Ciągle jestem lekko do tyłu. Tutaj pokazuję zdjęcia, które robiłem z początku października. Jak można zauważyć na zdjęciach, natura zaczęła się chylić ku jesieni. Ale delikatnie, nie ma jeszcze dużo tych pełnych i intensywnych kolorów, żółci, pomarańczy i krwistej czerwieni. Sporo jeszcze było kwiatków, motyli i setki świerszczy po drodze. Wszystko to starałem się uwiecznić podczas tego spaceru.
| « Kot w pustym mieszkaniu | Zamek w Grodźcu Śląskim » |




Dzień dobry.
Zapraszam na spacer już w początkach jesiennej aury.
Dzień dobry, ta jesień, to prawie jak u nas lato 🙂 Ale nad morze, to bym chętnie wyskoczyła.
Tak, faktycznie jak lato. Też wyskoczyłabym chętnie nad morze. Albo bodaj nad jezioro Michigan. Jest tak duże, że wydaje się jakby się było nad morzem. Byłam, widziałam, nawet pływałam w nim.
Umykam. Na zebranie KODOWSKIE (nie-lordowskie!).
Wpadłam do domu. Muszę szybko wypić ciepłą herbatę, bo zmarzłam czekając na autobus.
No i znowu zebranie. Też Kodowskie niestety, a nie Lordowskie. No i nie w biurze, ale w domowym ciepełku na Teamsie.
Piękna seria, pierwsze oznaki jesieni jako tło do różnych szczegółowych obserwacji: kwiatków, ptaków i owadów. Najpiękniejszy jest chyba motyl z drugiej strony, choć i ten mniej efektowny (to coś 😉 ) jest ciekawy – wygląda nieco jak ćma, przez pomyłkę eksplorująca dzienny, oświetlony świat.
Dzięki, Riverze!
Quackie zaginął pogrążony w pracy… Czy „Kołysanka z odległego kraju” Leśnych Elfów będzie stosowna w tym wpisie?
Będzie stosowna, ale jeszcze poproszę lampkę.
Dobrej nocy, Wyspo!

Witajcie!

Słoneczko świeci, po śniadanku czas na kawę!
Witajcie, czasem się zanurzam z głową, czasem wynurzam, na szczęście rano zwykle jestem na brzegu, zanim plusnę.
A teraz już do roboty z kawą w garści. Pani Gieniu, poprosimy!
Słonecznie witam!
Wyspa drzemie, a ja za godzinę wsiąkam w Klub Książkowy. Mr. Q., dasz dziś dobranockę?
Już biegnę!
Nie wszyscy drzemią. Makówka wróciła do domu. Przylasek Rusiecki, Niepołomice =trochę błękitu, potem księżyc w pełni.
Teraz herbatka, kocyk, Wyspa …
Dobranocka.
Dzisiaj jesiennie zupełnie!
Snów w żółtym 🙂
Wybaczcie, nie posiedzę… Spokojnej wszystkim!
Uwielbiam tę piosenkę!
Mam do niej stosunek sentymentalno -wspomnieniowy Wspomnienia są miłe, ale związane z kimś, kto już nie żyje.
Riverze, jak miło przypomnieć sobie te letnie motylki, pracowite pszczółki, melodyjne świerszczyki i śmiejące się barwne kwiaty. Szczególnie cykoria podróżnik swoim błękitem przyciąga moje oko.
Kamienie na widokowym tarasie także robią wrażenie. Widać, że wycieczka była kolorowa i owocna.
Dobrej nocki, Wyspo. Przybliżcie sobie horyzont bliżej świątecznych dzwoneczków.
Spokojnej nocy, Wyspo! Niechby była i żółta…

Dobrej Wszystkim!
Witajcie!
Miłego dnia, Wyspiarza!
Witajcie!
Zza mgły wychodzi słońce. Ja dziś wycieczka do …Huty. Badanie słuchu, bleee.
Witajcie, od rana jakiś dziki młyn, jeżdżenie, załatwianie, teraz w domu – do jutrzejszego popołudnia. I do pracy wreszcie.
Jednym słowem: wirek…
Całkiem spory…
Wróciłam do domu. Zmarznięta, głodna i z głową pełną wątpliwości czy podjęłam dobrą, czy zbyt pochopną decyzję.
Odzyskaj wiarę w swoje decyzje!
Po pracy, została jeszcze wizyta w bibliotece i mail do autora z prośbą o wyjaśnienie pewnych spraw.
A teraz na przerwę.
Dobranocka.
Dzisiaj tak delikatnie.
Snów z przeszłości, delikatnych również.
Zmykam spać. Dobrej nocy, Wyspo!

