« Süße Berlin... FALSYFIKAT »

Zachwycenie

Gdy czasem młoda polonistka
Taka naiwna, schludna taka,
Egzaltowana, świeża, czysta,
Że chciało by się siąść i płakać.

Więc gdy ta polonistka właśnie
Małpując młodopolskie pozy
Wybiegnie o porannym czasie
Boso na łąkę między brzozy,
Poigra z pliszką i skowronkiem
Oraz z pudliszką i z biedronką,
Przywita ze wschodzącym słonkiem,
Wołając: – Witaj jasne słonko!

Z róż i powojów splecie wieńce,
Pomacha rączką do motyla,
Kraśnym obleje się rumieńcem
Widząc jak pszczółka kwiat zapyla.

Coś z Anny German gdy zanuci,
Wyrecytuje coś z Asnyka,
A potem bardzo się zasmuci
Nad żabką, którą bocian łyka,

I chcąc zapłakać nad półtrupem
(bo drugie pół ten bocian urwał)
Wlizie tą bosą nogą w kupę
I wyda okrzyk: – Ożesz kurwa!

To – jeśli byłbym na tej łące
Naocznym świadkiem tego zgrzytu –
Jak jestem facet niepijący,
Pół litra wychlałbym z zachwytu!

Andrzej Waligórski

248 komentarzy

  1. Tetryk56 pisze:

    Podobnie jak Miral załatwiłem już zakupy, reklamację w serwisie samochodowym, śniadanie i kawę. Powoli wtapiam się w fotel…

  2. bee (zetka) pisze:

    Pudliszki podlane „półlitrem” na łączce o poranku… Delicious

    Podejrzewam, że nie chodziło o kupę siana, ani nawet tę z motylka, żabki czy bociana? Overjoy

    • Tetryk56 pisze:

      Jak powiedział pewien rabin, pobielony przez gołębia:
      – Dzięki ci, dobry Boże, że krowy w powietrzu nie latają!

  3. miral59 pisze:

    Dzień dobry Happy-Grin
    Świetne Overjoy AW niezawodny Brawo!

  4. miral59 pisze:

    Wskoczyłam na Wyspę tylko na moment, bo zaraz na te wiśnie… Delighted A że do Michigan kawałek drogi, to pewnie późno się zjawię znowu Pleasure Ciekawi mnie jak w tym Lehman’s Orchard jest z wiśniami. Na jagodach w tamtym roku tam byliśmy… Zobaczymy… A w sumie, jak będzie kiepsko, zawsze możemy pojechać do Tree-Mendus Fruit, czyli do sadów, w których byliśmy tydzień temu Happy-Grin
    Miłego sobocenia Buziaczki

  5. Quackie pisze:

    Dzień dobry, jeno gorący. Właśnie najmłodszy brat Q wrzucił na Facebooka zdjęcie z samochodu, pokazujące odczyt temperatury, zapewne gdzieś pomiędzy Katowicami i Kielcami. 38,5 stopnia, co nawet biorąc pod uwagę poprawkę na rozgrzaną jezdnię i pojazd, jest wynikiem budzącym powoli grozę.

    Waligórski wiecznie żywy, a „Zachwycenie” jeszcze bardziej, wiem, co mówię, polonistek znam ponad 100.

    Happy-Grin

    • miral59 pisze:

      U mnie też gorąco, ale nie aż tak. Zaledwie 28C Wink Jutro ma być ponad 30… I w końcu przestało padać… ciekawe na jak długo… Worry

  6. Tetryk56 pisze:

    Wybywam na grilla – sardynek niestety nie będzie Wink

    • Jo. pisze:

      Jak to BEZ SARDYNEK???
      Cry

    • miral59 pisze:

      Koleżanka mi mówiła, że jadła u znajomych kaszankę z grilla. Prawdopodobnie pychotka. Chociaż z tego co mówiła, bardziej mi to wyglądało na „krupnioki”, niż kaszankę Wink
      Mówiła, że się ostrożnie zdejmuje skórkę z tych „kaszankowych kiełbasek” i zawija się w folię z cebulką. Piecze się na wolnym ogniu bardzo długo… Trochę to nieprecyzyjne, bo jednemu godzina, to jeszcze nie za długo, a drugiemu 15 to za długo… Ale i tak muszę to wypróbować Delighted Może „czuj” podpowie jak długo powinny siedzieć na tym grillu Wink Happy-Grin

      • Bee (zetka) pisze:

        na moje to tyle samo co karkówka 😉 ale się nie znam, tylko rzucałam okiem i jadłam 😀 i owszem, krupnioki, bo kaszanka musi być gruuuuba 🙂

