Odwiedziło nas

  • 231
  • 93 001
  • 82 895

Kalendarz

listopad 2011
P W Ś C P S N
« paź   gru »
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
282930  
Nie możemy wyświetlić tej galerii.

Slideshow

Nie możemy wyświetlić tej galerii.

Mała dziewczynka, małe kółeczko, rączki, ramionka…

Dzisiejsze dzieci pewnie nie znają tej, jakże popularnej wówczas zabawy przedszkolaków, ja już prawie też zapomniałam.

Ale zanim przedszkole, była wieś daleko od szosy. Był zagajnik szumnie nazywany lasem, w którym bezpiecznie można było się zagubić i płynący z wolna strumyk . W błocie nad strumykiem zbieraliśmy z babcią naszego kolegi, co to wszystko potrafiła wyleczyć, pijawki. I wiadomość która mną czteroletnią wówczas, wstrząsnęła. Pszczoła, biegaliśmy boso, zostawiając żądło umiera.
Moje ostatnie wspomnienie stamtąd.Olbrzymie drzewo, ja sześcioletnia przemądrzała, klarująca o czymś tam dorosłym i turkuć podjadek. Fascynujący i budzący obrzydzenie zarazem. Nie potrafiłam od niego oderwać wzroku.

Następne wspomnienie to taksówka. Tym razem nie kojarząca się z wizytą u lekarza. Przeprowadzamy się do dużej wsi. Jest tam nie tylko szkoła w której mama będzie uczyć ale też przedszkole. Za duża byłam więc tej cudowności zaznałam tylko rok.

Ale przecież ja nie o tym chciałam…

Druga klasa szkoły podstawowej, Wrzesień, nowy telewizor w nowym domu. Ja z doczytywaną pośpiesznie książką Chłopcy z Placu Broni. Musiałam skończyć. Skoro świt tata wiezie mnie do Warszawy. Tym razem to nie badania, zostawi mnie w szpitalu.

Przyklejam się z całych sił do nogi taty, odrywają mnie owłosione łapska, sanitariusza zapewne, który mnie kąpie. Wstydzę się, jestem przerażona.

Na sali dziewczynki czekające jak ja na operację. Gdyby nie ogolona do gołej skóry głowa, jakże byłam dumna ze swoich pięknych, gęstych włosów, to już byłoby prawie dobrze. Do dziś mnie zadziwia jak szybko dziecko potrafi się przystosować. Pamiętam. Do dziś na samo wspomnienie szpitalnej owsianki robi mi się niedobrze. I dziewczynki zamieniające się ze mną śniadaniem. Wolałam bułkę z dżemem. Tylko przez chwilkę byłam zła,że jedna z nich nie oddała mi Małej księżniczki. Pożyczyła.

Zakaz odwiedzin. Rok bez przytulania, bez głosu mamy i taty, w międzyczasie króciutka przepustka na święta ale nie te dla mnie najważniejsze, nie na Boże Narodzenie. Wtedy, po operacji zostawiono mnie samą na sali, inne dzieci mogły podziwiać olbrzymią choinkę i poczuć choć przez chwilę namiastkę atmosfery świątecznej. Wtedy właśnie osiągnęłam apogeum swojego geniuszu i napisałam wiersz. O Szczęściu. Znalazłam go po latach.

Teraz już wiem dlaczego
szczęście jest niewdzięczne
tak rzadko nas odwiedza

Czy choć przez chwilę
ktoś je pokochał
ktoś je odwiedził
ktoś do niego zadzwonił
ktoś zapytał o zdrowie

Wszyscy chcą je tylko mieć

Ten tekst nie po to, żeby epatować, wzbudzić litość którą gardzę. Jest po to, żebyśmy nigdy nie zapominali, że po tamtej stronie monitora jest człowiek i jego nie zawsze usłane różami życie. Z reguły bywa tak, że im ktoś bardziej gryzie i kopie, tym bardziej potrzebuje żeby go przytulić, powiedzieć coś, co pomoże mu opuścić skorupę. Pamiętajmy o tym w naszych forumowych sporach. Miłość potrafi czynić cuda. Ja w to wierzę. Kiedyś tam mi pomogła.

