Czasem przygotowania trwają dłużej, niż się oczekuje… Czasem jednak udaje się coś zakończyć. Zresztą – jeżeli ma się w dyspozycji wehikuł czasu, jakie znaczenia ma kilka miesięcy?
« Alkohol | Wyspa Wielkanocna 2018 » |
Czasem przygotowania trwają dłużej, niż się oczekuje… Czasem jednak udaje się coś zakończyć. Zresztą – jeżeli ma się w dyspozycji wehikuł czasu, jakie znaczenia ma kilka miesięcy?
Można włączyć napisy, aby czytać teksty. W noworocznym wpisie znajdziecie zaktualizowany tekst w całości.
Faktycznie, warto było poczekać

Moje szczere gratulacje
Dzień dobry. Chyba mi się chce spać.
Ps. Wieczorem obejrzę dzieło. Teraz nie mam czasu.
Witajcie!
Dziękuję, przekażę gratulacje Wolnej Grupie
Dzień dobry. Ja dzisiaj jak pan Z. – muszę odłożyć oglądanie/ słuchanie na później…
Test komentowania…
Dobry wieczór. Fajrant i przerwa. Albo nie. Albo przerwa, ale nie za długa. Nie wiem jeszcze.
To jeszcze co do samego filmu – chociaż o szczegółach można dyskutować, to ogólnie oczywiście jak najbardziej na tak
Moje osobiste typy muzyczne to piosenki Antoniego, Zbigniewa i Anny (MEN).
Dzień dobry. Szaro i deszczowo.

Dzisiaj obchodzimy:
Międzynarodowy Dzień Teatru oraz
Międzynarodowy Dzień Whisky
Wyjątkowo nawet ten drugi mnie specjalnie nie rusza. Co innego, gdyby był to Międzynarodowy Dzień Kawy Jako Specyfiku Stawiającego Na Nogi…
Witajcie!
Przedkładam Międzynarodowy Dzień Teatru nad Trzeci Krajowy Rok Cyrku… A co do whisky, to od święta, czemu nie?
Dzień dobry. Noc może nie taka jak czasem u Jo, ale nie za ciekawa, być może to po części jeszcze pokłosie zmiany czasu. Dzień za to piękny, aż żal, że nie można wykorzystać w sensie relaksowym (refleksja: nie mogło tak być przez CAŁY weekend?).
Dzień dobry


Pada… i tak dobrze, że deszcz a nie śnieg
Miłego dnia Wyspiarze
Obejrzałam. Wreszcie. Kawał dobrej roboty.
W Stolicy rozkręca się Ustawa o dekomunizacji . Zgodnie z tą Ustawą zmieniono nazwę ulicy : 17 Stycznia na ul. Komitetu Obrony Robotników . Data 17 stycznia związana jest z dniem wyzwolenia Warszawy przez Dywizję Kościuszkowską z Pierwszej Armii Wojska Polskiego podczas II Wśw. Dywizja ta poniosła ciężkie straty ,ponad dwa tysiące zabitych na Przyczółku Czerniakowskim w okresie Powstania Warszawskiego . To żołnierze tej dywizji 17 stycznia 1945 roku przemaszerowali przez Aleje Jerozolimskie w Warszawie . Na pamiątkę , niewielkiej uliczce nadano nazwę 17 Stycznia . Komu to przeszkadzało ? Co to za symbol KOR ? Kryje się za tym kilka nazwisk takich jak : Kuroń , Michnik , Czy Macierewicz , bo robotników gdzieś diabli wzieli i w Warszawie nie ma żadnego zakładu przemysłowego , a było kilkanaście , zatrudniających wiele tysięcy osób . Co zatem stało się z tymi Robotnikami których nie ma , bo obrońcy radzą sobie wyśmienici . Chichot historii ….
Dobry wieczór. Fajrant i zdecydowanie przerwa.
Krótka ankieta: jakich antywirusów używacie?
(ja Nortona360 i Avasta)
Kac-Perskiego
Dzieci – Avasta (x2)
Witamina C w dawce 1000.
Którędy aplikujesz? I co komputer na to?
Ja aplikuję doustnie. Podobno wszelkie wirusy należy zwalczać od środka.
A w kompie i innych mam avast.
Dzień dobry. Podobno mamy lepić zające ze śniegu na święta (u nas jeszcze nic nie spadło)
Mam takie zdjęcie Najjuniora ze święconką na tle bałwana i po kostki w śniegu… Sprzed paru lat, ma się rozumieć. Bodajże z 2014.
Witajcie!
Białe święta to ostatnio tradycja wielkanocna, i tak wydaje się, że już się nieco załamuje
Dzień dobry, nieco pośpiesznie, bo od rana bieganie z załatwianiem, a teraz już do pracy, ale co do białych świąt, to u nas właśnie poprószywa, rzadziutko, tak że wygląda to bardziej jak popiół niż śnieg, białych świąt z tego nie będzie, ale to zupełnie tak, jakby zima groziła palcem, zanim odejdzie.
A ja właśnie zakończyłem pracę, po porannym bieganiu i innych rozrywkach w ciągu dnia, poza tym był dość wymagający dzień jako taki. No, zobaczymy, co przyniesie jutro. Zaraz dobranocka w takim razie, skoro już Wyspiarki uciekają.
Dzień dobry. Jeśli pod pojęciem wiosny rozumiemy siąpiący lekko deszcz to w mojej okolicy jest już wiosna.
Śnieg pada.

