« Nauka Listy pana Michała »

To już cztery lata…

Dziś mijają cztery lata od dnia, gdy odeszła od nas nasza Przyjaciółka. Na Wyspie pozostały po Niej wspomnienia i leciutki zapach jaśminu, wyczuwalny nawet dla później przybyłych… i niech tak trwa!

Wspomnijmy ją dziś przy refleksyjnej piosence p. Moniki Urlik…

225 komentarzy

  1. Tetryk56 pisze:

    Pamięć przyjaciół – to po nas pozostaje…

  2. Quackie pisze:

    Od czasu do czasu z różnych powodów wracam do starszych wpisów – głównie własnych, ale nie tylko. Czytam również dyskusje pod spodem – i trochę jakbym podróżował w czasie.

    Dopóki pamiętamy, to ci, co odeszli, tak jakby trochę żyli. Wirtualnie.

    • Bee pisze:

      No właśnie też mi się zdarza cofać i pod niektórymi wpisami było wyczuwalne takie zżycie, sympatia wzajemna, przekomarzania…

  3. Wyimaginowany pisze:

    Dzień dobry 🙂

    Wybiła godzina 13, ta godzina… Więc jestem i ja.

    Dziękuję Tetryku za to wspominkowe pięterko 🙂

    Powyższy utwór towarzyszył mi dosyć często, zresztą premiera albumu, na którym został wydany zbiegła się z rokiem 2014. Potem był częścią żelaznego repertuaru towarzyszącego mi w podróżach do i z Mławy. Zań też dziękuję 🙂

  4. miral59 pisze:

    Cztery lata… faktycznie, jak ten czas leci…

  5. Jo. pisze:

    Ja Jej nie znałam. Ale to bardzo miłe, że nadal jest na Wyspie, choć w innym wymiarze.

    A jaśminowce (chociaż nie jaśminy) od zawsze rosną we wszystkich moich ogrodach.

  6. Bee pisze:

    Wydawało mi się, że był tu komentarz Wyimaginowanego?

  7. Max pisze:

    Dziękuję , od razu zapachniało jaśminem na Madagaskarze … Approve

  8. Jo. pisze:

    Dobranoc.

  9. Quackie pisze:

    Dobry wieczór. Próbowałem opanować sytuację w realu, zobaczymy, czy się udało.

  10. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Niektórzy z nas niedziele traktują bardziej ulgowo! Overjoy

  11. Quackie pisze:

    Dzień dobry. Nawet bardzo ulgowo 🙂 ale już jestem.

    Tu w nocy poprószyło, ale tak tylko po wierzchu, jak delikatny cukier-puder na faworkach. Rano już śladu nie ma.

  12. Zoe pisze:

    Dzień dobry. Ale że co? Śnieg? No to u nas również sypie. Sypie i powoli topnieje bo jest 2 stopnie na plusie.

    • Quackie pisze:

      Dzień dobry, tu już schnie po stopniałym śniegu. I nawet słońce wychodzi.

    • Tetryk56 pisze:

      Noszszsz… Na wschód śnieg zrywa linie, na zachód sypie, na północy sypało, a Kraków to co? gorszy???

      • Quackie pisze:

        Tetryku, a jak się ma śnieg do smogu? Tzn. czy np. padający śnieg eliminuje z powietrza te cząsteczki smogowe? Czy też w ogóle to niemożliwe, żeby smog poprzedzał opady śniegu (noga jestem z meteorologii i kompletnie się nie znam)?

        • Tetryk56 pisze:

          Witaj w klubie! Ja też się nie znam… Wydaje mi się, że o ile deszcz może zbierać z powietrza pyły zawieszone, to śnieg nie będzie w tej sprawie skuteczny, ale… jak wyżej 😉
          BTW – wystarczy się poskarżyć, i już krążą płatki za oknem!

