Ten park odwiedziłem pierwszy raz. Wyszukałem go na internecie. Mieści się około 20-25 km na południe od Chicago. Jest to dość obszerny teren, obejście całego terenu pewnie zajęłoby około 5 godzin. Także przeszedłem tylko mniej więcej jedną trzecią trasy. Następnym razem zacznę z innej strony i może dokończę całe okrążenie (powinno być chłodniej), które wynosi około 9 mil, także wychodzi około 15-16 km.
| « Wczesna godzina | Jesienna Jura » |




Dzień dobry rano. Zapraszam do obejrzenia zdjęć z wypadu do nowego parku.
Witajcie na nowym pięterku i w nowym dniu, tutaj dość ponurzastym (chmury i popadane). Już widzę po miniaturze, że na zdjęciach optymistycznie zielono 🙂 co mnie tylko cieszy. Merytorycznie postaram się odnieść nieco później, a na razie poproszę panią Gienię z kawą.
Dzień dobry! (oby taki był dla wszystkich!)
Za oknem pochmurno, mgła zasłania „drugi plan”. Kolorowe zdjęcia Riviera stanowią dobrą i miłą odskocznię.
Po pracy i na przerwę.
Przepiękna kolekcja motyli! Czy było ich tam takie zatrzęsienie, czy to składanka z różnych wypraw? Wszystko jedno, prawdziwy konkurs piękności!
Dobry wieczór, Wyspo,
witaj Riverze, widać od razu, że u Ciebie cieplej, a może raczej masz cieplejsze noce. Pięknie kwitną w parku osty, u mnie już zbrązowiały, kwiaty cykorii opadły, a od dwóch tygodni ani jednego motylka nie widziałam na spóźnionym kwiatku budlei. Jeszcze jedynie róże trzymają się dzielnie.
Jak miło zobaczyć, że jeszcze gdzieś kwitną kwiaty i latają owady.
Dobry wieczór, Ultro!
Masz rację, w naszej zamglonej sytuacji brzmi to nierealnie jak greckie opowieści o Cyklopach np. 🙂
Dobry wieczór!
Oset to narodowy kwiat Szkocji, ale doszukiwanie się jakichkolwiek związków pomiędzy tym parkiem a Szkocją byłoby zapewne nadinterpretacją 😉
Drugi kwiat, z dużym jasnym kielichem, to chyba jakiś (albo jakaś) bieluń?
Motyle naturalnie przepiękne, nie podejmuję się odnajdywać gatunków, za dużo ich.
Ptaszek to może i piwik, ale w tej pozycji wygląda trochę jak miniaturowy pingwin 😀
Czy te czerwone owoce w kiściach nie przyciągały ptaków?
Tak sobie ostrzyłem zęby na samolot po miniaturce, a to model! Co za prank!
Motyle (i ćmy) faktycznie potrafią świetnie się kamuflować, zwłaszcza na korze.
Drugi kwiat to powój, taki sam wisiał u mnie na siatce, w dodatku ma subtelny zapach, więc go nie zrywałam, chociaż to uprzykrzone ziele.
I dobranocka.
Wodospad w nazwie parku, to niech będzie też w piosence 🙂
Snów szumiących!
Kochani, coś mnie mnie, więc dzisiaj wcześniej zemknę do łóżeczka, nieodmiennie życząc wam Dobrej Nocy!

Mnie pewnie tak będzie miąć jutro. Spokojnej, uzdrawiającej!
Dzięki!
Dobranoc !
Spokojnej! Za parę minut również będę umykał…
Dobranoc wszem wobec!
Witajcie, wypogodziło się, przede mną szczepienie i w ogóle dość zajęty koniec tygodnia. Tak się zastanawiam, kiedy będę miał spokojny weekend, bez wyjazdów i np. ze spaniem do oporu, i wychodzi mi, że nie widzę takiego w kalendarzu. Kiedyś na pewno się objawi!
Pani Gieniu, poprosimy o wspomaganie w postaci kawy (i co tam kto jeszcze sobie winszuje).
Witajcie.
Pochmurno ,a ja jadę na imprezę ogniskową.Zeby bodaj nie padało!
Witajcie!
Zakręcony i spóźniony, jak to w tygodniu. Ale nie jest źle – szczepionki mnie powoli puszczają.
A mnie właśnie covidowa bierze w najlepsze 🙁 no nic, wziąłem paracetamol i umykam na przerwę.
Trzymaj się, to minie! Mnie już w zasadzie odpuściło.
Och, mam nadzieję!
Zmarznięta, napita wróciłam do domu.
Były udka z kurczaka i ziemniaki z ogniska, różne inne przystawki, słodycze i przeróżne trunki.
Mmm, ziemniaki z ogniska! Czasem robimy sobie w piekarniku ersatzowe pieczone pyry 🙂
To nie to samo!
Dlatego piszę, że ersatz
Dobranocka.
Pełnia albo była wczoraj, albo jakoś podobnie. To może po niej pospacerujmy?
Snów księżycowych!
Dobry wieczór.
Jeśli chodzi o zdjęcia na pięterko, to robiłem je przed miesiącem, a ponieważ z pokazu podzieliłem na trzy części, to wszystko przesunęło się w czasie, dlatego jeszcze jest kolorowo.
Dobry wieczór.
Aa, a ja już myślałem, że to dalszy ciąg anomalii pogodowych!
Dobranoc!
Spokojnej. Też się będę powoli zbierał, bo mnie muli po szczepieniu (dobrze, że paracetamol pomaga na ból)
Dobrej nocy, Wyspo! Już czas…

