Odwiedziło nas

  • 1 409
  • 107 990
  • 82 895

Kalendarz

kwiecień 2012
P W Ś C P S N
« mar   maj »
 1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
30  
Nie możemy wyświetlić tej galerii.

Slideshow

Nie możemy wyświetlić tej galerii.

RETROSPEKCJA

80 komentarzy RETROSPEKCJA

  • Incitatus

    Zgodzicie się chyba ze mną, moi mili, że Bułata nigdy za wiele…Swego czasu madagaskar08 publikował cykl “Bułat Okudżawa po polsku”. Opania dobrze w tej piosence wypada, prawda?

  • Bożena

    Bułata często słucham, ale rzeczywiście nigdy go nie za wiele. Opania jest znakomitym artystą i wspaniale oddaje klimat Jego piosenek.

  • ~all_a

    Jasne, że się zgodzimy!!!!:))) Opania jest moim ulubieńcem jako aktor, kabareciarz i znakomity interpretator poezji śpiewanej. Pamiętasz wykonanie p.Mariana ” W moim magicznym domu”..? :)))) Nie do podrobienia..:)))

  • ~all_a

    Bułata nigdy za wiele… Tylko, że… po Trzy siostry sięgasz, Senatorze, gdy coś Ci dokucza (?)

    • ~Incitatus

      Proszę, proszę….cóż za intuicja…:) Wiesz, kiedyś kiedyś, gdy było mi szczególnie ciężko sięgałem po powieść-rzekę Anny Antonowskiej “Wielki Mourawi”. To o jednym z wielkich gruzińskich bohaterów, Georgim Saakadze, człowieku, który mogąc zostać cesarzem Gruzji nie zrobił tego, bo był….Gruzinem. I wiesz, kiedyś moja Mama przyszła do mnie i mówi – Synku, co się dzieje, powiedz! – A nic, Mamciu – wszystko w porządku. -Nie – powiada Mama – coś jest niedobrze. – Skąd wiesz? – pytam. – Bo znowu “Wielkiego Mourawiego” czytasz!

      • ~Bożena

        No proszę, jak dobrze Cię tu znają Senatorze. Dobrze mieć przyjaciół, którzy zrozumieją Cię bez słów…

      • ~Bożena

        No proszę, jak dobrze Cię tu znają Senatorze. Dobrze mieć przyjaciół, którzy zrozumieją Cię bez słów…

        • ~Bożena

          Jak ja to lubię… Wpierw było:” Wystąpił błąd…” itd, więc się cofnęłam i kliknęła drugi raz. No i wlazło podwójnie, ale za to natychmiast. Gdzie to napisać! Czyżby jakaś poprawa?

        • ~Incitatus

          Ten blog, Bożenko ma już przecież ładne parę lat, a my, w sporej części, znamy się jeszcze sprzed jego powstania, z innego bloga. Troszkę więc mogliśmy się poznać:) A Przyjaciele? Tak, myślę, że jesteśmy prawdziwymi przyjaciółmi, choć zdarza mi się twierdzić, że jesteśmy bytami wirtualnymi…Alem ja już taki czasami mizantrop!….

          • ~Bożena

            To piękne, Senatorze. Szkoda, że Was nie znałam wcześniej, jednak jestem zbyt “młodą” internautką żeby to było możliwe. Owszem, ja też poznałam w sieci kilku wspaniałych ludzi, na innych niestety również się zawiodłam, ale Wasza zażyła przyjaźń bardzo mi się podoba.

