Właściwie każdy wiersz
mógłby mieć tytuł ” Chwila”.
Wystarczy jedna fraza
w czasie teraźniejszym,
przeszłym a nawet przyszłym;
wystarczy, ze cokolwiek
niesione słowami
zaszeleści, zabłyśnie,
przefrunie, przepłynie,
czy też zachowa
rzekoma niezmienność,
ale z ruchomym cieniem;
wystarczy, ze jest mowa
o kimś obok kogoś
albo kimś obok czegoś;
o Ali co ma kota,
albo już go nie ma;
Albo o innych Alach
kotach i nie kotach
z innych elementarzy
kartkowanych przez wiatr;
wystarczy, jeśli w zasiegu spojrzenia
autor umieści tymczasowe góry
i nietrwałe doliny;
jeśli przy okazji
napomknie o niebie
tylko z pozoru wiecznym i statecznym;
jeśli się zjawi pod piszącą ręką
bodaj jedyna rzecz
nazwana rzeczą czyjąś;
jeśli czarno na białym,
czy choćby w domyśle,
z ważnego albo błahego powodu,
postawione zostaną znaki zapytania
a w odpowiedzi –
jeżeli dwukropek:
Wisława Szymborska
( Z tomiku „Dwukropek”)
Witam ponownie…. wierszyk jest niezobowiązujący acz……
… można go rozłożyć na czynniki pierwsze??
Kwak już to zrobił….
Ulotność chwili….wrażeń… emocji ?
Dzień dobry i tutaj. Ponieważ teraźniejszość z każdą sekundą odchodzi w przeszłość, wypada zauważyć, że zastanawiać się możemy tylko nad tą ostatnią. W tej pierwszej możemy najwyżej działać – na podstawie doświadczeń, zapisanych w pamięci.
Rozważania nad naturą czasu, tak jak go postrzega ludzka świadomość, są rzeczą piekielnie śliską, rzekłbym. Tym bardziej, że czas jest owych rozważań nieodzownym składnikiem – nie mogą się odbywać poza nim.
Nie chciałabym się wdawać w rozważania o naturze czasu…. bo postrzeganie tegoż jest też zmienne…
Ha, ale właśnie o tym jest wiersz – i o naturze poezji. Zresztą patrząc z suchego, „szkolnego” punktu widzenia, to tylko pod kątem jednej funkcji – impresyjnej, czyli nastawionej na przekazanie wrażenia.
Nazwałam swój wpis ” niezobowiązujący „….. trochę mnie przygwoździłeś, Kwaku ! I to mi się podoba
Cała przyjemność po mojej stronie! A może i niecała…
Kiedyś już słyszałem, że prawdziwa kobieta dobrze czuje się gdy jest właściwie przygwożdżona…

Od kata, to słyszałeś, Tetryku ?
albo ja nie jestem ” prawdziwą kobietą ”
sama zeznałaś „I to mi się podoba” !
Niezobowiązujące dzień dobry
Witaj Miśku
udała Ci się nocna strzelanka w doborowym teamie ? 
Niezobowiązująco przywitawszy się – zwiał
Całkiem niezobowiązująco powiem, że wrócę dopiero wieczorem… real mnie pogania
Wygląda na to, że ta wycieraczka raczej długo nam posłuży ?
Alla ma już przygotowane 3 szkice na wszelki wypadek
Allu! List A.M. do A.O. bardzo interesujący!
Ożesz Panie Tetryku!! Już Pan przeczytałeś!!! Ociec prać??!!

Nic nie mówię!
Dobre popołudnie!
Dobre popo. Wróciłem z wyrowerowywania się, mam taką trasę, niby nic, bo poniżej 10 km (wobec 24 regularnie wyjeżdżanych na rowerku stacjonarnym), ale za to w górę i w dół, końcówka tylko po płaskim, z widokiem na Zatokę (=po bulwarze). Dzisiaj bez szaleństw, ale i do mariny zabłądziłem, i przez Skwer Kościuszki pojechałem, w sumie bardzo jestem z trasy zadowolony.
Podziwiam Cię za ten stacjonarny, bo ja po paru minutach… nudziarstwa – mam go zwyczajnie dość.
Dobry wieczór, wyciągnęli mnie na rozdanie nagród gdyńskich – Galionów. Część artystyczna – kilka piosenek ze spektaklu o Annie German, a imprezę prowadził serialowy „mąż” Anny.
Co do stacjonarnego, to biorę ze sobą czytnik do e-książek i po prostu czytam sobie, zerkając tylko na licznik, żeby nie przesadzić z dystansem/ kaloriami.
Ależ masz tempo
Skończyłam czytać zaczętą wczoraj książkę… i trudno jest mi przestawić się.. Myśli nadal wracają do bohaterów.
Fajny sposób znalazłeś
Może i ja się zmobilizuję.
Witam Niewitanych… Co za dzień
Kilka razy próbowałam się w pracy wpisać, ale siła wyższa, tzn. ciągle ktoś coś chciał i skutecznie przeszkadzał!! Nie rozumiem jak można tak przeszkadzać. Ludzie jacyś dziwni są… Nienormalnie 

A tu Noblistka zamieszania niezobowiązująco narobiła
Dobry wieczór !
i sama widzisz, bez Senatora… ognia brakuje:(, tylko gwoździami straszą 
Pisał, że się trzyma i jakoś wytrzymuje. Pozdrowia Wszystkich
DobryWieczór:))) Nic dwa razy się nie zdarza ! Powiedział recydywista jako usprawiedliwienie :))
Dobry wieczór.


