Nie możemy wyświetlić tej galerii.
|
incydenty na granicy
Raj, rozdział jedenasty – incydenty na granicy
Wracałam właśnie z biblioteki i spotkałam go w korytarzu. Szedł wspierając się na lasce, jedno skrzydło, przewiązane chustą trójkątną wlokło się po posadzce, wzrok jeszcze bardziej nieobecny, niż zwykle, włosy – dawniej tak […]
Autor już na wstępie pragnie zaznaczyć, że nie był jego intencją stuprocentowy realizm, a opisywane poniżej wydarzenia nigdy nie miały miejsca. Niemniej ma autor nadzieję, że czytelnicy przeczytają poniższy tekst z przyjemnością.
Ogromne, rzeźbione drzwi otwierają się, a gromki, nosowy głos anonsuje „Maestro Jan Sebastian!”. Wchodzę, mijając dwóch drabów w liberiach z posrebrzanymi lampasami, w […]
Upragnionasobota z niedzielą. Wreszcie mogła odpocząć i trochę się rozerwać.
Z lekka odświeżonapo całotygodniowej orce przystąpiła Irenka do bardziej szczegółowego zaplanowaniatych 2 wolnych dni.
Otworzyła swójróżowy, bogato zdobiony kolorowymi dżetami notesik i z zainteresowaniemodczytała zapisy pod literką, jaką los wskazał jej na ten łykend. I? Jest paręimion z […]
Bo mię matka moja miła
na słowika urodziła,
A ja, wziąwszy taki głos,
Ze słowika jestem kos……
A to są wszystko nonsensa,
Te moje wierszyki nowe,
Gdzie się język wałęsa
I bawi zęby trzonowe…….
Julisz Słowacki
[…]
Your browser does not support HTML5 video. Pobudka!!!!!:)))
Spotkanie z matką
Znowu łapię się na tym, że robię to, czego nie powinnam. Tak jak za życia, jestem na każde zawołanie innych, a swoje sprawy zaniedbuję.
Korzystając więc z okazji, bo Diabełki zorganizowały pierwszą długą wycieczkę i wiedziałam, że nic nie […]
Audiencja u św.Józefa – firma
Po dwóch tygodniach Psiapora otrzymał wiadomość, że święty Józef go oczekuje go o 11 przed południem w swoim gabinecie w Nowym Raju, pokój 111.
Poszliśmy oboje, bo jak chyba wspomniałam, miałam być prokurentem. Święty Józef […]
Your browser does not support HTML5 video.
W jeden z pierwszych naprawdę ciepłych wiosennych dni młody wilczek odważył się po raz pierwszy opuścić rodzinną jamę, bezpiecznie ukrytą u podnóża skalnego urwiska.Mama-wilczyca poszła na polowanie, wokół było pusto i cicho, nic tylko słońce i łagodne podmuchy wiatru. Wilczek baraszkował pośród niskich traw, próbował złapać małego ptaszka, potem wyrywał zębami kępki trawy. W pewnym […]
Your browser does not support HTML5 video.
|
|
Najnowsze komentarze