Wszyscy jesteśmy Aniołami z jednym skrzydłem. Musimy się mocno objąć żeby polecieć.


http://www.youtube.com/watch?v=w-_5_RBhouE

91 komentarzy Mała dziewczynka, małe kółeczko, rączki, ramionka…

  • Jasmine

    Powtórka z rozrywki.:))Dla tych, którzy nie czytali.:))Dzień Dobry.:)))

  • Jasmine

    PS: Włosy odrosły, znowu są tacy, którzy się nimi zachwycają.:))) Tylko trochę za długie teraz.:)));)

  • Quackie

    Dzień dobry. Hm hm, wierszem się już pozachwycałem kiedy indziej, teraz mogę najwyżej potwierdzić – minęło czasu małowiele i nadal jest znakomity. Też miałem taki epizod szpitalny w życiu, ale nie roczny, miesiąc zaledwie, no i bez atrakcji typu golenie głowy, natomiast wystarczająco daleko od domu, żeby o wizytach Rodziców zapomnieć; w każdym razie za wesoło mi nie było.

  • ~wiedźma

    Dzień dobry ! Mglisto….. a do Ciebie te wspomnienia stale wracają, jak zły sen, z którego trudno się obudzić…. :)*

  • Incitatus

    Dzień dobry:))) Co do jednoskrzydłych aniołów, to jeden z moich przyjaciół twierdzi, że sama natura pomogła mu w rozwiązaniu problemu fruwania, bo obdarowała go tak wielkim ptakiem, że zwyczajnie latają obaj!!:)))

  • ~wiedźma

    Wróciłam ze spaceru z ćwiczeniami…. niby sucho, a moja psina zabłocona po pas i z toną piach na łapach…. Chuba już bym, obrazoburczo, wolała śnieg… :)))

    • Incitatus

      Ustaw w łazience psa naprzeciwko kota, brutalnie kota umyj, niech psina wie, co ją na drugi raz czeka! Może zapamięta ten okrutny obraz i przestanie się tytłać w błocku!!:)))

      • ~wiedźma

        Kot towrzyszył mi w łazience do czasu, aż usiłując złapać mnie za palec u nogi…… wpadł do wody. A piesa utytłana, bo biega za piłkami tenisowymi, które jej uparcie rzucam…… niech ćwiczy kondycję :)))))

        • Incitatus

          To moje nowe czarne diablę włazi do wody!! Wiem, że turecki van do wody leźć lubi, syjamczyki mojej Mamy też spokojnie do wody wchodziły, no ale one genetycznie są zaprogramowane na łowienie w warunkach naturalnych ryb jako podstawy pożywienia….ale żeby zwykły dachołaz lazł do wody dla przyjemności??!!

          • ~wiedźma

            A to może księżniczka szlachetna ( no, powiedzmy, półkrwi), a nie zwyczajny dachowiec? Pusia tez się okazała czym innym niż myślałes ! ))))

            • Incitatus

              ?? Chcesz powiedzieć, że nieświadomie czarną panterę hoduję??!!:) Drapieżne to okropnie, “żarliwe” okrutnie, łapy ma strasznie długie, ogon też jakiś przydługawy się wydaje być….Składałem to na wiek młodzieńczy, taką nastolatkowatość, ale jeśli toto mnie kiedyś pożre (a już nadgryzło!), to z pretensjami do kogo mam się udać??:)))

  • ~Jasmine

    Dzień Dobry.:)))Chciała, to ma.:))) ;p To do Wiedźminki.:))):***Przyznam się bez bicia, że to wyżej powstało na zasadzie kopiuj-wklej. Tekścik sprzed dwóch lat, tylko wierszyk dołożyłam, bo przedtem zaginion był.:))) I wcale a wcale smutno mi nie jest. O! :))) Ino tylko trochę mgliście, jak za oknem.:)))

    • ~wiedźma

      Ma za swoje ? Mógł byc na przykład wierszyk jaki zabawny:)))) Jaśminko, pamiętam i tekst i wierszyk, bo już na Wyspie były…… dlatego napisałam, że te wspomnienia masz niejako ” pod powierzchnią “…. :)***

    • Incitatus

      Dzień dobry, Jasminko!:))) “..Niech smutki precz zginą, wspomnienia niechaj spłyną, niech żyje nasza banda, a reszta – carramba!!..” Tak kiedyś śpiewaliśmy w czasach uczniowsko-studenckich!! O!!:)))

  • ~wiedźma

    A serio mówiąc : All_a, Senator i ja prowadzimy ten blog już trzy lata ….chętnie podzielimy się dbałością o stały dopływ publikacji… :))))

  • ~Lukrecja

    Dzień dobryDla mnie jest przerażające z tym szpitalem.Teraz, jak Janek był przez tydzień, to rodzice na zmianę z nim byli.Dwie tony węgla czekają, Jak się zmęczę, to wrócę.