Dobrej!
Spokojnej wszem wobec!
Witajcie, z lekkim poślizgiem, ponieważ już od rana wciągnął mnie kolejny wir
Kawa będzie konieczna, jak zwykle, na rozruch, mniej dla przyjemności. Pani Gieniu, poprosimy!
Witajcie!
Dla mnie do termosu,bo ja już w drodze.
Wróciłam do domu. Zegarek pokazał, że zrobiłam 8150 kroków, ale cóż dzień krótki.
Korzystanie z komunikacji MPK ma ten plus, że można wysiąść w Będkowicach, przejść dolinkę Kobylańską i wsiąść w autobus w Bolechowicach.A potem utknąć w korkach w Krakowie
Witajcie!
Wcześniej dziś miałem pierwszy zabieg tuż po śniadaniu, i w efekcie się nie przywitałem…
Zatem Dzień dobry i Dobry wieczór Tetryku!
Na późną dobranockę zaproponuję dziś Bluesa o północy nieznanej mi grupy, o nazwie kojarzącej się z królewną Śnieżką 🙂
Dobry wieczór.
U mnie dzisiaj piękna słoneczna pogoda, 17 stopni, a jutro po południu ma śnieg padać…
Dobry wieczór 🙂
Prawie jak u nas: było słonecznie i ciepło, a jutro deszcz…
To jeszcze lampka i możemy iść spać?
Zatem niech świeci nam lampka! Dobrej nocy, Wyspo!

Dobranoc, Tetryku!
Dobranoc!
Dobranoc, Makówko!
Witajcie!
Weekend, jak to weekend, bezzabiegowy. Trzeba sobie wymyślić na własną rękę. A tu idzie dysc, idzie siklawica…
Witam!
Mimo paskudnej pogody ja już czekam na autobus i jadę na spacer.
Dzień dobry.
No i pada, na razie deszcz, jadę na zakupy. Chociaż trzeba trochę wyjść z domu:)
Zwiedzaliśmy dziś zadeszczony Cieszyn. Miłe, nieduże miasteczko, niczym Rzym rozparte na kilku wzgórzach i równince za Olzą.

Ładny ten Cieszyn. Taki duży spadek jest na tym rynku?
Nie, aparat nieco przekrzywiony… 😉
Rynek jet akurat na wierzchołku wzgórza i jest całkiem przyjemnie płaski.
Właśnie wróciłem z zakupów. Nawet kwiatka nowego se kupiłem:)
Wróciłam ze spaceru. Było zimno, wilgotno, pochmurnie, ale miło.
Jestem już ponad 4 godziny w domu i dalej się nie rozgrzałam.
Nie masz nic na rozgrzewkę?
Herbatę, sok itd. Natomiast jeśli masz na myśli napoje rozgrzewająco -rozweselające to
już takowe piłam na spacerze.
Więc teraz to już można by podciągnąć pod tzw. klina, a tego nigdy nie robię.
Quacka ni widu, ni słychu, więc proponuję na dobranoc „Nocną kołysankę” Dereka Fiechtera, którego już tu kiedyś prezentowałem.
A Quacki znowu gdzieś wyjechał?
Ano tak. Jutro się znów przemieszczam, jeszcze gdzieś indziej, i we wtorek wracam do domu.
Szerokiej drogi Q!
Dobranocka.
Dzisiaj tak chłodno, bo temperatura za oknem niska dość.
Snów pod kołderką.
O tak, tak!
Ugotowałam sobie rosołek. Zjadłam ów rosołek i potem jeszcze…długo by wymieniać, bo jadłam i jadłam…
A teraz w łóżeczku pod kołderką z laptopem na kolanach.
To i na mnie czas do łóżeczka. Dobrej nocy, Wyspo!

Dobranoc, Tetryku!
Dobrej nocy Wszystkim!
Dobranoc, Makówko!
Dobrej i spokojnej nocy!
Miłego dnia, Ultro!
Witajcie w szarą niedzielę! Rozchmurzenia życzę 🙂
Rozchmurzyło się u Ciebie? W Krakowie ani chwili słońca, szaro, buro.
Zdarzały się chwile słońca, ale rzadko
Szare, pochmurne dzień dobry!
Dzień dobry.
U mnie radykalna zmiana pogody, 7 godzina rano. Może niedługo bałwanka można będzie ulepić:)
Czy do nas też już przyjdzie zima?
Jak twoja zima? Trwa?
Jeśli Mr. Q. się nie pojawi, traktujcie to jako dobranockę 😉
Nastrojowa celtycka ballada o duchach wirujących w listopadowej mgle w świetle księżyca
Ballada piękna, ale ja nie chcę duchów, a kysz!
Czy duchy ukradły lampkę?
Spokojnie, duch Księżyca tak nie rozrabia, nawet w listopadzie.

