« Skok wzwyż.. Olimpiada »

List Antoniego Czechowa do Aleksego Suworina

25 lipca 1888 r Suchum

Piszę z Abchazji! Noc spędziłem w klasztorze Nowy Afon, a dziś od rana jestem w Suchumie. Przyroda zdumiewająca — do szaleństwa, do rozpaczy. Wszystko zaskakujące, bajkowe, głupie i poetyckie. Eukaliptusy, krzewy herbaciane, cyprysy, cedry, palmy, osły, łabędzie, bawoły, szaro-niebieskie żurawie, a przede wszystkim góry, góry i góry — bez końca i kresu… Siedzę teraz na balkonie, na dole leniwie przechadzają się Abchazi w strojach karnawałowych kapucynów; naprzeciwko bulwar z drzewkami oliwkowymi, cedrami i cyprysami, za bulwarem ciemnobłękitne morze.

Upał nie do wytrzymania! Gotuję się we własnym pocie. Czerwone wiązanie kołnierza sflaczało od potu i puściło sok; koszula, czoło i pachy zupełnie mokre. Ratuję się jak mogę kąpielą… Zapada zmierzch… Niedługo pojadę na statek. […]
W Afonie poznałem archijereja Giennadija, biskupa suchumskiego, który konno objeżdża swoje włości. Ciekawe indywiduum.
Kupiłem matce święty obrazek, przywiozę.
Gdybym pomieszkał w Abchazji choć miesiąc, napisałbym pewnie z pół setki urzekających baśni. Z każdego krzaczka, ze wszystkich cieni i półcieni na stokach gór, z nieba i morza wyziera tysiące tematów. Jestem świnia, że nie umiem rysować.
Życzę zdrowia. Niech anioły niebieskie czuwają nad Panem. […]

108 komentarzy

  1. Alla pisze:

    Dzień dobry 🙂 „Gdybym pomieszkał w Abchazji..”
    Może ktoś z Wyspiarzy miał szczęście urlopować w tej republice?

  2. Alla pisze:

    Chłodniej ❓

  3. Alla pisze:

    W upał wiązany kołnierzyk..:)))
    I proszę nie narzekać, bo pan Czechow nie mógł nawet na balkonie w szortach siedzieć, że o podkoszulku nie wspomnę czy nagim.. torsie:)))

  4. Bożena pisze:

    Dzień dobry 😀 Toż to normalne katusze, w takim upale siedzieć w ubraniu pod szyję zawiązanym. Człowiek najchętniej ściągną by z siebie wszystko… W imię czego oni się tak męczyli !!!

  5. Alla pisze:

    Idę zażyć odrobiny luksusu 😀

  6. Wiedźma pisze:

    Dzień dobry ! 🙂 Wyraźnie chłodniej… a w Abchazji nie byłam…. szkoda !

  7. Incitatus pisze:

    Dzień dobry: )))
    Jak już wspominałem kiedyś, zdarzało mi się bywać w Gruzji. Czechow pisze o swoim pobycie w Abchazji, a trzeba pamiętać, że historyczna Gruzja to Kartli, Kacheti, Abchazeti, Imereti, że już o Tuszeti, Pszaweti czy Chewsureti nie wspomnę, bo to krainy samych szczytów Kaukazu.
    Dla mnie Abchazja jest częścią Gruzji, zresztą historycznie, gdzieś chyba od czasów dla nas przedpiastowskich, w skład Gruzji wchodziła. Troszkę na zasadzie – my podbiliśmy najpierw Kartli, a później oni nas wchłonęli: )
    Gorąco to tam jest nad samym Morzem Czarnym, gdyby Czechow ruszył zadek i pojechał kilkanaście kilometrów dalej od Suchumi, w stronę gór, to od razu poczułby miły chłodek. Tam same góry, do morza prawie schodzą!: ))

    • Alla pisze:

      Pewnie był i w górach, skoro mu się tak podobało:)) Brakuje Stana, na pewno dołożyłby nam niejedną ciekawostkę. Jak Pan myślisz?:)))

      • Incitatus pisze:

        Pewnie, jego diabli po całym świecie nosili: )

      • Incitatus pisze:

        A propos Czechowa – jak mu było na wybrzeżu gorąco to mógł w górach siedzieć, choć i tam, jak słońce przypali, to można zaskwierczeć, ale powietrze znacznie bardziej suche, duchoty nie ma.

    • Bożena pisze:

      Musi tam być cudownie…Góry i morze – najbardziej to lubię, a przyszło mi żyć z dala od tego, na równinie 🙁

    • Max pisze:

      Podsłuchane: Czy był pan profesorze w Dublinie? Niestety nie byłem,ale dwukrotnie przelatywałem nad Dublinem.Poza tym,brat mojego znajomego na stałe mieszka pod Dublinem i od niego można wiele rzeczy się dowiedzieć. Nie byłem w Gruzji,ale byłem w Ułan-Ude nad Bajkałem.

      • Incitatus pisze:

        To masz co wspominać. Syberia ma wszystko, Gruzję na upartego też tam znajdziesz. A wiecie, że w górach Kaukazu żyją tury? Ni czorta do naszych nie podobne, ale w nazwie mają „tur”!

