« Makówka w Emiratach część 3 Dzień kobiet renesansu »

Od Luwru do Pere-Lachaise

Niedawno uprzytomniłem sobie, że ciągle jeszcze nie podzieliłem się z Wami obrazami i wrażeniami z ubiegłorocznego wrześniowego wypadu do Paryża. Spieszę to nadrobić! Dodam tylko, że w tej relacji więcej będzie tworów ludzkich rąk niż przyrody, choć i tej nie zabraknie – starałem się dzielnie podtrzymać reputację obserwatora ptaków!

Tym razem polecieliśmy razem z przyjaciółmi z Warszawy, co miało tę dobrą stronę, że wylatywaliśmy z Okęcia. Stawiliśmy się tam w dniu wylotu wcześnie rano i przy stanowisku check-inu dowiedzieliśmy się, że na nasz lot (do Frankfurtu, gdzie przesiadaliśmy się dalej) zrobiono zbyt wiele rezerwacji. – Czyli że z lotu nici? – zapytał przyjaciel pana z linii lotniczych. – Niekoniecznie… – odpowiedział tamten, a po chwili spytał: – Czy odpowiadałaby państwu zmiana rezerwacji na bezpośredni lot Air France do Paryża? – Spojrzeliśmy po sobie. – No pewnie!

W ten sposób znaleźliśmy się na lotnisku w Paryżu prawie trzy godziny przed zakładanym czasem, co w przypadku pobytu planowanego na dwa pełne dni z hakiem (dzień przylotu i praktycznie nic w dniu wylotu) miało zasadnicze znaczenie.

Stolica Francji powitała nas deszczem, w którym przejechaliśmy kolejką RER bezpośrednio na nasz dworzec (Denfert-Rochereau), skąd mieliśmy żabi skok do hotelu. Było to miejsce świetnie położone i przytulne, choć nie najwyższej klasy, ale nie o klasę nam tu chodziło. Dostaliśmy pokoje na ostatnim piętrze, dzięki czemu mogliśmy podziwiać widoki, które zaraz i Wy zobaczycie.

Tymczasem dzięki zmianie rezerwacji zdążyliśmy jeszcze tego samego dnia odwiedzić Luwr… a reszta relacji już w galerii.

309 komentarzy

  1. Quackie pisze:

    Dodam tylko, że kawiarnia na dwunastym, rozmytym zdjęciu to Cafe Daguerre u wylotu Rue Daguerre, na której znajduje się mnóstwo sklepów i restauracyjek, z których część odwiedziliśmy (chociaż tego akurat na zdjęciach nie ma, a to ze względu na zachmurzenie i słabe oświetlenie).

    Dobranoc.

  2. Ewa Łukasik pisze:

    Witam!
    Oglądać będę jak wrócę.

  3. Quackie pisze:

    Dzień dobry, dzisiaj Gienia serwuje śniadania z Cafe Daguerre 😉 (np. kawę, croissanta, bagietkę z masłem i dżemem oraz wyciskany sok pomarańczowy. Albo jeszcze omlet, z szynką lub serem). Poprosimy!

    Koffie

  4. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Niestety, obejrzę galerię w domu…

  5. Krzysztof z Gdańska pisze:

    Dzień dobry

    Czyli Paryż? Delighted

    Gratuluję Brawo!

    Luwr jest miejscem, które może być celem podróży samo w sobie…
    Zawsze marzyłem, żeby kiedyś zwiedzić Luwr tematycznie…
    Każdy pawilon osobno, bez pośpiechu, skupiać się na wszystkich wystawionych zabytkach… Delicious
    Ech…

    • Krzysztof z Gdańska pisze:

      p.s.
      A gdzie zdjęcia z Pere Lachaise?
      Czy Jimmiemu nadal stawiają piwo przy grobie? Thinking

      • Quackie pisze:

        Hej hej, galeria ma strony vel zakładki, na stronie 2 (spis pod spodem) jest i Jimmi, z tym że ta butelka to wykadrowana, żeby było dobrze nazwisko widać, zaraz zerknę na inne zdjęcia tutaj.

      • Quackie pisze:

        Sprawdziłem na drugim zdjęciu i ta butelka ma w środku dużo muszelek, piwa nie widzę.

