« Sąsiedzi Jak Makówka wędrowała po polskim Spiszu. »

Nie będę dorosły

Śpiewa Piotruś Pan:

Niech mały osioł z osłem
wyrosną na dorosłe!
A ja przeciwnie, a ja to wcale
do tego się nie palę.

Czy po to być dorosłym,
by wąsy mi wyrosły?
Dla dzieci żebym oschły
lub opryskliwy stał się?
Czy po to mam być duży,
bym w armii dzielnie służył
lub w zadymionym biurze
codziennie szefa bał się?

Niech mały osioł…

Czy po to mam dorosnąć,
by z tego móc wyrosnąć,
co życie czyni wiosną,
zamienia w baśni kraje?
Czy mam się wyrzec wróżek
i lotu, co mnie urzekł,
ku gwieździe, która w górze
tajemne znaki daje?

Niech mały osioł…

Czy po to się wydłużyć,
by w nudzie się zanurzyć –
zestarzeć się i zużyć
w gonitwie do pieniędzy?
Czy sprawić zaklęć siłą,
by wciąż się dzieckiem było,
by nic się nie zmieniło
w dzieciństwie moim więcej?

Niech mały osioł…

Nie, nie dorosnę, Wendy.
Nie będzie ze mnie ględy,
nudziarza ani zrzędy.
Lecz nie załamuj dłoni.
Dopóki dzieckiem będziesz,
widoczny będę wszędzie:
w przelocie, w smudze, w pędzie…
A potem mnie zapomnisz.

Niech mały osioł…

Jeremi Przybora

346 komentarzy

  1. Tetryk56 pisze:

    Skoro wczoraj był Międzynarodowy Dzień Żartów i Dzień ptaków, a dziś mamy Dzień Książki dla Dzieci, to zasadnym jest chyba wybór żartobliwego wiersza Patrona o latającym bohaterze książki dla dzieci?

  2. miral59 pisze:

    Świetny wybór Uktatku Brawo!

  3. Lena Sadowska pisze:

    Pospacerkowe dobry wieczór na nowym pięterku:)

    Ostrzegano przed opadami śniegu, tego ani na lekarstwo, za to wiatr potężny i bardzo zimny:)

  4. Lena Sadowska pisze:

    Świetny wybór, Tetryku:)

    Zabawny, odrobinę nostalgiczny wiersz, który pozwala na chwilę wrócić do krainy dzieciństwa. W dowcipny sposób uświadamia, że zamiana beztroski na rzecz dobrodziejstw dorosłości wcale nie musiała być takim świetnym interesem. A w dodatku niektórym po dziś dzień nie urosły wąsy;)

    Ponoć Jeremi Przybora bardzo wzbraniał się przed napisaniem libretta do Piotrusia Pana, a parę miesięcy później zjawił się z gotowymi tekstami, zadziwiając pomysłodawcę Janusza Stokłosę:)

    Bardzo lubię też „Piosenkę o kieszeni” z tego musicalu:)

  5. Makówka pisze:

    Dopiero niedawno wróciłam do domu.
    Po teatrze zostałam zaproszona na grzane piwo.
    Na sąsiednie osiedle, więc wracałam do domu na nogach podziwiając piękną zimę. Drzewa obsypane świeżym śniegiem wyglądały bajkowo.

    Doskonały wybór patronackiego wiersza. Brawa Tetryku dla Ciebie!

  6. Makówka pisze:

    Dobranoc!
    Ja też jutro mam Walne Zebranie, więc czas iść spać.

  7. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Szybciutko się przywitam i zmykam! 🙂

  8. Makówka pisze:

    Witajcie!
    Odezwę się jak wrócę z Zebrania.

  9. Quackie pisze:

    Dzień dobry, jestem z powrotem (do wieczora, więc dobranockę jeszcze wstawię – bardzo dziękuję za zastępstwo i proszę o jeszcze przez następne 3 dni).

    We wpisie, rzekłbym, bardzo odświeżające wspomnienie o JP, tzn. wiedziałem o tym musicalu, ale nigdy go nie widziałem, nie słyszałem ani nie czytałem libretta. Trochę jednak inny to Przybora (i bardzo dobrze), niż ten z Kabaretu Starszych Panów lub Divertimenta.

