Odwiedziło nas

  • 1 617
  • 108 198
  • 82 895

Kalendarz

maj 2011
P W Ś C P S N
« kw.   cze »
 1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
3031  
Nie możemy wyświetlić tej galerii.

Slideshow

Nie możemy wyświetlić tej galerii.

Raj, rozdział drugi

już wiem mniej więcej jak to działa

Wino, oliwki, ser – to wszystko spowodowało, iż napięcie gdzieś uleciało. Wpadłam na pomysł, żeby się zdrzemnąć. Niby już nie trzeba, ale siła przyzwyczajenia przeważyła. Mgła przestała być straszna, pilota wsadziłam za koszulkę, bo do kieszeni się nie mieścił. Żeby to tak za życia spać. Niby nie miałam na co narzekać. Sen miałam zawsze dobry, ale to, co tu, no po prostu cudo. I przebudzenie radosne i kompletnie bez kaca, mimo, że opróżniłam butelkę. Co to jest jednak Raj : smak, zapach, miłe szumki identyczne z naturalnymi, ale kac już nie, kaca w ogóle nie ma.

Ponieważ siła przyzwyczajenia po przebudzeniu podsuwała mi na myśl omlet ze szczypiorkiem, chrupiące bułeczki i filiżankę café au lait, a umiałam uzyskać tylko wino, oliwki i ser z bazylią, po namyśle postanowiłam wybrać zero. Psiapora istotnie przyleciał piorunem.

I od razu wiele rzeczy się wyjaśniło. Mówił szybko, jednym ciągiem, prawie nie robiąc pauz dla nabrania oddechu :
– Mgła się zagęszcza, kiedy zmniejsza się aktywność, to rodzaj wygaszacza. Rozumie się przez to, że dusza jest zmęczona i potrzeba jej spoczynku. Ma być przytulnie. Nie jest? Dowiem się, co można zrobić. Może inny kolor, może jakaś muzyka. Zgubienia pilota jest możliwe, wtedy jest problem, bo nie można wezwać konsultanta. Wtedy się siedzi i czeka, bo jak upadnie może obrosnąć mgłą i się nie wymaca. Strażnik chodzi i czasami zagląda, ale może potrwać, zanim to się stanie. Ja to bym się szybko zorientował, jeśli dusza nie wzywa jakiś czas, to bym przyszedł zobaczyć co się dzieje, ale nie wszyscy konsultanci tak od razy chyba by przyszli. Myślano o monitoringu, ale to by naruszało prywatność. Mogę załatwić smycz, to się powiesi pilota na szyi. Zresztą na razie mogę dać swoją – tu odczepił jakiś kluczyk i podał mi białą tasiemkę z wyhaftowanym złotą nitką napisem Psiapora, Psiapora, Psiapora, Psiapora poprzedzielanym gwiazdami –

 

– Żeby zmienić zestaw standardowy to się wchodzi w MENU, kursorem na dół, lub do góry, wszystko jedno, na INNE FUNKCJE, a jak się otworzy, to poszukać STOLICZEK , po wybraniu pokazuje się lista, można wybierać i zatwierdzać ENTEREM. Mogę doradzić, żeby zestawy ponumerować i potem przez szybkie wybieranie sobie serwować. Jak by czegoś nie było, to pod listą jest jeszcze przycisk OPCJE. Tam trzeba wyszukać DODAJ i po prostu wpisać co się chce. Dobrze jest wpisać jakieś dodatkowe dane, na przykład jeśli ma być piwo, to żeby było schłodzone, bo inaczej dostanie się ciepłe.

 

