« Taki to dzień....... Nowe piętro zapętlone »

Zwiędły listek

Nie mogłem tłumić dłużej

Najsłodszych serca snów,

Na listku białej róży

Skreśliłem kilka słów.

 

Słowa, co w piersiach drżały

Nie wymówione w głos,

Na listku róży białej

Rzuciłem tak na los!

 

Nadzieję, którąm pieścił,

I smutek, co mnie truł,

I wszystkom to umieścił,

Com marzył i com czuł.

 

Tę cichą serca spowiedź

Miałem jej posłać już

I prosić o odpowiedź

Na listku białych róż.

 

Lecz kiedy me wyrazy

Chciałem odczytać znów,

Dojrzałem w listku skazy,

Nie mogłem dostrzec słów.

 

I pożółkł listek wiotki,

Zatarł się marzeń ślad,

I zniknął wyraz słodki,

Com jej chciał posłać w świat!

Adam Asnyk

207 komentarzy

  1. Jo. pisze:

    Bardzo dobrze. I ładnie.

  2. korab1 pisze:

    DobryWieczór:)) Jeżeli poeta ma problemy z komunikacją sentymentalną, to co mam powiedzieć ja, robaczek świętojański :))

    • Tetryk56 pisze:

      Stateczku, podczas komunikacji sentymentalnej nie warto zawracać sobie głowy poetami, liczą się uczucia własne a nie ich najpiękniejszy przyodziewek! Pamiętasz taką scenę z „Seksmisji” – jedną z ostatnich – z pełną emocji wypowiedzią Maxa „A chodźże tu!” Czysta poezja! Wink

      • Bee pisze:

        acha, uczucia własne Distort

        p.s. Wiedźminko nie bij, przekomarzam się 😉

      • korab1 pisze:

        Pamiętam w liceum mieliśmy kolegę mistrza pióra, który wielu z nas pisał pełne metafor listy do wybranek. W rewanżu odrabiano za niego matematykę, fizykę i chemię. Max trafił do świata samotnych kobiet, cóż innego mógł powiedzieć ??? :)))

  3. Bee pisze:

    I właśnie dlatego stawiam na pragmatyzm, a nie „listki białych róż” Wink
    Listki zwiędły, zakochany sfrustrowany, a ukochana nieuświadomiona i tym samym też sfrustrowana, że jej nikt nie chce Overjoy

  4. Quackie pisze:

    Dobry wieczór! Fajrant przed ósmą?!? Niespotykane! A jednak!

    Wpis mi bardzo odpowiada pod względem klimatu, aż się dziwię, jak bardzo.

    Na chwilę wstanę sprzed komputera, bo korzonki zapuszczam!

  5. Wiedźma pisze:

    Może Lord W. znajdzie „Marylę „? w wykonaniu B. Rybotyckiej jako, że jest ” miszczem” w tej dziedzinie.

    • Wiedźma pisze:

      Owszem ten evergreen może być ever Overjoy

    • Wyimaginowany pisze:

      Niestety, poległem. Albo „miszczem” nie jestem albo z wprawy wyszedłem.

      We wszelaki sposób łącząc frazy dogrzebałem się jeno tylko do wykonań D. Nowakowskiej, A. Różańskiej (w recitalu – Pozytywka) czy też A. Rosner lecz pod zmienionym tytułem a właściwie kontynuacją imienia – „Wereszczakówna”. Do wykonania p. Beaty nie dotarłem choć strony z tekstami sugerują jego istnienie. Za wiele już nie szukając, związek muzyczny z M. Hemarem (autorem Maryli( p. Beata ma w kolędzie – „Całą noc padał śnieg” oraz kilka epizodów na deskach teatrów np. STU. Lecz żaden z nich nie jest Marylą. Przepraszam za rozczarowanie. A nuż ktoś inny znajdzie… Happy

      • Wiedźma pisze:

        Witaj Lordzie W. In Love Jeśli Ty nie znalazłeś, to znaczy, że tego nie ma ! Szkoda, bo piosenka zabawna, pozostaje tekst wierszyka 🙂

        • Wyimaginowany pisze:

          Witam Happy
          Co na pewno, to mogę stwierdzić, że nie jest to nagranie oficjalne. Istnieje możliwość, że zostało zarejestrowane nagranie
          całego wydarzenia lecz nie zostało opisane przez ewentualną osobę udostępniającą. W takim wypadku wskazówką byłoby dla mnie podanie tytułu tegoż to wydarzenia – jeśli Wiedźminko pamiętasz. Inną możliwością – tą negatywną – jest, że ów wydarzenie nie zostało zarejestrowane lub też nikt nie udostępnił go w sieci.
          Powyższe założenia mają sens, jeżeli takie wykonanie w ogóle istnieje.
          Co do ogółu zasobów internetowych to mimo, że niezaprzeczalnie się one powiększają to od kilku lat paradoksalnie zmalała możliwość odnalezienia pewnych nagrań, szczególnie pochodzących z naszej rodzimej sceny muzycznej. Wpływ na to ma wciąż malejąca liczba niszowych źródeł, często gęsto prowadzonych przez zapalonych melomanów. Mówię oczywiście o materiale, który już nie jest lub nigdy nie był do nabycia w sprzedaży.