  7. miral59 pisze:

    Dzisiejsza noc znowu przechlapana Weary Kolejna kanonada… Już mówiłam małżonkowi, że powinniśmy się okopać, bo nas okrążają. Walą z każdej strony i to całymi seriami Amazed I to od kilku godzin… a już zaraz 22… Ciekawe kiedy się uspokoją… Czy chociaż do północy?
    Współczuję tym, którzy mają zwierzątka bojące się takich hałasów. Zwierzątkom też współczuję…

  8. Quackie pisze:

    Dzień dobry, zaraz muszę wybywać z kwatery. Do zobaczenia wieczorem.

  9. Tetryk56 pisze:

    Witajcie, obecni i chwilowo nieobecni! Pleasure

  10. miral59 pisze:

    Dzień dobry Happy-Grin
    U mnie upał dopiero rośnie… jak na razie znośnie Pleasure

  11. miral59 pisze:

    Idę świętować urodziny małżonka Cheers
    Chociaż nie od rana z tym kieliszkiem Wink Overjoy
    Ale wirtualny nie zaszkodzi Happy-Grin

  12. Jo. pisze:

    Chłopaki odwozili dziś Madre do domu – 36 stopni po drodze.
    A ja w domu ZMARZŁAM. To się nazywa „odwrotne działanie pompy ciepła”, czy jakoś podobnie. Ale wystarczy otworzyć okno i ogrzewanie jak ta lala!

  13. Jo. pisze:

    Chorobcia – poumierali wyspiarze z gorąca, czy jak?

  14. Tetryk56 pisze:

    Wyspa cokolwiek wytopiona, ale do zatopienia daleko! Wink

  15. Quackie pisze:

    Dobry wieczór. Powinienem siedzieć przed własnym komputerem i podać, tymczasem mamy niespodziewanego gościa – jeden z kolegów Najjuniora nocuje w komputerowym.

    • Quackie pisze:

      I tak się kończy pisanie na tablecie. Miało być „pisać”, wyszło „podać”.

      • Tetryk56 pisze:

        Nie lubię przemądrzałych programów… 🙁

        • Bee (zetka) pisze:

          Who-s-the-man

        • Quackie pisze:

          Też nie bardzo. Na telefonie używam i jakoś lepiej wychodzi, może dlatego, że się (ponoć) uczy, więc po pewnym czasie „zgaduje” intencje i wzorce składniowe i słownikowe piszącego. Na szczęście naładowała się już klawiatura bezprzewodowa, a jak piszę na niej, to nie mam tych podpowiedzi słownikowych, co na „wbudowanej” tabletowej. Zapewne podpowiedzi też by można wyłączyć, ale na razie nie doszedłem jeszcze, jak.

  16. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Kto się jeszcze nie wytopił, niech przynajmniej cichutko piśnie! Please1

    • Quackie pisze:

      Dzień dobry. Wytapiałem się przez weekend, co zaćmiło mi jasność myślenia, a teraz żałuję. Niby od rana pada, niby już lepiej i nieco mniej gorąco – a wilgotność nadal taka, że pływam we własnym pocie, pardon. Duszno, parno i wszystko błyskawicznie (jak na nasze warunki) pleśnieje.

  17. Tetryk56 pisze:

    A w Krakówku przynajmniej wiatr wieje… 🙂

  18. Jo. pisze:

    PADA!
    Deszcz.
    Czyli mamy zupę w powietrzu.

  19. Quackie pisze:

    No i proszę bardzo, pogoda się robi, słońce wyłazi etc. Jak tak dalej pójdzie, to będzie można bananowce sadzić albo inne daktyle. Chociaż mówią, że wilgotny + gorący klimat służy najbardziej ryżowi.

  20. korab1 pisze:

    DzięDziębry:)) W latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku, pewien PGR w pobliżu Legnicy dostał polecenie z KW w ramach Miczurinowskiego Zaciągu, uprawy ryżu tak wówczas deficytowego. Zakupili więc kilkadziesiąt kilogramów ryżu w Gminnej Spółdzielni i posadzili w specjalnie przygotowanym bagienku. Nikt tylko im nie powiedział, iż łuskany ryż nie urośnie, podobnie jak z kiełbasy nie da się wyprodukować wieprzka.

  21. Jo. pisze:

    Znowu grzeje. I paruje to, co napadało. Jest KOSZMARNIE. Co w związku z tym wymyśliły te upiorne dzieci???

