

|
||||||
Nie możemy wyświetlić tej galerii. |
Śmierć Poety..![]() 80 komentarzy Śmierć Poety..Leave a Reply to Incitatus Cancel reply |
|||||
Copyright © 2025 Madagaskar08… - All Rights Reserved Powered by WordPress & Atahualpa |
Dzień dobry:))) Nie ukrywam, że podziwiam talent obu Panów:))) PS A ileż wspaniałych wierszy powstało w tej leśniczówce:)
Pan Onet znowu cierpi:( Aha, niech nikt nie próbuje kręcić nosem o! Łatka załatała.. Jakby co:))))
kręcić nosem ? podziękować, że to umieściłaś. Aż nazbyt skromna , nie mów o sobie “Pani Łatka”…..:)***
Jasna… Żyjemy wszak.. :))))*
“Nie mam w sobie nic z gwiazdy, nie lubię wielkiego świata gwiazd. Odwiedzam czasem festiwale zagraniczne. Cannes, Locarno, Londyn, Amsterdam. W Polsce natomiast nie. Źle się czuję, mam taki syndrom chłopaka z prowincji. Złośliwi koledzy w szkole teatralnej pytali mnie,gdzie hoduję krowy. Odpowiadałem: – W Puławach, w pałacu ksiażąt Czartoryskich.” Marian Opania
Dzień dobry ! Bardzo to ładne All_u… :)))
aż nie wiem co powiedzieć…… :))))
.. na ten czarny, poetycki humor…. :)))))) !
A tytuł Cię nie zwiódł??:)))))
Tytuł mnie zaciekawił, a gdy zobaczyłam Opanię, pomyślałam sobie, że genialnie wybrałaś utwór….. po wczorajszym dniu :)))))
Allu pokieruj mna, bym mógł przedstwić na portalu, zwierzenia Ireczka.
Zaglądnij na pocztę:) Jakby co – pytaj:)))
http://www.youtube.com/watch?v=_7WLpFVPCpEDzieńDobry:))) Posłuchajcie co o życiu sadzą poeci :)))
:))) Należę do zbałamuconych:)))) Witaj Stateczku:)))
Witaj Alleńku:)) Widać, iż mimo lukrecjowego dobrobytu w Niebie, Aniołki wciąż pchają się tłumnie na Ziemię, wczoraj podobno pojawił się już siedmiomiliardowy :)))
Prawda… i problem, które jest tym siedmiomiliardowym.. :))))
.. i po co nas aż tyle…… :(( tłoczno sie robi.
A kto na emerytury będzie nasze pracował? :)))) Powiedzmy…;)
przewidujesz aż tylu imigrantów ?:)))) raczej trudno sobie to inaczej wyobrazić….
:))) Wiesz, pamiętam z dzieciństwa opowieść Mamy o pojeniu w Wiśle koni przez żółtą rasę…:( Może to było o plastikowych ??:))))
Dzień dobry! Wczoraj w nocy instalowałem antywirusa na dwóch komputerach równolegle, na każdym inne problemy, noc zarwana, robota w lesie, ale mimo lekkiej paniki w oczach uśmiałem się z interpretacji mistrza Opani : )))
Witaj Panie Q:) Wiruska załapałeś? Właśnie u mnie na PC wgrywamy system:( I nowego antywirusa.
Wiruska załapały dzieci na swoim sprzęcie parę tygodni temu, przyszedł spec, przeinstalował system i zalecił nowego antywira, to stwierdziłem, że na swoim też od razu zainstaluję; opłaca się kupić licencję na 2 stanowiska i 2 lata z góry, wychodzi niecałe 40 zł za komputer na rok (Kaspersky).
Jak się ma szczęście to… Kilka lat temu zanim zainstalowałam, po formacie, Kaspersky`ego, na chwilę zajrzałam do sieci i wlazł robal. Też uważasz, że Kaspersky jest lepszy niż NOD32? Miałam obydwa. Licencja mi się kończy, muszę na coś się zdecydować. Chociaż…. Przez rok “chronił mnie” tylko avast i nic strasznego się nie stało.:)
No więc mnie też chronił darmowy Avast i było OK, ale w przypadku dzieci nie wystarczył. Laptopa kupiłem razem z Nortonem i tylko przedłużam licencję, ale potwornie laguje system. Kasperczaka polecił ten majster od reinstalacji systemu, więc…
.. mój informatyczny siostrzeniec zainstalował mi NOD32 i jak dotąd nie mam powodu do narzekania, tyle, że fachman ze mnie żaden…. 🙂
Tego chyba używają Rodzice, z tym, że oni prawie nic nie ściągają z netu, im też to wystarcza.