        Są natomiast inne rzeczy, marakasy, maskotki, słoiczki (czyżby ze świeczkami?), jakaś broszka z ważką…

        • Krzysztof z Gdańska pisze:

          Teraz zobaczyłem Wink
          A przy okazji; gdy byliście już przy Panteonie to czy udało się wam wejść do kościoła Świętego Stefana na Górze? (Saint Etienne du Mont)?
          Jeśli nie, to masz co nadrabiać przy następnej wycieczce Happy-Grin
          Saint Etienne du Mont to (moim zdaniem) najpiękniejszy kościół Paryża.

          • Quackie pisze:

            Stefana? Szczepana? Nie, nie weszliśmy, za mało czasu jednak. Mieliśmy jakieś 15-20 minut do otwarcia Panteonu. Ale może uda się kiedyś powtórzyć, kto wie.

            • Krzysztof z Gdańska pisze:

              Saint Etienne to – po przetłumaczeniu – święty Stefan… Happy-Grin
              Z tym kościołem jestem związany emocjonalnie, gdyż będąc w Paryżu na dniach młodzieży (1994) mieliśmy kwaterę u kobiety, która współpracowała z parafią św. Stefana (śpiewała tam w chórze). Dlatego mieliśmy zapewnione oprowadzanie po kościele i codzienne msze tamże Wink

    • Quackie pisze:

      To chyba niemożliwe, człek by musiał być, podejrzewam, szejkiem z Dubaju albo innych Emiratów i zapłacić jakieś potworne pieniądze za indywidualne zwiedzanie po godzinach.

      Niedawno dyrekcja podjęła decyzję o sprzedaży osobnych/ dodatkowych biletów na oglądanie Giocondy, więc wyobrażasz sobie, jakie tam muszą być tłumy (w całym muzeum, nie tylko przy Monie L.).

  6. Quackie pisze:

    Dzień b. udany pracowo. I zmykam na przerwę.

  7. Tetryk56 pisze:

    Dotarłem do domu, załatwiłem parę niecierpiących zwłoki prac i znów zebranie (zdalne), wycieczkę po Paryżu muszę przełożyć na później…

  8. Ewa Łukasik pisze:

    Wróciłam. Paryż muszę odłożyć na później jak się ogarnę, odpocznę, zjem.

  9. Lena Sadowska pisze:

    Po okołopołudniowstannym słonku spacerek szklano-księżycowy, w prawiemrozku rozdzwonionym białym światłem latarń, pachnącym modrzewiowymi mruczankami:)

    Wreszciezaciszodomowe dobry wieczór, Wyspo:)

  10. Lena Sadowska pisze:

    Zdjęcia obejrzałam z niekłamanym zainteresowaniem, ale bez czytania, bo po prackach głównych wpadła mi jeszcze kilkunastostronnicowa chałturka na cito, po której jednej połowy literek nie widzę, drugiej zapomniałam, a na widok trzeciej zaczęłam pochlipywać;)

    Napiszę więc na razie tak ogólnie, że Paryż znam dość dobrze, wiąże się z nim sporo różnych wspomnień, miłych, dobrych, smutnych, nostalgicznych:)

    Dobry wieczór, Quaccku:)

  11. Ewa Łukasik pisze:

    Paryż! Ach Paryż! No właśnie! Zamiast do „głupich Emiratów” wolałabym pojechać do Paryża, ale nie mam z kim, bo wszyscy moi znajomi, ci, z którymi czasami jeżdżę już byli. Ja -też, ale wiele, wiele lat temu i bardzo pobieżnie, gdyż pojechałam wtedy jako opieka młodzieży licealnej, więc to było zwiedzanie połączone z „pilnowaniem”.

    Obejrzałam Quacku Twoje zdjęcia z …no dobra, przyznam się z zazdrością.

    Jednak wybacz jestem zbyt zmęczona i śpiąca, aby jakoś konkretnie skomentować. Jutro to zrobię.

