Skoro jesteśmy pierwsi i możemy się urządzać, to wybraliśmy sobie trzy klitki, ładnie położone, trochę na uboczu, z widokiem na dość rozległy plac. Cały następny dzień sprzątaliśmy te trzy klitki. Oraz czwartą, dla pickupa. W magazynie było wszystko, co potrzeba. A najlepsze, że jak odkryliśmy, nie trzeba było szukać. Można było na przykład powiedzieć – och, jak by to było dobrze znaleźć ścierkę do podłogi – i się znajdowało. I to w zasięgu ręki, a nie gdzieś na niesłychanej wysokości. Następował wtedy jakiś ruch pod warstwą kurzu, coś tam się kotłowało, przesuwało bezszelestnie i płynnie i za chwilę przed nosem wystawał jakiś fragment, tylko złapać i pociągnąć. Znalazły się więc mydła, płyny, proszki, (hydrant z wodą był bliziutko klitek). Nawet gumowe rękawice były. A jak była pomoc potrzebna, to niezawodny Psiapora podsyłał któregoś ze swoich pracowników. Tak, stanowczo dobrze nam się działo. Jot zapragnęła posadzić kwiaty, ja chciałam mieć trawnik a wszyscy troje marzyliśmy o krzewach bzu . Słowiki obiecał dla nas złowić jeden z tych pracowników Psiapory, jak tylko będzie w okolicy Marylondy Prokwińskiej. Garaż dla pickupa też powstał. Jedno nas tylko dziwiło, że ciągle byliśmy sami.
Kiedyś jeździliśmy pickupem po całym sektorze, wyjechaliśmy też dalej i zjeździliśmy cały taras i nigdzie żywej duszy. Innym razem pojechaliśmy w dół, do wylotu tunelu i także nic. Pomyślałam, że zapytam Żonkilię, ale jej nie zastałam. Była tylko sekretarka, która powiedziała, że szefowa jest na odprawie i żeby przyjść jutro.
Następnego dnia Żonkilia sama przyszła do nas. Bardzo się ucieszyła na widok umorusanych i gamoniowatych diabełków zakładających dla nas trawnik. Potem powiedziała, że z duszami nastąpił impas. Nie chodzi o oprogramowanie, bo to już naprawiono. Mianowicie nie wiadomo, jak rozdysponować dusze, według jakiego klucza, jak je przyjmować do sektorów, bo, jak powiedziała, nie ma procedur.
Procedury są opisane w księgach, księgi są w bibliotece, a biblioteka w Raju. I tyle.
– A nie można bez procedur? Na przykład według listy, albo losować, albo brać jak leci od pierwszej z brzegu? – zapytałam ,
– Ja to proponowałam, ale jest frakcja twardogłowych, którzy są temu przeciwni. A czas płynie, środki do nas nie docierają, niedługo się energia wyczerpie, zwłaszcza tam na dole, gdzie te wszystkie dusze koczują. Jest ich tyle, że je skompresowano, bo się nie mieściły. To samo w sobie jest już ryzykowne, bo jak przeprowadzić dekompresję, żeby była bezstratna – nikt nie wie. To jest w księgach, księgi w bibliotece, a biblioteka w Raju. I koniec. Teraz te wszystkie dusze po miliardzie upakowane w brykietach 10X10X10 cm, leżą na kilku hałdach. Firma Psiapory przerzuca je koparkami i polewa wodą, żeby się nie zagrzały. To nie może trwać wiecznie. W razie jakiejś pomyłki może dojść do katastrofy, bo ich ilość przekracza masę krytyczną.
– Co się może stać?
– Nastąpi reakcja łańcuchowa. Łańcuchy przeniosą ruch obrotowy z przednich zębatek do tylnych, przekładnia planetarna zwiększy moc krążącą a wtedy cała Masa Krytyczna* wsiądzie na rowery, i dziarsko pedałując wyruszy w przestrzeń. I szukaj wiatru w polu.
