Dodaję następna porcję kwiatów z ogrodu botanicznego. Będą chyba jeszcze dwie części z tego, ale już nie kwiatki:).
« Chicago Botanic Garden - część pierwsza | Porto organiczne » |
23
maj 2025
Chicago Botanic Garden – część druga
Dodaję następna porcję kwiatów z ogrodu botanicznego. Będą chyba jeszcze dwie części z tego, ale już nie kwiatki:).
Zapraszam na ciąg dalszy z ogrodu botanicznego.
Chyba będę miał tęczowe sny
Witaj, Tetryku!

Jestem baaardzo zadowolony z nowego hosta. Teraz nie mam żadnych problemów nawet z bardzo dużą ilością zdjęć do wczytania. Około minuty i wszystko gra i bez błędów. Kiedyś schodził mnie czasami ponad dzień czasu na tym.
Cieszy mnie ta wiadomość!
Dobry wieczór na nowym pięterku!
No to po kolei: zagony tulipanów kojarzą mi się z podobnymi inicjatywami w Polsce, np. w pobliżu na Żuławach, gdzie plantatorzy wpuszczają tłumy chętnych do robienia sobie zdjęć wśród kolorowych łanów. Efektowne!
Drobne doniczkowe kwiatki zaskakująco urokliwe na tle bardziej kolorowych i większych.
Mimo to „czerwony ananas” bardzo interesujący! 🙂
Przepiękne piramidy dzwonowatych kwiatostanów. Ale i stokrotki, ale również irysy jak od Wyspiańskiego.
Nasuwają się porównania do fryzur, a skoro tak, to do grubych zielonych dredów (tuż przed żonkilami).
Znakomicie uchwycony bez (vel lilak) z częścią kwiatostanów rozwiniętych, a częścią jeszcze nie.
Czerwone kwiaty (też tulipany?) z czarnymi paskami robią wrażenie drrrapieżnych 🙂
Bratki we wszystkich konfiguracjach i odmianach – jednocześnie piękne i swojskie.
A trzecie od końca niebieskie pięciopłatkowe kwiatki wyglądają jak roślina z innej planety. Albo co najmniej rozgwiazda.
Całość jak zwykle fantastyczna, budząca mnóstwo skojarzeń i olśniewająca kolorami!
A teraz już dobranoc 🙂
Dobranoc Quacku! 🙂
Dzień dobry, zaniedługo ruszamy, a póki co, dla rannych (ale NIE kontuzjowanych!) ptaszków – sobotnia zmiana kawowa. I śniadaniowa 🙂
Poprosimy!
Witajcie!
Trochę późno dotarła do mnie Esmeralda i dopiero teraz oderwałem się od działań i przekazuję pozdrowienia 🙂
Witam już z Krakowa. Piękne kwiatki, zachwycają kolorystyką.
Dobry wieczór, Wyspo:)
Witaj, Leno! 🙂
🙂
Dobry wieczór Leno!
🙂
Obejrzałam oba pokazy z niekłamaną przyjemnością.
I jeszcze bardziej tęsknię do lata:)
Dobry wieczór, Riverze:)
Dziś wróciłam z Warszawy i jutro rano znów jadę. Od środy do dziś byłam ze znajomymi z USA, jutro jadę TRZASKAĆ!
Ten marsz ma nas podnieść na duchu, dodać energii, wiary…Oby!
Oj, nie ma Quacka! Pozostańmy zatem w nastroju podglądania przyrody, w rytm muzyki wędrując w górę strumienia 🙂
Dobrej nocy, Wyspo!

Dobry wieczór!
Dobranoc!
Dobranoc, Makówko!
Dobrej nocki, Wyspo:)
Dobranoc, Leno:)
Witam już z autobusu.
Witajcie!
Makówka w drodze na Marsz, a ja dołączam do organizacji wspierającego go wiecu w Krakowie. Do zobaczenia!
Dzień dobry.
Miałem gdzieś się ruszyć, ale pogoda znowu się popsuła. Także dzisiaj bardziej tak domowo chyba.
W Krakowie pogoda na szczęście piękna, ciepło i słonecznie. Wiec się udał — było dużo energii i dobrych wibracji 😉