  13. miral59 pisze:

    Dzień dobry Happy-Grin
    U mnie biało. Całą noc padało i nadal sypie… i nie wiem… cieszyć się? Thinking

  14. Max pisze:

    Do Warszawy w ub. tygodniu przyleciały szpaki koloru raczej ciemnego i do tej pory (17.15 )za oknem jest czarno . Dziwne …w całym kraju sypie śnieg a Stolicę Opatrzność oszczędza . Może Lubi szpaki ?? Thinking

  15. Jo. pisze:

    Ja sobie idę, mimo wczesnej pory.

    Do jutra.

  16. Max pisze:

    Dobry wieczór : ” Ja sobie idę mimo wczesnej pory ” może być świadomym wybiegiem Jo, przed ujawnieniem miejsca karnawałowego balu . Wszak mamy koniec karnawału i ostatnia szansa aby zaszaleć . Przed chwilą informacja z TV , że tak zapracowani dziennikarze na balu karnawałowym w jakiejś tam intencji , bo intencja musi być, zebrali ponad czterysta tysięcy PLN Spora sumka jak na polską, dziennikarską biedę … A może warto się dowiedzieć , kto był sponsorem tego balu ? Ważne , że ludzie się bawili , nic nie wiadomo o sprzeczkach , czy kłótniach , jednym słowem wszystko w zgodzie , na przekór ostatniej wojny o IPN . Thinking

    • Quackie pisze:

      Och. Obawiam się, że Jo ma w domu taki bal, że chwilowo już nie musi nigdzie wychodzić. I nie że zbiera, tylko wręcz przeciwnie Worry

    • Jo. pisze:

      Obawiam się, że zasnęłabym w taksówce jadac na ten bal. Ale pomarzyć można

      • Max pisze:

        Och Jo , przecież mogłaś przekornie poprosić pana taksówkarza ,aby zawiózł Ciebie, na bal wart zapamiętania . I wtedy pan taksówkarz miał by problem z wyborem , a Ty mogła byś się zdrzemnąć . Miałem ci ja kiedyś problem … Wykupiłem na bal sylwestrowy, jako niespodziankę sześć zaproszeń . Kosztowało to mnie trochę , ale najgorsze przyszło w Sylwestra , kiedy Małżonka i zaprzyjaznieni z nią goście stanęli okoniem i odmówili udziału w imprezie , chociaż wcześniej wiedzieli , że ja to zorganizuję Sześć zaproszeń ! Złapałem taksówkę i wróciłem nad ranem do domu , tak jak powinno się wracać z Sylwestra . Dzisiaj , ja mile to wspominam , a Goście po prostu wstydzą się … Thinking

  17. Zoe pisze:

    Dzień dobry. Za oknem sypie. A propos leżenia to też bym poleżał… Happy

  18. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Zoe chciałby konkurować ze śniegiem, a Bożenka z wiatrem! 😉
    Jakie konkurencje pozostają dla nas?

    • Zoe pisze:

      Najgorsze jest to, że skończyło mi się chorobowe i muszę robić. Nie powinienem narzekać no ale…[poleżałbym sobie jeszcze trochę]

    • Bee pisze:

      To ja ze słońcem – słabo dziś grzeję 😉 A teraz w ogóle idę spać 😀
      GoodNight

  19. Jo. pisze:

    Gienia.
    Zdecydowanie.
    Koffie

  20. Quackie pisze:

    Dzień dobry. U nas prószy i powoli robi się „cukier puder” na dachach i chodnikach. Strasznie jestem niewyspany (za późno poszedłem spać, bo jeszcze coś tam robiłem). Idę po kawę.

  21. Zoe pisze:

    No i jak tam u państwa zima? Bo u mnie się ciągnie już drugi dzień!

  22. Quackie pisze:

    Śnieg padał, pada i zalega. A ja wreszcie jestem po pracy na dziś. I przerwa teraz.

  23. gimi pisze:

    Nie znałam Jasmine, kiedy jeszcze była po tej stronie…
    musiała być wspaniałą osobą, była Wam bardzo bliska.