  10. Lena Sadowska pisze:

    Przyniedzielne dzień dobry, Wyspo:)

  11. Makówka pisze:

    I po Walnym.Wracam do domu.

    • Quackie pisze:

      Cała, nie walnięta?

      • Makówka pisze:

        Cała.
        Było i wzruszająco i wesoło.
        Oprócz wyborów Zarządu Małopolskiego KODu były też wybory różnych Komisji, Delegatów itd. oraz wnioski i dyskusja i wystąpienia gości.
        I radość ze spotkania tylu wspaniałych ludzi i smutek za tymi, co odeszli ostatnio z tego świata.
        Jestem dumna z tego, że jestem członkiem naszego Stowarzyszenia.
        Ale teraz trochę jednak zmęczona.

  12. Tetryk56 pisze:

    Walne, walne i po walnym… Pleasure

  13. Quackie pisze:

    Dobranoc, zmykam zaraz na dworzec, do zobaczenia w czwartek!

  14. Lena Sadowska pisze:

    I ja się pożegnam: dobrej nocki, Wyspo:)

  15. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Nowy dzień, nowe wyzwania Wink

  16. Makówka pisze:

    Słonecznie witam Wyspę!

  17. Makówka pisze:

    Tu raczej odwilż.

  18. Tetryk56 pisze:

    Teraz jest wcale ładnie…

  19. Max pisze:

    Dobry wieczór 🙂 Coś na nasze smutki … Skaży Wania ,ty w Paryże był ? Konieczna był … A francuskie wina pił ? Kanieszna pił … A kakoje wino uznajosz za najłutsze ? Iz wsiech najłutszych francuskich win-ja szczytaju spirt . Spirt ? Da , patamu szto on samyj lokkij ,aromatnyj i nie wrednyj na zdarowie . Miłych snów po tym winie ! Cheers

  20. Lena Sadowska pisze:

    Bardzo wietrzne, pospacerkowe dobry wieczór, Wyspo:)

  21. Makówka pisze:

    Ciekawy dzień dziś miałam.
    Po śniadaniu byłam „w gościach ” w domu, który przygarnął ukraińską matkę z dwoma córkami.
    Potem wpadłam do domu zjeść obiad i pognałam na małe spotkanko z kolegą klasowym, który przyleciał do Krakowa na tydzień, a na stałe mieszka w Finlandii.
    A teraz już w domu. Czas na kolację.

  22. Makówka pisze:

    Dobranoc!

  23. Lena Sadowska pisze:

    Dobrej nocki, Wyspo:)

  24. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny…
    (że tak se zacytuję na poetyckim pięterku 😉 )

  25. Makówka pisze:

    Deszczowo witam!

  26. Makówka pisze:

    Cały dzień domowa i na Wyspę nie ma czasu zajrzeć.
    W dyskusję na fb się wdałam. No między obiadem, praniem itd.

  27. Lena Sadowska pisze:

    Kwietniowo-pletniowe dobry wieczór, Wyspo:)

    Ale spacerek był przyjemny:) Co miało posypać – posypało, co miało nawiać – nawiało, co miało posłonecznić – posłoneczniło, więc wędrowało się całkiem znośnie:)

    Teraz znowu przywiewa, ale my już w domowym ciepełku:)

  28. Makówka pisze:

    Spać jeszcze nie idę, ale już powiem dobranoc.

    lulu

  29. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Jeszcze nie wiem, co napisać na powitanie…

  30. Makówka pisze:

    To ja napiszę dzień dobry i że idę do dentysty.

  31. Lena Sadowska pisze:

    Mżyste dobry wieczór, Wyspo:)

  32. Makówka pisze:

    Pogubiłam się -była dziś Dobranocka?

  33. Lena Sadowska pisze:

    Miłej nocki, Wyspo:)

  34. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Czwartek. Przeplata, jak to w kwietniu Wink

  35. Makówka pisze:

    Witam Państwa i zaraz znikam!

  36. Quackie pisze:

    Dzień dobry.

