Archiwum autorskie: 

Skąd bierze się poezja?

Zastanawiacie się czasem, skąd bierze się poezja? Skąd bierzemy pieśni, które śpiewamy, opowiadane historie? Czy zadajecie sobie pytanie, jak to jest, że niektórzy z nas potrafią snuć piękne, wspaniałe, wielkie sny i przekazywać je światu w postaci poezji, by były

Listopadowe refleksje

Halloweenowe strachy za nami, czas na poważniejsze refleksje związane z dzisiejszym świętem. Aleja Zasłużonych nad Wyspą powiększa się nieubłaganie, choć miniony rok był dla nas łaskawy wciąż bolą wcześniejsze straty. Wciąż zaskakuje brak reakcji Miralki przy fotografiach ptaków, brak dobrotliwego …

Losy pewnej rodziny…

Wszystko zaczęło się niewinnie, jak gdyby nigdy nic. Na pikniku u naszej koleżanki ze Stowarzyszenia, najstarszej w grupie, zgadało się o wydanej przez nią książce. Janina Rościszewska w swoim długim życiu była naocznym świadkiem II Wojny Światowej, powstania i kresu …

Jest taki dzień…

Co się zdarza, gdy klasyków się przytacza?
       Brak tłumacza…
Czemu dzieł japońskich czytać nie dasz rady?
       Brak przekładu!
Czego braknie, by angielski tekst doceniać?
       Tłumaczenia!
Kto finezje obcych tekstów nam objaśni?
       Tłumacz właśnie!
Co Szekspira na świat daje nam spojrzenie?…

Żar-Ptak

Nie znam spełnienia swego, jak nie znam śmierci swojej.
Wśród jakich drzew sandałowych i pośród jakich aniołów,
mądrym żądłem języka struny wspierając gardłowe,
Żar-Ptak o piórach z płomieni tokuje i niepokoi?

Pod niebem zoologicznym zwierzęcy zziajany park
łączy gwiaździsty znak …

Trzy weekendy

Czerwcowe weekendy obrodziły u mnie wyskokami poza miasto. Udało mi się zrobić parę zdjęć, które — mam nadzieję — mogą się i wam spodobać. Czwartego czerwca w niedzielę byłem w Warszawie, ale w tym dniu specjalnie nie było okazji do …

Gramatyka

(— a wrosnąć w słowa tak radośnie,
a pokochać słowa tak łatwo —
trzeba tylko wziąć je do ręki i obejrzeć jak burgund pod światło).

Przymiotniki przeciągają się jak koty
i jak koty są stworzone do pieszczot
miękkie koty ciepłe …

Na zdarzenie z życia prywatnego

Ach, by­łam pew­nie za­my­ślo­na
albo po pro­stu roz­trze­pa­na,
że tak ni z tego, ni z owe­go
na­gle na­tknę­łam się na pana –
Ach, był pan pew­nie za­my­ślo­ny
albo po pro­stu roz­tar­gnio­ny,
że na­gle ze­chciał mnie wy­mi­nąć
z nie­prze­pi­so­wej, le­wej stro­ny …

Mark Twain: Jak kandydowałem na gubernatora

Przed kilkoma miesiącami wysunięto moją kandydaturę na gubernatora stanu New York z listy niezależnych. Moimi kontrkandydatami byli pp. John T. Smith oraz Blank J. Blank.

Wiedziałem, że posiadam niewątpliwą przewagę nad tymi panami w postaci dobrej reputacji.

Wystarczyło spojrzeć na …

„Słownik Ptaszków Polskich” – czyli przedsylwestrowa wizyta w teatrze

Dość intensywny grudzień zakończyłem relaksowo — wizytą w teatrze „Bagatela”, placówce o długiej tradycji rozśmieszania widzów (i wydrwiwania ich przywar). Nie zaskoczy więc zapewne nikogo, że i piątkowa sztuka była farsą: był to „Słownik Ptaszków Polskich” Jakuba Morawskiego, w reżyserii …

Od Przybory do Ginczanki…

Kochani!

Kończy się właśnie rok 2022, rok ciężki i naznaczony smutkiem i utratą. Pożegnajmy go z nadzieją w sercu, nadzieją, że następca przyniesie nam mniej trosk i dramatów, niż mijający. Życzę Wam (nam!) wszystkim zdrowia, mniej trosk, więcej drobnych życiowych …

Święta, Święta!

Kochani!

Nieco ponad 14 lat temu Skowronek zamieściła pierwszy wpis na blogu pod nazwą „Madagaskar08”, ogłaszający z dumą: Jesteśmy u siebie 😉

Miesiąc później uczciła Wigilię wierszem Josepha von Eichendorffa, który pozwolę sobie tu powtórzyć:

Boże Narodzenie

Pusty rynek. …

Pokerek

Pod wieczór pan Qucia zaproponował partyjkę. Parę rundek przed kolacją.
– Dobrze – powiedziała baronowa Sołowiejczyk. – Ale może zagramy trochę wyżej?
– Ja chętnie – rzekł Bezpalczyk.
– I ja też – zgodził się poeta Rosłanek. – Przy dotychczasowych …

Okrutny rok…

W okolicach 1. listopada cała Polska rusza na groby swoich bliskich, czynem i symbolem podkreślając wciąż żywą o nich pamięć. Nasza niewielka Wyspa nie daje miejsca na długie wyprawy nawet w tak ważnym celu: naszą Aleję Zasłużonych mamy na samej …

Ballada jarzynowa

W tym sklepiku gdzie świeże jarzyny
sprzedawały dwie młode dziewczyny.
Jedna klęła i czosnek lubiła –
a ta druga pachnąca i miła.
Więc tę pierwszą odłóżmy na bok –
a o drugiej niech toczy się tok.

Dwóch ich weszło do …

Cerkiewki Beskidu Niskiego

Relację z pobytu w Beskidzie Niskim zakończyłem wzmianką o cerkwiach, postaram się więc wywiązać z obietnicy.

Beskid Niski i obszar Karpat położony dalej na wschód zajmowali górale Karpaccy, określani mianem Łemków (podobno było to przezwisko, które ostatecznie przyjęli za swoje …

Beskid Niski — Beskid śliski…

Na niespełna tydzień udało mi się z córą wyskoczyć w góry. Celem była zaprzyjaźniona tzw. agroturystyka, to jest domek przystosowany do nocowania i karmienia turystów. Wprawdzie inwentarz gospodarski składa się jedynie z kilkunastu kur, psa i gromady częściowo przysposobionych kotów, …

Człowiek jest częścią Natury

Późnym rankiem Zenek siedział na pomościku i moczył nogi w wodzie. Łagodny wiatr marszczył powierzchnię wody drobnymi falkami, które co jakiś czas interferowały z ledwie widocznymi kręgami rozchodzącymi się z miejsc, w których o powierzchnię ocierały się małe rybki czy …

Żegnaj, Bożenko!

Była na Wyspie wcześniej niż ja — dla mnie więc zawsze. Była pogodna, ceniła humor, zawsze potrafiła znaleźć jakiś pasujący do sytuacji wiersz, czasem piosenkę. Prawie każdy dzień na Wyspie rozpoczynał jej komentarz.

Spokojnie znosiła nieuniknione dolegliwości losu — nie …

Jej rodzina

Cóż, że dziewczyna
Jest jak z kina
Że ze trzy lata byś wytrzymał
Ale rodzina, jej rodzina,
Jaka rodzinę ma?

Czy mama się nie wtrąca
I szczęścia nie zamąca
Jej tata czy nie trąca
Gdy w złość na zięcia wpadł…