« Łzy w kinie Tam gdzie zawsze »

Galena

Galena jest historycznym miastem położonym na wzgórzach w północno-zachodnim Illinois, na granicy ze stanem Iowa niedaleko rzeki Mississippi. Na początku XIX wieku miasto zaczęło mocno rozwijać się wraz z odkryciem ołowiu w tym rejonie („Galena” to po łacinie siarczek ołowiu), górnictwo stało się pierwszym przemysłem. Położona nad rzeką Galena, niedaleko rzeki Mississippi, do połowy lat osiemdziesiątych XIX wieku miasto Galena było największym portem między St. Louis w stanie Missouri a St. Paul w Minnesocie. Ponad 85% miasta znajduje się w Krajowym Rejestrze miejsc o znaczeniu historycznym. Obecnie Galena liczy sobie około 3000 mieszkańców, także jest to nieduże miasteczko. Poniżej prezentuję zdjęcia z tego miasta.

Na prośbę Makówki dodaję extra galerię zdjęć. Miasta siostrzane Chicago. Zdjęcia były robione komórką z samego rana, około godziny 6. Słońce wstawało i było naprzeciwko, dlatego nie są za bardzo wyraziste.

146 komentarzy

  1. River pisze:

    Życzę miłego oglądania. 🙂

  2. Tetryk56 pisze:

    Dobry wieczór, Riverze!
    Mimo późnej pory odbyłem ciekawy spacer po miasteczku. Sceneria jak rodem ze starych westernów: niezbyt przypomina podobnej wielkości miasteczka środkowoeuropejskie. Dużo przestrzeni, dużo zieleni, sporo też betonu i asfaltu. Pewnym zaskoczeniem dla mnie jest stan tych dróg, zapewne pomniejszych ulic: spękana nawierzchnia, nierówności nie kojarzą nam się z USA, krajem opanowanym przez samochody 😉
    Krajobrazy piękne — widać przewagę przestrzeni…

    • River pisze:

      Zaraz po publikacji wpisu, znów nie mogłem wejść na Wyspę.

    • River pisze:

      Witam Tetryku.
      Jeśli chodzi o stan amerykańskich dróg, to te równe drogi jak stół to jest mit. Przede wszystkim za dużo soli tutaj sypią, żeby te drogi były nie popękane. Niektóre są w tragicznym stanie. I co najśmieszniejsze na wiosnę jeżdżą takie samochody z asfaltem, i łopatami pracownicy zasypują te dziury powstałe po zimie. I tak się dzieje co roku. To taka syzyfowa praca. Ale ważne, że jest praca. 🙂

  3. Lena Sadowska pisze:

    Witaj, Riverze:)

    Próbowałam oglądać, ale nie ładują mi się zdjęcia, więc muszę to odłożyć do jutra:)

    Tymczasem – dobrej nocki:)

  4. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Mam nadzieję, że trudności techniczne przeminęły.

  5. Krzysztof z Gdańska pisze:

    Dzień dobry

    Ciekawe miasteczko. Wygląda, jakby czas zatrzymał się tam jakieś 100 lat temu…
    Czy wszystkie domy w miasteczku są zamieszkane?
    Sądząc ze zdjęć, znajduje się w nim nieco więcej mieszkań niż TYLKO 3000 Thinking

    • River pisze:

      Witam Krzysztofie.
      Jak pisałem większość domów jest historycznych, około 150-letnich. Jeśli zaś chodzi o mieszkańców, to wydaje mnie się, że jest około 3 tysięcy, na zdjęciach to tylko wygląda tak, że to jest większe miasteczko, po prostu dużo zdjęć wstawiłem. 🙂

  6. makowka9 pisze:

    Witajcie!
    Bardzo ciekawy wpis i świetne zdjęcia!
    Wielkie brawa dla autora.

    Dziękuję za dodatkową galerię.

  7. River pisze:

    Dzień dobry.