Spokojnej nocy, Wyspo!
Spokojnej Wszystkim!
Witajcie!
Ostatni dzień w sanatorium, jutro zbieramy manatki i do domu,
Witajcie, jest tu nieco burzliwie, czasem się da wyskoczyć na Wyspę, czasem nie
jestem i wszystko jest w porządku, jutro już powinienem być w domu, pojawiać się o zwykłych porach etc.
Znoś dzielnie burze i ciesz się przerwami 😉
Witajcie!
Wygląda na to, że nie zdążyłam się przywitać, ale zaspałam i bardzo się śpieszyłam, aby się nie spóźnić, a potem zapomniałam.
W przeddzień Święta Niepodległości ze Stowarzyszeniem Sieci Solidarności złożyliśmy wieniec przy pomniku Piłsudskiego. Potem poszliśmy na barkę pod Wawelem na dobre jedzenie i pyszne nalewki.
Na dobranoc proponuję dziś coś z krajowego podwórka: Nostalgię Zbigniewa Preisnera
Wieczór pakowania się…

Dobrej nocy, Wyspo!
Szerokiej drogi Tetryku!
Dobrej nocy Wszystkim!
Witajcie!
Prawie spakowani, zatem – strzemiennego!
Szerokiej drogi Tetryku!
Witam Wyspę!
Dziękuję, była dość szeroka!
Ja już w drodze.
Kierunek -kopiec Piłsudskiego!
Uff, jestem i pobędę 🙂 Najbliższy dłuższy (weekendowy) wyjazd za niecałe 2 tygodnie.
Jak Wam minęło dzisiejsze Święto?
Ja -spacerek pod Kopiec Piłsudskiego, pod Kopcem -pączki i grzaniec, a potem spacerek na działkę na Bielanach. Na działce -różne smakołyki, kiełbaski z ogniska, tort i przeróżne trunki. Miały być jeszcze z ogniska pierogi, ale ten, co je kupił zostawił je w domu. Dawno się tak nie uśmiałam, gdyż temat pierogów, których zabrakło przewijał się przez całą imprezę. A skwarki do pierogów przyniesione w termosie zjedliśmy na chlebie.
Potem (zupełnie nie rozumiem dlaczego?) wróciłam do domu i położyłam się „na chwilę”. Właśnie się zbudziłam!
Rano jeszcze pod Poznaniem, potem w pociągu i wreszcie w domu 🙂
Tetryk już w domu?
Tak, w domu, nadrabiam zaległości. Nie świętowałem jakoś szczególnie, ale obejrzałem ciekawą sztukę o rywalizacji między Piłsudskim i Dmowskim…
Dobranocka.
Kilka lat temu była moda na nagrywanie tej piosenki na kilka głosów samemu ze sobą, nakładając kolejne ścieżki na siebie. No i tu mamy efekt nagrania Ryana Reynoldsa 🙂
Snów o tym, jak ktoś wtrąca się komuś do zabawy 🙂
Może jednak lepiej śnić jak nikt nam się nie wtrąca ? Do zabawy i tak w ogóle?
No cóż, oby się wtrącał tylko tak, jak na filmie 🙂
Poza tym fakt, lepiej bez wtrącania. Ale jeżeli już musi, niech to będzie przyjaciel.
Tak. Przyjacielskie wtrącanie mile widziane.
Gdy przyjaciele wtrącają się w nasze sny, nie jest to takie złe. We śnie nawet przyjaciel może nam zwrócić uwagę na coś, na co w realu by się nie odważył. No, ale czasem wtrącają nam się w sny nie tylko przyjaciele…
Zanim mnie Makówka napomni, zapalę magiczną lampkę i powiem:

Dobrej nocy, Wyspo!
Makówka po powrocie z wycieczki (jak pisała) położyła się „na chwilę” i spała 2 godziny, więc tym razem bym cierpliwie czekała.
Dobrej nocy !
Spokojnej wszystkim, na biurku już czeka lista rzeczy do załatwienia jutro…
Witajcie! Dzisiaj dzień będzie obfitował w wydarzenia poza domem.
Będę potrzebował energii, żeby się przemieszczać tu i ówdzie.
Pani Gieniu, poprosimy o kawę i coś na ząb!
Witam Państwa!
Witajcie!
Dziś mam dzień aklimatyzacji w Krakowie, a jutro już normalna praca…
Pozdrawiam serdecznie z biblioteki UG, gdzie należy zachować ciszę, więc nie umieszczam wykrzykników.
Swoją drogą, dlaczego nie ma znaku odwrotnego do wykrzyknika, oznaczającego szept???
Na Wyspie jest ! Choć on chyba bardziej dotyczy, aby nie rozgłaszać?
Ha, masz rację! 😀
Tetryku czy podzielisz się z nami wrażeniami z Ustronia? Bodaj na początek niektórymi wycieczkami?
Właśnie jestem w trakcie tworzenia…
Po pracy, dzisiaj w Gdańsku, i załatwieniu wielu spraw, w różnych miejscach.
I na przerwę!
Dobranocka zatem.
Ten duet już był na wyspie, optymistyczne plumkanie całkiem ładne i przydatne.
Snów plumkających również.
I teraz już spokojnie można czekać na relację Imć Tetryka (albo na spanie, zależy, co nastąpi najpierw).
Niestety, wsiąkłem w spotkanie na Teams i dziś raczej nie zdążę 🙁
Zaczekamy ze spokojem 🙂
Dobry wieczór, Wyspo.
Właśnie włączyłam dobranockę, przyjemnie się słucha. Przyjemnych snów.
Spokojnej i przyjemnej nocy!
Dobrej nocy, Wyspo! Spokojnych snów!