Mówił i mówił, a oczy mu pałały, widać było, że cieszy go własna wiedza i kompetencja.
– Czyli już wiem – powiedziałam – Mogę sobie tu siedzieć i wybierać różne wspomnienia, dla rozrywki coś smacznego przekąsić, a jak się znużę, to zasnąć. Muzyka – tak bardzo by się przydała. Tak spędzać wieczność. Przepracować, jak mówił Święty Piotr całe życie, odpokutować za grzechy. Bo ja wiem, może i dobrze.
– Nie, to, nie wszystko – powiedział Psiapora – Jest wiele możliwości. I zaczął wymieniać, znowu tym samym pełnym zapału tonem, jak się odtwarza dobrze wyuczoną lekcję.
– Przede wszystkim nie trzeba siedzieć w jednym miejscu. Można spacerować po samym rajskim pałacu, po rajskich ogrodach, iść jeszcze dalej, poza Raj. Na przykład zwiedzić muzeum Piekła i Czyśćca, albo zejść na Ziemię. Indywidualnie albo w grupie. Te wycieczki cieszą się ogromną popularnością. Można na przykład uczestniczyć we własnym pogrzebie, można się przyśnić, straszyć, opiekować kimś, można też zwiedzać to, czego się nie widziało za życia. Wiem o jednym himalaiście, który zginąwszy na K2 zdobył go po śmierci. Naprawdę możliwości są nieograniczone. Tylko sobie wymyślać.
– A kiedy pracować nad swoim życiem, żeby żałować za grzechy, odpokutować i zadośćuczynić? – spytałam
– Na to jest cała wieczność, zresztą zawsze można w wolnych chwilach – odpowiedział Psiapora – no to ja już polecę, acha, tylko jutro mnie nie będzie, bo mam szkolenie – drugi etap. W razie potrzeby przyjdzie ktoś na zastępstwo – i już go nie było.

 

No comments yet to Raj, rozdział drugi

  • Incitatus

    Czy ja mam wybrzydzać, czy udawać dżentelmena??

    • ~Lukrecja

      Co za pytanie. Oczywiście wybrzydzać.Dżentelnena udawać albo być w innych okolicznościach

      • Incitatus

        To ja na początek w kwestii formalnej, a później się zobaczy:) – Droga Lukrecjo, niepisanym obowiązkiem każdego publikującego na naszej Wyspie jest napisać pierwszy komentarz. To na początek, a później się zobaczy:))

        • Incitatus

          I koniec i początek mnie wyszli takie same:(( Un durny, ten wynalazek, czy mnie cóś potentegowało??:(((

          • ~Lukrecja

            Przepraszam najuprzejmiej, ale nie skumałam o co chodzi z tym końcem i poczatkiem????

            • Incitatus

              Nieuważnie, widać, mój post czytałaś. Rondo mnie jakieś wyszło! Tą samą frazą się zaczyna i tąż samą kończy, a ja – chwalić Boga – czkawki nie mam!!

              • ~Lukrecja

                Na czkawkę trzeba przestraszyć. Stare, ale dobre : Dwaj Powstańcy (warszawscy) siedzą na płonącym dachu, pod ostrzałem snajperskim. Jeden mówi – te, Felek, dostałem czkawki, przestrasz mnie!

              • ~Lukrecja

                Nieuważnie czytałam… ba. My tu mnie krytykujemy. Tobie wolno ronda itp.

                • Incitatus

                  Ciebie?? A gdzie tu choć jeden krytyczny głos??:))

                • ~Lukrecja

                  Czyki, że jednak udajemy dżentelmena. O biada mi biada. A tak się cieszyłam, że coś konkretnego przeczytam.

                • ~Lukrecja

                  literówka się trafiła.( Litrówkę bym wolała). Czy można edytować, aby z CZYKI zrobić CZYLI? Jeśli można, to jak.

                • Incitatus

                  A mnie biednemu skąd wiedzieć, jak ja prosty człowiek jestem…:( Tu się pałętają różne inżyniery, elektroniki, programisty…Co mogę ja, człek z niepełną szkołą podstawową, maturą starego typu i po czteroletnich (zaledwie!) studiach??:(

                • Incitatus

                  Poznała się. Nawet udawać dżentelmena nie potrafię!! Oj, biednyż ja, biednyż!:(((

                • ~Lukrecja

                  Nie potrafisz udawać, bo pewnie jesteś dżentelmenem. Tu zobacz, czy z Tobą tak nie jest, jak z Mikihttp://www.youtube.com/watch?v=Z4wilMsUYzg&feature=related

                • Incitatus

                  Mnie do łóżka Senatorowa śniadania nie podaje:( Może wymienić na inny model? Ale jak ten inny też będzie taki nieużyty to znowu trzydzieści lat starać się uformować ten nowy nabytek na kształt i podobieństwo sługi doskonałego?? Tyle mozołu i znowu na nic? Ekonomicznie to nieopłacalne!