    • Tetryk56 pisze:

      Dzień dobry!
      Ja już za chwilę wychodzę z pracy 🙂

      • Lena Sadowska pisze:

        O takiej porze??? 🙂

        Dzień dobry, Tetryku:)

        A obiecaną opowieść zostawiam na poprzednim pięterku.
        Miłego czytania:)

        • Tetryk56 pisze:

          Zauważyłem, ale skomentuję po obejrzeniu filmu 🙂
          Dzięki, Leno

        • Tetryk56 pisze:

          Jest w skandynawskich sagach pewien uroczy komponent absolutnej wolności — wszak nie opiewają one zwykłych ludzi, tylko istoty magiczne, na wpół boskie, na wpół nie z tego świata, swobodnie przeobrażające swe postaci i możliwości. To, co w danym momencie jest poza ich zasięgiem, parę zdań dalej staje się łatwizną, i w żaden sposób nie wpływa na odbiór opowieści. Wspaniały świat, w którym wszystko jest możliwe, wystarczy tylko być jednym z nich…

          • Lena Sadowska pisze:

            Tym, co mnie zachwyca, jest też niefrasobliwość, z jaką traktuje się czas:)
            Ilmatar błąkała się kilka wieków, Väinämöinena urodziła po siedmiuset trzydziestu latach ciąży… Sam bohater (co po takim przebywaniu w łonie nie dziwi) urodził się jako siwowłosobrody starzec…
            A wiesz, że to właśnie Väinämöinen był pierwowzorem Tolkienowego Gandalfa? 🙂

  8. Lena Sadowska pisze:

    Dzień dobry, Wyspo:)

    Trochę mi się poprackowo przysnęło, lecę więc na szybki spacerek:)

  9. makowka9 pisze:

    Cały dzień porządki.Udalo się wejść do piwniczki,ale sufit się obsunął i teraz już się nie zamknąć.

  10. Lena Sadowska pisze:

    Pospacerkowe dobry wieczór, Wyspo:)

    Dzisiaj towarzyszyło nam pełne drobnych chmur, miejskie niebo i zapach wybujałej zieleni na trawnikach:)
    Rude obeszło swoje włości bez większych ekscesów, więc wyjście możemy uznać za udane:)

  11. Lena Sadowska pisze:

    Wreszcie udało mi się obejrzeć zdjęcia.
    Podzielam pogląd Krzysztofa – też wydawało mi się, że spaceruję uliczkami jednej z przemysłowych dzielnic Londynu z czasów Willy’ego Fogga:)
    Budynki zrobiły na mnie wrażenie schludnych, choć dość surowych, a tym, co przyciągało mój wzrok, były tarasy:)
    Bardzo fajnie mi się wędrowało.

    Dobry wieczór, Riverze:)

  12. River pisze:

    Dobry wieczór.

  13. Lena Sadowska pisze:

    Ja mam jutro wolne, ale jakoś średnio się wyspałam poprackowo, więc też będę się już żegnać:

    Spokojnej nocki, Wyspo:)

  14. makowka9 pisze:

    A ja ledwo dopiero teraz skończyłam różne czynności wewnątrz chalupkowe.
    Np.wieszanie kolejnej półeczki.
    Układanie,zmienianie itd.
    Dobranoc!

  15. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Piąteczek się kręci, nieco za szybko…

  16. makowka9 pisze:

    Witajcie!
    Wyrzucanie „przydasi”cd.
    Naprawa drzwi od piwnicy,walka z obsunietym sufitem to…nie taka prosta sprawa.

  17. Lena Sadowska pisze:

    Bezpraca nie oznacza nadmiaru czasu:)
    Po rudzeniu się przedpołudniowym przyszła pora na wybycie samodzielne:)

    Piąteczkowe dzień dobry, Wyspo:)

  18. makowka9 pisze:

    Wreszcie chwila odpoczynku, więc i czas,aby zajrzeć na Wyspę.

    • Tetryk56 pisze:

      Piwniczka uratowana?

      • makowka9 pisze:

        Uporządkowana trochę,bo nie tak łatwo było do niej zajrzeć,gdyż otwarcie drzwiczek blokował opadnięty sufit.
        Teraz stoi otwarta i syna czeka większą robota.Walka z sufitem,framuga,zawiasem itd.

  19. Lena Sadowska pisze:

    Spacerek nieodległy, po Sosnowym Zagajniku. Szyszki, te jeszcze całkiem zielone, wonnie walczyły o palmę pierwszeństwa z tymi starszymi, szarobrązowymi, a kłęby szczeciniastych boimek, wiechy filigranowych brodobrzanek i rdzawo-purpurowych kłosówek dzielnie im wtórowały. Grzechotnie było. Szelestliwie. I nawet późne słońce musiał skusić ten widok, bo na pożegnanie pięknie rozsrebrzyło wyleniwiałe chmury:)

    Dobry wieczór, Wyspo:)

  20. River pisze:

    Witam Wyspę.

    • Tetryk56 pisze:

      Dzień (tam u ciebie) dobry!
      Jakieś plany na weekend?

      • River pisze:

        Witam, Tetryku.
        Może gdzieś się wybiorę, ale pogoda nie rozpieszcza, dziś miałem się wybrać, ale chmury, chmury i chmury.

