« Żal... Mazury 2015 »

Wrzesień

Pogoda rozległa, wysoka i wczesny dzień ,
Dzień jakiś krągły i szklanny jak bania.
Smugą fioletu, która ze zboczy się słania
W głębie rozpadlin spływa cień.
Dojrzały dzień jesienny szadzią pokryty jak śliwa,
Mruży świetliste   rzęsy w pajęczej plącząc je tkani
A przez powietrze wysokie, skrzypiąca słodko i nudnie,
Żurawi jesienna strzała puszczona na południe
W dal fioletowo- złotą , zamgloną dal odpływa.
 
Pogodny dzień jesienny zamknięty w szklannej bani.

105 komentarzy

  1. Wiedźma pisze:

    Dzień dobry ! Hi2 Tak, to wiersz Beaty Obertyńskiej i piosenka Leszka Długosza. To wszystko już było, ale czy to źle wracać do znanych a lubianych rzeczy ? Wink

  2. Wiedźma pisze:

    Mało, bardzo mało będzie mnie w tym wrześniu, bo powrocie też czekają mnie atrakcje odległe od netu; nie ma powodu do zmartwienia, jest tylko spora niedogodność Happy

  3. miral59 pisze:

    Dzień dobry Happy-Grin
    Jedni wracają Delighted , inni wyjeżdżają Sad
    Takie życie. Będziemy tęsknić Wiedźminko.
    Udanego wyjazdu!!! Buziak

  4. miral59 pisze:

    Idę spać, bo już późno Spanko
    Miłego dnia życzę Buziaczki

  5. Alla pisze:

    Dzień dobry Delighted
    Do szkoły!! Wstawać!! No!!

  6. Quackie pisze:

    Dzień dobry. Ja pokrzepiam się kawą (NIE cavą!), a wszyscy pozostali wybierają się do szkół, w rozmaitym charakterze, niektórzy z większym ociąganiem niż inni…

    A poza tym jak spojrzę za okno, to słowo „jesień” nie przychodzi mi do głowy. To jeszcze jest lato, najlepszy dowód, że jeszcze nie muszę zakładać skarpetek.

    Wink1

  7. Quackie pisze:

    Aha, wiersz cudny, o nietypowej metaforyce, impresjonistyczny, a jako specjalista od wyszukiwania dziury w całym rzekłbym, że również kryptoreklamowy. No bo czyż „żurawi jesienna strzała” to nie jest przypadkiem logo PLL Lot?

    Wink1

  8. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Jesieni może i nie widać, ale przez dwa tygodnie jakie spędziłem na jeziorach nadbrzeżne lasy wyraźnie pożółkły…

    • Quackie pisze:

      A to też widzieliśmy, wracając z Kaszub. To chyba jednak w równej mierze wpływ suszy, co naturalnej kujesiennej kolei rzeczy.

  9. miral59 pisze:

    Dzień dobry Happy-Grin
    Dziś przylatuje moja córeczka i jestem tym bardzo podekscytowana Delighted Raz, że nie widziałam jej na żywo od roku, a dwa, zawsze denerwuję się, gdy leci samolotem…

  10. Quackie pisze:

    Ha, jednak chyba będzie burza w Poznaniu. Nad lubuskiem już niezła komórka się panoszy.

  11. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    „Hy! Gmy ido dołu. Bee loć!” – jak cytował zakopiańskiego samorodnego synoptyka nieoceniony Śledź Podgrobelski w swoim sztandarowym dziele Wink

