Zdarzyło mi się ostatnio trzykrotnie zażyć Kultury innej, niż dostępna na ekranie komputera. Chętnie podzielę się z wami wrażeniami. Każde z wydarzeń było nieco inne; przedstawię je więc po kolei.
24.11.2024 Teatr Ludowy, Duża Scena — Akt równoległy
Trochę już zmęczeni poważnymi tematami, brukującymi ostatnio nasze życie, wybraliśmy się na zabawną i lekką komedię do teatru. Sztuka jest oparta na scenariuszu angielskiego pisarza Dereka Benfielda, wyreżyserowana dla Teatru Ludowego przez Tadeusza Łomnickiego. Bardzo pomysłowa scenografia, ukazująca naraz dwa pokoje hotelowe, hol i portiernię, nie wymagała żadnych zmian podczas przerwy. Skromna, bo 5-cioosobowa, ale znakomita obsada, wśród której zdecydowanie wyróżniał się Piotr Pilitowski w roli jednoosobowego personelu w zastępstwie.
Nie będę wam streszczał intrygi, bo spektakl jest dostępny, a nawet bywa wystawiany poza krakowskimi scenami — w 2018 roku zdobył „Złotego Miedziaka” — Nagrodę Publiczności XX Obliczy Teatru — Polkowickich Dni Teatru 2018, a w rok później Grand Prix na XXIII Ogólnopolskim festiwalu Komedii „Talia 2019”. Szkoda byłoby zatem uprzedzać. Zalecę tylko: jeśli planujecie przeżyć coś cicho i dyskretnie, niekorzystajcie z ogłoszeń w lokalnej gazetce parafialnej! 🙂
29.11.2024 Multikino — Konklawe

Świeżutki (światowa premiera w sierpniu b.r.) dramat społeczno-psychologiczny, przedstawiający wybory papieża w nieodległej przyszłości. Dzięki stosowanej w tej sytuacji odwiecznej procedurze historia zachowuje prawie antyczną jedność miejsca i czasu. Mamy więc okazję przyjrzeć się jak wygląda walka o władzę na najwyższym szczeblu Kościoła, a zarazem odczuć i ocenić emocje i motywacje biorących w nich udział osób. Jest to równocześnie dość uniwersalne przedstawienie problemów związanych z każdą walką o władzę, i warto to oglądać także w kontekście współczesnej polityki, tak krajowej jak i amerykańskiej czy dowolnej innej.
Reżyserem filmu jest Edward Berger, autorem scenariusza jest Peter Straughan. Po licznych nominacjach uzyskał dwie nagrody: od National Board of Review za najlepszą obsadę, a od Stowarzyszenia Krytyków Filmowych z Atlanty (AFCC) piąte miejsce na liście 10 najlepszych filmów roku. W obsadzie pierwszą gwiazdą jest niewątpliwie Ralph Fiennes, grający dziekana Kolegium Kardynalskiego, który prowadzi całą procedurę wyborów. Równie przekonująca, choć na drugim planie, była dla mnie Isabella Rosselini w roli siostry przełożonej zakonnic, obsługujących konklawe. Reszta nazwisk (poza Johnem Lithgowem jedynie) nie była mi znana, ale trudno mi znaleźć zastrzeżenia do ich gry, więc nie sposób nie zgodzić się z nagrodą za obsadę. Jest tam także akcent polski: Jacek Koman gra polskiego kurialistę ze skłonnością do alkoholu…
Ciekawostką jest, że kardynałowie mówią we własnych językach: po angielsku, włosku, hiszpańsku, francusku, chyba był i niemiecki (tyle rozpoznałem). Aby tego nie zatrzeć, film nie jest dubbingowany, lecz opatrzony napisami.
Fabuła filmu nie jest specjalnie skomplikowana, liczne zwroty akcji wydają się być dość przewidywalne, choć zakończenie jednak może zaskoczyć. W sumie uważam film za godny polecenia i refleksji.
15.12.2024 Teatr Ludowy, Scena Pod Ratuszem — Głos ludzki
Pod tym nieco pretensjonalnym tytułem kryje się monodram Jeana Cocteau, oparty o piosenki Edith Piaf. 23 piosenki „Paryskiego Wróbelka”, przetykane pół-dialogami z nieobecnym kochankiem, wykonała brawurowo Małgorzata Krzysica. Większość piosenek przetłumaczył Andrzej Ozga, do niektórych polski tekst przygotowała sama wykonawczyni. Piosenki znane — niektóre bardzo, jak „Milord” czy „Nie żal mi” — wszystkie bardzo życiowe, nastrojowe i wzruszające. Spis piosenek kto ciekawy znajdzie na stronie teatru, link w tytule spektaklu.
Bardzo dobra, podkreślająca dramaturgię aranżacja utworów autorstwa Abla Korzeniowskiego była również mocną stroną spektaklu. Scenografia absolutnie minimalistyczna, jeden fotel, mikrofon na stojaku i ściana, urozmaicana była czterema wariantami strojów artystki. Aby wypełnić czas na przebranie się, na tylnej ścianie sceny były wyświetlane fragmenty z teledysku zamieszczonego poniżej.
