Kochani!
Na tym nieco spóźnionym, ale szczerym pięterku życzę Wam, żeby to, co popękane, się zrosło, a to, co chore, wyzdrowiało.
Żeby to, co zasiane, zakwitło, a potem wydało smaczne owoce.
Żeby to, co było nie takie, jak chcemy, odeszło w przeszłość, nie pozostawiając blizn.
I żeby z wysiadywanych troskliwie jajek wykluły się prześliczne pisklaki (które będzie przyjemność fotografować)
Życzmy sobie odrodzenia, radości, szczęścia, pięknego kwietnia i całego roku!
Dzień dobry na nowym pięterku! To są życzenia, które złożyłem znajomym i przyjaciołom na Facebooku, rozbudowane dla Wyspiarzy
Oraz zdjęcie pisanki, jaką udało mi się przygotować najszybciej w życiu. Ale za to z pomysłem.
Mistrzu Q dzięki za życzenia ,serdeczności ślę i gratuluję pomysłu na pisankę .Lubię Balum -Balum
Myślałem o pisance i tak mi się skojarzyło, że zawsze zaczynam od linii, konturów… A jakby tak na nich skończyć?
Dobry wieczór.
Mimo, że już świąt połowa za nami, to chciałbym Wam życzyć wszystkiego najlepszego, zdrowia, pomyślności i pogody ducha, na dziś wieczór, na jutro i na każdy kolejny dzień. Oby nasze kolejne święta były normalne, bo tych wyjątkowych (jak niektórzy życzą), chyba mamy już wszyscy dość. 🙂
Dobry wieczór, Lordzie. Miejmy nadzieję, że tak będzie!
Dobry wieczór!
Tak się porobiło, że wesołość i pomyślność w trakcie samych świąt stały się jakby mniej istotne – ważne, żeby zostały z nami na dłużej…
Lordzie miło jak się pojawiasz!
Normalności i zdrowia!
Bardzo ładne życzenia, pomysłowa pisanka, brawa dla Mistrza Q!
Miły spacer, potem obiad i jestem na Wyspie.
Czekamy. Ja właśnie wróciłem po przerwie…
Ja tylko tak z doskoku, bo miałam dłuższą rozmowę z dzieckiem z Wlk. Brytanii (już trochę lepiej się czuje) i potem stale coś się dzieje no i trzeba się pakować na jutro.
Pobudka o …5.30!
Tak wcześnie chcesz zacząć polewać?!
Aaaa! Dobrze, że mi przypominasz, żebym nie zapomniała spakować kieliszka.
Ale nie, w pociągu nie będziemy pili.
Wczoraj i dziś byłam z synem na miłym spacerku, jutro on ma imprezkę u szefa to ja urywam się na wycieczkę.
Tylko to ranne wstawanie!
Uważaj! Jeszcze wejdzie ci w nałóg!
Ranne wstawanie? Nigdy!
Myślałem wyjątkowo o polewaniu śmigusowo-dyngusowym.
A nie dotyczy to tylko panienek?
Hm…opowiem czy panowie będą nas polewać…
Teraz to chyba już wszystkich, równouprawnienie jest.
Panów też?
Ty serio nigdy nie polewałaś panów (ani chłopaków)???
Za życzenia pięknie dziękuję i oczywiście odwzajemniam – wszystkim Wyspiarzom

Pisanka Mistrza Q – rewelacyjna!!!
Dziękuję!
Wróciliśmy dzisiaj z Bydgoszczy, ale plon łowów taki dość, hm, zwyczajny. Znaczy pospolity. Modraszki, bogatki, szpaki i pięć tysięcy srok w różnych konfiguracjach. Plus jakieś pojedyncze wrony/ gawrony i jedna sójka na nieostrym, kiepskim zdjęciu przez szybę (oczywiście zanim dotarłem do miejsca, skąd mogłem mieć szansę na lepszą fotkę, sójki już nie było).
Będziesz z tego robił pięterko?
Właśnie nie jestem przekonany, bo niewiele tam materiału ewentualnie interesującego. Ale może?
Bożenka idzie spać, a ja czekam na gości – na syna z Sarą
Powinni zaraz być…
DOBRANOC!
Witam!
Wszyscy śpią?
A ja już w autobusie.
Słońce,zimno.
Dzień dobry, idę, patrzę, a leją zasłużonych!