      • ~wiedźma

        Nie znam tej książki, a i o Saakadzem wiem tyle, co w Wiki….. dlaczego to czytałeś, gdy było ci źle ? takie osobiste pytanie…… :)*

        • ~Incitatus

          W Wiki jest o nim jedno czy dwa zdania, Antonowska napisała zdaje mi się sześć potężnych tomów, po kilkaset stron każdy! A tu jest najlepszy dowcip z innej wzmianki z Wiki:”Ksiazka opisuje zwyczaje w dawnej Czeczeni .Ksiazka wydana w 1952r.,A. podaje ze Czeczenia w dawnych czasach była wolnym i suwerennym krajem ,walczacym o swa wolnosc .Ciekawe obyczaje,opisy dawnych zdarzen w tamtym regionie.Autorką jest Anna Antonowska .Ciekawe ze ksiazki były pisane w1952r.- jak one przeszły przez uwczesną cenzurę? tomów jest-3″ – Cóż za potężna głupota!! Saga jest o Gruzji, która w tamtych czasach obejmowała cesarstwa Kartli, Kacheti, Imereti, Meschetię i udzelne księstwa…O Czeczenii nie ma w niej ani słowa. Jest wprawdzie wzmianka o ataku Kartlijczyków na jakiś auł “dzikich górali”, pod którymi chyba ówczesnych Czeczenów można się dopatrzeć, ale to epizod, jeden jedyny w obejmującej ponad czterdzieści lat opowieści. Można “Wielkiego Mourawiego” znaleźć w bibliotekach – choć już bardzo rzadko (utonął w Harlekinach!), a można kupić i to chyba niedrogo na Allegro. Szczerze polecam!!.

      • ~all_a

        Też nie znam.. W czuprynę :)*

      • ~Tetryk56

        “Wielkiego Mourawiego” czytałem w dzieciństwie i choć nie wracam do tej książki, pozostała mi w pamięci. Choć przyznam się bez bicia: osobiście nie chciałbym być wielkim przodkiem czy inną narodową legendą…

        • ~wiedźma

          Ach, Tetryku… chcesz, czy nie i tak jesteś czyimś przodkiem, a czy wielkim, to też sie zdecyduje poza Tobą :)))))*

        • ~Incitatus

          I nie chciałbyś mieć Dżambaza, wspaniałego czarnego bojowego konia, i przyjaciół na śmierć i życie, i złotowłosej Nino, i dumnej księżniczki Rusudan Eristawi-Aragawskiej – dwu kobiet, o których myśląc zadawał byś sobie pytanie – “Czyżbym kochał obie”? I nie chciałbyś wygrywać bitew i wojen, konkurować w intrygach z księciem Szadimanem, przy którym Makiawelli dziecięciem niewinnym być się wydaje…. Patrzeć jak znowu rośnie w potęgę Gruzja… No tak…później musiałbyś widzieć jak na skutek pychy, chciwości i ludzkiej głupoty w pył rozpadają się Twoje plany..A jeszcze później, na koniec, zostałby ci w ręku już tylko złomek strzaskanej czarnej szabli Dymitra……

          • ~Tetryk56

            Z całej historii najbardziej zapamiętałem cenę sprzeciwienia się szachowi: głowę ukochanego syna odesłaną w garnku z miodem…Zaprawdę, wolę być nikim 🙂

            • ~Incitatus

              Najstarszy syn Saakadze miał na imię Paata. Został ścięty na rozkaz szacha Abbasa I Tenże szach kazał zamordować swego najstarszego syna, urodzonego zresztą z gruzińskiej cesarzówny. To jemu Saakadze wybił cala armię okupującą Gruzję! Ponoć po pierwszym podboju Gruzji szach kazał powiesić na gałęziach wielkiego dębu ciała dwunastu poległych w walce Gruzinów, a na piersi najstarszego z nich umieścić tabliczkę z napisem: ” Nie dlatego, że psy, a dlatego, że Gruzini”! W kilkanaście lat później na tym samym dębie zawisły ciała dwunastu zabitych perskich bejów. Najstarszy miał na piersi tabliczkę :” Nie dlatego, że Persowie, dlatego, że psy”!