          • Bee pisze:

            Mogło być tez tak, że jakiś ZAIKS czy podobny twór zażądał usunięcia, bo ktoś inny zaśpiewał wcześniej i nabył jakieś prawa do utworu – tak jak Cisza jak ta nie może oficjalnie wykonywać piosenki Kofty „Taką Ciebie wymyśliłem”, z której zespół jest chyba najbardziej znany 😉

            • Wyimaginowany pisze:

              Oczywiście, że takowa możliwość istnieje lecz siec ma to do siebie, że jak raz coś się w niej pojawi to na pewno pozostawi po sobie ślad, który czasem przy dużej dozie cierpliwości da się odnaleźć. Ja za swych dobrych czasów potrafiłem odwiedzić setki stron w poszukiwaniu jednego utworu. Wielokrotnie moja cierpliwość została nagrodzona. Co do „Maryli” to nie wykluczam, że takowe wykonanie istnieje lecz w sieci o nim cisza. Co do Twojego przykładu to mimo zakazu oficjalnego wykonywania ten utwór jest bardzo powszechny w sieci.

              • Wiedźma pisze:

                Lordzie miły, tę piosenkę pani Beata śpiewała w Piwnicy pod Baranami, ale … nie pamiętam z jakiej okazji. Czyjś jubileusz ? chyba tak. Ale tylko tyle pamiętam.

                • Wiedźma pisze:

                  A był Tears a w sieci, bo umieszczałam ją dość dawno temu na Wyspie.

                • Wyimaginowany pisze:

                  Twój wpis Wiedźminko na Wyspie Dnia Poprzedniego odnalazłem. Z dnia 30.10.2011. Udostępniłaś tam link, który na obecną chwilę wygasł. O wykonawcy nie wspomniałaś. Idąc tropem Piwnicy Pod Baranami, wysłuchałem kilku wykonań p.Beaty z różnych uroczystości. Przy okazji przejrzałem jubileuszowe płyty PPB z jej obecnością. Niestety szukanego utworu nadal nie udało mi się namierzyć. Może kiedyś… Happy

  6. miral59 pisze:

    Dzień dobry Happy-Grin
    Jaki uroczy wiersz In Love
    Dzięki Bożenko Cmok
    Ze swoją wycieraczką, niestety muszę poczekać aż nasz Ukratek zwalczy błędy w galerii. Nie wiadomo jak długo to potrwa… ale nie narzekam i jestem cierpliwa Happy-Grin

  7. Quackie pisze:

    Dzień dobry. Ja w podróży, ale już od przyszłego tygodnia, jeśli nie od piątku… będzie lepiej.

    Kawa, proszę Państwa, i lecę do roboty.

    expresso

  8. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Kraków przyszroniony, ale już topnieje…

  9. Quackie pisze:

    No wiecie co, Gdynia tak bardzo na północ i bez mrozu.

    Ale za to od rana mnie spotkał BSoD – błękitny ekran śmierci. Nic dziwnego, jak system od tylu lat niezmieniany… jednak za każdym razem równie nieprzyjemne doświadczenie.

  10. Quackie pisze:

    To zmykam. Kawa wypita – do zobaczenia po pracy.

  11. Wiedźma pisze:

    Kawa1 dla spóźnionych ? Praliny dla smutnych, bo brakuje słonka.

  12. korab1 pisze:

    DzieńDobry :))

  13. Wyimaginowany pisze:

    Dzień dobry wszem i wobec Happy

  14. Jo. pisze:

    Piernik dojrzewa. Święta idą.

  15. Quackie pisze:

    Dzień dobry, dzisiaj na 80% normy, ale planowo – na te ostatnie dni podzieliłem sobie resztkę na nieco mniejsze kawałki, żeby trochę odsapnąć. Z prognoz wynika, że już jutro, już jutro będę miał pierwszy etap za sobą, z czego wynika, że ostateczny termin wykonania pracy (koniec listopada) jest coraz bardziej realny!

    • Tetryk56 pisze:

      Pracujesz z regularnością p. Lajkonika… Tak trzymać!

    • miral59 pisze:

      Szkoda, że ja tak nie mogę sobie pracy rozplanować Sad
      Planuję krótszy dzień, a wychodzi długi i wracam do domu jak zwykle Tired
      Chyba muszę pomyśleć o zmianach Wink
      Chociaż z drugiej strony… nie mam Twojego hartu ducha i konsekwencji realizacji planów. Pewnie wszystko robiłabym na ostatnią chwilę… latając jak z piórkiem w d… żeby tylko zdążyć Wink Overjoy

      • Quackie pisze:

        No, przyznam, że nie zawsze tak było, ale w TEJ pracy zazwyczaj mogę rozplanować i to robię. A co do konsekwencji, to różnie z tym bywa, czasem dzień jest biegający i trzeba potem nadrabiać.