Zapytałam, bo między zwolennikami tych programów trwa spór o lepszość jednego nad drugim i odwrotnie. Coś jak wyższość Wielkanocy nad Bożym Narodzeniem.:)
.. to trochę jak z lekarstwami…. wielość specyfików oznacza, że żaden nie jest wystarczająco skuteczny :))))))
NOD najmniej przymula kompa i to jest niewątpliwie najlepsza jego zaleta, tak myślę:) Może p.Tetryk się wypowie?:)))
.. obawiam się, że to jest zaleta każdego antyvira 🙂
Uuu niekoniecznie Wiedźminko:)))
Witam popołudniowo.:))Wszystkim którzy lubią polecam: Marian Opania – Cukierki dla panienki mam – Złota kolekcja – Portrety (2001) Z tejże płyty:Spił się mój aniołhttp://www.youtube.com/watch?v=_WNU8gFv81oCukierkihttp://www.youtube.com/watch?v=1VfUxLE2Xc0
Mam nadzieję, iż Mistrz Konstanty Ildefons Gałczyński nie będzie miał mi za złe, że…ale znalazłam przypadkiem i podzielić się chcę.:)Całujcie mnie wszyscy w…http://www.youtube.com/watch?v=EdmZYu9Lths
… dobrze to brzmi :)))))
:))) Też to oglądałam, witaj Jasminko wieczorową porą:)))
Dobry wieczórMoje pierwsze zetkniecie z wierszami KIG było raczej wcześnie. Na pewno poniżej 10 roku życia. Dobrze poniżej. Radio było Tesla, dość duże w jasnej drewnianej skrzyneczce. Miało oko magiczne świecące na zielono i bardzo precyzyjne pokrętła i skalę. Dość powiedzieć, że Radio Wolną Europę i Tu Mówi Londyn odbierało dobrze. Z polskich stacji słuchało się muzyki, zwłaszcza kompozytorów Rosyjskich i czasem radzieckich, Jeszcze innych rzeczy w tym Teatrzyku Zielona Gęś.Tam puścili “Idiotę niezłomnego” http://galczynski.kulturalna.com/a-6822.htmlZaprzestałam spożywania kolacji, zasłuchawszy się. Do dziś pamiętam : “wznosi się po raz, ostatni na szczyt idiotyzmu, pa czym definitywnie opada martwym bykiem na ceratowa kanapę”Aplauz!Już wtedy potrafiłam to docenić.
Gratuluję tego doceniania. 🙂 Ja… nie potrafię powiedziec od kiedy KIG mi się objawił. Radio było sobie, takie zielonookie i było ważne ze względu na muzykę….
… ważniejsze było Ojcowe czytanie nam książek…. :))
To był czas, kiedy Rodzicielskie czytanie wygasało. zaczynałam na powaznie sama czytać. Jako nagrodę po I klasie dostałam “Mozaikę Tatrzańską” Zofii Radwańskiej-Paryskiej, Wtedy jeszcze nie widziałam Tatr. Boże jak ja pracowałm nad tym tekstem i zdjeciami:)))
Gałczyńskiego.. Hmm, chyba “Strofy dla ciebie” – K.Kolberger i A.Romantowska:)
Zawsze fascynował mnie głos Romantowskiej…
A mnie Kolbergera
“Choć nas wiele różnic dzieli,łączy nas różnica płci”…. :))))
Coś właśnie takiego :)))
A wiesz w moim domu było takie duże radio. NRDowskie. Odbierał wszystko, nawet sygnały z okrętów podwodnych. A zaczęły sie pokazywać telewizory. Na oko wyglądało – to radio_że ma gabaryty telewizora.Warto było sprawdzić czy odbiera wizje. Wystarczyło odkręcic tylną ściankę a tam wśród lamp radiowych stali i śpiewali Fogg, Gniatkowski, Koterpska i Stenia Kozłowska. W niej to sie chyba kochałemJak to pokazałem kolegom, to powiedzieli ze to niemozliwe.Nie to nie. Sam sobie oglądałem
Znaczy się, już wtedy dobrze się zapowiadałeś.
Poniekąd, skądinad owszem.
Skądinąd??Interesujące, Daje do myślenia, tak przed nocą, akurat.