*Masa Krytyczna – nieformalny ruch społeczny, polegający na organizowaniu spotkań maksymalnie licznej grupy rowerzystów i ich wspólnym przejeździe przez miasto. Spotkania te odbywają się pod hasłem “My nie blokujemy ruchu, my jesteśmy ruchem”
Wlazłam jak Piłat w kredę?Czy można już było publikować?
Pięknie i w samą porę … nie mylić z Psiaporą :))))))
… a Piłat niech sobie spokojnie rozmawia z Ha-nocri i niech mu się nieśmiertelność nie śni grozą :)))
Taki link klikalny zrobił mi się w rozdziale o wycieczkach z Gammaelem. Wtedy nie wiedziałam jak. Ale się domyśliłam. Jak się skopiuje np. z wiki nazwę i wstawi do tekstu (zamiast napisać) to się ona otwiera.
no i się rozwijamy ….. nie ma to jak towrzystwo sympatycznych i znajomych diabełków :)))) !
.. ale to niesprawiedliwe, że inne dusze zostały skompaktowane :((
Też tak to odczuwam. Zrobimy co w naszej mocy, aby to odkręcić.
Sądzę, że dacie radę…..może by tak część dusz pokręciła się na rowerach, żeby uzupełnić braki energii ?:)))
:))) sprytnie wykorzystałam Twoją instrukcję ;http://pl.wikipedia.org/wiki/Dynamo_rowerowe
Dobry wieczór :)) Bałagan w tych zaświatach okropniasty, a nawet deczko swoiski:))) A okna do mycia też tam są??PS Próbuję i ja, ale sądzę, że to działa tylko w głównym edytorze:) Probiren..Wikicytaty – pewnie nie zadziała – Wikicytaty – polska wersja serwisu Wikiquote
Eee wiedziałam:((
A ja nie próbuję i dlatego jestem z siebie dumny!!:))
nie bardzo rozumiem Senatorze ?:)
Jak raz spróbowałem jakiejś nowej kombinacji z tym szatańskim wynalazkiem, tom omal całej wyspy w Kosmos nie wysadził!:( Teraz wziąłem ciekawość w cugle i to napawa mnie dumą!:))
… pamiętam Senatorze … i gratuluję siły charakteru :)*
W tekście się dało. A w komentarzach? Serwal, piękny kotek Nie występuje w lesie tropikalnym ani na terenach pustynnychpowinno być lesie tropikalnum i pustynnych.
No i się nie zrobiło.
We Wrocławiu ktoś je ma na sprzedaż po 9500,00http://wroclaw.olx.pl/sprzedam-serwale-iid-78259760
Protestuję!!! Nie chcę /ale muszę?/ być brykietem 10/10 o! PS Idę ku łazience.. Bo kto rano wstaje, ten cały dzień ziewa. I kto to powiedział? :))) Dobranoc:))
Skowronku, zanim Ty zaczniesz się wybierac do Czyśćca, to juz tam będą zrobione nie tylko porządki, ale i piękne ogrody…. :)))) nie ma się co śpieszyć :))))
Tak, tak. Stanowczo musicie trochę poczekać:))))
:))))) myślę, że posłuchamy Twojej rady :)))))
Dobranoc:)))
.. a ta pioseneczka mieści się w konwencji ?:)http://www.youtube.com/watch?v=ouUw8fbcju4jak myślisz Lukrecjo ?:)))
Och, tak, jaknajbardziej:))))
Ta się też wpisuje.http://www.youtube.com/watch?v=vmmkbg3mBKIZ tym, że Psiapora zajmuje się tylko firmą. Może później znajdzie sobie Noemi w czarnych bawełnianych pończochach
… koniecznie z urodą Ludmiły Jakubczak :))
Uroda Ludmiły Jakubczak pasuje. Inna wersja, pełniejsza:http://www.youtube.com/watch?v=PR4o3zaZW1o