  24. Quackie pisze:

    Och, co za niemożliwy dzień Worry już za chwilkę dobranocka, na nic więcej dzisiaj mnie nie stać.

  25. miral59 pisze:

    Dzień dobry Happy-Grin
    Ja to już jak niedźwiadek, gotowa na zimowy sen Spanko
    W niedzielę sypało śniegiem. Przez noc był spokój, a od południa zaczęło znowu sypać. Ma tak (z drobnymi przerwami) sypać do końca tygodnia Weary A że jak na razie tak z -15C jest, więc szans na stopienie nie ma. Będzie biało…
    Chyba tego Phila ukatrupię Disapproval Było już znośnie, to musiał wywołać ten śnieg? Paskudnik!!! Conceited
    I znowu co rano będę musiała wykopywać samochód spod śniegu… Worry
    Karmniki z resztą też. Przecież muszę do nich jakoś dojść i nie będę sypała ziarna w półmetrowy śnieg… Także tam też muszę odkopać… Weary

  26. miral59 pisze:

    Wiosna coraz bliżej!!! Happy-Grin
    Przetrwamy!!! Pleasure
    Miłego dnia Wyspiarzom życzę Delighted

  27. Zoe pisze:

    No ale 15 stopni poniżej zera? W zimie? Nie do wiary. Dzień dobry.
    Happy

    • Jo. pisze:

      Cóż za anomalie! Toż minus 15 powinno być w kwietniu!
      Dzieńbry.
      Nie kot, ale maszyny budowlane o 6.00.
      Strzelbę poproszę.

      • Quackie pisze:

        Czasem sobie myślę w takich wypadkach, że strzelba to przegięcie. Ale słoik kwasu masłowego, miotnięty precyzyjnie w centrum takich robót, cokolwieczek by pomógł.

        Inna sprawa, że od 6:00 mają prawo, nawet jeżeli nie mają przyzwoitości.

        • Jo. pisze:

          Przegięcie?
          Wczoraj młot pneumatyczny pracował po nocy. Dzisiaj od szóstej ciąg dalszy. A budowa dopiero się zaczęła.

          Może bym się tak nie wściekła, gdyby nie to, że niemal odcięli nam obie drogi dojazdowe do osiedla i teraz jest po prostu koszmar. Teoretycznie miała być doprowadzona droga tymczasowa. W praktyce dostajemy odpowiedzi w rodzaju: „zleciliśmy firmie wykonawczej umożliwienie przejazdu mieszkańcom osiedla”.
          UMOŻLIWIENIE

          Wiesz, gdzie firma wykonawcza ma takie zalecenia?

          • Quackie pisze:

            Jak po nocy – wzywać policję (tutaj zadziałało, nawet parę dni temu). Jak policja rozłoży ręce, że mają pozwolenie na prace nocne – interweniować w ratuszu albo urzędzie powiatowym.

            Co do drogi, to faktycznie trzeba by wynająć własny spychacz i przerąbać się nim przez środek budowy, dopiero by komuś może dało do myślenia.

      • Tetryk56 pisze:

        Bardziej stosowny byłby panzerfaust…

    • miral59 pisze:

      U nas tak jest. To i tak cieplej niż było Happy-Grin
      Oczywiście, że to nic nadzwyczajnego, ale ja nie jestem pazerna i chętnie się podzielę taką temperaturą i taką zimą… Wink Happy-Grin
      Dzień dobry Delighted

  28. Quackie pisze:

    Dzień dobry. Śnieg spadł i leży, skubaniec.

    Po kawę się udaję, dostojnie i z godnością.

  29. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Kraków bezśnieżny pod pierzynką smogu…

  30. Zoe pisze:

    Wróciłem […] do pracy po chorobie. Znowu […] mnie kaszle. […][…].

    Ps. […] – dynamizatory wypowiedzi czyli inaczej mówiąc wulgaryzmy.