Szczerze polecam ten spektakl każdemu, kto ma możliwość go obejrzeć.
Zapraszam do obejrzenia moich ostatnich kontaktów z Kulturą. Może okażą się inspirujące?
Dzień dobry, o kontaktach chętnie poczytam po południu albo wieczorem.
Tutaj potężnie wiało (i hałasowało) przez całą noc, więc o wyspaniu nie ma mowy 🙁 tym bardziej kawa konieczna. Poprosimy.
Witam ja i mój wirus!
Zaraz będę czytać.
Witajcie!
U nas też wieje i dżdży, ale żadnej głowy jeszcze nie urwało 😉
To „zaraz” trochę potrwało, ale już jestem.
Dziękuję Tetryku za pięterko o bliskim mi temacie -kino, teatr.
Ostatnio dawno nie byłam w teatrze, choć w Krakowie jest w czym wybierać jeśli chodzi o wydarzenia kulturalne i spektakle teatralne.
Obie recenzje zachęcają do obejrzenia. Może na coś się skuszę. Pogoda zachęca do takiego spędzenia czasu. Teatr Ludowy ma teraz faktycznie doskonałych aktorów. Bardzo lubię te spektakle na scenie pod Ratuszem, są takie kameralne. Kiedyś siedziałam w pierwszym rzędzie, aktorzy przyszli na scenę i zanim zaczął się spektakl rozmawiali z publicznością. Tak niby na luzie, niby tak spontanicznie, ale zbudowało to kapitalny nastrój.
Na wymienionych sztukach nie byłam, natomiast byłam na filmie „Konklawe”. Moje wrażenia są takie same jak Twoje i również uważam, że warto obejrzeć i spojrzeć na film szerzej.
A propos teatru dziś Teatr TV -godz.20.30 „Rozmowy przy wycinaniu lasu”
No, jestem. W sumie zajęć tyle, poza pracą, że się nawet nie odmeldowałem.
Poczytałem, zapewne z tego wszystkiego największe szanse mam na film 🙂 Widać, że tematyka papieska od pewnego czasu jest „chodliwa” – 2016 serial o młodym papieżu, 2019 film o dwóch papieżach, teraz to. Owszem, to „niespodziewane zakończenie” wzbudziło we mnie ciekawość. Bo cóż niespodziewanego może się stać podczas konklawe?
Mogą na przykład wybrać dwóch papieży, albo nawet trzech i zapoczątkować papieski triumwirat. Różne rzeczy zdarzają się w przyrodzie
🙂
Albo wybrać kardynała, który okaże się kobietą?
Niech się dzieje wola nieba,
z nią się zawsze zgadzać trzeba…
Waszmość Rejentem został?
Quacku!
Toć nie oglądałem, rozważam tylko co bardziej szalone pomysły!
Zacznij pisać scenariusze do filmów Quacku!
Witaj Tetryku, nieustraszony animatorze kultury. Dziękuję za inspiracje – z wiadomych względów mogę się wybrać tylko na film, w tutejszych kinach też grają, nawet dwa tyg. temu zastanawiałem się, czy nie wybrać się, ale jednak zabrakło motywacji. Wybrałem drewutnię 🙂 (Poza tym dostałem z Polski paczkę z książkami i wsiąkłem – jedna z pozycji nosi zachęcający tytuł „Kryminalna historia Watykanu”. Ale tę zostawiłem sobie na wigilię)
Tę „Kryminalną historię…” właśnie czytam, musiałem ją odłożyć na chwilę dla najbliższej pozycji Klubu Książkowego, ale z pewnością i z chęcią do niej wrócę. Bardzo ciekawe przedstawienie historii, bogato osadzone w kolejnych ówczesnych realiach, no i czyta się znakomicie.
Świetna lektura na wigilię! 😉
Bardzowietrzne dobry wieczór, Wyspo:)
Dobry wieczór. Tutaj ma być powtórka z wczoraj, już się boję
Mnie dziś parę razy mało nie przewróciło…
Dobry wieczór, Quacku:)
Ja w ogóle nie wychodziłem dzisiaj, na szczęście. Jutro już nie będzie tego komfortu.
Ja planuję nie wychodzić jutro. No… prawie, bo tylko z Psiułką:)
Bo nie ma to jak dobra rozrywka:)
Aktu… nie widziałam, więc się nie wypowiem.
O Konklawe słyszałam dużo pozytywnych opinii, ale jeszcze nie miałam okazji obejrzeć.
Piosenki E.Piaf natomiast lubię bardzo. I w wykonaniu oryginalnym, i w interpretacjach innych wykonawców, więc nawet trochę zazdraszczam możliwości poobcowania;)
Dobry wieczór, Tetryku:)
Dobry wieczór… i dobranoc!
Dobrej nocki, Tetryku:)
Dobry wieczór!
Czołem, Riverze! 🙂
Witaj, Tetryku!
Długo siedziałeś ostatniej nocy. 🙂
Cześć, dobry wieczór!
Witaj, Quacku!