                • ~Lukrecja

                  Daj spokój Senatorowej, spraw sobie psa takiego jak Pluto. Gazetę też przyniesie, cóż, że trochę sfatygowaną. W tych gazetach nic ciekawego nie ma. (prasa kłamie)

                • Incitatus

                  Mam kota. Ukochanego!!

        • ~Lukrecja

          Jasne, następnym razem będzie.A mogę zapytać, dlaczego mój tekst jest na białyn tle, a np Tetrykowy na tym limonkowo-zółtym? Nie, żeby mi robiło róznicę, ale z ciekawości.

          • Incitatus

            Nie mam bladego pojęcia! Zauważ, że Twój poprzedni jest na tle dwukolorowym. I też nie mam pojęcia dlaczego. Może Tetryk swój pisał na starym, pożółkłym papierze??:)

  • ~korab1

    DobryWieczór:)) Rany boskie, ktoś wprowadził socjalizm w życie!!!Zebrania partyjne też obowiązują ??? Psiapora jest sekretarzem propagandy Komitetu Gminnego??? Piękne:)))))

    • ~Lukrecja

      No skąd taki wniosek? Rozmawiał kiedyś kolega z konsultantem np telefonii komórkowej, który miał za zadanie skusić do zakupu zachwalanych usług tej telefonii? To miałam na myśli. Wydawało mi się, że utrafiłam

  • ~pan.

    Jakżesz to uroczo utkane z mgiełek, stoliczków i wyanielonych diabełków. A wyobraźnia podpowiada tysiące możliwości rozwoju rajskiej sielanki.

  • ~wiedźma

    Lukrecjo….. jako gospodyni wątku masz pod formatką do wpisów, z lewej strony ” usuń “…. mozesz więc usunąćcały wpis, który Cię nie zadowala…. i swój i obcy :))) Nikt inny nie moze tego uczynić na Twoim wątku :)….

  • ~Tetryk56

    Witaj, Lukrecjo!Myślę, że kolorki kopiujesz z przygotowanego wcześniej tekstu (Word? OpenOffice?), w którym były one zadeklarowane. Ja piszę w Oo możliwie nieformatowanym tekstem; oczyścić tekst ze zbędnego formatowania można np. przez uprzednie skopiowanie do notatnika.

  • ~Jasmine

    Dzień Dobry na Wieczór Dobranoc.:)))Wszystko przez Wiedźminkę, ochłodzenia się Jej zachciało!:(((Chmurno, durno, nieprzyjemnie, luźna plomba dzwoni w zębieA za oknem, w środku maja, dudni grad jak strusie jajaWe łbie szumi znów niestety, w kościach łamie, to artretyzmTylko usiąść i zapłakać, że ta dola byle jaka…http://tnij.org/lncmNo to lecę, LOT-em bliżej.:)))

    • ~Jasmine

      A przecież powinno być tak:Bo gdy wiosna buchnie majemCały świat się majem stajeTo wiosenne słońce sprawia żeŻe dziewczyny piegi mająŻe się chłopcy w nich kochają…http://tnij.org/lnc4Dobranoc.:)))

      • ~Lukrecja

        Wiosna, cieplejszy wieje wiatrWiosna, znów nam ubyło lathttp://www.youtube.com/watch?v=msQKz52pPBsCo z tym “tnij” powinnam się nauczyć?

    • ~wiedźma

      Poprawimy sie Jaśminko i pani Wiosna i ja….. jeszcze tylko ze dwa dni….. :))))

    • ~Lukrecja

      Jezu, ale to piękne – ta piosenka. Kiedyś ją słyszałam, ale zapomniałam, toteż dzięki za przypomnienie. Mam pytanie. Kiedyś słyszałam balladę o długonogim Joe. Tam było coś takiego :”potop zalał nawet arkę Noego, a jeszcze wystawała głowa Joego”Słyszałas Jasminko taką balladę?

  • ~wiedźma

    To tutaj zapalę lampkę mówiąc grzecznie : dobranoc ! :))))

Leave a Reply to ~Lukrecja Cancel reply

You can use these HTML tags

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>