Dominik

Nocny świat oglądany przez taksówkowe okno zawsze wygląda trochę dziwacznie.
Zwłaszcza gdy jeszcze parę godzin wcześniej mrużyło się oczy przed blikującymi plamkami turkusu harcującego na rozhuśtanym Jeziorze i pozwalało słońcu błądzić po wypukłościach nagiego, pachnącego roztartym tatarakiem ciała.
Jeszcze masz

Dziaberliada

Brzdęśniało już; ślimonne prztowie
Wyrło i warło się w gulbieży;
Zmimszałe ćwiły borogowie
I rcie grdypały z mrzerzy.

O strzeż się, synu, Dziaberłaka!
Łap pazurzastych, zębnej paszczy!
Omiń Dziupdziupa, złego ptaka,
Z którym się Brutwiel piastrzy!

A on jął w

Wrześniowa włóczęga

W tym roku, niestety, znów nie udało mi się wybrać na żagle, więc postanowiłem powłóczyć się trochę po okolicach Mazur, wybierając jednak te strony, w których jeszcze nie byłem. Wybór padł na okolice jeziora Wigry, a gdzie byłem i co …

Goose Lake Prairie – rewizyta

Wróciłem na prerię po dwóch miesiącach, żeby pokazać , jakie zmiany zaszły w otoczeniu. Jednak po przybyciu byłem lekko zaskoczony. Co roku o tej porze krzewy i trawy były wysokości 3-4 metrów, nie było widać horyzontu. Teraz było to wszystko …

Chatka, mrówki i las

Ziemia nie najwyższej klasy, w zasadzie sam piach, wokoło łąki, potem pola uprawne, dalej półkoliście las, z trzeciej strony wioska, której czerwone dachy ledwo widać spomiędzy drzew. Działka nie różniła się od sąsiednich wystawionych na sprzedaż. Kupiłem ją kilkanaście lat …

Italia di Quacco II: Toskania i okolice

Z Wenecji ruszyliśmy na zachód i południe, ale najpierw na zachód (a dlaczego, o tym zaraz w galerii). Jednak ostatecznym kierunkiem było południe, Toskania i nawiedzany po raz kolejny (winiarski) region Chianti. Mieszkaliśmy tam w środku niczego, ale był to …

Greenbelt Forest Preserve

To jest nieduży park umiejscowiony na północ od Chicago. Ostatnio byłem tam około 3 lata temu. Teraz było dość duże ciepełko i ptaków było jak na lekarstwo. Zrobiłem za to parę zdjęć kwiatkom i trochę widoczków. Życzę miłych wrażeń przy …

Jeżeli porcelana, to wyłącznie taka

Dzień dobry, równolegle do ostatniej części tryptyku Leny publikuję pięterko patronackie – co oznacza, że dyskusja może się toczyć i tu, i tam.

Dlaczego ten akurat utwór? Po części dlatego, że wrzesień to powrót do szkoły, a ten wiersz często …

Oskar (3)

Bo te staruchy to zawsze dziwne były…
Łaziło tylko toto z kąta w kąt. Powolne takie. Ślamazarne.
Mruczało coś do siebie. Mamrotało. Albo śmiało się – jeden chyba Bóg wie – do czego.
Ale co jemu do takich? Mało go …

Adolf (2)

Tokuje gniewnie już od siedemnastu minut…

Nie przerywa mu. Wsłuchuje się w melodię słów, która przywodzi jej na myśl rytmy djansa.
Jest stary, pomarszczony, żylasty. W ascetycznej twarzy pobłyskują żółte zęby, co nadaje jej wyraz wiecznej wściekłości.
Emanuje agresją: gdy …

Felippe (1)

Uwagę przykuwają ręce. Małe, ruchliwe, ze szczupłymi palcami o paznokciach w kształcie migdałów. Wypielęgnowane i różowe. Uczestniczą w rozmowie na równi z ustami. Sfruwają na poręcz fotela, blat biurka; oplatają jedna drugą, przywodząc na myśl taniec kolibrów.
Starannie modeluje głos, …

Chicago

Parę tygodni temu w niedzielny poranek zrobiłem rekonesans po Chicago. Ano dlatego w niedzielny poranek, ponieważ jest w miarę najbezpieczniej. Wszystkie złe duchy śpią zmęczone po nocnych wojażach:). Postanowiłem trochę przybliżyć oblicze tego „wietrznego” miasta. Myślę, że co jakiś czas, …

Italia di Quacco I: Perła Adriatyku

Ruszyliśmy spod Poznania praktycznie w nocy, koło 3.00, a do tego w Czechach i Austrii obyło się bez większych korków, więc na parkingu w Wenecji na Isola Nuova zameldowaliśmy się koło 17.00 (tu oklaski dla kierowców, państwa Szlaczków, którzy zmieniali …

Krajobraz z Rusałką

*
Odkręcam zawiasy od drzwiczek szafek kuchennych. Będziemy je z Roisin malować, uparła się, żeby mi pomagać. Ale to potem. Na razie nastawia czajnik i w oczekiwaniu na wrzątek, wilgotną szmatką zaczyna wycierać mięsiste liście doniczkowego sukulentu.
– To jest …

Sierpień 1988

Wiersz dość oczywisty na sierpień – sierpniowy. W tamtym czasie właśnie wracałem (z lekka oszołomiony) z pierwszej podróży z rodziną po Europie (samochodem – Polska-Czechosłowacja-Austria-Włochy-Francja-Szwajcaria-Austria-Czechosłowacja-Polska), a Szanowny Autor wiersza, jak widać, łączył rzeczywistość amerykańską z wierszem siedemnastowiecznego angielskiego poety.

Tamten …

Contenuti czyli spis treści

To nie będzie przesadnie długi wpis, raczej sygnał, gdzie byłem i co robiłem, kiedy mnie nie było tutaj.

Otóż więc wybraliśmy się najpierw pod Poznań do znajomych, zostawiliśmy u nich nasze jeździdełko, po czym w czwartek bladym świtem ruszyliśmy do …

Goose Lake Praire – Heidecke Lake

Goose Lake Praire znajduje się lekko na południowy zachód od Chicago, niedaleko miejscowości Morris w Illinois, około godziny drogi, oczywiście samochodem. Prawie w tym samym miejscu jest również jezioro Heidecke, na którym główną atrakcją jest łapanie ryb. 🙂 To jezioro …

Dominika

– Zawsze byłaś pomylona! – wrzasnął. Potem zakręcił się na pięcie i tyle go widziała…

Siedziała przy kuchennym stole i tępo wpatrywała się w niebieską serwetę.
Co miała mu powiedzieć? Że seks z nim przeważnie był do niczego?
Urodziła mu …

Tam gdzie zawsze

To już jest pewna tradycja: niemal co roku jestem nad jeziorem na Kaszubach, w tym samym miejscu – i fotografuję ptaki oraz rozmaite inne stwory, w większości latające. W tym roku pogoda słabo dopisała, ciepło było w pierwszy weekend po …

Galena

Galena jest historycznym miastem położonym na wzgórzach w północno-zachodnim Illinois, na granicy ze stanem Iowa niedaleko rzeki Mississippi. Na początku XIX wieku miasto zaczęło mocno rozwijać się wraz z odkryciem ołowiu w tym rejonie („Galena” to po łacinie siarczek ołowiu), …