  8. Wiedźma pisze:

    Nie było burzy, jest spokojnie…co za ulga 🙂

  9. Jasmine pisze:

    Dzień niech będzie chłodny. 🙂
    Też, jak Czechow, jestem świnia, że nie umiem rysować. 😆
    Narzekanie na upał zabronione, bo Wam chłodniej ❓
    Niech Wam będzie jak najdłużej. 🙂
    Jakieś chmury się zaczynają pałętać, oby tylko burzy nie było, bo chcę kibicować naszym. 🙂 I weź tu dogódź babie. Ma padać, ale bezgrzmotowo. 😆 A dwa w jednym to baba sama nie wie, chce taki pakiet czy nie. 😆 Nawet za cenę cudnego chłodku decyzja jest trudna bardzo. 😆

  10. Wiedźma pisze:

    .. a ja umiem rysować koty…. schematycznie, rzecz jasna! bo wszystko inne wychodzi mi dziwnie krzywo 🙂

  11. Wiedźma pisze:

    Jedno jest pewne: po radykalnej zmianie pogody chodzę śpiąc.. 🙂

  12. Bożena pisze:

    Oj tak, ona mnie też umęczyła i chyba więcej osób… Distort

  13. Jasmine pisze:

    Dobry wieczór.:)
    Pogoda była dziś dla mnie łaskawa. 🙂 Po porannym straszeniu upałem nastał dzień wietrzny, momentami bardzo pochmurny, idealne 26. 🙂 Trochę postraszyło deszczem. Teraz leje. Nie potrzebowałam przez cały dzień wentylatora. W tej chwili przez otwarte na oścież okno dociera do mnie przyjemny chłodek. 🙂
    W pogodnym zatem nastroju, optymistycznie nastawiona, udaję się w stronę telewizora. 🙂
    Trzymajcie kciuki kto spać nie będzie. Za 15 minut mecz Polska – Włochy w siatkówkę. 🙂

    Dobranoc zatem Kochani i do jutra. 🙂

  14. Alla pisze:

    Dobranoc 🙂

  15. Bożena pisze:

    :Slam-Dunk: Dobranoc Bye

  16. Bożena pisze:

    Dzień dobry 🙂 Piękny poranek nas wita 🙂 Nasi wczoraj wygrali 😀

  17. Alla pisze:

    Dzień dobry 🙂 W czwartym secie Polacy rozłożyli Włochów na łopatki::)))
    PS Jak mawia Misiu! Kto zmieni wycieraczkę?:))

  18. Incitatus pisze:

    Dzień dobry: ))) Po co zmieniać, ta dobra: )

  19. Wiedźma pisze:

    Dzien dobry … ładny dzionek się zapowiada… 🙂

  20. Wiedźma pisze:

    Też nie mam pomysłu na zmianę, jeszcze wcześnie 🙂

  21. Jasmine pisze:

    Dzień dobry. 🙂
    Też jestem za niezmienianiem. 🙂

    Nareszcie ulga zaokienna. W porównaniu to jest nawet zimno. 🙂

    Siatkarzy oczywiście oglądałam. Emocje niesamowite. 🙂 Byłam pewna, że wygrają, zwłaszcza, że przecież grali w Polsce. 🙂

    Serdeczności przesyłam i zmykam.:)

    • Bożena pisze:

      Więc jest nas już troje (chodzi o niezmienianie). A kibice dopisali, przecież tam jest wieku Polaków. 🙂

  22. Wiedźma pisze:

    Trochę niespodzianek jednak jest na tej olimpiadzie…. niekoniecznie miłych 🙁

    • Jasmine pisze:

      Najbardziej żal mi naszego młodego judoki, Pawła Zagrodnika, który pojechał na Olimpiadę jako rezerwowy i przegrał z sędziami. 🙁 Jeśli nie będzie musiał zrezygnować z uprawiania sportu to da nam jeszcze wiele powodów do radości w przyszłości.
      Pozostali przegrani byli słabsi od rywali w tym momencie. Trudno.
      A teraz przed tv, trzymać kciuki za badmintonistów. 🙂

      • Incitatus pisze:

        Witaj, Jasminko: ))) Tak czasami bywa, sędziowie nieraz kierują się uprzedzeniami.

        • Jasmine pisze:

          Witaj Senatorze.:)))
          Mam nadzieję, że nie urażę niczyich uczuć religijnych. Oglądałam pływaków, między innymi, i taka myśl mi przyszła do głowy. Z czym do ludzi gdy w miasteczkach nie mamy ani jednej pływalni. Pozostają nam zatem tylko masowe modły.

  23. Alla pisze:

    A cóż Państwo tacy zgodni ❓ ❓ ❓

  24. Wiedźma pisze:

    Uff..pan Rewiński „dał głos”…..zniesmaczonam: Daze

  25. Jasmine pisze:

    A mnie ulżyło. Udało mi się skasować najnowszy wpis. Nigdy więcej? Po takich niespodziankach jest to bardzo prawdopodobne.
    Zawsze przecież mogę czytać Wasze wpisy. 🙂 Nie na moje nerwy takie problemy. 🙁

    A może spróbować jeszcze raz? Już wiem jak wywalić w razie czego. 😆

Skomentuj Jasmine Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

[+] Zaazulki ;)