    Właśnie wróciłem, z przeziębieniem. Tzn. tak mi się wydawało do tej pory, bo zrobiłem test covidowy i wyszedł pozytywny Worry ale nie czuję się jakoś bardzo źle/ gorzej niż przy normalnej infekcji…

  37. Makówka pisze:

    Pozdrawiam że Stróży.
    Wyszło słońce,jest miło, ciepło.

  38. Lena Sadowska pisze:

    Prawdziwie wiosenne dzień dobry, Wyspo:)

    Na termometrze +15, słonecznie i zefirkowo:)

  39. Quackie pisze:

    A ja wykonałem normę na dzisiaj, mimo biegania po lekarzach etc.

    A teraz na przerwę.

  40. Tetryk56 pisze:

    Ależ wy, państwo Q., jesteście zawziętymi opozycjonistami! Ledwie rząd odwołał wirusa, zaraz rzuciliście się wyłapywać maruderów! Byle tylko pokazać, że rząd nie ma racji! Wink

  41. Lena Sadowska pisze:

    Mam dziś takiego legata, że aż wstyd…
    Chyba to dzisiejsze słońce tak mnie rozleniwiło…
    Jak jakiegoś kocura…:)

    Bede sie na spacerek zbierau:)

  42. Makówka pisze:

    Melduję, że wróciłam do domu.

  43. Quackie pisze:

    No więc jestem po przerwie, plus covida jest taki, że nie będę w najbliższych dniach kręcił, minus taki – że pewnie nie posiedzę za długo.

    A na razie udaję się po dobranockę.

  44. Lena Sadowska pisze:

    Już po spacerku:)

  45. Quackie pisze:

    Kochani, organizm mi mówi, że po nocy w pociągu i całym dniu już czas na mnie dzisiaj. Do jutra!

  46. Makówka pisze:

    Czy u Was też tak wieje?

  47. Lena Sadowska pisze:

    Senności nie wywiał ze mnie nawet wieczorny wiatr, więc dobrej nocki, Wyspo:)

  48. Makówka pisze:

    To i ja się pożegnam.

    Dobranoc!

  49. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Jest tak pięknie, że nadal spać mi się chce! Wink

  50. Quackie pisze:

    Dzień dobry, za oknem deszcz i dość paskudne powiewy, całe szczęście, że nie mogę wychodzić Happy-Grin

  51. makowka9 pisze:

    Bryyyy

  52. Lena Sadowska pisze:

    Zmarzłam, obwiało mnie, obmoczyło, osuszyło, ponownie obsypało mokrą kaszą, obwiało i trzasnęło za mną drzwiami, kiedy wchodziłam do domu:)
    Jeszcze tylko grad i burza, i będzie komplet pogodowych przyjemności:)
    Na grzane wino za wcześnie, na herbatę z rumem też… Chyba, że sobie dziś daruję spacerkowe eskapady w nieznane:)
    Słowem:
    prawdziwie-kwietniowe dzień dobry, Wyspo:)

  53. Quackie pisze:

    Uff, niby się dzisiaj czuję lepiej niż wczoraj (i proporcjonalnie lepiej niż przedwczoraj), a jednak pracowało się jakby ciężej Worry dobrze, że teraz weekend (i to cały w domu Delighted chcąc nie chcąc Overjoy )

    I za chwilkę na przerwę.

    • Lena Sadowska pisze:

      I tak jesteś dzielny, że próbujesz pracować.

      Ty na przerwę, a ja (jako że po wczorajszej senności nie został nawet ślad… a propos – pamiętasz okropną, ale i śmieszną piosenkę Defektu Muzgó o szkole, co po niej też nie został nawet ślad?) wracam do – nigdy nie zgadniesz – koralikowania:)

      • Lena Sadowska pisze:

        Zapomniałam napisać, że podobno zespół poproszono (jako wschodzącą gwiazdę) o zagranie czegoś na zakończenie roku szkolnego w macierzystej placówce edukacyjnej i to tam wspomniany utwór miał swoją premierę:)

  54. Lena Sadowska pisze:

    A ja lecę na zapowiadany spacerek, bo to już zaraz wpół do ósmej:)

  55. Lena Sadowska pisze:

    Już w domu.
    Było mokro, wietrzne i zimno, ale – fajnie:)

  56. Quackie pisze:

    Trochę długa przerwa dzisiaj, jak to bywa przy piątku (plus jeden b. ważny telefon w trakcie), ale już jestem i pędzę po dobranockę.