Witajcie!
Na szczęście na dzień dobry ani wiadro, ani dzban mnie nie przywitały
Kraków pod względem Śmigusa D. bardzo się już ustatkował. Dawniej zdarzało się, na przykład, wlewanie wiadrami wody w otwierające się na przystanku drzwi tramwaju, bez zwracania uwagi na wiek, płeć ni inne atrybuty „poświęcanych”. Teraz spacer w Lany Poniedziałek może już całkiem ujść na sucho 🙂
Pamiętam, jak kiedyś Ojciec zawiózł nas samochodem do Chęcin pod Kielcami na wielkanocny spacerek. Tam są takie wąskie uliczki, no i na jednej z nich dostaliśmy wodą z wiadra na przednią szybę, cud, że nie pękła.
Za zimno na polewanie.Slonce,ale wiatr.
Pozdrawiam znad kamieniołomu.
Brr. Ale nie łupiesz kamieni, tylko zwiedzasz?
Chociaż w (niektórych) kamieniołomach potrafią być ciekawe okazy do wyłupania, skamieliny etc.
Świąteczne dzień dobry


U mnie pogoda może i by się nadawała na polewanie wodą, ale to nie jest popularne wśród Amerykanów
Wczoraj mieliśmy 25C, a dziś ma być trochę cieplej
Zbieram się do pracy, a Wam zostawiam swoje pozytywne myśli i życzenia miłego spędzenia świątecznego czasu
Dzięki i nawzajem!
Dzień dobry, Wyspo, w Lany Poniedziałek:)
A zamiast zwyczajowych życzeń odrobina poezji na dobry dzień:
„Zacznij od Zmartwychwstania
od pustego grobu
od Matki Boskiej Radosnej
wtedy nawet krzyż ucieszy
jak perkoz dwuczuby na wiosnę
anioł sam wytłumaczy jak trzeba
choć doktoratu z teologii nie ma
grzech ciężki staje się lekki
gdy się jak świntuch rozpłacze
– nie róbcie beksy ze mnie
mówi Matka Boska
to kiedyś
teraz inaczej
zacznij od pustego grobu
od słońca
ewangelie czyta się jak hebrajskie litery
od końca”
(„Od końca” – J. Twardowski)
Mokrego Śmigusa-Dyngusa życzę, bo to on wg tradycji powinien przypieczętować szczęście na cały rok:)
Witaj, Quacku:)
Piękne życzenia, więc przyjmuję z radością i dołączam z nadzieją, że się spełnią:)
Pozdrawiam:)
Dziękuję, pozdrawiam również. Pada śnieg!
Śnigus-dyngus?
Deszczu nie było.Ok.17 km zaliczone i teraz już w pociągu -wracamy.
Susi?
Całkiem susi.Widac nie będę mieć szczęścia w tym roku.
A teraz na przerwę.
I już po przerwie. A przy okazji w zasadzie to po świętach?
Popatrz pan, jak się złożyło…
Też nie mogę wyjść ze zdziwienia
Witajcie!
Jak humorki po świętach?
Dzień dobry, jestem, ale zaraz jeszcze jadę coś załatwiać. A potem praca. Póki co, świeci jasne słoneczko.
Pochmurno, brzydko, na trawniku trochę śniegu.
Poświątecznie witam!
Jak humorki po Świętach?- pyta Tetryk.
Moje Święta były nawet dość sympatyczne, bo nie polegały tylko na objadaniu się, ale i na trzech spacerkach.
Mam z tych spacerków trochę pstryczków, zamiast pisać w komentarzu, opowiem na pięterku. Tak wymyśliłam, że może wbrew chronologii najpierw opiszę Święta, a potem (kiedyś) wrócę do stycznia, lutego i marca.
Co Wy na to?
A Wy jak po Świętach? Ja już zaliczyłam mały spacer do Przychodni i nie tylko i teraz planuję być „domowa”.
O, to ja mogę ewentualnie zająć kolejkę do ptaszkowego piętra PO Twoich świątecznych spacerach. Jakoś tak koło weekendu? Bo sobie pomyślałem, że w sumie to mam jeszcze parę innych ptaszkowych zdjęć poza świątecznymi i można to połączyć w jedno.
To jak tak to ja się szybko pozbieram i zbuduję, aby poświąteczne było po Świętach.