    Że chcą pierogi z jagodami.

  22. Quackie pisze:

    Wybywam na dłuższą chwilę…

  23. Jo. pisze:

    Drzewka pogubiłam, to zacznę nowe.
    Mówiłam, że powinnam jakieś odsyłacze w drugim wydaniu pododawać…
    Nas jest – zależy jak liczyć. O, i taki ładny tekst mi z tego wychodzi na jutro, w szkicach. Może być?

  24. Quackie pisze:

    Całkiem całkowicie zupełnie z innej beczki, do Mistrza Tetryka: czy Wyspa nie poddaje się indeksowaniu przez Google? Bo usiłowałem szukać czegoś (ale w komentarzach, nie we wpisach) ze składnią „site:madagaskar08.pl” i guzik, nic nie wyskakuje?

    • Tetryk56 pisze:

      Dokładnie tak, Wyspa odmawia indeksowania…

      • Jo. pisze:

        Albo Wyspa, albo indeksowanie.
        A ja chyba jednak pójdę spać. Bo tym razem mąż robi za piekarza 😀

      • Quackie pisze:

        Aha. A istnieje jakaś możliwość wewnętrznego przeszukania treści poza wpisami (bo z tego, co widzę, lupka w czarnym pasku u góry przeszukuje tylko wpisy, nie komentarze), np. z poziomu kokpitu?

  25. Tetryk56 pisze:

    Może P.T. Społeczność wypowie się na temat tego nieindeksowania? IMHO poprawia ono oddzielność Wyspy od wszechsieci, ale gdybyśmy uznali za bardzo potrzebne, to można włączyć…

    • Quackie pisze:

      Oj, z mojej strony to nie był zarzut, trochę się tylko zdziwiłem. Ale uważam, że nie ma aż takiej potrzeby, biorąc pod uwagę, że to chyba pierwszy raz, kiedy czegoś w ten sposób szukałem. Jeśli więc o mnie chodzi, to może zostać po staremu. W razie bardzo uporczywej potrzeby można się zwracać do Ciebie.

  26. Tetryk56 pisze:

    Idę spać przed dobranocką, więc proszę o wystawienie lampki Please1
    Dobrych snów!

  27. Eliza F. pisze:

    Witam Wyspiarzy o przyjemnym poranku Happy

  28. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Zastanawiam się nad zmianą nicka na „Skwarek”, ale obawiam się, że to byłoby zbyt mało wyróżniające…

  29. Alla pisze:

    Dzień dobry Delighted
    Lato, lato wszędzie… Happy-Grin
    Chyba nikt nie ma wątpliwości??? A o siódmej było jedyne 13 stopni.. Ech te Dusz.. Happy-Grin

  30. Quackie pisze:

    Dzień dobry, dzisiaj będzie dzień biegająco-jeżdżący, ale będę się pojawiał na Wyspie w miarę możności 🙂 w każdym razie wieczorem się postaram jeszcze być. I może jakoś do piątku się uda? Przynajmniej wieczorami albo i nie tylko?

  31. Jo. pisze:

    Heloł, heloł!
    Wreszcie udało mi się względnie wyspać. Zapowiada się kolejny dzień upału, więc rolety opuszczone i nastawiam się psychicznie na pierdolca potomstwa. Ale jest szansa, że wieczorem pójdą na basen, więc może jakoś damy radę.

  32. korab1 pisze:

    Ogólnopolskie DzieńDobry :)))

  33. Quackie pisze:

    Kochani, z rozwianym włosem pozałatwiałem wszystko (?) co było do pozałatwiania i zaraz wybywam. Powinienem wszakże być w miarę w sieci, zaopatrzyłem się w tym celu w mobilny net i może uda mi się chociaż parę razy dziennie zajrzeć. Zależnie od możliwości, że tak powiem, towarzyskich.

    Jo, odebrałem pocztę, udało mi się przeczytać (w biegu, z telefonu), ale już nie odpowiedzieć. Zresztą chyba na razie nie ma takiej konieczności, mam wrażenie, że się zrozumieliśmy

    Happy

    • Jo. pisze:

      Oszywiście
      Happy-Grin

    • Jo. pisze:

      Ale wiesz, że to zabrzmiało jak REPRYMENDA?
      Afraid

      • Quackie pisze:

        Ej, ale nie miało tak zabrzmieć, nic a nic.