  57. Lena Sadowska pisze:

    Też się pożegnam.
    Pękła mi torebka z koralikami, pozbierałam, teraz trzeba przebrać.
    Po takim kopciuszkowaniu pewnie będę średnio kontaktowa, więc…

    Dobrej nocki, Wyspo:)

    • Tetryk56 pisze:

      Udało się zatrudnić wróbelki?

      • Lena Sadowska pisze:

        A daj (że powtórzę za rodzinnym klasykiem) spokój…
        Żadnego uprzejmego ptactwa, matka chrzestna daleko, więc i księcia ni na lekarstwo… Może to dlatego, że nie przestrzegałam północnych zasad?
        Za to incydent pantofelkowy był… Na ogólnopsiołkowym skwerku…:)

        Dzień dobry, Tetryku:)

  58. Makówka pisze:

    To i ja znikam.

    Dobranoc!

  59. Makówka pisze:

    Dzień dobry!
    U Bożenki słoneczny, u mnie deszczowy.

  60. Makówka pisze:

    Pustawo na Wyspie…
    Tetryk zagoniony, Lena zakaralikowana…
    Quack -? Jak się czujesz?
    A Miralka? Nie odzywa się, ale mam nadzieję, że u niej „idzie ku dobremu”.

    • Lena Sadowska pisze:

      Dzień dobry, Makówko:)

      Lena odpuściła sobie koralikowanie na rzecz zakupów:)
      Wczoraj czworakowałam prawie do północy, przebierałam do czwartej… Potem budowałam koralikowy pałac – we śnie…
      Nie mogę patrzeć na koraliki. Myślę, że ten stan potrwa tak jeszcze ze dwie godziny:)
      Jedno ciasto się chłodzi, drugie rośnie, chałwa się zsiada, więc tymczasem wzięłam się za reaktywację starej jutowej serwetki:)

  61. Quackie pisze:

    Dzień dobry, właśnie wstałem.

    A ponieważ oglądałem jeszcze przed snem wywiad z jednym fachowcem od wojny, to śniła mi się rosyjska inwazja na Polskę, co prawda bez potworności takich jak Bucza czy inne miejscowości, ale z sabotażami etc. Notatka dla samego siebie: nie oglądać przed snem takich wywiadów.

  62. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Nie, nie zaginąłem w akcji 😉
    Kiepsko spałem, w efekcie obudziłem się dość późno, a ruch na placu w przedświąteczną sobotę był nieoczekiwanie (przynajmniej dla mnie) wielki. Ale już zakupy obskoczone, nawet śniadanie udało mi się zjeść!

  63. Lena Sadowska pisze:

    Średnio ciepłe ale przeważnie słoneczne dzień dobry, Wyspo:)

  64. Tetryk56 pisze:

    Na 17-tą na Rynek, potem zebranie… no, ale nocuję w domu! Wink1

  65. Makówka pisze:

    Jednak nie domowa.Tez pędzę na Rynek.
    Leje…

  66. Lena Sadowska pisze:

    Pospacerkowe dobry wieczór, Wyspo:)

  67. Quackie pisze:

    Umykam, kochani, zdecydowanie dzisiaj dzień mi się kończy.

  68. Makówka pisze:

    Chyba pójdę spać bez Dobranocki.

    kordelka

  69. Makówka pisze:

    Dobranoc Wyspo!

  70. Lena Sadowska pisze:

    Spokojnej nocki, Wyspo:)

  71. Makówka pisze:

    Witam!

  72. Makówka pisze:

    Zimno,kropi deszcz brrr

  73. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Tak tylko zajrzałem przed śniadankiem Wink

  74. Quackie pisze:

    Dzień dobry, być może trochę lepiej się czuję? Zobaczymy, w jakim kierunku to idzie.