Dobrze mi to zrobi przed czwartkową „wyprawą”.
No i wspaniale.
Zjadłam obiad i ciasta i …położyłam się „na chwilę”.
Patrzę na zegarek i dość dłuuugo trwała ta chwila, a mnie dalej chce się spać…
Pogoda urządziła cały festiwal, słońce, deszcz, śnieg, wiatr, chyba tylko gradu brakowało. Na szczęście rano udało się załatwić wszystko, co było do załatwienia, a potem pracę.
A teraz przerwa.
Chyba ten „festiwal” mnie tak powalił, że jeszcze jestem jakaś taka…
Ech ja też jestem drzemliwy, jak tylko wydostanę się z wirku…
Macie rację, że pogoda zachęca głównie do zaszycia się w piernaty. A prognozy na jutro nie lepsze, dopiero w weekend…
Mimo to spróbuję dzisiaj pobyć tu
I po przerwie
W ramach m-m będę płakać.
Open zrobił mi psikusa i mam problemy, ale jakoś buduję.
Nie działa mi Wyspa na laptopie.
Nie mogę zrobić wpisu.
Błąd łączenia się z bazą danych
Oznacza to, że nazwa użytkownika lub hasło podane w pliku wp-config.php nie jest poprawne, bądź też nie możemy połączyć się z serwerem bazy danych pod adresem mysql524int.cp.az.pl. Możliwe, że serwer bazy danych przestał działać.
Czy jesteś pewien, że posiadasz poprawną nazwę użytkownika i hasło?
Czy na poprawnie wpisano adres serwera bazy danych?
Czy serwer bazy danych działa?
Jeśli nie jesteś pewien, co oznaczają te zwroty, zapewne skontaktuj się ze swoim dostawcą hostingu. Jeśli wciąż będziesz potrzebować pomocy, odwiedź Forum Pomocy WordPressa.
DOBRANOC!
Mam nadzieję, że jutro będzie działać, bo mam właściwie gotowe.
Dzień dobry





Tylko się zamelduję i idę spać
Jestem strasznie zmęczona i padam na dziób
Jutro też nie wrócę wcześnie z pracy, bo jadę daleko.
Z prawdziwą przyjemnością obejrzę nowe pięterka, tak Makóweczki, jak i Mistrza Q
Chociaż nie wiem, czy w środę uda mi się odezwać… wyjeżdżam wcześniej i wracam później…
Witajcie!
Zaraz spróbuję sprawdzić, o co chodzi z dostępem…
Zalogowałem się bez problemu – mam nadzieję, że problemy Makówki też przeminęły wraz z mrokami nocy…
Dzień dobry. Na razie pogoda przepiękna, ale prognoza przypomina wczorajszą, więc zakładam, że będzie tak jak wczoraj, najpierw słońce, a potem w ciągu dnia pogoda popsuta. I deszcz lub śnieg. Albo jedno i drugie.
Dzień dobry 🙂 Nie mam żadnych problemów z logowaniem się na Wyspę. Natomiast w ubiegłym tygodniu nie mogłem wejść na pocztę Onetu . Żądano ponownego logowania i wypełnienia dość obszernej ankiety . Trochę mnie to zdenerwowało , bo korzystam z poczty Onetu kilkanaście lat i nie miałem żadnych problemów . W ankiecie była pozycja : w czym możemy ci pomóc . Napisałem : Przywrócić stan z dnia wczorajszego . I po paru minutach wszystko wróciło do normalności jak poprzednio . Życzę Wszystkim zdrowia bez Korony .
Witam!
Nie mogłam zasnąć, nad ranem mój organizm postanowił odespać.
Dopiero się zbudziłam. Prysznic, śniadanie i mam nadzieję uda się szybko wstawić pięterko.
Dajcie mi chwilkę czasu, proszę!
Uff!
Wszystko się sprzysięgło:
– z Przychodni sms, że przypominają o jutrzejszej wizycie, o której nie mam pojęcia, o co chodzi.
Jestem zapisana na Holtera, ale widać jak ustalali terminy ktoś zapomniał mnie zapytać. A jutro muszę być w Gliwicach. Musiałam więc „powiesić się ” na telefonie, aby odwołać termin Holtera.
-zabieram się za robienie wpisu -kursor nie przesuwa się!
W końcu -zrobiłam, zapraszam.