    • Quackie pisze:

      Tak, też już kiedyś byłem, ale jednak za każdym razem odkrywa się nowy kawałek (Orsay, Panteon, Ogród Luksemburski…), a już zwiedzone rzeczy można pominąć (Wieża Eiffla np.). No tak, jak nie ma z kim, to faktycznie szkoda…

      • Krzysztof z Gdańska pisze:

        Mam to samo Wink
        Byłem w Paryżu już X razy i za każdym razem odkrywam coś nowego Wink
        Boję się, że życia mi zabraknie żeby wszystko zobaczyć / poznać Tired

  12. Tetryk56 pisze:

    Uff! Wypłynąłem z odmętów netu, ale z trudem 🙂

  13. Lena Sadowska pisze:

    Moje oczy (nie?)wyraźnie domagają się dłuższej chwilki z powiekami, więc:

    spokojnej nocki, Wyspo:)

  14. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Dobra kordełka czyni cuda 🙂

  15. Quackie pisze:

    Dzień dobry, kordełka swoje, a rano równie dobra kawa, no nie?

    Pani Gieniu, poprosimy!

    Koffie

  16. Ewa Łukasik pisze:

    Witam!
    Idę do Muzeum oglądać obrazy kolorystów.

  17. Quackie pisze:

    Dzień dobry, jestem po pracy, mam nadzieję, że w muzeach się podoba! 😉

    Na przerwę teraz. Albo za chwilkę.

  18. Lena Sadowska pisze:

    Zabiegane między kropelkami deszczu dzień dobry, Wyspo:)

    • Quackie pisze:

      Dzień dobry albo dobry wieczór, do wyboru. Tutaj też deszczowo, mimo to dzień całkiem udany, ważna przesyłka wysłana, zakupy zrobione.

      Od jutra będę miał gości, więc pewnie trochę tak, jakbym był wyjechany…

      Ale na razie idę po dobranockę.

  19. River pisze:

    Dobry wieczór!
    Zdjęcia obejrzałem. Nie byłem nigdy w Paryżu, dlatego z wielkim zainteresowaniem obejrzałem zdjęcia. To miasto słynie z zabytkowych budowli. Wszystko bardzo ładnie pokazane, ale najlepiej podobało mnie się zdjęcie nr 39 pozującego czarnowrona. 🙂

    • Quackie pisze:

      Dobry wieczór. Bardzo inteligentne ptaki, jak sporo krukowatych. Jestem przekonany, że świetnie wiedziały, że im się przyglądam.

  20. Ewa Łukasik pisze:

    Odpowiadam na pytanie panów Q i T. W Muzeum bardzo mi się podobało, mimo że ja nie specjalnie lubię Muzea i mało znam się na malarstwie.

    To było wejście w ramach zajęć edukacyjnych po wcześniejszym zarejestrowaniu się. Płaciło się jedynie 5 zł i ramach tego było zwiedzanie z przewodniczką. Przez godzinę pani bardzo ciekawie opowiadała o kapistach i wystawie.

    • Quackie pisze:

      Bardzo fajnie. I prawda, nie ma jak fachowe oprowadzanie.

      • Makówka pisze:

        Pani mówiła ładną polszczyzną, z dobrą dykcją, wyraźnie, ciekawie itd.
        Miała to ładnie pomyślane tzn., nie takie nudne „od obrazu do obrazu”, ale opowiadała o kimś, o czymś i „teraz podejdźmy tu”, a potem znowu „tam zerknijmy”. Opowiadała o kapistach, o tym jak powstawała wystawa itd.

        • Quackie pisze:

          No i pięknie, tzn. że a) wystawa miała koncepcję, b) przewodniczka ją znała i wcielała w życie.

          • Makówka pisze:

            Ona chyba była kuratorką i organizatorką wystawy. Z zapałem opowiadała „szukaliśmy, zastanawialiśmy jaki wystrój i kompozycja”.

            Dlatego tego się tak dobrze słuchało, bo był ten zapał i zaangażowanie kogoś, kto lubi to co robi.

  21. Tetryk56 pisze:

    Wreszcie obejrzałem zdjęcia z Paryża! Bardzo ciekawą wycieczką poprowadziłeś nas, Quacku! Ważne, że oprócz przesławnych ciekawostek znanych ze słyszenia, Wiki i tysiąca innych stron pokazujesz także — niejako mimochodem — zwykłe uliczki metropolii i mieszkańców okolic wielkich zabytków.