Spokojnej i Tobie! Również zmykam.
Skończyłam rozmowę z „amerykańskimi przyjaciółkami” i już jestem, aby powiedzieć dobranoc.
Witajcie z lekkim poślizgiem, zaspałem krzynkę, ale już jestem na nogach, gotowy, by za bary znowu z życiem się brać 🙂
W tym celu korzystne będzie sami-wiecie-co 😉
Pani Gieniu, poprosimy!
Słoneczne dzień dobry!
Mała „wycieczka” do Huty z nadzieją, że uda się, że teraz już będę słyszeć na spotkaniach, zebraniach, w kinie itd. To nie takie proste.
Łatwiej poprawić widzenie jak słyszenie.
Niemniej trzymamy kciuki za nieunikniony sukces!
Sukces ewentualny może być jak obrabuję bank albo poznam szejka.
Zamiast szejka może być Szejkin’ ? Shakin’ Dudi?
A kasę na aparat słuchowy dla mnie ma?
O ile mi wiadomo, powyżej 40% niedosłuchu NFZ refunduje?
Racja! Ja mam na jedno -55%, na drugie -60% , więc od NFZ będzie refundacja 2100, ale „drobną resztę ” 9428 zł trzeba samemu, można w ratach.I to aparat zauszny co już sprawdziłam (dostałam na próbę) co chwilę trącam (okularami, telefonem, zakładaniem czapki) i w końcu zgubię tak jak już kiedyś zgubiłam.
Natomiast douszny to już droższe -jeden 7-9 tys, a muszę mieć dwa.
Nie pisałabym o tym gdybym nie chciała Was spytać o radę -można kupić tanio chińszczyznę na Temu, ale czy to dopiero nie okaże się wyrzuconym pieniądzem na jakieś niedziałające oszustwo?
Czy ktoś z Was korzystał z Temu kupując coś?
https://www.google.com/search?q=temu+aparat+s%C5%82uchowy&oq=Temu&gs_lcrp=EgZjaHJvbWUqDggAEEUYJxg7GIAEGIoFMg4IABBFGCcYOxiABBiKBTITCAEQLhiDARjHARixAxjRAxiABDIMCAIQABhDGIAEGIoFMgwIAxAAGEMYgAQYigUyDAgEEAAYQxiABBi
Oj nie 🙁 nie kupowałem na Temu (i nie kupowałbym, nie ufam tamtejszej jakości).
I nie miałem pojęcia, że NFZ refunduje tylko częściowo.
Są wyjątki np. kombatantom, osobom represjonowanym refunduje całość.
Jeśli chodzi o Temu też nie ufam tamtej jakości, ale popatrz na ceny i pytanie, czy nie warto zaryzykować?
Jak napisałem wyżej, nie kupowałbym. Wg mnie za duże ryzyko, że jak coś się popsuje albo nie będzie działało prawidłowo, to będzie kłopot z naprawą, wymianą lub odzyskaniem pieniędzy, a to jednak za duże sumy, żeby ot tak lekką rączką ryzykować. Oczywiście to tylko moja opinia.
Witajcie!
Ech, nie ma to jak pierwszy dzień w pracy po tak długiej nieobecności! To już nie wirek, to niagarka! 😉
Po pracy i (w sumie to jeszcze cały czas w trakcie) przeprowadzania Junii piętro niżej.
Ale przerwa ma swoje prawa.
Zapraszam na nowe powyprawowe pięterko 🙂
O, świetnie. To ja tam zaraz idę, tylko wrzucę dobranockę tutaj.
Dobranocka.
Będzie taka nad wodą. Pogodna i z flecikiem.
Snów spacerowych w miłym otoczeniu!
To i lampka będzie tutaj. Dobrej nocy, Wyspo!

Spokojnej!
Też umykam, dobranoc!