No to już jestem z powrotem, cało i bezpiecznie.
Wracam z Warszawy.
Marsz udał się wspaniale.
Dobra energia, uśmiechy,dobre przemówienia,pogoda dopisała.
Jestem zmęczona,niewyspana,ale z pewną nadzieją.
No to pięknie. Niech nam ta nadzieja przyświeca.
Dobranocka.
Pod te kwiaty z wpisu, co prawda w tytule piosenki mowa o kwiatach wiśni, ale na dobranockę bardzo się nadaje 🙂
Snów kwiatowych i wiśniowych!
Niedziela głównie biegana. Tylko z Psiułką dreptana po okolicznych skwerkach i alejkach. Jak dobrze że słońce coraz dłużej świeci, bo i nam poprzyświecało na spacerku:)
Wreszcieprzysiądnięte dobry wieczór, Wyspo:)
Dobry wieczór!
Wracaliśmy dzisiaj z Bydgoszczy do Gdyni trasą krajoznawczą (wobec zamknięcia na kilka tygodni wjazdu na A1 w Nowych Marzach i na 24 godziny kawałka Obwodnicy Trójmiasta (S6) w związku z rozbiórką wiaduktu). Poza tym, że parę razy się zakałapućkaliśmy, bo już od lat nie jeździmy tą trasą, było pięknie – lasy, pola, jeziora, słońca sporo.
Było więc głownie jeżdżone, a potem siedziane 😉
Dalej jedziesz – dłużej siedzisz… Czy jakoś tak 😉
Moja niedziela była jakby prackowa, ale więcej w tym było przyjemności z działania niż z zarobkowania:)
Dobry wieczór, Quacku:)
Och, do prackowania wracam jutro od rana. Oj dana, oj dana.
I ja od rana. Bardzego:)
Po paru miłych rozmowach i prześledzeniu informacji o dzisiejszych wydarzeniach pora iść spać. Dobrej nocy, Wyspo!

Spokojnej!
Oczęta mnie się kleją niemożebnie, więc pożegnam się już.
Dobrej nocki, Wyspo:)
Spokojnej wszystkim, i ja umykam, by jutro za bary z życiem znów się brać!
Spodziewam się komunikatu: Bar wzięty! 😉
Dobranoc!
Witajcie!
Mamy piękny początek dnia i piękną kupkę roboty…
Słonecznie witam.
Dziś -dentysta, potem Jaszczury .
Dzień dobry z deszczowej Łodzi. Gustaw, po wyjściu za bramę osiedla, włączył wsteczny bieg, bo nie lubi moczyć łapek i tak nie poleźliśmy na długi spacer. Zdjęcia kwiatów fantastyczne. Idę je jeszcze raz pooglądać
Boguśka!
Miło Cię widzieć. Pozdrawiam Ciebie i Gustawa!
Uściski!
Dzień dobry.
Dzisiaj przejaśniło się, można gdzieś wyruszyć, trochę odetchnąć świeżym powietrzem. 🙂
Yyy, od rana mnie tu nie było? Jak to możliwe??? No nie!
No to chociaż teraz zaraportuję, że po robocie, przerwanej na spotkanie branżowe online (jeszcze jedno w czwartek i będzie tego na jakiś czas).
I na przerwę.
Dobranocka.
Dzisiaj tak.
Snów niezmiennie pięknych!
Właśnie wróciłem. Jak dotarłem na miejsce to pogoda się zepsuła:)
Uuu, co za złośliwość losu!
A liczyłem, że zobaczymy parę twoich świeżych oddechów…
Po bardzo słonecznym dniu cieplutkie dobry wieczór, Wyspo:)
Dobry wieczór! Tu po deszczowym bardzoporanku zrobiło się również słonecznie i cieplutko.
Właśnie dzisiaj wyłączyliśmy ogrzewanie, więc liczę, że już nie będzie chłodnych poranków.
U nas wczorajszej nocy jeszcze grzali.
Trzymam kciuki za ciepłe nocki:)
Dobry wieczór, Quacku:)
Ja też, tym bardziej, że w środę przylatują do małżonki goście z Włoch na wymianę międzyszkolną i jeśli wziąć pod uwagę wszystkie zaplanowane atrakcje (spływ kajakowy Motławą, plażowania i różne inne takie), byłoby dobrze, żeby się zrobiło względnie ciepło.
Ponoć ma być zaniedługo u nas fala upałów, więc zaopatrzeni w jesienne wdzianka Włosi powinni ją przetrwać w miarę bezboleśnie 😉
Hahah!
W zeszłym roku byli u nas (te same nauczycielki, inne dzieciaki) w idealnym momencie, jeszcze przed najgorszymi upałami, a w już ciepłym tygodniu – przy czym w ich okolicy Włoch lał przez cały ten tydzień zimny deszcz przy plus 10 stopniach. Plażowanie w Polsce to było to!
Obejrzałem na TVP1 Teatr Telewizji: „Biedermann i podpalacze”. Daję słowo, że lepszego spektaklu do dzisiejszych czasów nie dało się dobrać…
O rany 🙁 obyśmy się tylko za 2 lata nie obudzili z beczkami benzyny na strychu.
Jeśli powstrzymamy się od dawania zapałek…
Pora spać. Dobrej nocy, Wyspo!