    • Quackie pisze:

      Taa, i latam jak ten Azjata z aparatem 😉 dziękuję, to był bardzo fajny wyjazd, chociaż ostatni dzień, kiedy chcieliśmy zobaczyć jak najwięcej przed wyjazdem, również bardzo męczący.

      Ale tak, ludzie też są ważni, zwykli i oryginalni, w ubraniach modnych, egzotycznych albo ekstrawaganckich.

  22. Makówka pisze:

    Tetryk napisał to co ja też chciałam napisać i zamiast to zrobić zaczęłam pisać o kapiźmie.

    Otóż Quacku w Twoje relacji to jest znakomite, że jest wszystko i muzeum i uliczka i ptaki, że jest ona dzięki temu ciekawa, bo wielotematyczna.

    • Quackie pisze:

      Dziękuję, tak właśnie próbuję podglądać rzeczywistość – o ile się da. Bo w takim np. Egipcie muzea są, ale daleko od Marsa Alam (wycieczka do Luksoru to jest praktycznie całodobowy wyjazd), a i uliczki głównie hotelowe. Ale w Paryżu jest więcej możliwości.

      W sumie jeszcze mogłem jedzenie fotografować 😉

  23. Lena Sadowska pisze:

    Na spacerku baaardzo nam deszczyło, wskutek czego pańcio zamieniło się w Posąg Tysiąca Kropli, a Psiułka w Rudego Jeżyka:)
    Jeżyk strzepał się jeszcze przed drzwiami do domu, a potem strategicznie zwiał pod schody i bacznie obserwował pańcia, próbującego strzepnąć swoje wierzchnie odzienie:) Było więc (la jednych) zabawnie, (la tych drugich) strasznawo;)

    Dobry wieczór, Wyspo:)

  24. Lena Sadowska pisze:

    Pooglądałam i doszłam do wniosku, że w Paryżu życie wre nad- i na- ale nie przy-ziemnie:)
    Bardzo przyjemna foto-wycieczka, dużo radochy sprawiło mi pooglądanie znanych miejsc Twoimi oczyma:)

    Dobry wieczór, Quacku:)

    • Quackie pisze:

      Dobry wieczór, i podziemnie też, aczkolwiek scen z metra nie mam żadnych. Było paru śpiących bezdomnych panów, a z ciekawszych rzeczy na którejś stacji ukraińska orkiestra uliczna.

      • Lena Sadowska pisze:

        O metrze powstało całe uniwersum. Przeczytałam, więc nie czuję się specjalnie zawiedziona brakiem takich zdjęć 🙂

  25. Lena Sadowska pisze:

    Jutro prackowy piąteczek, więc:

    spokojnej nocki, Wyspo:)

  26. Makówka pisze:

    Dobranoc!

  27. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Niestety, musiałem już wypełznąć ze z góry upatrzonych pozycji i powrócić na front walki z losem… Wink

  28. Quackie pisze:

    Dzień dobry, na froncie walki z losem pomoże niezawodna markietanka.

    Pani Gieniu, poprosimy!

    Koffie

  29. Ewa Łukasik pisze:

    Deszczowo witam!

  30. River pisze:

    Dzień dobry!
    Dzisiaj mam wolny dzień, może zrobię jakiś wyjazd, bo weekend zapowiada się pochmurny.

  31. Ewa Łukasik pisze:

    Leje,leje,leje.
    Jadę przez zakorkowane miasto na spotkanie z Trzaskowskim

  32. Makówka pisze:

    Ciekawe czy po zalogowaniu będę Makówką?

  33. Lena Sadowska pisze:

    Dzisiaj kucharz marzec ordynował wiosenną zupę z deszczu oraz słoneczny medalion w sosie śniegowym:) A na deser mgielny pudding podsypany dekorkami drobnego gradu:)

    Dobry wieczór, Wyspo:)

  34. Makówka pisze:

    Wróciłam. Na spotkaniu z Trzaskowskim była wspaniała atmosfera, taka dodająca energii.

  35. River pisze:

    Dobry wieczór.
    Dzisiaj wyskoczyło tutaj niezłe ciepełko ponad 25 stopni.

