« Urodzony 31 marca.... MURKA ........ »

Pierwszy kwietnia…….:)))))))

Fala

                           

                          Na dłoni rosną włosy, brwi i rzęsy,
                                Święci tureccy chodzą stale we fraku,
                                         Przedziwnie mądre są wszystkie nonsensy,
                              Ludzie rodzą się dziś w szapoklaku.

 

Przeciętny ranek roku 1935. Jeszcze nie ma dziewiątej Dzwoni telefon. Pierwszy dziś telefon. Odzywa się mój przyjaciel – wielkiego talentu poeta, recenzent teatralny poważnego dziennika stołecznego; człowiek przeszło czterdziestoletni, dużej klasy inteligencja.
Odzywa się tak ( o dziewiątej rano, bez żadnych wstępów i przygotowań):Był u mnie Cedergren. Okazuje się, że tym cegłom przyprawiono skrzydełka i że w ten sposób cały gmach będzie przeniesiony. Przefrunie. Oczywiście, że z boków trzeba będzie wygładzić , ewentualnie podlać jakimś sosem. Co o tym sądzisz?
Nie mrugnąwszy powieką , o nic nie pytając, odpowiadam:
Jeżeli Cymborski się zgodzi , to dobrze. Ale nie jest wykluczone, że generał Łapidenko do niego nie telegrafował, i wtedy trzeba będzie obie szprotki ogolić.
Przyjaciel zaznacza, że ni należy chwytać się środków tak radykalnych, bo wystarczy zwykłe przepłukanie gazomierza, ja replikuję, że wtedy Amfibrachy się obrażą, a Cymborski jest kuzynem starego Amfibracha – i ta swobodna, rzeczowym tonem prowadzona rozmowa trwa dobrych kilka minut.
Dopiero potem przechodzi się do spraw mniej ważnych i ciekawych tj. normalnych , np. co czytasz ? Co piszesz?jak ci się podobała wczorajsza premiera?co sądzisz o tym czy innym artykule? Itd.
Ale mówimy już bez świętego natchnienia, bez przekonania, raczej ospale.
Dlaczego? Po prostu dlatego, że te nieistniejące sprawy i postacie przywiał nagle gorący wiatr absurdu i mogliśmy przez krótką chwilę pławić się i tarzać w nagłym, nowym świecie, urągającym wszystkiemu, co nas otacza…….

Siwa kobylina na zapłocie wyszła ,
Jak ze łba strzeliła, zajęła się Wisła.
Wisła się zajęła, ryby pogorzały,
Opalone szczupaki do boru leciały.
Chłop jechał ze młyna, szczupaki pozbierał
Kijanką się opasywał, workiem się podpierał,
Przyjechał do domu, miał studnie na piecu,
Czerpał wode przetakiem,
Ryby łowił widłami
Mak wiercił czerpakiem.

125 komentarzy

  1. Wiedźma pisze:

    Dzień dobry/wieczór 🙂 Wierszyk i urocza roz ówka o latającym Cedergrenie i golonych szprotkach – to oczywiście Słonimski i Tuwim. Delighted
    Do kompletu dołączyłam równie absurdalną śpiewkę ludową .
    Mamy Prima Aprilis ? Mamy !

  2. Wiedźma pisze:

    Radości dużo i niech nikomu żaden dowcip nie sprawi przykrości 🙂

  3. miral59 pisze:

    Dzień dobry Happy-Grin
    Tutaj nawet nie obchodzą tego dnia. Jakbym komuś jakiś kawał zrobiła, to jeszcze by się obrazili Worry

    • Wiedźma pisze:

      Witaj Mirelko…. duch i u nas gaśnie! Nikt już nie podaje pierogów z trocinami ani kremu czekoladowego z mydła…..
      a w dzieciństwie Prima Aprilis był obowiązkowy… Delighted

  4. miral59 pisze:

    A u mnie było dziś ciepło. Dziś to znaczy w poniedziałek, bo u mnie jeszcze nie Prima Aprilis… za godzinę Wink
    Co prawda wietrzysko wiało całkiem nieźle, i przygnało burzę (właśnie trwa), ale było +20C !!! We wtorek już chłodniej Sad
    A w piątek możliwy śnieg Amazed

  5. miral59 pisze:

    Jak wiadomo, spadam na górę Spanko
    A Wam miłego oszukiwania i żartów życzę Buziaczki

  6. Alla pisze:

    Dzień dobry Delighted
    Dowcipni z ciętymi jęzorkami Panowie Dwaj Wink Fajnie byłoby ich posłuchać na żywo 😀
    A tak w ogóle.. to wstać mi się nie chciało Cry-Out a tu kretyńskie sprawozdanie przede mną leży i patrzy. Patrzy i drwi, z mojej niechęci Cry-Out
    Dobra. Już mi ulżyło Happy-Grin

  7. Alla pisze:

    Eee idę na dyma, może się obudzę!? Wink

  8. Wiedźma pisze:

    Dzień dobry ! 🙂 Kawa jest, za oknem mgła…..a ” lenistwo jest rękojmią dobrego zdrowia”…. Wink

  9. Tetryk56 pisze:

    Jeszcze czasem informatycy robią dowcipy… na wszelki wypadek do pracy dziś nie poszedłem.. 😉

  10. Wiedźma pisze:

    Trzeba przyznać, że ta wycieraczka jest nadzwyczaj odporna:) ROTFL

  11. Alla pisze:

    Czy już się mamy martwić??? Faktycznie – wymiotło Wszystkich. Na łono natury??? 😀

  12. Tetryk56 pisze:

    Czy to już wieczór? Wink

  13. Incitatus pisze:

    Jak prima aprilis to prima aprilis!