Spokojnej!
Mam jeszcze do zrobienia małeconieco, więc:
spokojnej nocki, Wyspo:)
Spokojnej i Tobie! Też pewnie będę się zbierał.
Dobranoc!
Dzień dobry, tutaj pogoda piękna i dzień zapowiada się ciepły.
No ale praca. Pani Gieniu, poprosimy mały, legalny doping pod tę pracę!
Dzień dobry☀ ⏰ Dziś słonecznie, a ja wczoraj na sygnale jechałam z Gutkiem do weta. Ma zapalenie ucha i już wiadomo, dlaczego nie miał ochoty na dłuższy spacer… Dziś już nieźle…
Spokojnego dnia Wyspo i Wyspiarze
Dzień dobry Boguśka!
Ucałuj Gucia ode mnie w to zdrowe ucho!
Witajcie!
Witajcie!
Słoneczko się uśmiecha, ja też!
Tetryku, nie mogę się zalogować na Wyspę (ten komentarz piszę niezalogowany). Hasło mam to samo od lat (i nie jest wbite w przeglądarkę, za każdym razem wpisuję je ręcznie). Czy to możliwe, żeby coś się zresetowało?
Przy próbie wejścia na maila, którego używam na Wyspie, dostaję informację, że konto czasowo niedostępne. Czy to może być przyczyna? Ale maila nie używam do logowania, tylko login i hasło?
Dobra, już wszystko gra. Tzn. hasło nadal nie działało, ale mail owszem, więc mogłem je zresetować.
A poza tym wszystko w normie, praca wykonana (chociaż cały czas balansuję na krawędzi – podwyższonej – normy).
I na przerwę.
Też mam ten problem. Jestem jako Ewa Łukasik (no dobra, to ja), ale zalogować się nie mogę.
Makówka i Quackie, zajrzyjcie na pocztę. Jeśli ktoś jeszcze ma problem z logowaniem, proszę o informację.
Już nie mam (edit: już nie mam problemu z logowaniem!). Cóż to się zadziało?
Wydaje się, że jakaś aktualizacja WordPressa lub środowiska serwera zmodyfikowała sposób szyfrowania haseł…
Dzięki!
Dobranocka.
Dzisiaj taki bluesik w wykonaniu pana, o którym się mówi, że jest starszy od piramid. I dorównuje mu tylko Maryla Rodowicz 😉
Snów bluesowych, bo przecież nie o kokainie!
Napisałeś o kokainie, a mnie się przypomniały piguły w szpitalu, gdy podały mi morfinę i okazało sie, że jestem uczulona na opiaty. Miały ciężkie pretensje,że mając tyle lat, co mam, że nie wiedziałam i że nigdy nie próbowałam narkotyków…
No rzeczywiście!
Z drugiej strony to poważny argument, żeby młodzi ludzie próbowali
wtedy będą wiedzieli, na co SĄ uczuleni, nie? Gorzej, jak spróbują i nie będą mogli przestać 
Zbieram się spać, jestem dziś zmęczony. Dobrych snów, Wyspo!

Spokojnej i odpoczynekdającej!
Korzystając z ponownej możliwości logowania się, zamieściłem wpis na nowym piętrze.
Lekką kołomyjkę mam, więc dziś powiem tylko:
dobrej nocki, Wyspo:)
Spokojnej i niech się koło zmyje jak najszybciej!
Dobranoc!
Dobranoc!
Pchły na noc, karaluchy pod poduchy, a szczypawki na zabawki.
A jak cię będą gryźć, to proszę do mnie przyjść.