  36. Lena Sadowska pisze:

    Pora na dobranoc, więc:

    młodych snów, Wyspo:)

  37. Makówka pisze:

    Dobranoc!

    Spanko

  38. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Sobota powitała nas śnieżkiem…

  39. Ewa Łukasik pisze:

    Witam !

    Na drugiej części Krakowa (drugiej w stosunku do Tetryka) też takie nie wiadomo co. Na termometrze plus dwa stopnie, w powietrzu latają białe płatki, które po opadnięciu na ziemię znikają.

    Szaro, buro, paskudnie.

  40. Lena Sadowska pisze:

    Dzień zaczął się śniadankiem, niedługim (niekrótkim, takim w sam raz) spacerkiem i kubełkiem złotego mleka na rozgrzewkę:)
    Jestem już po wstępnym kolorowowiosennym koszyczkowaniu i przed popisaniem sobie:)

    Bardzosłonecznosobotnie dzień dobry, Wyspo:)

  41. Makówka pisze:

    Ale cisza………

    Ssshh

  42. River pisze:

    Dobry wieczór.

  43. Lena Sadowska pisze:

    Dziś spacerek pod gwiazdkami:) Takimi wyraźnymi, że przyćmiły wszystko inne 😉

    Dobry wieczór, Wyspo:)

  44. Lena Sadowska pisze:

    Pani Nocka gwieździ się na niebie i podpowiada, że pora się pożegnać:)

    Dobrych snów, Wyspo:)

  45. Ewa Łukasik pisze:

    Dzień dobry!
    Miłej niedzieli!

  46. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    W połowie Krakowa dzisiaj niedziela wyborcza.

  47. Quackie pisze:

    Dzień dobry, już jestem. Anonsowałem, że będę miał gości, już wybyli, bardzo miłe osoby!

    Bardzo dziękuję za zastępstwo dobranockowe.

    A w ogóle byłem wczoraj z gośćmi na zamku w Malborku, więc pewnie prędzej czy później będzie z tego pięterko (tam pięterko, cały zamek 😉 )

  48. River pisze:

    Witam.
    Dzisiaj śnieg wali, taki mokry, a jeszcze w piątek było ponad 25 stopni.

    • Quackie pisze:

      Hej! No to faktycznie powrót zimy. Tutaj było względnie pogodnie, ale chłodno, a dzisiaj koło południa zaczęło mżyć. Ale nie żeby śnieżyć.

      Aha, a parę dni temu były burze na południu Polski, m.in. na Śląsku.

  49. Tetryk56 pisze:

    W Krakowie piękny, chłodny dzień, ale ja już tkwię na obserwacji wyborów…

  50. Ewa Łukasik pisze:

    W Krakowie ładny, chłodny dzień, a w Stróży chatka zasypana śniegiem.

  51. Tetryk56 pisze:

    Dzięki za lampkę!
    Nie było długo, już wróciłem 🙂

  52. Quackie pisze:

    Dzień dobry, za oknem poprószone na biało Amazed

    Pani Gieniu, poprosimy w takim razie, może też być poprószone na biało, np. pączki cukrem pudrem.

    Koffie

  53. Ewa Łukasik pisze:

    Witajcie zimowo!
    U mnie rano też było poprószone na biało, teraz to topnieje.

  54. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Dzisiejsza zima była krótka… 😉

  55. Ewa Łukasik pisze:

    Teraz słońce i nawet Kraków nie bardzo zakorkowany.
    Na zebranie jadę…

  56. Tetryk56 pisze:

    A ja zamierzam oddrzemać zarwaną noc…

  57. Quackie pisze:

    Dzień dobry po pracy, dzień udany, tym bardziej, że parę rzeczy załatwionych poza tym.

    I teraz już na przerwę.

  58. Tetryk56 pisze:

    Pospałem, zjadłem kolację i udaję się na spotkanie w sieci…

  59. Lena Sadowska pisze:

    Zmęczone nieco dobry wieczór, Wyspo:)

  60. River pisze:

    Dobry wieczór!

  61. Lena Sadowska pisze:

    Spokojnej nocki, Wyspo:)

  62. Ewa Łukasik pisze:

    Przesympatyczne zebranie „Sieci Solidarności” połączone z Imieninami, zabawny Teatr TV i tak oto minął dzień.

