« Bochnia Bochnia i Niepołomice »

Lutowa wiosna

Zanim Makówka się pozbiera, a poprzednie pięterko przebije pułap 300-u komentarzy, zapraszam na króciutką przeczekajkę.

Jak wspominałem, w poprzednią niedzielę byliśmy z przyjaciółmi na miłym spacerze po alejkach Lasku Wolskiego. Tu i ówdzie leżał jeszcze śnieg, pod nogami zdarzał się lód, ale w powietrzu czuć już było wiosnę.

Klasztor Karmelitów na Bielanach

Słoneczna pogoda z lekką mgiełką dodawała uroku roztaczającym się wokół widokom. Górująca nad Krakowem Srebrna Góra, klasztor – erem Kamedułów na Bielanach ze swoimi białymi wieżami jest niezawodnym wskaźnikiem czystości powietrza. Jeśli go widać z daleka – nie jest źle…

W parku wszędzie jeszcze widać ślady zimy — cóż, jest dopiero 3. lutego! – ale śniegu już prawie nie ma, drzewa nieśmiało prostują obciążone jeszcze niedawno gałęzie, a ptaki przemawiają w sobie tylko znanych językach.

Mimo chłodu i lodu na ścieżkach – Kraków biega! Nieoczekiwanie zaczęły nas mijać grupki długodystansowców – własnie odbywały się zawody.

Nie daliśmy się namówić na bieganie, powoli i statecznie obeszliśmy w koło krakowskie ZOO. Niestety, z zewnątrz nie udało się zrobić sensownych zdjęć tamtejszym mieszkańcom — a harmonogram nie przewidywał zwiedzania ZOO.

sdr

Z godnością minęliśmy więc kasę i spokojnie wróciliśmy na parking, aby kontynuować spotkanie „w innych okolicznościach przyrody”…

Bonus: tydzień później wychodząc z pracy ujrzałem kolejne dowody nadciągającej wiosny:

97 komentarzy

  1. Tetryk56 pisze:

    Ani to bardzo aktualne, ani bardzo ciekawe, ale ma niewątpliwą zaletę: nie ma pod sobą (jeszcze?) setek komentarzy. Za to tu można wypowiadać się na dowolny temat, zanim Makówka przygotuje coś poważniejszego…

  2. Tetryk56 pisze:

    I — oczywiście — Makówko, nie musisz czekać, aż upłynie doba, wstawiaj, jak tylko będziesz gotowa! Happy-Grin

  3. ajw pisze:

    Myślę, że wiosna jest najbardziej oczekiwaną porą roku, wiec temat wciąga, bo każdy, kto tej zimy chociaż troszkę zmarzł, wygląda pierwszych symptomów wiosny jak pierwszej miłości 🙂

  4. Makówka pisze:

    Dziękuję Tetryku, bo faktycznie obiecałam dobudować brakujące półpiętra i wypadałoby słowa dotrzymać.
    Teraz nie mam głowy do tego. Godzinę temu dowiedziałam się, że zmarł syn brata mojego męża. Dwa lata młodszy od mojego młodszego syna.
    Od paru dni wiedziałam, że miał wypadek i stan jest ciężki, ale…
    Dawno, dawno go nie widzieliśmy, bo jakoś nie bywał na rodzinnych spotkaniach.
    Pozbieram myśli i wieczorem coś postaram się dobudować. Jak życie znowu czegoś nie wymyśli…

  5. miral59 pisze:

    Dzień dobry Happy-Grin
    Lubię takie spacery po parkach Approve
    Nawet jak jest zimno, śnieżno i lodowo Pleasure

  6. Alla pisze:

    Fajny przeskok w fotkach z zimy na pierwsze oznaki zbliżającej się wiosny 🙂
    Miły spacer.

    Jestem znużona.

  7. makowka9 pisze:

    Wreszcie wyszłam z domu,bo wybierałam się jak sójka za morze.”O 13 obiad,potem kino”.Po godzinie”Czy będziesz mi mieć za złe,gdy zmienimy plany?”Makówka ucieszona „nawet mi to pasuje”.Plany są po to by je modyfikować,prawda? Wieczorem napiszę gdzie byłam.Albo i nie? Ozorek

  8. Quackie pisze:

    Fajrant i przerwa, po przerwie pozwolę się odnieść merytorycznie do wpisu.