Dobranoc, Tetryku!
Dobrej nocy. wyśpijcie się do woli, z miłymi snami, a jutro z radością o poranku wstajemy do codziennych obowiązków.
Albo ? Do wyjazdu na spotkanie w miłym towarzystwie…
Witajcie!
Ramię boli, jakbym dostał młotkiem, idę po proszki, ale praca nie będzie czekać, coś trzeba zrobić.
No i koniecznie z kubkiem kawy w garści, bo inaczej się nie uda, coś czuję.
Z pozytywów: mamy piątek i weekend w perspektywie. Co prawda będziemy mieli gości, więc do niedzielnego (po)południa pewnie będę poza Wyspą, ale mam nadzieję na miłą gościnę.
Pani Gieniu, poprosimy, jutro laba!
Witajcie!
Witajcie!
Znów spóźniony. W dodatku zmykam na dwa dni na Kartoflisko z Watrowiczami – wracam w niedzielę…
Mam nadzieję, że pogoda nam dopisze, bo że humory to nie mam wątpliwości.
Jeden autobus,drugi autobus,trzeci autobus i już wkrótce kierowcę MPK zamienię na Tetryka za kierownicą.
No to strzemiwnnego!
Bawcie się dobrze, Panowie — ja będę dorywczo, do niedzieli! 🙂
Ja też!

Jak Wam zazdroszczę (pozytywnie oczywiście). Ja się jeszcze kuruję, ponieważ krtań nie boli, ale chrypka trzyma.
Pozdrówcie ode mnie Watrowiczów na tym kochanym Kartoflisku!
Zostali pozdrowieni.
Makówko, dziękuję!
Ddóobrej noocy!

Dobranoc!
Witam!
Pozdrawiam z deszczowych Wichrowych Wzgórz.
Dzień dobry.
U mnie jest zdecydowanie chłodniej, w nocy spada już poniżej 10 stopni.
Mimo deszczu Wartownicze zrobili mały spacer…na pstrąga.
A tak w ogóle to gadamy i jemu,jemy i gadamy…
A propos jedzenia nikt Esmeraldy nie zawołał?

Dobry wieczór.
Właśnie wróciłem z wyjazdu. Pogoda dzisiaj bardzo ładna, pełne słońce, około 20 stopni.
A tu pochmurno idżdżyście… 🙁
I zimno.
Dobrej nocy i dzisiaj!

Dobrej nocy!
Witajcie!
Za oknem szaro…
Witajcie, tutaj na zmianę szaro i słonecznie, ale więcej szaro. Goście wyjechali (gdyż nawet najmilsza wizyta ma to do siebie, że musi dobiec końca).
Może weekendową kelnereczkę poprosimy z obiadem tym razem?
Wróciłam do domu z Kartofliska. Pogoda była paskudna, ale wspaniałe jedzenie i dobre humory rekompensowały deszcz i zimno. W drodze powrotnej podziwialiśmy piękne kolory jesieni.
Super było!
O tak, tutaj też piękne kolory jesieni się pojawiają, coraz więcej tego na drzewach i krzewach (np. sumaki mają przepiękne kolory!).
Wczoraj byliśmy w muzeum broni pancernej w Kłaninie, a w drodze powrotnej udało mi się sfotografować stado żurawi, myślę, że było w nim między 100 a 200 sztuk.
Do Złotego Potoku zjeżdżają późną jesienią fotografowie z całej Polski, by te kolory parkowych drzew utrwalać na kliszy.
Do którego Złotego Potoku? Tego pod Janowem niedaleko Olsztyna koło Częstochowy?
Pod Janowem.
Było co utrwalać!
Tetryku pokażesz filmik (zrobiony przez Lokatę) mijanych kolorowych drzew ?
Dobranocka.
Jak motyle, to motyle (częściowo). Wg opisu to Kostaryka, więc jeszcze inna część świata.
Snów barwnych i skrzydlatych!
Spróbujemy zademonstrować parę ujęć! 🙂
Ale to już nie dziś. Na dzisiaj — Dobrej nocy, Wyspo!

