Archive for Wiersze i wierszyki

Co dwa przekłady, to nie jeden

Wpis ma być niedługi, bo i wiersz jest krótki, a jak wyjdzie, zobaczymy.

Dzisiaj chciałem Wam pokazać, jak próbowałem przełożyć króciutki wiersz jednego z moich ulubionych poetów, jak zrobiłem to nawet dwa razy – i nadal nie byłem pewien, czy …

Jest taki dzień…

Co się zdarza, gdy klasyków się przytacza?
       Brak tłumacza…
Czemu dzieł japońskich czytać nie dasz rady?
       Brak przekładu!
Czego braknie, by angielski tekst doceniać?
       Tłumaczenia!
Kto finezje obcych tekstów nam objaśni?
       Tłumacz właśnie!
Co Szekspira na świat daje nam spojrzenie?…

Księga ubogich

Wi­taj­cie, ko­cha­ne góry,
O, wi­taj dro­ga ma rze­ko!
I oto znów je­stem z wami,
A by­łem tak da­le­ko!

Dzie­li­li mnie od was lu­dzie,
Wrza­skli­wy roz­gwar mia­sta,
I owa śmiesz­na cier­pli­wość,
Co z wy­rze­cze­nia wy­ra­sta

Od­dal­ne to są prze­strze­nie,
Pust­ko­wia, bez­płod­ne …

O Wiedźmach…

Z dawna dylemat w kraju narasta:
wzorem dla kobiet ma być niewiasta,
postrachem Wiedźma? czy może raczej
sprawę tę trzeba widzieć inaczej?

Wie każda Wiedźma –- bo stąd jej miano –
jak swym rozsądkiem tezę zadaną
dobrze lokować na wiedzy …

Kariera

 
 Kiedy szef pośle cię po piwo,
To pomyśl sobie: – Niech ja stracę!
I kopnij się do kiosku żywo,
Bo coraz trudniej dziś o pracę.
Szef to tak prawie jak twój tato;
Raz skarci, raz pieszczotą muśnie,
Gdy

Gry i zabawy

„Co tam słychać, moi mili,
Czyście dobrze się bawili?
Co u taty, mamy, cioci,
Chciałbym wiedzieć moi złoci!”

„Fajnie było, byczo było,
Bardzo miło nam się żyło:

Zbysio łomem zdzielił Fredzia,
Gdzie są zwłoki, nikt nie wiedział,
Bo gdy Zbysio …

Kataklizm

Pachnie maciejką, naftą i serkiem,
Cipritykowscy kopią w ogrodzie,
Dreptak po wódkę idzie spacerkiem,
– Można powiedzieć, że dzień, jak codzień!
W radio referat na temat NEP-u,
Gwiździejkiewiczom skradli dwie dętki,
A Dreptak właśnie wchodzi do sklepu
I się uśmiecha …

Pięterko artystyczne i bardzo polityczne

Krąży po sieci wiersz – parafraza piosenki Kazika. Nie znam niestety autora, gdyby tu trafił i chciał zgłosić zastrzeżenia, bardzo proszę o kontakt.
Wiersz jest bardzo na czasie i moim zdaniem bardzo dobry.

TWÓJ STRACH JEST WIĘKSZY NIŻ MÓJ   …

Bajka o siedmiu kwiatkach głupich

Była łąka… Ale coś nad­zwy­czaj­ne­go,
gdy to wszyst­ko za­kwi­tło w le­cie!
słoń­co­fe­eria, pa­nie ko­le­go –
tyl­ko kłaść się i grać na fle­cie
.
Łąka po pro­stu jak łóż­ko
sprę­ży­no­we, z pach­ną­cym ple­dem.
I sie­dem zdo­bi­ło kwia­tusz­ków
tę łąkę. Słow­nie: sie­dem:…

Ballada o prawie

Przed wiekami ludzie żyli w ciągłej niepewności:
zawsze przybyć mógł silniejszy, okraść bez litości.
Choć nie było to kłopotem ubogich zbieraczy
gdy był czas zapasy robić, problem się zaznaczył.
By niepewność losu tłumić, najmądrzejsze głowy
Ustaliły kilka zasad – zaczyn

Kundle i pudle

Poranne kłótnie słychać z okien,
Ludzie wychodzą na ulicę,
Kaprawy kundel, jednym okiem
Patrzy lubieżnie na pudlicę.
Pudlica, kąsek wielce łasy,
Wystudiowanej okaz gracji,
Reprezentuje szczyt swej rasy,
I szczyt swej psiej degeneracji,
Natomiast kundel – jak to kundel,
Poharatany …

Poetyckie PółPięterko

Dzień dobry, to tak krótkie piętro, że zdecydowałem się nadać mu status PÓŁpiętra.