Miałam zamiar odezwać się przed 19-ą, ale wcześniej chciałam przeczytać wcześniejsze posty i… Tak cudnie wieszało, że zajęło mi to ponad 2 godziny.
Wyłączyłam wtyczkę flashową coby lżej netowi było. I… niespodzianka. Nigdzie poza Wyspą nie widzę videów, tu tak. Dlaczemu
A poza tym przede wszystkim, bo może nie będę miała okazji.
Umowa kończy mi się ostatniego maja. Potem Boże Ciało, Piątek, Sobota, Niedziela… Nie wiem kiedy mnie na nowo podłączą.
Do popotem zatem, do kiedyś tam…
Na tematy zaległe wypowiadać się nie będę. Nie mam w dodatku pewności czy to moje pisanie się na Wyspie ukaże.
Trzymcie się cieplutko.
Cieszy, że się kręci beze mnie i będę miała gdzie wrócić.

Hej, Pachnąca
Nareszcie się odezwałaś!! Się cieszę, bardzo 
Dobranoc kochani i do jutra
Dobranoc również. Pada, więc snów pogodnych dla odmiany.
Dzień dobry wszystkim
Mam takie zaległości w czytaniu, że nie wiem kiedy nadrobię. Tym bardziej, że ciągle ktoś coś nowego pisze 

Miłego wtorku Wam życzę
Dzień dobry, Bożenko
Staram się skończyć tą moją „epopeję” o czaplach. Już dawno przeterminowana
Bo byliśmy tam po raz pierwszy na początku kwietnia. A teraz już koniec maja… 
Dzień dobry
Pracować, pracować.. Nie opierniczać się 

Jedynie Mierelce, którą serdecznie witam, wolno odpoczywać. Bo ona zza Wielkiej Wody
Dzień dobry !
Pracowitym i tym mniej … słoneczka, bo u mnie chmurno i dur…a nie, deszczowo… 
Dzień dobry, ale pochmurny i mokry, brr.
Witam!
Kraków tez płacze
…a u nas chwilowa poprawa. Ciekawe, na jak długo, bo od rana było przygnębiająco. Aha, pewnie niedługo, już widać następny wał sinych chmur od zachodu.
Dzień niech będzie jak najlepszy.

Mój tata tak się wystraszył czwartkowych upałów zapowiadanych, że aż napalił w piecu. Mogę zatem stwierdzić, iż u nas dziś ciepło.
Chmury zasuwają z północy, od Quackiego. Z tego co czytam na poprawę marne szanse skoro nadciągają kolejne.
PS: Odpukać w niemalowane.
Wietrzysko chyba popędza fale radiowe, bo net odżył. Przynajmniej na chwilę. 
Aaaale do nas od zachodu, czyli od Wiedźmy, nie żebym pokazywał paluchem.
Czyżby tak nimi kierowała żeby nikogo z nas nie ominęły

Witaj Jaśminko ! … u mnie coś się przeciera, więc i do Was dojdzie. Ale nie ręczę za ile i na jak długo….ale
będzie cieplej!
Ktoś zmienił kierunek wiatru. Teraz duje ze wschodu. Za to z deszczem. Na nic zatem Twoje obietnice Wiedźminko.

Witaj !
pokazywanie paluchem jest niegrzeczne, prawda ? A jak Ci słonko podeślę, to tez bez palucha 
No pewnie, że bez. Paluch to się może poparzyć o słonko!
Po południu wrzuciłbym zapowiadaną rzecz z fanaberią, chyba że najpierw szkice Alli?
Tak jest, Kwaku…. proszę i ja o Twój tekst.
Skowronek będzie miała wolne 
Tym bardziej, że bardzo lubi wolne
Ciekawam bardzo rzeczy z fanaberią. Się proszę pośpieszyć, żebym zdążyła popodziwiać zanim odetną mnie od netu.
Hi,hi.. proszę wrzucać Mistrzu
Solennie obiecuję, że niczego na zapas już robić nie będę!! Podglądacze!! Wiedźminko!! do Ciebie też piję

Szkice są robione, ot tak.. na wszelki wypadek gdyby nastała posucha
Witaj, Skowronku!
Zawsze możesz opatrzyć szkice klauzulą „prywatne” i zdejmować ją dopiero w momencie publikacji
Dzień dobry niezobowiązujący ponownie
Choć raz przeczytałem wszystkie wpisy od dechy do dechy 
Cześć Misiaczku!! Gdzie się podziewasz, hę??? Pytam tak sobie. Niezobowiązująco
Do domu!!
No to zapraszam na nowe pięterko. Ciut wyżej.