              • ~Tetryk56

                O ile pamiętam, został pozostawiony przez ojca na dworze szacha jako nieoficjalny zakładnik lojalności doradcy. Lojalność przegrała z wielkogruzińskim patriotyzmem, i skończyło się w miodzie acz niezbyt słodko…

  • ~wiedźma

    Bardzo lubię Bułata… i bardzo nie lubię, gdy Senatora coś gryzie…. 🙂

  • Quackie

    Kochani, wybaczcie nieobecność, ale zostałem dzisiaj po południu stryjkiem! : ) Hania waży 3800 g, nie wiem, ile mierzy, brat z radości zapomniał wymiarów (ale nie pił alkoholu i nie zanosi się, żeby!), dzwonimy do siebie po całej rodzinie i przeżywamy. Mama i córka czują się świetnie, w sobotę miejmy nadzieję wychodzą do domu : ))))

    • ~all_a

      Gratulacje dla wujka Quackie dla Brata Jego:))) Kolejne narodziny na Wyspie:)))

    • ~Incitatus

      Gratulacje, Mistrzu!! :))))

    • Bożena

      Moje najszczersze gratulacje, również dla mamusi i tatusia. Niech się córcia zdrowo chowa!!!

    • ~Tetryk56

      Rozumiem, że zasługa nie twoja – ale i tak gratuluję; zwłaszcza bratowej i bratu 🙂

    • Quackie

      Merci, przekażę dumnym Rodzicom. Jak słusznie zauważył Tetryk, żadna w tym moja zasługa ; ) ale okazja znamienita, bo to pierwsza bratanica i w ogóle pierwsze dziecko od mojego bezpośredniego rodzeństwa (kuzynki pierwszego i drugiego stopnia, owszem, dzieciate, ale to nie to samo!), mam nadzieję, że nie ostatnie – jest jeszcze jeden brat, ale ten ma czas ; )

  • ~all_a

    Dobrej nocy Wszystkim.. Dobranoc:)))

  • ~Incitatus

    Dobranoc:)))

  • ~Incitatus

    Dobranoc:)))

  • quackie@onet.pl

    Iii… dobranoc również!

  • ~wiedźma

    Gratulacje Rodzinie Kwaków !! Myślę, że mała Hania będzie miała cudownego Stryjka, bo małe dziewczynki to całkiem inny rodzaj człowieka niż mali chłopcy :)))

  • ~wiedźma

    Pogodna lampka niech śweci i dla małej panieneczki ( 3800, hoho, całkiem dorodna dama )…. i niech noce mijają spokojnie :))) Dobranoc…

  • ~Incitatus

    Dzień dobry śpiochom!!:))

  • ~Incitatus

    Stryjuuuuuuu, żyjeeeeeesz!!??:))

  • ~all_a

    Dzień dobry:))) Nareszcie ciepełko!!! I od godz.15 wolnego dni 8 :))))

  • ~all_a

    Stan!! Gdzie Ty niecnoto się zaszyłeś??:)))

  • ~wiedźma

    Dzień dobry ! :)))) Bożenka śpiewa…” wstawaj , szkoda dnia”…a ja widzę już trzy skowronki:))))) i przemiły poranny świergot! :))) To lubię :)))

    • ~wiedźma

      Coś takiego….. jak juz wpuściło na Wyspę to i od razu pozwoliło zapisać ? :)) niemal nie wierzę 🙂

      • ~all_a

        Dzień dobry Wiedźminko:))) czy Ty się gdzieś wybierasz w ten piękny ciepły poranek?:)))

        • ~Tosia

          Wielkie Dzień dobry!!! Jestem, wróciłam cała i taka zdrowa, że sama w to nie wierzę :):):) dziś tylko na krótko wpadłam, żeby ukłony Wam złożyć, bo proza życia mnie dopadła po tym “dolce far niente”. To nie do wiary, ile spraw nagle na mnie czeka. !!! Postaram się zdać szerszą relację z mego nicnierobienia. Mogę tylko powiedzieć, że miałam nieustanną terapię śmiechem, czyli coś co lubię najbardziej. Pozdrawiam serdecznie wszystkich wyspiarzy i życzę udanego dnia!:):)

  • Quackie

    Dzień dobry! Uczciliśmy fakt Stryjowania ledwie lampką wina ; ) a nawet gdybyśmy w ogóle nie czcili, to wzywanie mnie o 6:20 rano mija się z celem, obawiam się : D

Leave a Reply to ~wiedźma Cancel reply

You can use these HTML tags

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>