    • Lena Sadowska pisze:

      Dobry wieczór, Riverze:)

      U nas na sobotę zapowiadają upały, więc będę musiała wymyślić coś schładzającego:)

  21. makowka9 pisze:

    Witaj Rivierze!
    Dobranoc Tetryku!
    Dobry wieczór Leno!

  22. Lena Sadowska pisze:

    Tak się zafiksowałam na nowym wzorku do świecidełek, że nie zauważyłam, że się stało jutro:)
    Mozolnie mi to idzie, bo szczegóły bardzo (2-4 mm) drobne. Zapełniłam trójkolorem kawałek tkaniny o powierzchni +/- 20 x 9 cm, i już mnie ręce bolą:)
    Pewnie jeszcze trochę powzorkuję, ale na wszelki (gdyby mi palce zdrętwiały czycóś) wypadek pożegnam się oficjalnie:)

    Dobrej nocki, Wyspo:)

  23. makowka9 pisze:

    To i ja powiem dobranoc.

  24. makowka9 pisze:

    Dzień dobry!

  25. makowka9 pisze:

    Kelnereczka

    Napoje chłodzące potrzebne?

  26. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Coś schłodzonego się z pewnością przyda…

  27. Quackie pisze:

    Dzień dobry, wróciłem właśnie z Kaszub.

    Jak się poogarniam z bagażami i wszystkim, co trzeba, dam znać.

  28. Quackie pisze:

    Dzień dobry pełną gębą.

    Obejrzałem zdjęcia, miasteczko robi wrażenie bardzo schludnego, domy są względnie niskie, sporo zieleni – nawet jak jest ciągła zabudowa, to zawsze w tle wystają jakieś drzewa, i to jest bardzo fajne. Styl kolonialny (zwłaszcza tych wolnostojących), a tych w ciągłej zabudowie też fajny, widzę, że te wykuszowe okna się powtarzają, tak jakby mieszkańcy wzięli za punkt honoru mieć widoczność prawie 180 stopni, wzdłuż całej ulicy 🙂 W sumie można by tam mieszkać, z tym że nie wiem, jak tam, ale w Polsce w zabytkach mieszka się niezbyt fajnie, tzn. każda zmiana musi być zatwierdzona przez konserwatora, straszna to jest biurokracja, a niektóre zmiany są w ogóle niemożliwe – więc gdyby coś się zepsuło, albo gdyby chcieć coś ulepszyć, to mógłby być kłopot. Ciekawe, jak w USA i w takich miasteczkach jak to.

    • River pisze:

      Witam Quacku.
      Tutaj jest chyba jeszcze gorzej niż w Polsce, prawo w sprawie zabytków jest mocno restrykcyjne z tego co wiem.

  29. River pisze:

    Witam Wyspę!

  30. Lena Sadowska pisze:

    Schłodzone ale niezmieszane i niewstrząśnięte dzień dobry, Wyspo:)

    Las udzielił nam przyjemnego chłodku, Jezioro falowało leniwie, zachęcając do popływania, a chmury drobnymi kroczkami dreptały po niebie:)
    Posilone i napojone, jeszcze chwilę się podomowimy i umkniemy na wieczorny spacerek:)

  31. Lena Sadowska pisze:

    Spacer z tych szeleszczących, pełen ciepłych oddechów lipowego kwiecia, melodyjnych skrzypień brzozowych pni i żywicznych westchnień sosnowej kory:)

    Pospacerkowe dobry wieczór, Wyspo:)

  32. River pisze:

    A ja jutro chyba wyruszę na prerię, może spotkam Winnetou.

  33. Quackie pisze:

    Kochani, melduję posłusznie, że galeria ze zdjęciami z Kaszub gotowa, czyli wpis mógłby się pojawić np. jutro. Jeżeli nie ma nikogo innego w kolejce.

    Potem z mojej strony i tak następuje dłuższa przerwa.

  34. Quackie pisze:

    To jutro na spokojnie w takim razie, jak już się wszyscy potencjalni chętni i potencjalne chętne wypowiedzą.

    A na dzisiaj już umykam, dobranoc!

  35. Lena Sadowska pisze:

    Tymczasem zrobiła się niedziela:)

    Dobrej nocki, Wyspo:)

  36. Makówka pisze:

    Dobranoc!

  37. Quackie pisze:

    Dzień dobry, zapraszam na nowe pięterko 🙂

Skomentuj makowka9 Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

[+] Zaazulki ;)