Poezja
W spuściźnie Wyspiańskiego zostały rónież wiersze liryczne. Najcześciej pisal je poeta, bez zamiaru ogłaszania, jako listy prywatne do przyjaciół. Poniżej znajduje sie wiersz, który poeta wysłał jako list i wyraził w nim swoje marzenia o monumentalnym teatrze, który dawałby zasadniczą, moralną ocenę życia i losu ludzkiego:
I ciągle widzę ich twarze,
ustawnie w oczy ich patrzę –
ich nie ma – myślę i marzę,
widzę ich w duszy teatrze.
Teatr mój widzę ogromny,
wielkie powietrzne przestrzenie,
ludzie je pełnią i cienie,
ja jestem grze ich przytomny.
Ich sztuka jest sztuką moją,
melodię słyszę choralną,
jak rosną w burzę nawalną,
w gromy i wichry się zbroją.
W gromach i wichrze szaleją
i gasną w gromach i wichrze –
w mroku mdlejące i cichsze –
już ledwo, ledwo widnieją –
znów wstają – wracają ogromne,
olbrzymie, żyjące – przytomne.
Grają – tragedię mąk duszy
w tragicznym teatru skłonie,
żar święty w trójnogach płonie
i flet zawodzi
Ja słucham, słucham i patrzę –
poznaję – znane mi twarze,
ich nie ma – myślę i marzę,
widzę ich w duszy teatrze!
Zawsze, kiedy czytam ten wiersz, wydaje mi się raczej, że Wyspiański miał na myśli fakt, że najlepszym teatrem jest własna wyobraźnia, której używa się do tzw. „aktualizacji tekstu”, czyli własnego wyobrażenia sobie świata przedstawionego w tekście czy też jego fabuły (jeżeli jest to tekst fabularny). Przy każdym odczytaniu wyobrażenie – czy też „odegranie” fabuły może być inne, podobnie jak różne mogą być wystawienia tej samej sztuki. Może zresztą „teatr duszy” Wyspiańskiego był ograniczony faktycznie do tekstów teatralnych, dramatów?
A ten wiersz utkwił mi w pamięci ….. zdaje mi się, że teatr wyobraźni Wyspiańskiego był jedyny w swoim rodzaju:)
… w jakiś sposób był też ucieczką przed dolegliwościami życia:)
Myślisz? Taki eskapizm? Żeby wyobrażać sobie otaczających Cię ludzi jako postacie biorące udział w sztuce?
nieporozumienie….aż tak to nie, ale zobacz Wesele”.. przeciez to sie działo naprawdę, a Wyspiański zobaczył w tym dużo więcej niż niezwyczajne zgromadzenie osób z różnych, odległych od siebie środowisk….
Ha, kiedyś, jeszcze w liceum, napisałem taką rzecz a propos Wesela, jeden z pierwszy szortów z przewrotną puentą, ale to jest chyba nie do odtworzenia… musiałbym mocno, mocno pogrzebać, może jednak gdzieś…
Tak czy siak, Kwaku…. nie można chyba pisać o czymś, co ” nie gra w duszy”… jakieś swoje wyobrażenia, odczucia, lęki i pasje muszą być, jeśli nie w duszy autora, to w jego rozumie 🙂
Proście, a będzie wam dane, szukajcie, a znajdziecie!
Witam!
„Teatr mój widzę ogromny” jest najczęściej chyba eksploatowanym cytatem, zwłaszcza przez twórców klasy drastycznie niższej od Wyspiańskiego. Ale fakt jest faktem – tak, jak najważniejszym sprzętem fotografa jest oko, tak dla dramaturga, reżysera czy scenarzysty – wyobraźnia. Zapewne dlatego niektórzy z nich wyobrażają sobie siebie na zbliżonym poziomie.
Witaj ! ba…. Tetryku, dopiero byś zadziwił tych twórców mówiąc im o tym
Dzień dobry na wieczór Tetryku.
Odwieczne, nieśmiertelne „mnie to kadzą”. Bardzo spodobało mi się użyte przez Ciebie określenie „twórcy klasy drastycznie niższej od”. Też takie widzę świata koło jakie tępymi zakreślam oczy i teatr mój na moją miarę krojony, widzę ogromny, chociem nie artysta. W dodatku bywa czasem, że próbuję namówić innych żeby kucnęli i popatrzyli na mój teatr z mojego poziomu.
Czas… On wszystko kiedyś zweryfikuje. Niektórzy, także ci, których dziś uważamy za wielkich, znikną w niepamięci, mali, nieliczni, zostaną.
Chciałabym zasnąć i obudzić się za np. 200 lat i sprawdzić. Nie postęp technologiczny ale właśnie to co po nas zostanie.
Proszę sobie wyobrazić, że zostałem wykolegowany przez małżonkę od komputera. Ale już jestem.
Się pożegnam życząc wszystkim dobrej nocy.