  16. Jo. pisze:

    Się chyba oddalę, bo ząb mnie boli potwornie, ten truty i leczony kanałowo Cry Cry Cry

    I już nikt nie wie, dlaczego, bo teoretycznie nie ma prawa boleć. Sick

    • Quackie pisze:

      Biedaż ci, kryudaż!

      Misio

    • Wiedźma pisze:

      Jo, kiedy Ci ten ząb truli ? i czym na litość ?

      • Jo. pisze:

        Truli 3 tygodnie temu. Potem kanałowe dwukrotnie, zakończone tydzień temu. Wszystko cacy, dwa rtg kontrolne, więc teoretycznie nie ma prawa nic się dziać. A od 2 dni boli tak, że dzięki. Podobno te zęby po kanałowym różnie się potrafią zachowywać, ale żeby nurofen nie działał?

  17. Wiedźma pisze:

    Dobry wieczór wszem i wobec, jak rzekł był Lord W. ! Delighted Przez cały dzień mgła, wiec sennie mi bardzo.
    I nie wiem gdzie Pancerny, bo temperatury Mu sprzyjają !

  18. Wiedźma pisze:

    Żadnych marzeń panowie rzekł był car Aleksander II, ale nie wiem czy odesłał suplikantów do spanka. Ja – tak, ale na pociechę zapalę lampkę

  19. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Widzę, że się nam na Wyspie Liga Antywtorkowa zawiązuje! Wink

  20. Jo. pisze:

    Dzień dobry wszystkim. Poleje ktoś kawusi?

  21. Quackie pisze:

    Dzień dobry, to może ja poleję, bo tak jak wczoraj i przed- zaraz zmykam. Ale kawusia być musi, bo żyć nie idzie bez kawusi.

    Wink1

    expresso

  22. miral59 pisze:

    Dzień dobry Happy-Grin
    U mnie idzie ochłodzenie Sad Trochę szkoda, bo te 22C mogłoby być cały rok Happy-Grin Ale to dopiero od jutra, więc nie ma się co dziś martwić Happy-Grin
    Miłego dnia Wyspiarze!!! Delighted

  23. Jo. pisze:

    Zimno. Ciemno. Trole wyszły na żer.

  24. miral59 pisze:

    O kurde!!!! Ale wielki wyszedł!!! Amazed Mam nadzieję, że ktoś uprzejmy go zmniejszy Please
    Dla porównania położyłam na wierzchu 25centów, bo to mniej więcej wielkość 5 zł. Pleasure Może ktoś będzie wiedział co to jest…

    • miral59 pisze:

      Gdybym chociaż wiedziała jak go poszukać na internecie… ale nie mam bladego pojęcia od czego by tu zacząć te poszukiwania Sad

  25. miral59 pisze:

    Ten owocek to jak Murzyn na psach – pojawia się i znika Wink Overjoy
    No dobra… widzę, że ktoś mi zmienił rozmiar obrazka i pewnie temu go przez moment nie było Wink Overjoy
    Dzięki za pomoc i zmniejszenie Cmok

  26. Jo. pisze:

    Dobranoc Państwu. Crazy

  27. Quackie pisze:

    GAAAAH!

    Mam nadzieję, że nikt się nie przeraził, to okrzyk ulgi. Jestem na czysto, a nawet przed czasem z pierwszym etapem pracy – teraz jeszcze kilka następnych, krótszych, ale termin zdaje się być w zasięgu!

    Poza tym to cud mniemany, że się wyrobiłem, bo dzisiaj już zajmowałem się konwersacją z księgową (małżonki), fachowcami (pracującymi na zlecenie małżonki) i kontrahentami (małżonki). Niemal wszyscy mieli uwagi, pretensje i wymagania, a że mnie w końcu szlag nagły i ciężki nie trafił, to już w ogóle jakaś wyższa kategoria cudów. No ale nie trafił.

    Na razie oddalam się na dłuższą chwilę, żeby oczy trochę od ekranu odpoczęły.

  28. Quackie pisze:

    Ojej, dobranocka! Już lecę.

  29. Wiedźma pisze:

    Nietypowo, bo w czwartek, były dziś uroczyste urodziny mojej przyjaciółki, takiej od podstawówki. I na nic innego nie miałam czasu ani głowy Wink

  30. Jo. pisze:

    Dzień dobry. Dziś dzień ciężki: najpierw szkoła, potem dentysta, bo dalej łupie i trzeba sprawdzić, co się dzieje.
    A oprócz tego….aaa ręce opadają…

    • Bee pisze:

      Nie można powiedzieć, że brakuje mi empatii – też mnie zaczęło ćmić Happy-Grin
      Wczoraj jak raz zapisałam się na kontrolę, ale powiedziałam, że nie ma pośpiechu, może być w grudniu! Amazed
      Pozostanie skorzystać z własnej rady Overjoy

  31. Jo. pisze:

    expresso a dla herbaciarzy udajmy, że to herbatka Kawa2

  32. Quackie pisze:

    Dzień dobry, dzisiaj dosiadam się z kawą. Będę pracował, będę biegał, ale nie znikam z Wyspy na cały dzień – będę zaglądał!

    Happy-Grin

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

[+] Zaazulki ;)