Odwiedziło nas

  • 1 104
  • 25 360
  • 82 895

Kalendarz

wrzesień 2011
P W Ś C P S N
« sie   paź »
 1234
567891011
12131415161718
19202122232425
2627282930  
Nie możemy wyświetlić tej galerii.

Slideshow

Nie możemy wyświetlić tej galerii.

Ten, który czynił dobrze

Była noc  – i był samotny.
I ujrzał z dala mury wielkiego grodu, i zbliżył się do miasta tego. A gdy już był blisko, usłyszał radosne tany, śmiechy wesołe i głos licznych lutni. Zastukał do bram, a jeden z odźwiernych otworzył mu.
I wzrok jego zatrzymał się na domu całym z marmuru, z wyniosłymi marmurowymi kolumnami u wejścia. Kolumny obwieszone były wieńcami, a wewnątrz i zewnątrz domu paliły się pochodnie z cedru.
I wszedł do domu tego.
A gdy minął sień malachitową i sień jaspisową i wstąpił do wielkiej sali godowej, ujrzał na purpurowym łożu spoczywającego młodzieńca, który miał włosy uwieńczone czerwonymi różami, a wargi czerwone od wina.
A zbliżywszy się do niego, dotknął jego ramienia i zapytał:
– Czemu tak żyjesz ?
A młodzieniec, obróciwszy się, poznał go i odpowiedział :
 – Jam był trędowaty, tyś mnie uleczył. Jakżebym miał żyć inaczej ?
Wyszedł więc z domu tego i poszedł dalej ulicą. Po chwili ujrzał niewiastę, której twarz pokryta była szminką, suknia jaskrawa, a nogi przybrane perłami. A za nią szedł, skradając się jak myśliwy, młodzieniec w barwnej szacie. Twarz tej kobiety była piękna jak twarz bóstwa, a oczy mężczyzny błyszczały pożądaniem.
I szybko podążywszy za nimi dotknął ręki młodzieńca i zapytał :
 – Czemu patrzysz na tę kobietę w ten sposób?
A młodzieniec, obróciwszy się, poznał go i odpowiedział :
 – Jam był niewidomy, tyś mi wzrok powrócił, na cóż innego bym miał patrzeć ?
Wówczas pobiegł za kobietą, dotknął jej kolorowej szaty i spytał :
 – Czyż innej drogi wybrać nie umiesz, jak drogę grzechu ?
A ona, obróciwszy się, poznała go, uśmiechnęła się i odrzekła :
 – Tyś mnie z grzechów moich już rozgrzeszył, ta droga jest drogą najmilszą.
Wówczas opuścił miasto, a wyszedłszy zeń ujrzał siedzącego przy drodze młodzieńca, który płakał., i zbliżywszy się do niego dotknął długich zwojów jego włosów i zapytał :  – Czemu płaczesz ?
A młody człowiek podniósł głowę, aby nań spojrzeć, poznał go i odpowiedział :
 – Jam był niegdyś między umarłymi. Tyś mi z martwych kazał powstać. Jakże mam nie płakać !

 buuu Oskar Wilde

108 komentarzy Ten, który czynił dobrze

Leave a Reply to ~all_a Cancel reply

You can use these HTML tags

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>