        Z innej beczki: usiłowałem zostawić komentarz tam, ale mimo prób nie potrafiłem się zalogować. Jakbyś mogła mi odpowiedzieć tu: zrozumiałem wszystko co do szanownego Rodzeństwa, ale w Codzienniku pojawia się również ktoś z Kielc, tylko nie pomnę już, w którym pokoleniu i w jakim stopniu pokrewieństwa (a do książki chwilowo nie mam dostępu). To jest siostra, kuzynka, ciotka?

        • Jo. pisze:

          Aaa… Ciotka z Kielc jest określeniem całkowicie zwyczajowym, nie moim, i dotyczy osoby niespokrewnionej.

        • Jo. pisze:

          Ale tam się nie trzeba logować!!!
          Trzeba?
          Thinking

          • Quackie pisze:

            No coś-tam trzeba zrobić, a w moim przypadku się nie sprawdza żadna opcja, ani logowanie przez WordPressa, ani nic 🙁 jakoś tak uczarowane. Może to kwestia systemu, przeglądarki i hardware’u, z jakiego usiłowałem się zalogować.

            • Tetryk56 pisze:

              Ja korzystam tam z konta Google. Konto WordPressa też powinno zadziałać, ale tylko konto na serwerze wordpress.com – konta z Wyspy NIE są kontami WordPressa, mimo że na tym skrypcie Wyspa działa.
              EDIT: Można też wybrać opcję „Anonimowy”, wtedy trzeba mieć odblokowane skrypty i zaznaczyś pole „Nie jestem robotem”

              • Quackie pisze:

                No właśnie z tym „nie jesteś robotem” mam kłopot, o ile jeszcze jestem w stanie zaznaczyć, na których zdjęciach jest pizza lub znaki drogowe, to potem pojawia się kod, który „należy wkleić do okienka poniżej”, a ja tego docelowego okienka nigdzie nie widzę – może to właśnie kwestia przeglądarki, systemu lub tableta.

                • Tetryk56 pisze:

                  Ale klikasz w kwadrat po lewej czy zielone CAPTCHA po prawej?
                  (gołąb leci)

                • Quackie pisze:

                  Mistrzu, chyba musiałbym jeszcze raz zaeksperymentować, bo nie pamiętam w tej chwili, co klikałem.

                • Quackie pisze:

                  Się udało w trybie anonimowym, nie wiem jak, ale wnoszę, że Android jest dość kapryśny, bo za Chiny nie mogę Ci teraz odpowiedzieć przez pocztę. Dlatego dzięki za porady tędy.

                • Jo. pisze:

                  Wygląda na to, że nieźle namieszałam. To niechcący!
                  Wstydzik

                • Quackie pisze:

                  Ale że niby jak? Że procedury logowania są, jakie są? No to chyba akurat niezależne od Ciebie, włącznie z tym, że chyba jeszcze nikt nie zrobił aplikacji/ strony, która chodzi na wszystkim, niezależnie od sprzętu, systemu i przeglądarki.

  34. Eliza F. pisze:

    Upał dalej nieznośny ani deczko wiaterku ani chmurek na niebie Wink1. Rankiem walczyłam w kuchni żeby na dwa dni było a teraz wychodzę w ważnej sprawie Tears . Jak przeżyję ten upał i to załatwienie to wieczorkiem zerknę na Wyspę – pozdrawiam i życzę choć wiaterku Wink

  35. Eliza F. pisze:

    Dzięki dziewczyny i zmykam Buziaczki do popotem .

  36. Jo. pisze:

    Ponad 200 schodków? W ten upał? Ludzie – litości!!!

  37. Alla pisze:

    Wszyscy się gotują, duszą, skwierczą, a u mnie jest tak przyjemnie 27° i wiaaaaterek.
    Jednak mam szczęście Happy
    Żeby tak było jak najdłużej…

  38. Alla pisze:

    Idziemy przesadzać 1,5 m cyprysa. Może uda się go wykopać… albo… pójdzie pod piłę Sad
    Aha, bo ja mam od tygodnia Szan.Małżonka w domu. Zatem trza Go wykorzystać Happy-Grin

  39. Quackie pisze:

    Jestem 🙂 póki się da. Przy okazji okazało się, że tablet NIE MA możliwości podłączenia karty SIM… n=No nic, jakoś sobie poradzimy.

  40. Quackie pisze:

    No i masz babo placek, i na urlopie praca mnie znalazła. No nic, trzeba popracować.

  41. Tetryk56 pisze:

    Wystawiłem nowe pięterko. Zapraszam do „Dziennika zażaleń” Potemkowskiego.

  42. Alla pisze:

    Dobranoc. Na nowe pięterko jutro się wdrapię Wink

Skomentuj Alla Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

[+] Zaazulki ;)