Dobry wieczór, Riverze:)
Zaokienna deszczowa kołysanka zaprasza do snu, więc:
miłej nocki, Wyspo:)
Dobranoc, Leno:)
Spokojnej!
Oby ta noc była łaskawsza od poprzedniej. Dobranoc!
Dobranoc, Quacku!
Czyli standardowo napiszę -dobry wieczór Rivierze, dobranoc Wyspo!
Buziaki dla Wszystkich-dla tych, co już śpią, dla tych, co idą spać , dla tych, co jeszcze zabawiają się w nocne sowy oraz dla Riviera, dla którego jeszcze ho, ho do spania:)
Dobranoc, Makówko!
Dobranoc Rivierze, choć do Ciebie to raczej „witaj!”
Dzień dobry, dzisiaj już się spało – mimo wiatru – w miarę przyzwoicie, i całe szczęście.
Pani Gieniu, poprosimy z zaopatrzeniem!
Witajcie!
Pracujemy…
Dzień dobry Wyspo!
Umykam…
Jakoś straszno tu i pusto…
Dobry wieczór, Wyspo:)
Dobry wieczór, Leno!
Całkiem udany, Tetryku:)
Wróciłam ze spotkania klasowego. Były i wspomnienia i rozważania co się dzieje w świecie i dużo śmiechu i dużo wina.
Takie spotkanie z okazji, że kolega z Finlandii przyjechał do Polski na parę dni.
Kochani, Wyspa i Luiza mnie przywabiły 🙂 a serio to miałem sporo zajęć, a potem – jeszcze przed zwykłą porą, kiedy kończę pracę – wyszedłem na branżowe spotkanie przedświąteczne.
Dobry wieczór więc (ale za długo to nie posiedzę 😉 )
Ha!
Moc muzyki jest niezawodna:)
Dobry wieczór, Quacku:)
To wiadomo od czasów syren
dobry wieczór i Tobie!
Otototo!
Jak taka puściła miechy w ruch, to robiło się bosto 😉
No masz, a te modele, co jak otworzyłaś drzwi podczas jazdy, to potem można było w środku kurę na obiad znaleźć!
Słabo pamiętam:) Tylko, że że jak się zamykało jedne drzwiczki, to drugie się otwierały. I że były zamontowane odwrotnie:)
To ja o tych odwrotnych!
Tak mi się wydawało, że miałeś mieć jakieś wyjście!
Bo jakieś wyjście jest zawsze… 😉
I nie było to wyjście awaryjne!
Dobry wieczór.
Dobry, choć mokry nieco, wieczór, Riverze:)
Dobry wieczór, Leno:)
U mnie w miarę sucho i nie za zimno.
Szczęściarz:)
Tu ostatnie dni wyjątkowo niespacerowe – wietrzysko, deszczysko, zimnisko. Trzej przyjaciele z boiska… 😉
Dobry wieczór! Jeszcze przed chwilą z Sopotu, teraz już w Gdyni.
Dobry wieczór, Quacku!
Spotkanie klasowe było super, na knucie niestety nie zdążyłam, ale nie można mieć wszystkiego.
Teraz poczekam na lampkę i pójdę spać.
Jedni z kolegami/koleżankami z klasy, inni z kolegami i koleżankami z branży 🙂
Ważne, aby się spotykać, rozmawiać, śmiać. W realu. Bo wirtualnie jest super (np. Wyspa), ale jednak rzeczywistość wirtualna nie powinna zastępować tej rzeczywistej.
Nie, oczywiście, natomiast uzupełniać jak najbardziej 🙂
To był długi dzionek:)
Dobrej nocki, Wyspo:)
Dobranoc, Leno:)
I tobie spokojnej!
Miłego wieczoru dla Rivera, a dla pozostałych Wyspiarzy -spokojnej nocy.
Idealnie. Dobranoc wszystkim!
Dobranoc, Quackie!
Dziękuję, Makówko!
A Tobie kolorowych snów!
Witajcie!
Dziś poprzez warstwę chmur udało się zobaczyć księżyc. Miło, że on tam ciągle jest 🙂
Dzień dobry! Zacznijmy od kawy, a potem niech będzie tylko coraz lepiej!
Pani Gieniu, poprosimy!
Słonecznie witajcie!
Nareszcie w domu 🙂
A ja popatrzyłam sobie na ośnieżoną Babią Górę i Tatry i teraz jadę do Teatru Słowackiego zbierać podpisy pod akcja 4 czerwca.
No to po pracy, powrót do bieżącego przekładu po paru dniach pracy nad poprzednimi – zredagowanymi. Norma wyrobiona, dzień zaliczony.
Na przerwę.
Kochani, padam na ryjek, to był jednak męczący dzień. Zobaczymy, co będzie jutro. Dobranoc!
Spokojnej nocki, Quacku:)
Jeszcześrodowe dobry wieczór, Wyspo:)
Trochę siąpnie, trochę mgielnie, trochę wiejnie:)
Zbieranie podpisów szło kiepsko, kot chory…
I na mnie już pora:)
Pastelowych snów, Wyspo:)
Dobranoc!
Dobry wieczór, albo dobre rano. Jak co komu:)
Nowe pięterko wykluło się!