    Dobranoc!

  63. Quackie pisze:

    Dobranoc wszystkim!

  64. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Ostre słońce na czystym niebie, lód na resztkach kałuż, a smog wisi pośrodku…

  65. Quackie pisze:

    Dzień dobry, tutaj podobnie, minus smog. Wawelzgi 😉

    W związku z czym za bary z życiem czas się brać. Kawa będzie koniecznym dodatkiem i może coś do kawy?

    Pani Gieniu, poprosimy!

    Koffie

  66. Makówka pisze:

    Słonecznie witam!

  67. Quackie pisze:

    Dzień dobry, po pracy, bardzo udanej, i na przerwę.

  68. Quackie pisze:

    Kochani, przez najbliższy tydzień-półtora będę musiał popracować również wieczorami, więc mogę się odzywać z opóźnieniem (bo na Wyspie tak czy inaczej będę).

  69. River pisze:

    Witam wieczorową porą:)

  70. Lena Sadowska pisze:

    Dziś nie posiedzę, bo ledwo już patrzę na oczy:)

    Dobrej nocki, Wyspo:)

  71. Quackie pisze:

    Północ, umykam. Dobranoc!

  72. Ewa Łukasik pisze:

    Dobranoc!

  73. Quackie pisze:

    Dzień dobry, tutaj słońce i piękna pogoda.

    Poprosimy kawę na rozpęd, a jak do kawy cokolwieczek się znajdzie, też będzie dobrze, pani Gieniu.

    Koffie

  74. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Kawa koniecznie. I za bary! Albo do baru… 😉

  75. Makówka pisze:

    Bry…

  76. Ewa Łukasik pisze:

    Tak w biegu witam.

  77. Tetryk56 pisze:

    Spokojnym truchtem dotarłem do domu. Jakoś przeżyłem prackę, teraz dotrwać do kolacji… 😉

  78. Quackie pisze:

    Dzień dobry, po pracy oraz paru innych aktywnościach, jak zwykle.

    I na przerwę.

  79. Lena Sadowska pisze:

    I dziś nie popiszę, bo literki wciąż jakieś mało znajome:)

    Trochęjednymoczkiemtrochędrugimoczkiemzerkane dobry wieczór, Wyspo:)

  80. River pisze:

    Dobry wieczór!
    Zaraz wybieram się do dentysty:)

  81. Lena Sadowska pisze:

    Spokojnych snów, Wyspo:)

  82. Makówka pisze:

    Dobranoc!

    lulu

  83. Quackie pisze:

    Dzień dobry, mam nadzieję, że u Was równie słoneczny!

    Pani Gieniu, poprosimy z kawką i czymś do kawki!

    Koffie

  84. Ewa Łukasik pisze:

    Witam!

    Tak, tu też słońce!

  85. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Z nową energią w nowy dzień! (jak się ją ma…)

  86. Quackie pisze:

    Dzisiaj sporo obowiązków poza pracą, więc rzutem na taśmę…

    I na przerwę

  87. Ewa Łukasik pisze:

    Dziś Międzynarodowy Dzień Szczęścia. Został on ustanowiony w 2012 roku przez Zgromadzenie Ogólne ONZ.

    No to gdzie te ładowarki energii?

  88. Lena Sadowska pisze:

    Kolejneniewyraźnieliterkowe dobry wieczór, Wyspo:)

    • Quackie pisze:

      Dobry wieczór. Tak mi się kojarzy, że kiedyś kazali mi zrobić korektę bardzo maluśkiego tekstu, rozkładówki do płyty CD wydrukowanej na długości strony A4. Dostałem szkło zegarmistrzowskie i hajda. Po tym przez parę dni też widziałem wszystko niewyraźnie, w tym i literki 🙁

      • Lena Sadowska pisze:

        Teraz zamglenie to kwestia innego rodzaju:)
        Malowałam natomiast kiedyś z pamięci ikony na szkle, i niektóre detale wymagały użycia szkła powiększającego, ja używałam takiego do badania owadów:) Nie miałam efektu niewyraźności po tym, ale, gdy przymykałam oczy, pojawiały mi się pod powiekami srebrne powidoczki:)

        Dobry wieczór, Quacku:)

    • Tetryk56 pisze:

      Mam nadzieję, że choć trochę wyraźniej?