    Dzień dobry: )))

    Spadłem sobie dzisiaj ze schodów. Własnych. Nie żebym od razu się połamał ale poobijany jestem solidnie. Byłem na górnym stopniu celując nogą na ten nieco niżej i nagle znalazłem się na poziomie zero! Ani przyczyny nie zauważyłem, ani drogi w dół nie pamiętam.
    Boli mnie wszystko, a nawet jeszcze więcej! Wybaczą więc Państwo iż z niezmąconym spokojem i pełną galanterią stwierdzę, że taki dzień żartów to ja mam w d….pie!
    Nota bene d….pa boli nie mniej niż reszta!

    • Alla pisze:

      Tak na poważnie???

    • miral59 pisze:

      Z tego widzę, że próbowałeś Senatorze, jak ja nie tak dawno temu Wink Zjeżdżałam w trybie ekspresowym po schodach ignorując w zupełności stopnie Overjoy Też mnie tu i tam bolało i obeszło się bez pękniętych kości… Siniaka to miałam jak bochen, i to na dokładkę spuchniętego Amazed Ale teraz mogę się z tego pośmiać Overjoy Czy mogę być niedyskretna i zapytać z ilu stopni „leciałeś”? Bo ja z 11… Happy-Grin

      • Wiedźma pisze:

        Witaj Mirelko.. Hi .. to Twój zespól niespokojnych nóżek tak Cię urtządził ?

        • miral59 pisze:

          Witaj Wiedźminko Delighted to nie mój zespół, tylko moja bezmyślność i roztrzepanie Worry Powinnam pamiętać, że schodząc po drewnianych, lakierowanych, mokrych schodach trzeba zachować szczególną ostrożność, a nie leźć w ciemno Wink I jak to się mówi? Jak nie myślisz głową to d..a boli Wink

      • Incitatus pisze:

        Z czwartego od dołu licząc. Wszystkich mam jeno pięć!

  14. Alla pisze:

    No to dobrej nocy Państwu 🙂

  15. Tosia pisze:

    Dobry wieczór i dobranoc 🙂 Byłam dziś w bibliotece, niestety znów mnie wciągnęło, Jedną już skończyłam, drugą biorę do łóżka. Kolorowych snów Buziaczki

    • Wiedźma pisze:

      Powiedz Tosiu, co czytasz ? Dobrych wieści nigdy dość 🙂

      • Tosia pisze:

        Witam 🙂 Oj Wiedźminko, nie wiem od czego zacząć :0 Na tapecie mam teraz „Rękę mistrza” Stephena Kinga, Wczoraj przeczytałam zabawną , :Gosposię, prawie do wszystkiego” autorstwa Moniki Szwaji, którą to odkryłam, przy okazji ” Klubu mało używanych dziewic „. Wszystko byłoby dobrze,tylko dzień stanowczo za krótki, przez co zarywam noce.:)Aha!! Ale ze mnie gapa– DZIEŃ DOBRY wszystkim, udanego dnia Happy

  16. Wiedźma pisze:

    Kwak się dziś nie odezwał…. aż dziwnie. Zajeździł się do imentu ??

  17. Incitatus pisze:

    Dzień dobry: )))

    Maty, sempiterna bołyt!!: ((

    • Tosia pisze:

      Hospody pomyłuj Senatorze 🙂 Może jakieś okłady ?? Dobrze, że kości całe, reszta poboli, poboli i przestanie. Życzę, żeby krótko bolało 🙂

  18. misiek pancerny pisze:

    Dzień dobry :)Senator sanek znowu zapomniał wchodząc na górkę i teraz domaga się masażu zadnich policzków, jak nierówno puchną, to chętnie służę, mam gdzieś po babce w szafie kijankę do prania:):) 🙂

  19. Wiedźma pisze:

    Dzień dobry ! Salon masażu otwierasz Miśku ? ROTFL

  20. Wiedźma pisze:

    Rozjaśnia się za oknem… kawa wypita… do popotem Bye I może ktoś zmieni wycieraczkę na bardziej uniwersalną ? Please

  21. Alla pisze:

    Dzień dobry Delighted
    Trza Senatorowi jaką ognistą brunetkę podesłać Happy-Grin

  22. Alla pisze:

    Senatorze, dawaj nową wycieraczkę Delighted
    Mam trzy sprawozdania przed sobą, ale podglądać Wyspę mogę Wink

  23. Incitatus pisze:

    Dobra, dałem. Ale wyjątkowo muzyczno-polityczną.

  24. miral59 pisze:

    Dzień dobry Happy-Grin

Skomentuj Alla Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

[+] Zaazulki ;)