  31. Quackie pisze:

    No więc fajrant. I przerwa.

  32. Quackie pisze:

    A tak w ogóle to wygląda, że duchowe wsparcie przyniosło efekty – została raptem jeszcze jedna poprawka, na oko całkiem do przejścia. A jak się uda, to błogo bardzo będę sławił…

  33. miral59 pisze:

    Dzień dobry Happy-Grin
    Mroźnie było prawie cały czas, ale tego śniegu mam już dość Weary
    Aby do wiosny Happy-Grin

  34. Zoe pisze:

    Dzień dobry. Lekka zima za oknem. Trochę chmur, trochę czystego nieba. Zobaczymy jak się to potoczy w ciągu dnia. Straszą jakimiś opadami…

  35. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Rześko! Ale jak na razie nie jest źle! 🙂

  36. Quackie pisze:

    Dzień dobry. Będzie dzisiaj biegane, oj będzie. Dlatego nie wiem, ile na Wyspie zabawię… Worry

  37. Quackie pisze:

    Było biegane, miało być jeżdżone, ale nie było, zamiast tego było więcej biegania po różnych innych miejscach niż poprzednio, potem się okazało, że część spraw można załatwić zdalnie, ale za to z opóźnieniem (zakupy)… A robota w polu. Ale nie jest najgorzej.

    Zaraz idę po dobranockę.

  38. Jo. pisze:

    Branoc

  39. Zoe pisze:

    Dzień dobry w czwartek. TEN czwartek. Podobno sekretem tego, aby pączki nie zaszkodziły w tłusty czwartek trzeba coś wcześniej zjeść. Np. 10 faworków.
    Happy-Grin

  40. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Żeby się dobrze przygotować do dzisiejszych pączków, pościłem całą noc!

  41. Quackie pisze:

    Dzień dobry nieco wcześniej niż zwykle. Kolejny dzień z bieganiem w planach, ale mam nadzieję, że skończy się spokojniej niż wczoraj.

    Pąąączki, powiadacie…

    Mogą być do kawy.

    Koffie

  42. Quackie pisze:

    Dwa pierwsze pączki zaliczone – z różą i dżemem (nie wiem jakim, owocowym generalnie, mój Tata mawia na takie produkty, co to nie wiadomo dokładnie z czego są, „ogólnowojskowe”, więc ja właśnie z takim dżemem ogólnowojskowym).

  43. Jo. pisze:

    Idę trawić pączka.

    Mam nadzieję, że do jutra.

  44. Quackie pisze:

    Jestem. Dzień faktycznie głównie biegany, ale też i częściowo popracowany. Zjadłem jeszcze 2,5 pączka poza tymi dwoma porannymi i pas.

    Przerwa teraz.

  45. Zoe pisze:

    Cztery i dość.

  46. Tetryk56 pisze:

    Ja też cztery. Też dość 🙂

  47. Jo. pisze:

    200 komentarzy.
    Czas na windę.

  48. Zoe pisze:

    Piątek, piątek, piątek. Dzień dobry.

  49. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Wyobraźcie sobie, że ja też zauważyłem: piątek! Delighted

  50. Jo. pisze:

    Gieeeeniuuuu!!!
    Koffie

  51. Quackie pisze:

    Dzień dobry. Zgodny ze mnie człek, u mnie też piątek! Udaję się do Gieni po kawusię.

  52. miral59 pisze:

    Dzień dobry Happy-Grin
    Śniegu coraz więcej i ciągle sypie Weary

  53. miral59 pisze:

    Wczoraj zjadłam 2 (słownie – dwa) pączki i uważam, że to bardzo dużo Wink
    Wybieram się z łopatą do ogródka. Moje pierzaste się zlatują, bo głodne. Na parking też muszę iść z łopatą, bo trzeba odkopać samochód Weary
    Mam dość tej zimy Conceited
    Miłego dnia życzę Delighted

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

[+] Zaazulki ;)