalem…
Troskliwa – najpierw dba o kondycję higieniczną, później – o psychiczną;)
Dobry wieczór, Tetryku:)
Dobry! (chociaż późny 😉
Dobranoc!
Spokojnej!
Miłych snów, Maczku:)
Trafiłam na interesujące widowisko muzyczne i od nadmiaru wrażeń mogę później zapomnieć, więc pożegnam się już teraz:
dobrej nocki, Wyspo:)
Spokojnej. To i ja zmykam.
Witajcie!
Makówka zamawiała w nocy deszcz, w dzień słońce – no i mamy. Ta to ma chody!
Słońce do mnie jeszcze nie dotarło,ale mam nadzieję,że dojdzie.
Leniwie się przebija.
Ta leniwość i mnie się udziela.Powyrywalam parę chwastów i…czekam na przypływ energii do roboty.A byłoby co robić…
Dzień dobry, tutaj słońce i dla kontrastu chłodne podmuchy.
Witam!
Koniec pracy i od razu kolejne spotkanie rodzinne (rodzina będzie jeszcze do piątku, zaznaczam). Czyli że przerwa.
Grunt to rodzinka,grunt to rodzinka…
Posłoneczkowe dobry wieczór, Wyspo:)
Oho ho, posłoneczkowe! O tej porze?
Potwierdzam: posłoneczkowe i przedksiężycowe:)
Witaj, Quacku:)
Ja jeszcze nie idę spać,ale też już się pożegnam.
Bez gwiazd,bez księżyca…
Dobranoc!
Ledwo rozróżniam literki, więc też powiem dziś:
dobrej nocki, Wyspo:)
Pa,pa
Witajcie!
Mam nadzieję, że sen przywrócił Lenie trudną umiejętność rozróżniania literek!
Tka.
Akt.
Tak.
Dzień bodry, Tetryku;)
Dzień dobry, coś mi się źle ułożyło we śnie i kolano dokucza
(szlagbyto)
Uważaj z życzeniami, bo jak trafi, to może być jeszcze gorzej…

No tak, miałem na myśli, że szlag by to dokuczanie…
Dzień dobry!
A mnie kręgosłup i żebro.
Współczuję, Quacku.
A nawet – współodczuwam, bo, korzystając z mojej nocnej bezbronności, coś wlazło mi w kark. Na szczęście herbaciano-pokłonny egzorcyzm pomógł w pozbyciu się intruz(ów)a.
Może zbyt wiele humidoromonów krąży w powietrzu…;)
Mimo tego – dzień dobry:)
Pozdrawiam z Zarabia.
Spacerowo.Bez kąpania.
Spokojnej.
Dobranocka ciekawa,ale mnie się zamarzył gitarzysta tu na tarasie teraz
No cóż, takich mocy przerobowych nie mamy…
Nie musi być przystojny.
I co? Dalej się nie da?
No nie, w ogóle, na taką odległość…
A trzeba było młodego uczyć… 😉
Ja?Z moim antytalentem muzycznym?
No i hm…ten gitarzysta nie musi być przystojny,ale jednak…to ma być facet,a nie własny syn.
Piwko owszem razem popijamy,ale to co innego.
Byłabyś go na nauki posłała, to może by się i jaki instruktor trafił…
No więc ja zniosę wiele, ale pasierba mojego brata trudno.
Albo zaczynam być mizantropem w ogóle.
No nie, nie popadaj. Są tacy osobnicy, którzy spychają nas w tę stronę, ale spróbuj się zaprzeć!
No właśnie kiedy kolano nie to…
Spróbuję dla odmiany rękami.
Kto z P.T. Autorów miałby ochotę, prosiłbym o uzupełnienie obrazków-ikon we wpisach z okresu, kiedy nie było to możliwe…
Chodzi o obrazki wyróżniające?
Chętnie to zrobię jak wrócę do domu.Z laptopa.
Zauważyłam, że część komentarzy została obcięta przy dawnych wpisach,ale to nie aż tak ważne.
Jak to obcięta? Podaj jakiś przykład…
What’s
Też się już pożegnam: dobrej nocki, Wyspo:)
Dobranoc!

Dzień dobry. Nieco później, ale wcale nie od zaspania, tylko od pilnego załatwiania Tego i Owego. Kolano trochę lepiej, jeszcze jedna, może dwie takie zaiste regenerujące noce…
Witajcie!
Dzień jak co dzień 😉 Na razie opędziłem się z najpilniejszych problemów, by spokojnie przejść do nieco zaległych.
Witam Wyspiarzy!
Pochłodniało,pociemniało,grzmi…
Czyżby prognozy słusznie przewidywały deszczowy weekend?
Prognozy zawsze słusznie przewidują, tylko czasem pogoda ich nie czyta! 😉
Albo jest jakaś taka krnąbrna i przekorna?
Ale grzmi…łoj!
No to dzienna i tygodniowa norma zrobiona. A teraz przerwa.
A kiedy pracuś opowie o swoich wakacjach?
Tak tylko spytałam…
W weekend powinienem znaleźć czas i się za to zabrać.
Mokro,zimno,za chwilę będzie ciemno…
Ja chcę do domu,ale kierowca…no kto ma kierownicę ten rządzi.
Ale pakujemy się i wracamy dziś.
Nie widać mnie, ale się nie ukrywam, tylko jeszcze wyłuskuję zagubione komentarze 😉
Tetryk myśliwsko-zbieracki!
No i już chyba żadnego nie brakuje.
Podziękowania dla Maczka za dostrzeżenie w porę problemu!
A ja miałam wyrzuty sumienia, że dostarczyłam Ci dodatkowej roboty.
Melduję, że w tej chwili przyjechałam do domu.
Lekko pośliźnięty ale dobry wieczór, Wyspo:)
Byle nie było hamowania ryjkiem, poślizgi bywają całkiem przyjemne! 😉
To było pospacerkowe ślizganie domowe:)
A ryjkiem hamowałam może ze dwa razy w życiu;)
Jestem cały czas. Dobry wieczór wszem wobec!
A z tego miejsca chcę bardzo podziękować (tradycyjnie już) Duszkowi za opatrzenie również moich wpisów stosownymi obrazkami:
dziękuję:)
Też już umknę dziś, więc dobrej nocki, Wyspo:)
To i ja powiem dobranoc.
Spokojnej wszystkim!
Dzień dobry, tu z kolei słońce operuje na otwartym organizmie
Witam !
Pochmurnie, bez deszczu.
No więc tak, Brat Quackie (+4) pojechał, a ja się zaraz biorę za komponowanie pięterka z wakacji.
Czekamy.
Mistrzu Tetryku, pamiętasz, jakie były kłopoty z wgrywaniem zdjęć do galerii? Jak trzeba było to robić na raty, bo średnio przy połowie fotek wyskakiwał błąd? No to albo przenosiny na nowy serwer pomogły, albo jakaś aktualizacja, bo tym razem wszystkie zdjęcia się załadowały od pierwszego razu!
Tak miało być… Dlatego właśnie tak cisnąłem na te przenosiny.
Brawa dla Ciebie Tetryku!
Może i ja się przekonam do galerii? Kiedyś mi pokazywałeś, ale trudności mnie zniechęciły.
Witajcie!
Po zakupach i śniadanku czas na chwilę relaksu — czyli na Wyspę
Umykam na babskie plotki.
Wieczorem (mam nadzieję) już będzie nowe wakacyjne pięterko.
Paaaaa……
No to już. Chwilę trwało, ale zapraszam na nowe pięterko!