To może kawkę? I bananka?
Witajcie!
Czarna fala rozjaśnia szary świt. Kolejny paradoks
Dobry. U mnie powtarza się sytuacja z wczoraj, prószy bardzo drobny i rzadki śnieg, który wszakże nie pozostaje na gruncie. Ale o ile mi wiadomo, w takiej np. Bydgoszczy – biało.
Popraweczka. Wystarczyło kilkanaście minut, żeby opady zrobiły się gęstsze, a na dachach i chodnikach zaczęło być biało.
Wojciech Młynarski. Finałowa piosenka.
„Bardzo dobry ten film. Tylko czy te jego dzieci musiały tak otwarcie mówić o problemach? No takie rzeczy zachowuje się jednak w rodzinie.”
Może to jest odpowiedź na pytanie, dlaczego mamy tak niską tolerancję dla chorych psychicznie. Tak nędzne zrozumienie odmiennych stanów świadomości. Taką niegotowość na przyjmowanie trudnych rzeczywistości. Bo najlepiej schować i udawać, że nie istnieje. A dzieciom, które miały dość traumatyczne dzieciństwo, nie przystoi o tym mówić, żeby nie burzyć Mitu i Legendy.
Nie wiem co jest bardziej chore…
Już kiedyś pisałem, tylko nie pamiętam, czy na Wyspie: ilość moich znajomych z autystycznymi dziećmi rośnie w tempie niebywałym (tzn. albo się dowiaduję, że starzy znajomi mają dziecko z objawami ze spektrum autyzmu, albo poznaję nowych z takimż potomstwem). Podobnie z przypadkami depresji i podobnych zaburzeń. Ostatnio stary znajomy (bez autystycznego dziecka, za to z depresyjną żoną) stwierdził, że „XXI wiek jest wiekiem zaburzeń psychicznych”. Nawet z zastrzeżeniem, że autyzm to nie zaburzenie, wszystko mi się zgadza. A niska tolerancja jeszcze to wszystko pogarsza. Normalnie zacznie się robić jakaś kastowość, Eloje i Morloki czy jakoś tak.
Wobec powszechnej mody na „prawdziwków” wszelka odmienność jest coraz wyraźniej stygmatyzowana. Mam wszakże nadzieję, że ta tendencja się wypali i wahadło na dłużej odbije w drugą stronę – tylko kiedy? to także zależy od naszych wyborów politycznych.
Polemizowałbym też z tezą znajomego; raczej zgodziłbym się z określeniem „wiek ujawniania zaburzeń”. Historia uczy, że zaburzeń nigdy nie brakowało, przeważnie jednak były pacyfikowane (lub znoszone) lokalnie i otoczone jeszcze większym murem milczenia.
Poza tym większa świadomość autyzmu też powoduje wzrost rozpoznań. Obecnie jako ASD (czyli zaburzenia ze spektrum autyzmu) diagnozowane są problemy dawniej klasyfikowane do innych kategorii, jak schizofrenia czy psychoza.
To bardzo możliwe, co mówicie, a jednak nie kojarzę, żeby w dzieciństwie ktokolwiek z klasy, czy z bloku miał rodzeństwo z ASD (jakkolwiek klasyfikowanym, chodzi mi o osobę, która mogła się zachowywać podobnie), albo sam się tak zachowywał.
Jedyną osobą odbiegającą od „normy” była dziewczyna z bloku naprzeciwko z zespołem Downa, zachowywała się bardzo niefajnie, ale też i okoliczne dzieciaki były dość okrutne, na ogół ją prowokowały, więc to było w jakiś tam sposób uzasadnione.
Nie przypominam sobie z dzieciństwa, żebym w ogóle znał wtedy słowo „autyzm”…
Tak w ogóle to cytuję tu Madre.
Ktoś się jeszcze dziwi, że przez kilkanaście lat udawała, że nie ma auystycznych wnuków?
To nie była Hiacynta?
No właśnie nie. Chociaż bardzo podobnie.
Dzień dobry


Pada. Deszcz, nie śnieg. Czyli chyba wiosna
Miłego dnia Wyspiarze
Tu padał jednak śnieg, dopiero co przestał…
Dziękuję i nawzajem.
Dobry wieczór. Fajrant. I przerwa.
Aha, teściowa na pokładzie na święta, więc zobaczymy, jak będzie z Wyspą Wielkanocną…
Zrobi ktoś wpis okolicznościowy z jajeczkiem etc?
I niestety wyłączam się na resztę wieczoru i nocy. Rano pewnie będę.
Dzień dobry. I na dodatek zapowiadający się pogodnie.
Witajcie!
Jak najwięcej świąt! Nie macie pojęcia, jak się dzisiaj przyjemnie do pracy jechało. Żadnych korków!
Czy mógłby ktoś odwołać piątek?
Tak szczerze mówiąc, to jak dla mnie mógłby już być wtorek…
Dzień dobry. Spora część śniegu z wczoraj stopniała, przynajmniej ten na ziemi, ale nie bójcie nic, zaraz dosypie nowego. Jak to w Wielkanoc. Białe święta muszą być.
Prawie świąteczne dzień dobry
Dobry wieczór. Już po pracy i nie tylko, ale zobaczymy, jak długo się uda pobyć.
Dzień dobry. Nie powiem, ile rzeczy od rana załatwiłem, bo każdy ma swoje na głowie, a niektórzy pewnie i więcej.
Witajcie!
Coś jest na rzeczy z tymi jajkami, dziś nawet na placu „pan z jajami” miał wplecione w piramidki towaru wcale udatne kraszanki
Dzień dobry. Wszystkiego dobrego wyspiarzom z wiadomej okazji.
Ps. Właśnie się dowiedziałem, że święta są również na piętrze i tam też trzeba poodkurzać.
No to zapraszam na nowe piętro!