Do jutra Kochani.
Pięknoduchy wy! „Teatr mój widzę ogromny”!! A to cienie, cienie, tylko cienie w teatrze cieni!!
No, cienie, Senatorze, to Platon. Też tradycja.
A Platon! Swoją drogą za młodu to on musiał być niezłe ziółko skoro na starość swoją słynną miłość wymyślił!: )
Widocznie wypróbował wszystkie możliwości, po czym wybrał tę, która na danym etapie najbardziej była podchodząca…
Prawdopodobnie przyczyną bezpośrednią był zupełny brak tolerancji wysiłku!:)
Senatorze, my tu gadu gadu, a tam 60 tys. komentarzy stuknęło! I nie chwalący się, jam to nieświadom uczynił (tzn. komentarz nr 60000).
Gratulacje!!!!!!!

no bo jak gadu-gadu, to licznik bije 🙂
Przykro mi, ale na razie mamy 56700 komentarzy zatwierdzonych. Nie wszystkie numery widniejące w odnośnikach istnieją.
Nio…… do tych 60.000 – niedaleko 🙂
Już bliziutko ! 🙂
Buuu.
Nie płacz, Quacku, wciąż masz szanse!
A co z tymi niewidzialnymi się stało??
I co ja tu czytam, od Wyspiańskiego, przez Facebooka, Broniewskiego do Platona… Hi,hi….hi! 😀
Nie, na Nowej Wyspie Wyspiańskiego na pewno nie było. Na Wyspie dnia poprzedniego i owszem 🙂 ale zapamiętałam, że nasz Rumak za p. Stanisławem nie przepada (??). Czy dobrze pamiętam? 🙂 Bez ściągi, słowo.
Aha, nigdy nie umiałam ściągać, jakby co 😀
Ja umiałem…Ale łapali!: ((
Dobrej nocy 😀
Dobranoc: )))
na Orfeusza!!!
No, gwintówkę i
???? Po ciszy nocnej???? O Bogowie!! Incitatusie!!!
Mie sie tak podoba, bo co!!??
Nie uchodzi 🙁 Bo.. skończysz o zwykłej, dziennej racji konia kawaleryjskiego lub co gorsza jako… Porcellus
Gdzie jest policja jak potrzebna, no gdzie!!??
Czas i na mnie. Dobranoc: )))
Się prawie wszyscy zdobranocowali…. jeszcze trochę i ja zacznę z kurami zasypiać. Bo z kim przestajesz…..
To ja mimo piosenki mogę jeszcze chwilę!
Dzień dobry: )))
To i ja powiem „dzień dobry”

Chociaż zaraz spadam do łóżeczka
Dobranoc: )))
Będziesz chrapać?: )
Zawsze chrapię
A co? Słychać aż u Ciebie? 
Dzień dobry. Jestem, ale dzisiaj może być dzień wytężonej pracy…
Dzień dobry 😀 Real rządzi. Niestety.
Narka 😀
I Biedronka!: (((
Noo, u Ciebie też się ich tyle namnożyło?? 😀
Jak mrówków!!
Tam od razu rządzi. Powiedzmy, że czasami dominuje.
U Waści?? 😀 A kto rządzi?? Może nikt, jeno partnerstwo. Obowiązuje 😀
Witam, zazdroszcząc słoneczności jeśli ktoś z Was takową posiada.
Posiadamy niejaką, aczkolwiek dzisiaj zależną od dziur w chmurach.
Na moim skrawku nieba Skowronek rozpędziwszy się wczorajszego wieczora pozaszywała wszystkie dziury. Nie przeszkodziła Jej w tym nawet nieczynność maszyny do szycia. Ręcznie to zrobiła, bardzo dokładnie. Podziwiać czy nakrzyczeć na Nią za nadgorliwość? Chociaż kilka dziurek mogła przecież zostawić.
Witaj Jasminko: )))
Leje u Ciebie? Prawidłowo, ma lać!!
Witaj Senatorze.:)))
Leje w Rumunii, u mnie się przejaśnia.
Pociesz się – jeszcze będzie planowo lało!: )))
A tak w ogóle, to o czym Ty Jasminko piszesz?? Jakie zszywanie?? Czy ja taka ciemna masa?? Jestem 😀
Wewnętrzna może być?
Oczywiście, że tak. Od razu robi się jaśniej w środku.
Nie ma to jak ponarzekać. Słoneczność zaokienna się pojawia.
A teraz idę nadrabiać zaległości Wyspowe. 🙂
Jestem teraz na etapie 27.09.2013. Harpie. Trochę czasu mi zajmie doczytanie do dziś, bo nie umiem pominąć komentarzy. Się działo w czasie mego miesięcznego niebycia.
DzińDybry:)) Mglisto i deszczowo :))
Dzień dobry 🙂
Rano było mglisto i deszczowo, teraz tu i ówdzie dziury w chmurach się robią ….. miło jest ! )
i sennie….:)
Dzie łazisz?? W kaloszach i parasolką??