  89. River pisze:

    Dobry wieczór!
    Dziś dobranocka pełna nadziei:)

    • Quackie pisze:

      Dobry wieczór, tak, to prawda. W ogóle po pogodnym dniu wszystko wydaje się jakoś bardziej optymistyczne.

  90. Lena Sadowska pisze:

    Umykam:)

    Dobrej nocki, Wyspo:)

  91. Makówka pisze:

    Dobranoc!

    Zzzzzz

  92. Quackie pisze:

    Dobrze, że jutro piątek, bo ten tydzień mnie wykańcza pracowo-branżowo.

    Dobranoc!

  93. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Międzynarodowy Dzień Szczęścia jakoś mnie ominął, widać jestem zanadto lokalny. Wciąż jeszcze liczę jednak na Indywidualne Dni Szczęścia…

  94. Quackie pisze:

    Dzień dobry, na razie względnie spokojny, będziemy monitorować 😉

    A na dobry początek śniadanie i do niego oczywiście kawa. Pani Gieniu, sakramentalnie poprosimy!

    Koffie

  95. Ewa Łukasik pisze:

    Słonecznie witam Państwa!

  96. Makówka pisze:

    Zamiast wiosennego spaceru -dentysta, auuuuu….

    • Quackie pisze:

      Och, współczuję. Mam nadzieję, że najgorsze już za Tobą!

      Misio

      • Ewa Łukasik pisze:

        Mój pusty portfel zadecydował, że „to by było na tyle!”.
        Zostało zrobione minimum „niskobudżetowo” i cała nadzieja, że to jakoś na jakichś czas wystarczy. Mam dużo zębów leczonych kanałowo, ale nie doleczonych do końca, ale takie „doleczanie ” jest nie na moją kieszeń -ponad 3-4 tys.

  97. Quackie pisze:

    Po pracy, udany dzień i tydzień.

    W weekend też będzie praca. Ale nie ta, co w tygodniu, inna i trochę mniej. Ale będzie. Takie życie.

    A teraz już na przerwę.

  98. Lena Sadowska pisze:

    Nawetniewieciejakbardzozmęczonepiąteczkowo dobry wieczór, Wyspo:)

    • Quackie pisze:

      Ojojoj. Relaksu! A bardziej zmęczenie w głowie, czy po całości (pytam, bo spacer z Rudą przeesz)?

      • Lena Sadowska pisze:

        I tak, i tak:)
        Ciężko się chodzi po zamazanym świecie, zwłaszcza wieczorem, więc spacerki słabo spełniają funkcję resetu:)
        Ale liczę, że wszystko rychło się wyostrzy i nabierze barw:)

        Dobry wieczór, Quacku:)

  99. Lena Sadowska pisze:

    Czas relaksu relaksu relaksu to czas…

    Zgodnie z sugestią Quacka mówię już:

    spokojnej nocki, Wyspo:)

  100. River pisze:

    Wieczór dobry:)

  101. Makówka pisze:

    A ja dumam jak się ubrać jutro przy tej zwariowanej zimowo-wiosennej pogodzie?

    Jutro na działce imprezka pt. „żegnamy zimę, witamy wiosnę!”.
    Dawniej topiliśmy Marzannę, teraz już ją palimy.

  102. Quackie pisze:

    Kochani, dzisiaj już nie posiedzę, również dobranoc!

  103. Makówka pisze:

    A lampka?

  104. Tetryk56 pisze:

    Dzięki za lampkę! Dobrej nocy, Wyspo!

  105. Quackie pisze:

    Dzień dobry, pogoda piękna, zaraz na niewielkie zakupy w okolicy 🙂

    Tylko jeszcze kawę przed. Poprosimy!

    Kelnereczka

  106. Ewa Łukasik pisze:

    Witajcie!
    Tu też pięknie.Ja już w autobusie w drodze na Bielany.

  107. Quackie pisze:

    Po zakupach, zaraz biorę się za zapowiadaną prackę. Ale oczywiście drzwi na Wyspę zostawiam uchylone.