Poczekamy cierpliwie na pięterko z relacją z Kartofliska wraz z filmikiem z drogi powrotnej.
Ja w komentarzach chętnie dodam makówczyne trzy grosze.
Spokojnej!
Dobrej nocy!
I spokojnej, też umykam.
Witajcie!
https://youtu.be/1oLtZncTFcc
Ale bodaj nie piątek!
Witajcie!
Pogoda prima sort (minus temperatura, tzn. temperatura JESZCZE plusowa, ale mało zachęcająca), robota już się pali w dłoniach.
Poprosimy o kawę i do boju!
Słonecznie witam!
Jak ja lubię stać w korku!

Dobry wieczór, bardzo udany dzień pracy, który skończy się może gdzieś koło 22.00… To znaczy na razie przerwa, a wieczorem jeszcze zdalne spotkanie.
Dobranocka.
Dzisiaj bardziej dziarsko, ale za to a propos korków. A w każdym razie sznurów samochodów 😉
Snów swobodnie jadących!
A ja bardzo proszę o nieignorowanie sznurów samochodów, gdyż przez to szczęście bycia razem może się z nagła skończyć…

Dobrej nocy — z dala od sezamów ulic! 😉
Na pewno przechodząc przez ulicę nie będę ich ignorował 🙂 Spokojnej!
Dobry wieczór.
Dobry wieczór, Riverze!
Dobry wieczór, Tetryku!
Dobry!
Witaj, Quacku!
Dopiero teraz przyszłam powiedzieć dobranoc, bo z Stowarzyszeniem Sieci Solidarności robiliśmy przywieszki na znicze „Dziękujemy za wolność!” (500sztuk), potem oglądałam sztukę Szczepkowskiej „Seperatka”, a potem oglądałam program o Strzemboszu. Wszystko to ułożyło mi się w jedną całość.
„Miejcie nadzieję!… Nie tę lichą, marną
Co rdzeń spróchniały w wątły kwiat ubiera,
Lecz tę niezłomną, która tkwi jak ziarno
Przyszłych poświęceń w duszy bohatera.
(…)
Lecz nie przestańmy czcić świętości swoje
I przechowywać ideałów czystość;
Do nas należy dać im moc i zbroję,
By z kraju marzeń przeszły w rzeczywistość”
https://www.facebook.com/watch/?v=478585203045182
Dobranoc!
Dobranoc, Makówko!
Witajcie!
Dzień się zapowiada bardzo, bardzo pracowity (poza pracą rozkładową).
Koniecznie potrzebuję kawy, a kto jeszcze – zapraszam. Plus małe conieco. Pani Gieniu, poprosimy!
Witajcie!
Kawa dotarła. Jest dobrze! 🙂
Pochmurne dzień dobry!
Do mnie dotarła herbata z plasterkami pigwy.
Dotarł też niestety deszcz, którego wcale nie zamawiałam!
Jest tak paskudnie, że gdyby nie knucie biurowe pewnie bym dziś w ogóle nie wyszła z domu.
Hmm, pozdrawiam serdecznie znów z Bydgoszczy… ale tylko na chwilę.
Idę po dobranockę.
Dobranocka.
Było już kiedyś i pewnie nie raz jeszcze będzie.
Góry, przestrzeń, piękna pogoda.
Snów z Hanią.
Dobranoc, umykam…
Dobrej nocy wszystkim…

Knucie biurowe, knucie wirtualne…
I po knuciu.
Dobranoc!
Witajcie w mocno mglistej atmosferze 🙂
Pani Gieniu, kawa by się zdała, bo nowy dzień wstał już. Poprosimy!
Witajcie!
Kawa niezbędna, ale damy radę 🙂
Musimy! Już od rana parę ważnych spraw załatwionych, część zdalnie, część na miejscu, teraz praca.
Witam pochmurnie i mgliście!
Rozchmurz się i wyostrz, Makówko! 😉
Wyobraź sobie, że się udało!
Po pracy i na przerwę, aby dojechać do domu 😉
Dobranocka.
Dzisiaj przyjechałem (pociągiem), jutro znów tam jadę (samochodem).
No to będzie dobranocka a propos.
Snów powrotnych.
Już wróciłem!
No i proszę, jak się sprawdza! 😀
Chcę zmienić sieć, bo mam w nju. Jaką polecacie?
Stale zanika mi zasięg i mam nadzieję, że to coś pomoże. No i wtedy będę mogła pójść do salonu i zareklamować, a teraz nie mam do kogo, bo nju nie ma biur.
Oczywiście może się to okazać winą komórki, ale chcę najpierw zacząć od zmiany sieci na taką co ma punkty obsługi.
Mamy w Orange, na razie wszystko wygląda dobrze, od wielu lat nie mam problemu z zanikaniem zasięgu, nawet w oddalonych miejscach takich jak „nasze” jezioro na Kaszubach. Ale nie wiem, czy polecam, to zależy od tego, jak w najbliższym czasie się rozwiąże kwestia przedłużenia umowy.
Sporo krewnych i znajomych ma komórki w Play.
Ja mam w Play. Nie narzekam.
Dziękuję.
Umykam, na dziś już dobranoc!
Zanim zapalę lampkę, zapraszam na nowe pięterko 🙂
Dobrej nocy, Wyspo!