  9. Quackie pisze:

    Jestem. Powiem tylko, że w nader podobnych okolicznościach przyrody zwiedzaliśmy ogrody Generalife w Alhambrze, to znaczy może bez zalegającego śniegu, ale za to w padającym Distort

  10. Jo. pisze:

    Dobranoc.
    Do jutra.
    kordelka

  11. Tetryk56 pisze:

    Dobranoc Wszystkim, już śpiącym i jeszcze nie śpiącym! Zzzzzz

  12. miral59 pisze:

    Jestem już zmęczona tą zimą Tired
    Rano albo trzeba „odkopać” samochód spod śniegu, albo odmrozić, bo cały pokryty jest lodową skorupą Disapproval Rzadko mi się zdarza po prostu wsiąść i jechać…
    Przepowiednia Phila jest miła, ale zwykle sprawdza się pół na pół, czyli albo zgadnie, albo nie Wink
    Jak na razie nie widać wiosny. Niby słoneczko się pojawia, ale i tak trochę mrozi. Nie tak jak na początku lutego, ale zawsze na minusie… chociaż kilka dni było plusowych. W dzień, bo w nocy mróz tężeje i zamraża wszystko co dzień roztopił Weary
    Mam dość… Sad
    Aby do wiosny Happy-Grin

    • Makówka pisze:

      Witaj Miralko!

      A ja teraz jestem zmęczona tak ogólnie, wypluta z energii i motywacji do czegokolwiek.

      Emocje, emocje opadają i bęc -dół. Ani spać, ani robić cokolwiek.

      Dobrych snów życzę Wszystkim… lulu

      • Jo. pisze:

        Jak to stare przysłowie mówi (a przysłowia są mądrością narodów): Na świętego Hieronima jest pogoda lub jej ni ma.

        Taki nasz lokalny Phil Overjoy

  13. Makówka pisze:

    hej, hej a lampka gdzie?

  14. Zoe pisze:

    Cześć wyspa. Żyjecie??? Bo czwartek już mamy. Chyba.

  15. Jo. pisze:

    Doberek.
    Gieniusia.
    Koffie

  16. Quackie pisze:

    Dzień dobry. I może nawet taki będzie?

  17. Makówka pisze:

    Witajcie!

    Kawa2

  18. Makówka pisze:

    Serducho

    Walentynkowo Wam posyłam. Głupie święto? -ktoś powie. Ale pobawić wirtualnie się przecież można.

    kiss_a_heart

    • Jo. pisze:

      Valentine-s-Day

      Przed chwilą opowiedziałam w Szkicach, jak wygląda sprawa moich Walentynek Overjoy , ale tak myślę, że przecież co tam komu w duszy gra! Jak dla kogoś głupie – to głupie, jak potrzebne – to potrzebne. No i oczywiście nigdy za dużo okazji do okazywania sobie serdeczności, prawda?

      • Makówka pisze:

        Otóż to. Nigdy za dużo. Traktuję to święto z przymrużeniem oka, czemu dałam wyraz dając dowcip o facecie, który kupuje 6 kartek.
        Ale każda okazana sympatia cieszy.

  19. Jo. pisze:

    Ja bym wypiła czekoladę na gorąco…

  20. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Kiepsko spałem w nocy, za to nad ranem — i owszem! 🙂

  21. makowka9 pisze:

    Z Niepołomic pozdrawiam Wyspę. Pleasure
    Co taka cisza?

  22. Quackie pisze:

    A ja właśnie na dzisiaj skończyłem i przerwa, bo, tego. Walentynki też.

    • Makówka pisze:

      Ufff. Kamień z serca, bo już się martwiłam Mistrzu Q.

      Sad

      Jestem już w domu. Potem może wyjdę na chwilkę, ale na Dobranockę planuję być w domu. No!

  23. Jo. pisze:

    Oddalam się w kierunku cannelloni ze szpinakiem, pomidorów z bazylią i martini prosecco.
    Niech się święci… eee…święto!

  24. Quackie pisze:

    A jam powrócił. Przerwa się przedłużyła i wcale niekoniecznie walentynkowo, o co zresztą mniejsza.

  25. Tetryk56 pisze:

    A ja właśnie wróciłem z ekstra próby — w sobotę prezentujemy kabarecik…

  26. Zoe pisze:

    No dobranoc wyspie i wyspiarzom.

  27. Makówka pisze:

    Dobranoc Wyspo!
    lulu

    Pięterko mało wysokie, ale Tetryk pozwolił nie czekać i uzupełnić obiecane kiedyś półpięterko, więc zapraszam.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

[+] Zaazulki ;)