Archive for 2013

Nie wracajmy jeszcze na Ziemię, pobujajmy jeszcze w obłokach…

Nie wiem od czego zacząć, myśli kłębią się w mojej głowie, uczesać się nie pozwalając. Zacznę zatem od… a potem już jakoś tam poleci. 😉

Na początek kilka słów o Artyście.

Uznany przez krytykę za jednego z najlepszych polskich wokalistów …

Przejebajka o trzech kotkach

Pewnego dnia, gdzieś między wiosną a latem, w krzakach zaraz za willą „Marianna” przyszły na świat małe kotki. Najpierw nie umiały za wiele poza miauczeniem i wspinaniem się na mamę, ale małe kotki szybko się uczą. Nie minęło parę tygodni, …

Poczet kotów egipskich

Koty egipskie, jak wiadomo,
Patrzą na talerz twój z oskomą;
Gdy nic nie skapnie – jak się zdarza,
Innego znaleźć chcą szafarza,
By próby dokonawszy setnej
Zapewnić sobie obiad świetny.
Próbują do tej z nieba manny
Dostęp uzyskać bezustanny,
Czy …

WYPRAWA….

Cd

 

… .Jak na złość wiaterek lekki powiał i to wzdłuż wody.

    Szlag człowieka nieraz na rybach trafia, bo jak wietrzyk by się przydał, to taki od naszego brzegu pod drugi, a on tymczasem zawsze wprawdzie w poprzek wody

List K.Rudzkiego do T.Wittlina…

komputerowiec2

 

Warszawa, dnia 11 lutego 1966 r

Tadeuszu,

[…] „Modiglianiego” [książka Wittlina] czytam sobie teraz dokładnie z wielką rozkoszą. Lubię tę epokę, która właściwie otarła się o nasze dzieciństwo i do której tak bardzo tęskni się dzisiaj w czasach cybernetyki,

Dziś są Twoje urodziny…. Vivat Mistrzu! :))

                                   

Serdeczne, szczere życzenia z serca płynące Mistrzu!! Przyjmij od Wyspiarzy  :Happy-Birthday3: :Birthday-Boy:

Shoarma a la szejk

Każdy pobyt standardowego (przywiezionego i hołubionego przez biuro podróży) turysty w Egipcie zaczyna się od komunikacji samochodowej. W Egipcie, już poza strefą paszportowo-celną międzynarodowego lotniska turysta wsiada do autobusu/ busa/ taksówki i zaczyna czynić obserwacje. Obserwacje te ulegają pogłębieniu i …

List M. Eilego, redaktora naczelnego „Przekroju”, do KIG-a… :)

Kraków, 18 października 1951 roku

Kochany Kocie!

Masz 100% racji. Bijemy się w piersi, wątrobę, puzon i całą dróbkową perkusję, lecz Helas! Ezop przychodzi zawsze tak późno, że nie mamy czasu po politycznym zadiustowaniu go przysłać Ci (wiersze) do literackiej

JEDŹ NA ZACHÓD, MŁODY CZŁOWIEKU…

 

       Preria. Bezbrzeżna równina bujnymi trawami porośnięta. …Słońce wstaje. Cisza…Pojedyncze skały rozrzucone gdzieniegdzie…. Samotne kępy odległych krzewów….Cisza…. Mąci ją jedynie cichy stuk kopyt jednego konia. Poskrzypuje czasami skórzane siodło…Samotny jeździec powoli wędruje w stronę gdzie zwykło zachodzić słońce….

  Nagle zza niewielkiego

Busse Wood

W piątek mieliśmy trochę spraw do załatwienia. Pojechaliśmy z mężem i uwinęli ze wszystkim wybitnie szybko. Skręciłam na autostradę i pojechałam nad nasze jeziorka do Busse Wood. Mąż nie protestował 🙂 Chciałam skręcić w alejkę, która nie jest jeszcze przez …

List narzeczonej do Bronisława Malinowskiego

All-I-See-is-Love

                                                                                           Mount Buffalo
                                                                                          17 lutego 1919
(…) Ciekawa jestem, czy myślisz teraz  o mnie i w ogóle za mną tęsknisz, Broniusiu. Jakie to byłoby straszne, gdybyś podczas tego tygodnia przed naszym ślubem znowu cierpiał na depresję psychiczną, tak jak po powrocie

WYPRAWA….

cd

    

  ….. Ja tam z pomysłami na szwagrowy łup się nie pchałem. Człek z czymś wyskoczy, później okaże się, że kretyńskiego byka strzelił i latami zbierana – nikiej drobinki złota do mieszka  – sława wędkarza nad wędkarzami pryśnie jak bańka

NASZ INTERNET!

WYPRAWA…

https://madagaskar08.pl/?p=3229

Matthiessen State Park zimą.

W niedzielę, 27 stycznia, wybraliśmy się z mężem do Matthiessen State Park. Byłam tam już wiele razy, ale jeszcze nigdy zimą. Nie jest to bardzo blisko – 92,5 mili, czyli 148 km. Prawdę mówiąc, wujek Google podaje, że jedzie się …

Kołysz mnie…

Któregoś popołudnia przed domem mądrego Beszamela zebrali się młodzieńcy.
Czas upływał im na wesołej rozmowie, podczas której jeden rzekł:
„Moją Amarantę kocham tak mocno, że każda chwila z dala od niej spędzona – straconą mi się wydaje”.
Drugi rzekł na …

Dyskusja

Cheers

Ostro urżnęlismy się czystą
Władek i ja.
Władek jest twardym komunistą,
Gdy w czubie ma.
 
Jak piłki, tak przy głowie głowa,
Pijane w pień,
Po białych płotach Czerniakowa
Hula mój cień.
 
Zabiega naprzód, plackiem leży,
Usłużny tchórz…
I nagle –

List Haliny Poświatowskiej do Anny Orłowskiej…

[Częstochowa, 26 I 1958] niedziela

Anni Kochanie!

Czasem żałuję, że moja Mamcia nie ma odrobiny Twojego opanowania. Wprawdzie, gdyby posiadała owo (zważ, że piszę piękną poprawną polszczyzną), zrodziłaby córkę o równie stalowych nerwach i wtedy to już nie byłoby takie

Miziak i byk Kreteński

– Czy wiecie, kapralu, czym ostatnie wybory różniły się od poprzednich? – spytał Miziak, mający zwyczaj egzaminować swój jednoosobowy personel z wiedzy politycznej.
– Melduję, że nie wiem! – odrzekł szczerze kapral Modliszka, nie przeczuwając nawet, iż wyraża nie tylko …

Szkice piórkiem – jeszcze jeden fragment

26.6.1942
Wprost zastanawiające, do jakiego stopnia Niemcy bawią sie z Francuzami. Nie krępując się w żadnym z krajów podbitych, do Francuzów wdzięczą się i mizdrzą. Idą na kompromisy, ściskają za gardło, ale przez rękawiczkę, wymuszają, ale proponują coś w zamian.