  75. Lena Sadowska pisze:

    Wciążkwietniowe dzień dobry, Wyspo:)

    • Quackie pisze:

      No, do końca kwietnia to jeszcze trochę, oby tylko cieplej – może być nawet mokro, ale cieplej…

      • Lena Sadowska pisze:

        Miałam na myśli tę, charakterystyczną wyłącznie dla kwietnia, przeplatankę pogodową:)
        Dziś, po wyjściu z domu, zostałam już ogradzona, podlana, przypieczona i okropiona:)

        • Quackie pisze:

          Amazed
          Dobrze, że dodałaś, że PO wyjściu.

          Bo w taki np. Lany Poniedziałek to z wyjątkiem gradu można to wszystko zaliczyć jeszcze PRZED.

          • Lena Sadowska pisze:

            Mnie czasem te wszystkie siurpryzy spotykają też, gdy (formalnie) nie wychodzę z domu – w środowisku balkonowym:)
            Raz nawet zdarzyło mi się zakosztować czegoś takiego bezświątecznie w domu, gdy puścił zawór zimnej wody przy pralce – ciśnienie wtłoczyło we mnie wyrazy zaskoczenia, a mokra byłam od stóp do głów:)
            A któryś Śmigus-Dyngus też rozpoczęłam biczami wodnymi z kuchennego, dla odmiany, zaworu:)

  76. Makówka pisze:

    Tak.Bylo wesoło.Mam zdjęcia na dowód.
    Była też skala,jaskinia i ciekawa kapliczka.
    Chyba mogłoby być z tego pięterko?
    Jak zechcecie i będę domowa wreszcie kiedyś.

  77. Tetryk56 pisze:

    Już by się nowe pięterko przydało!!!

  78. Quackie pisze:

    Zaraz hopsam na przerwę niedzielną.

  79. Makówka pisze:

    Jestem w Krakowie.
    Wykapie się, zjem i mogę zamiast komentarza zbudować malutkie pięterko jeśli nie padnę wcześniej.

  80. Lena Sadowska pisze:

    My już po spacerku i mogę kontynuować reaktywację.

  81. Makówka pisze:

    Wracając do domu obiecałam zbudować dziś pięterko. Wtedy jeszcze nie przewidziałam trzech rzeczy:
    -maila, że podobno mam niezapłacony rachunek za komórkę -zaczęłam sprawdzać i zajęło mi to czas
    -dziecka, które jednak postanowiło przyjść na zupę -to też zajęło mi czas
    -zmęczenia i niedospania, które teraz do mnie dotarło i spowodowało, że nie jestem już zdolna do żadnego budowania, myślenia, pisania…

    Poklon

  82. Makówka pisze:

    I to właśnie zaraz zrobię -idę spać.
    Dobranoc!

  83. Quackie pisze:

    Dobranoc wszystkim przytomnym!

  84. Lena Sadowska pisze:

    Wróciłam, a że wszyscy już ukołysani szumem piaskowych oceanów, to:

    dobrej nocki, Wyspo:)

  85. Quackie pisze:

    Dzień dobry, tu od rana słoneczko Pleasure nic to, że na razie nie wychodzę. Samopoczucie dobre, stan nosogardzieli – lepszy niż wczoraj, chociaż czuć jeszcze chorobę. Znaczy chyba idzie ku lepszemu.

  86. Makówka pisze:

    Witam Szanownych Państwa!

  87. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Chyba rzeczywiście zaczął się WIELKI tydzień, bo mnie robota przywala 😉

  88. Makówka pisze:

    Jestem wreszcie w domu. A miałam być domowa i budować.

    Dawno nie byłam tak bardzo zła na siebie jak dziś.
    Wręcz w tej chwili bardzo siebie nie lubię.
    I na dodatek nakrzyczałam na moje dziecko, a tymczasem to on miał rację, że mnie „pogonił” do załatwienia czegoś, co bagatelizowałam i odkładałam.

    In-pain

    The-Incredible-Hulk

  89. Quackie pisze:

    No to po pracy na dzisiaj.

    I na przerwę, bo muszę odsapnąć.

  90. Tetryk56 pisze:

    Ja dziś po powrocie z pracy padłem na godzinkę. Nie wiem, może ruskie orki jakieś gazy puszczają albo co…

Skomentuj makowka9 Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

[+] Zaazulki ;)