  12. Alla pisze:

    Dzień dobry Delighted
    Przypomniałam sobie wiersz Mistrza KIG o wrześniu i se pozwolę zacytować, o! Pleasure
    Wrzesień, czyli September
    Z racji służbowych przeniesień
    niedobry jest miesiąc Wrzesień:
    Drżą starostom wąsy, baki,
    bo słońce wbiega w znak Wagi,
    świat chwieje się jak od burzy
    i na dwoje babka wróży;
    cóż, kiedy z Wrześniem w staroście
    słowiańska tęsknota roście,
    poezja pęka jak bania
    i stąd płyną zaniedbania;
    olszynki, gaje, dąbrowy
    najmilszeć w porach służbowych!
    człek by rydzyków nazbierał,
    ordery włożył w futerał –
    niestety! niemało burz ma
    urząd, bo służba nie drużba:
    Już, już się drzemka zaczyna,
    wtem premier jak ex machina
    zza kaliny, co szerokiem
    liściem szemrze nad potokiem!!
    We Wrześniu w bieżącym roku
    strzeż się, starosto, potoku
    i spoczynku pod kaliną,
    by cię stan spoczynku minął.
    Zasię dla polskiej Armady
    też mam w zanadrzu ćwierć rady:
    Na wszystkie gwiazdy niebieskie!
    wołam: – Precz z m/s „Sobieskim”!
    Zmienić nazwę! zaraz! teraz!
    żeby nie wyszedł komeraż,
    Boy bowiem, śmieszne chłopisko,
    jak mucha obsiada wszystko,
    a Sobieski to też gratka
    dla tego obsesjonatka.
    W świecie natomiast prawdziwym
    nareszcie dzieją się dziwy:
    Masoni dostają w ucho
    i nie ujdzie im na sucho.
    Mimo masońską przebiegłość
    zdobędziemy niepodległość
    prawdziwą, nie papierową –
    ręka z ręką, głowa z głową….

    Miłego dzionka!! I bez komerażu : Wink

  13. Quackie pisze:

    Dzień dobry! I tu mieliśmy burzę, po 1 w nocy. Niezłe widowisko.

    Tymczasem próbuję zaktualizować oprogramowanie i mapy na nawigacji samochodowej (przenośnej) od wczorajszego wieczora i szlag mnie trafia, ponieważ w trakcie wystąpił błąd, teraz muszę wszystko resetować, przeinstalowywać i w ogóle zaczynać od zera, a nawet od minus jednego

    Angry

    A do tego praca, która stoi w lesie, jak te pociągi pod Dobiegniewem.

  14. miral59 pisze:

    Dzień dobry Happy-Grin
    Córeczka przyleciała Happy A ja wczoraj z pracy wróciłam o 19 Sad Nagadać się nie mogłyśmy Wink No i dzisiaj jestem niewyspana… a dziś znowu długi dzień w pracy Tired W piątek wyjeżdżamy pod namiot, to sobie odpocznę, a przynajmniej taką mam nadzieję Wink Pleasure
    Miłego dnia!!! Buziaczki

  15. Quackie pisze:

    Dzień dobry. Ja w zasadzie też koło brzegu, jeno trochę dalej na wschód…

    Wink1

  16. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Ja już niestety od brzegów z dala, chyba że Wisła się liczy… Conceited

    • Quackie pisze:

      Ponieważ pierwszy komentarz wsiąkł, bo chyba serwer ukucnął, powtórzę:

      Ależ oczywiście, że Wisła się liczy (chociaż niby coraz jej mniej w związku z suszą)! Zwłaszcza kiedy są nią puszczane wianki, a na brzegach – fajerwerki!

  17. Quackie pisze:

    Kochani, właśnie widzę, że zleceniodawcy wrócili z urlopów. W związku z tym muszę troszkę przysiąść fałdów – zmykam z Wyspy, postaram się wrócić wieczorkiem. Ciao!

  18. Quackie pisze:

    Dobry wieczór. Większość pracy dzisiaj już wykonałem, co nie znaczy, że całość, ale teraz już mogę sobie pozwolić na zaglądanie na Wyspę.

  19. Quackie pisze:

    Dzień dobry. Niby wrzesień, a pogoda taka więcej październikowa. Popraw się, ty wrześniu, oj popraw!

  20. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Owszem, jesteśmy w niejakim szoku (termicznym) – ale próbujmy i z tego mieć jakąś przyjemność (jak doradzała rubryka „listy od czytelników” w pewnym „świerszczyku” nastolatce, która obawiała się gwałtu). Skóra nam się przyjemnie nawilża, regeneruje po przypalaniu słońcem, wreszcie – jest pretekst, żeby posiedzieć w domu w fotelu i np. poczytać Wink

  21. Tetryk56 pisze:

    Zapraszam na pięterko na wspominki z tegorocznej włóczęgi po Mazurach Happy

Skomentuj Quackie Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

[+] Zaazulki ;)