Zawartość krótka, ale smaczna – przekład wiersza, jak zwykle autorstwa mojego ulubionego poety. Napisał go niedawno, w apogeum dobiegających zewsząd informacji o pandemii. A jakby tak NIC …

Pochwalone niech będą ptaki

Pochwalone niech będą ptaki
o słońce, co im nóżki złoci,
pochwalona chwila odwagi
i zwątpienie w labiryntach samotności.

Pochwalone szpadel i pióro,
pochwalona sytość i głód,
i księżyc jak Szopen za chmurą,
i noc jak skrypt Jego nut.

Pochwalone także …

Homo

Je­stem czło­wiek
De domo homo
Jaki ja wła­ści­wie je­stem
Nie wia­do­mo
Naj­pierw mały
Po­tem duży
Po­tem siwy
Albo łysy
Bo przy­ro­da
Tak­że swo­je ma ka­pry­sy

Je­den pro­blem mamy z gło­wy
I ad acta go odłóż­my
Wnio­sek z tego pra­wi­dło­wy:
Je­stem …

Zapobiec pandemii…

BAKCYL

Raz w jednym instytucie uczeni na wszelkie sposoby
Robili doświadczenia, jak by tu osłabić mikroby,
Na przykład jeden uczony budził bakterię śpiączki,
Szczypiąc tę śpiączkę pęsetką w pośladki, nóżki i rączki.

Drugi uczony czerwonkę podłączał po pompek i dętek,

Kataklizm

KATAKLIZM

Pachnie maciejką, naftą i serkiem,
Cipritykowscy kopią w ogrodzie,
Dreptak po wódkę idzie spacerkiem,
– Można powiedzieć, że dzień, jak codzień!
W radio referat na temat NEP-u,
Gwiździejkiewiczom skradli dwie dętki,
A Dreptak właśnie wchodzi do sklepu
I się …

Rok czwarty…

Jak co roku, we współpracy z chórkiem wyżywamy się śpiewająco na niemiłosiernie nam panujących Wink

Uwaga! Film zawiera treści kojarzące się z polityką!

Lepiej się go ogląda po przełączeniu na YouTube.
Warto włączyć napisy (o ile się nie wyświetlają).…

W Zoo

Ma­to­łek raz zwie­dzał zoo
I wo­łał co chwi­la: „O-o!”
„Jaka brzyd­ka pa­pu­ga!”
„Żyra­fa jest za dłu­ga!”
„Słoń za wy­so­ki!”
„A po co komu te foki?”
„Ze­bra ma far­bo­wa­ne że­bra!”
„Ty­grys
Chęt­nie by mnie stąd wy­gryzł!”
„Na, a zaj­rzyj­my pod da­szek:…

Daremne żale

Da­rem­ne żale – próż­ny trud,
Bez­sil­ne zło­rze­cze­nia!
Prze­ży­tych kształ­tów ża­den cud
Nie wró­ci do ist­nie­nia.
Świat wam nie odda, idąc wstecz,
Zni­ko­mych mar sze­re­gu –
Nie zdo­ła ogień ani miecz
Po­wstrzy­mać my­śli w bie­gu.
Trze­ba z ży­wy­mi na­przód iść,
Po …

Chmurki

Cumulus I

Leżąc gnuśnie na plecach miś zadowolony
że wielkim worem bezów brzuch ma przygnieciony
wesoło macha łapą, nos ku bezom wciska,
radośnie wymachują nad nosem uszyska.
Oczka – ledwo widoczne – zerkają trwożliwie
by podmuch wiatru bezów nie zwiał …