  108. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Piękna sobota przed nami 🙂

  109. Lena Sadowska pisze:

    Dzionek zastukał w okno z promiennym uśmiechem, niebo okazało się bardziej błękitne niż wczoraj, drzewa – zieleńsze, dziwne, barwne plamki w mijanych ogródkach – krokusami i szafirkami, a kuleczki przy płotach – baziami 🙂

    Bardzosłoneczne dzień dobry, Wyspo:)

  110. laudate pisze:

    Dobry wieczór, drogi Quackie, dziękuje za wirtualną wycieczkę po Paryżu. Ostatnio realnie podróżowałem do PL, więc nie miałem okazji tu bywać. Reportaż (to słówko francuskie) bardzo sumienny, znać oko doświadczonego fotografa a w zestawieniu z komentarzami wyszła naprawdę smakowita, miejscami humorystyczna, dokumentacja.
    Więcej podróży, Quackie, ku naszej wspólnej korzyści!

    • Quackie pisze:

      Bardzo dziękuję, myślę, że z doświadczeniem to przesada, kompletny ze mnie samouk, z tym że staram się obserwować otoczenie i znajdować ciekawe ujęcia. Humor, owszem 🙂 bardzo dobrze robi mnie i otoczeniu.

  111. laudate pisze:

    Jakby mnie ktoś pytał, czy byłem w Paryżu, to nie zamierzam oblewać się rumieńcem… Z ważniejszych stolic europejskich akurat Paryż uporczywie pomijam. Nie jest to wynik jakiegoś uprzedzenia, albo udawania, że tam nie ma nic interesującego. Przyznaję, Paryż należałoby wreszcie zwiedzić, z tym, że wcześniej nie było okazji (przyciąganie włoskie, hiszpańskie, czeskie, szwedzkie, brytyjskie i portugalskie było silniejsze) a teraz nie mam z kim jeździć. Dlatego kolejny zaplanowany wyjazd to trasa do… Polski.
    Paryż poczeka. Chyba.

  112. Quackie pisze:

    A ja na przerwę

  113. River pisze:

    Dobry wieczór:)

  114. Ewa Łukasik pisze:

    Jestem w domu. To był cudny dzień! Nie tylko z powodu pogody, która wyjątkowo się udała.

    Była bardzo udana impreza działkowa, ognisko, kiełbaski, ziemniaczki z ogniska, różne smakołyki i trunki. I co najważniejsze -wesołe towarzystwo, pogaduszki, żarty, śpiewy…

    Była Marzanna duża i mała, obie zostały spalone, bo teraz nie wolno wrzucać do Wisły.

  115. Lena Sadowska pisze:

    I od spacerku do spacerku przepłynęła łagodnie słoneczna sobota:)

    Dobry wieczór, Wyspo:)

  116. Ewa Łukasik pisze:

    To i ja się pożegnam.
    Imprezowanie jest męczące, a jutro trzeba wcześnie wstać na wycieczkę.

    Dobranoc!

  117. Lena Sadowska pisze:

    I na mnie już czas:)

    Spokojnej nocki, Wyspo:)

  118. Ewa Łukasik pisze:

    Witam!
    Pochmurno, chłodno…

  119. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Chmury na niebie, usilnie szukajmy słońca w sobie 🙂

  120. Quackie pisze:

    Dzień dobry, pospane nie do oporu, ale prawie.

    Jak nie pierwsze śniadanie, to może chociaż drugie?

    Poprosimy!

    Kelnereczka

  121. River pisze:

    Dzień dobry.
    U mnie dzisiaj również pochmurno i niedługo ma padać.

    • Quackie pisze:

      Dzień dobry, z punktu widzenia fotografa to kiepsko, ale z punktu widzenia zagrożenia suszą – dużo lepiej!

  122. Laudate pisze:

    Hallo, hallo – Laudate zaprasza na nowe pięterko. Nie będzie turystycznie lecz historycznie.

    • Quackie pisze:

      Jak nie w przestrzeni, to w czasie – dobra nasza! 🙂

      Ja na przerwę, a zaraz po – na nowe pięterko.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

[+] Zaazulki ;)