PS I z kim??? Hę??
Może jutro zapolujemy na dziki ? bardzo zachęcająco zabrzmiało 🙂
Pewnie tak: )
Melduję posłusznie, że przeczytałam wszystko co powstało gdy mnie nie było i jestem na bieżąco. Szkoda, że nie miałam okazji odezwać się od razu pod tekstami. Pozostaje mi już zatem tylko… Autor!, Autor!, Autor!

Ciekawe gdzie Max się podziewa! Ten powsinoga wiecznie się włóczy i włóczy a mnie za nim tęskno! I Misiek coś zamilkł…Może go szczęka boli?
Maxiu, do szeregu!!!
Odpowiedź jest okrutnie prosta. Max nas nie lubi. Okazuje się, że można a byłam pewna, że nie.
Życie mu obrzydło!!??
Apelowałam cobyś Pan do Maxia napisał?? Apelowałam, a Pan zlekceważyłeś 🙁
I Przystojniak Max znikł
Poszedł na obce! Trzeba się wam było droczyć i certować!?
???? Aaa psze Pana, ja nic nie rozumiem 🙁
Też nie rozumiem. Się nie droczyłym i nie certowałym, miłe i dające do zrozumienia, (że bardzo [lubim]) dawałym. 🙁
Się dołączam….wyraźnie nie przypadłysmy Maxiowi do gustu
I sobie pospałam. Smacznie, tylko stanowczo za krótko 😀
Ależ wczoraj ładne szósteczki się ułożyły 666 😀
Widzę, że trzymasz rękę na pulsie. 😆 Przez moment pomyślało mi się A gdzie się tak te szósteczki?
Dlaczemu podkreśliło mi jako błąd 
Wczorajsze wejścia na Wyspę na 666 😀
Nie wiem dlaczego podkreśla szósteczki, może nie zna takiego zdrobnienia szóstek?? To niech przyjmie do wiadomości, że ja znam i pisać se będę 😀
A w ogóle Jasminko, on jest gupi /wężykiem, wężykiem/ 😀
NO!! 😆
Idę na kolację!
Stanowczo za późno, ale jeśli Pan musisz?? No to smacznego 😀
Dobry wieczór. Zasadniczy etap zlecenia ukończony. Stop. Gałki oczne wypadły mi na biurko. Stop. Od jutra jakoś może łatwiej będzie mi na Wyspę wchodzić pytajnik. Jeszcze trochę roboty zostało. Stop.
Mistrz Q. przygrywał sobie do pracy kawałkami Depeche Mode?
I należy się Panu odpoczynek od kompa.
Nadrobisz wejścia. Ku naszej radości 😀
Witam przedwieczornie 🙂
Przedwieczornie już było, teraz jest wieczornie, przednocnie zatem witam.
Ja Mistrza T. witam z zapałkami w oczach 😀
Się zwijam, bo za chwilę mecz, w siatkówkę. Zanim się skończy to zapewne na Wyspie będzie już cisza nocna. Na wszelki zatem…
Dobranoc Kochani i do jutra.
Dobranoc i radości z wygranej 😀 A czyjej?? 😀
Wszystko mi jedno, bo to polska liga, sezon się zaczął. Drużyny z czołówki, może być ciekawie, bo zmiany w obydwu składach. 🙂
Dobranoc 😀
Pewnie, że do jutra 😀
NO ! dwa wielkie kosze grzybów mnie uziemiły
mam za swoje, trzeba było nie gadać, że chcę grzyby ….. 🙁
I nie mam czasu….tylko palce brązowe 🙁
Ale za to jakie marzenia o konsumpcji!
Dobry wieczór 🙂 Witam przednocnie, bo żem wróciła
Aaaa, to moje dorosłe dzieciska sie tak oblizują; ja lubię tylko grzyby w occie ….. 🙂
Bardzo dalekie, egzotyczne podróże…. komfortowo, bo we śnie:)
czemu by nie ?:)
Dzień dobry
Dzień dobry
Dzień dobry
Jak wszyscy, to ja też… hi,hi.. 😀
Dzień dobry. Co tu się dzieje?
Witaj Kwaku….. taki dzieńdoberkowy żarcik 🙂
Czyżbym słusznie wyczuwał, że z elementami porannej głupawki?
To znaczy, że humory z rana dopisują. I głupawka też 😀
Dzień dobry Panie Q
Się zgubiła..
O rany…. zapomniałam…. dzień dobry !
A ząbki umyte pokazać!! Też zapomniałaś 😀 Dzień dobry Wiedźminko 😀
Witaj ! 🙂 Chodź ze mną na pięterko…..pokażę ząbki Wszystkim …. umyte, żeby nie było