  • ~Jasmine

    Witam nie witanych.:)))Pewna jestem, że już było, ale lubię.:))) W takim zestawie też.:)))http://www.youtube.com/watch?v=eDaGKHxEXNY

  • ~Lukrecja

    Zrzucone, okno zamknięte, ocieplone, To tylko dwie tony, a nie szesnaście!http://www.youtube.com/watch?v=zUpTJg2EBpw&feature=related

    • ~Jasmine

      Tego mi było trzeba, bo tak się “spracowałam” gapiąc na literki, że zamknęłam na chwilę oczy i zasnęłam na siedząco.:( 16 ton brzmi bardzo roz-pobudzająco.:))) Tego wykonania nie znałam. Prawda, że Johnny Cash też ładnie?:)))http://www.youtube.com/watch?v=_KKdnq-k35I

      • ~wiedźma

        Jasio Gotówka jest moim ulubieńcem…… :))) ale i Kris Kristofferson też :))))

      • ~Lukrecja

        Pewnie, że ładnie. Aż sobie poczytałam na temat 16 t:Pieśń napisał w 1946 roku amerykański piosenkarz country Merle Travis. Przebojem na listach uczynił ją Tennessee Ernie Ford.Ten Merle Travis był biały i śpiewał o górnikach, też białych bo czemu nie. Była też w repertuarze Paula Robsona i w tym wykonaniu była przezentowana w Polsce jako pieśń o wyzysku murzynów.

        • ~Jasmine

          Dzięki Lukrecjo.:))):* Sama nie wpadłam na pomysł żeby doczytać na temat. Dałaś mi gotowca.:)))Im jestem starsza, tym częściej sięgam do źródeł. Ważne staje się nie tylko co i jak, ale też kto i dlaczego tak. Nie dotyczy to tylko wykonawców, ale też autorów tekstu i muzyki.Lubisz czarne głosy?:)))

          • ~Jasmine

            PS: To, co opowiedziałaś o Janku, przypomniało mi sytuację sprzed lat. Synek mojego brata, na rodzinnym wyjeździe, uległ wypadkowi, nie bardzo groźnemu na szczęście. Poskutkowało to kilkudniowym pobytem w szpitalu, z zakazem odwiedzania. Długo zastanawialiśmy się dlatego po tym wydarzeniu, z chłopczyka, którego nazwać było można żywym srebrem, wszędzie Go było pełno i buzia Mu się nie zamykała (dwulatkowi), nagle zrobiło się dziecko totalnie wycofane, zamknięte w sobie. Minęło sporo czasu zanim bratowej udało się z Niego wydobyć dlaczego. “Bo mnie zostawiłaś!”

            • ~Lukrecja

              Mój synek zaś, hospitalizowany z powodu podcięcia ścięgien w obu rękach, bo stłukł szybę w drzwiach, więc było szycie i gipsy, bawił się swietnie.Wyścigi na wózkach inwalidzkich, piłka nożna ze słoika z kompotem, który się rozbił i sprzataczka się pokaleczyła czy łaskotanie kolegi rozpiętego na wyciągu. Wprost nie wiedziałam, gdzie oczy podziać, słuchając skarg

          • ~Lukrecja

            O co Ci chodzi?przeczytałam i wydałm lekcję. Piątkę mi postaw!:))))

  • ~Irek z Włoszczowej

    Mojej wujence też wygolono głowe. Podczas okupacji. Bo się integrowała z Niemiaszkiem.

    • ~Jasmine

      Miała szczęście Ireczku, że wygolono a nie obcięto. Włosy zazwyczaj odrastają, głowy na tyle rzadko, że o takim przypadku nie słyszałam.

  • ~Jasmine

    Czy dobrze zapamiętałam, że dziś czas na Senatora?:)))

  • ~Jasmine

    Ode mnie dziś na Dobranoc…:)http://www.youtube.com/watch?v=O1eOsMc2FggTakie nutki też bardzo lubię.:)

    • ~Jasmine

      PS: Lori Lieberman – Killing Me Softlyhttp://www.youtube.com/watch?v=mSYq0sNSAkAKilling Me Softly od zawsze, mimo wielu różnych wykonań, kojarzyło mi się z Robertą Flack. Przed chwilą wyczytałam, że najpierw śpiewała ją Lori Lieberman. Dzięki Robercie stała się bardzo, bardzo znana.

    • ~wiedźma

      Bardzo piękna dobranocka Jaśminko:))) tez to lubię :))) byłaś świetną Gospodynią wątku 🙂

  • ~wiedźma

    Dobranoc :))) Nie zaniedbałam się, lampka już łagodnie świeci i troszkę ogrzewa zimną noc….. :))

  • ~Jasmine

    Dzień Dobry.:)))Do popotem zatem.:)))

Leave a Reply to ~Jasmine Cancel reply

You can use these HTML tags

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>