.. pamiętam swoją dziecinną przygodę z radiem…(.a byłam wtedy w wieku przedszkolnym) … szybciutko je wyłączyłam, bo chciałam, żeby moja siostra posłuchała jakiejś piosenki …. ….i rozczarowanie ….leciało już co innego… :(((
To ja może z zupełnie innej beczki.Zebrałam 20 kg winogron. porozgniatałam i razem z 9 kg cukru w 9 l wody wrzuciłam do 30 l gąsiora.Tam się strasznie dzieje. Bąbelki chlupią, a w czerwonym płynie pestki pływają w dół i w górę. Poziom się strasznie podniósł. Jest jeszcze zapas, ale jak zabraknie, to co się wtedy robi. To moje pierwsze takie doświadczenie.
Na msze daje sie stosowna kwote i od tego momentu starch o wylew przechodzi na tego co nad nami.
Podłączyć wężyk i upić. Tak myślę:))))
Tylko to trochę wcześnie, bo nastawiłam 31 października.A w domu wcale nie jest tak ciepło.
A swoja droga Lukrecjo prowadzisz lukratywne interesa. Podpowiem, że dochód z wina możesz wylewarować do bimberku
No właśnie. Jest wiele możliwości (to “jest wiele możliwości” jest z kultowego filmu “Dziewczyny do wzięcia”W całości na yt
Dobranoc:)))PS Kołysanka będzie? :)))
Może nie kołysanka, ale nastrojowehttp://www.youtube.com/watch?v=YiFqt6J0zZsCzarna kawa i fajki, bo złamała mu serce.
Nastrojowo juz jest, zapalę więc lampkę, by nie zniknął ten nastrój :)) Dobranoc….
Dzień dobry:))) Humorki widzę dopisują!:) I bardzo dobrze, i tak trzymać, moi Mili:)))
Dzień dobry ! Senatorze ….. dajesz zły przykład…. 🙁
Witaj, Wiedźmineczko:))) To nie ja, to mój organizm! Dziwnym sposobem nie mam na draba żadnego wpływu!
Aha, twierdzenie o przewadze ducha nad materią jest z gruntu fałszywe. Stwierdzam to ze spokojnym całkowitym przekonaniem!:)
,…. na manowce Cię ten niesforny duch powiódł ?:))))))
Gorzej! Na łoże boleści!!!:(
Dzień dobry! Czekam, aż zacznie działać kawa, nosem się póki co podpieram, jedyna dobra rzecz, że trafiam nim w te klawisze, co trzeba – jak widać ; )
Witaj Kwaku….. masz nos nadzwyczajny, i poniekąd usamodzielniony :))) !
Nareszcie ktoś przyznał, że mam nosa! : )))
Coś jak uszy w debiucie Zembatego?
Witam Pana, Panie Q:) Masz może w domu zapałki? Eee, pewnie nie masz, teraz te gazowe i elektryczne pstryczki, a zapałki byłyby jak znalazł:)
Mam w domu wykałaczki, ale to bolesne, bo mają ostre końce, jeżeli myślimy o tym samym. Można jeszcze podłożyć sobie pinezkę pod siedzenie…
Myślimy!! Coś ostrego pod siedzeniem też spać nie da! Widzisz, po co Ci kawa jak są bardziej radykalne metody?:)))
Jest tylko jeden maciupeńki problem – ile diabłów mieści się na końcu pinezki, a dokładnie – z ostrą końcówką w d… trudno się skupić nad pracą : )))
Stanowczo masz zbyt wielkie wymagania!! I pinezkę w d…. chciałbyś mieć, i na pracy się skupić!! Wybierz sobie jedno i już!:)))
Senatorze, toć to sprzeczność na najbardziej podstawowym poziomie, przecież ta hipotetyczna na razie pinezka ma służyć właśnie temu, żebym przy pracy nie przysypiał! A jak nie będę się w stanie przez pinezkę skupić, to celowość jej użycia zbliża się do zera i mogę w ogóle z niej zrezygnować! : )
i może jednak zrezygnuj z tej pinezki….. 🙂 po co Ci miniaturowe Madejowe łoże ?:)
No! I z pracy też!!
I gdzież ten młodzian tu jakąś sprzeczność zoczył??:)
Witam w piękny, słoneczny i ciepły listopadowy dzień :)))
Przeniosłam się piętro wyżej….. kto ze mną ?:))))