Podoba mi się koncepcja zzipowanych dusz – ostatecznie jakoś trzeba sobie radzić wobec ograniczonej przestrzeni poziomu… Co oczywiście nie znaczy, ze chciałbym sam do brykietu trafić – tu liczę na znajomości :))A może by tak pomyśleć o starej idei reinkarnacji – to by pomogło rozładować tłok na rampie…
no to coś o pionie Tetryku :))))http://www.youtube.com/watch?v=dSE8NetIbsY&feature=related
nie na temat , ale co tam, w Czyśćcu narazie jest straszny bałagan :)))
Wszystko wskazuje na to, że posprzątają :)Brak ograniczeń w czasie, samoznajdujące się środki, nikt nie przeszkadza – sam chciałbym pracować w takich warunkach!!!:)))
Tylko te procedury. Dla mnie akurat dobrze, bo mnie nie dostrzegły. ale pewnie do czasu.A słowiki zaśpiewają jak na samej Marylondzie Prokwińskiejhttp://www.youtube.com/watch?v=TjrkasIMByQ
To może być RAR. RAR posiada wolniejszy rodzaj kompresji niż ZIP, ale w większości przypadków skuteczniejszy. Szczerze mówiąc z RARem nie miałam do czynienia, tylko słyszałam o nim.
Z rara korzystam, polecam 🙂 Program WinRAR do pobrania: http://www.dobreprogramy.pl/WinRAR,Program,Windows,12398.htmlBardzo wygodnie integruje się z eksploratorem windowsa. Shareware.
O Chryste, niech ktoś przetłumaczy!!:(
Będąc młodą emerytką,nie mam już nic do pakowania. Ale kiedyś, to się pakowałlo : pkzip i z powrotem pkunzip. Tego RARa nie znam. O przetłumaczenie trzeba cisnąć Tetryka, który jest czynny zawodowo.
RAR to ja tu mam i Zip też, ale nigdy prawie nie używam. Znaczy – osobiście. Rozpakowują chłopcy!:)
na dobranoc…… smutne, piękne i w klimacie….http://www.youtube.com/watch?v=65GyNCcP4qk
lampkę juz zapaliłam, żeby nikt nie błądził….. dobranoc. 🙂
Dzień dobry:))) Znowu ja pierwszy??:))
Dzień dobry:))) Pracuje się. Jakby co:)))PS Tyra. Normalnie:)))
DzieńDobry:))) Wielkanoc tuż, tuż, oczyścimy się z grzechów:)))Ps.Znalazłem wiatr w polu !!! Był zamknięty w pojemniku z dezodorantem, zleż się ucieszył kiedy go wypuściłem:)))
W pojemniku był zamknięty? Na pewno wiatr a nie dżin?Powinien życzaenia spełniać.(O raju, wódka w szpraju!)
Errata: “ależ” powinno być, zamiast “zleż” !!!
Dzień dobry :))) Ja tez pracuję na etacie babci…. :)))
może nawet w nadgodzinach….. niech rośnie PKB:)))))
Dzień dobryJa dziś na popołudnie. Nie wiem, czy będzie na czym popłynąć na wyspę. Ale nie zniechęcajcie się:)))
Dzień Dobry.:)))Lukrecjo:))):* , mam nadzieję, że wszystko archiwizujesz żeby ku radości przyszłych czytelników kiedyś wo wydać.:)))Skompresowane dusze, potrzebne przedmioty zawsze pod ręką, pomocne diabełki a przede wszystkim Masa Krytyczna i jej hasło najbardziej mnie zachwyciły.:)))
Miało być kiedyś to.:))U mnie po krótkiej słonecznej przerwie deszczowego Lipca ciąg dalszy…:((
Czyli deszczowy lipiec? Od 2:48 – co sie robi, jak nie pada. Od 5:19 Kominiarski Wierch. Te filmu maja terza wartość dokumentalną.
Po raz kolejny mi się sprawdziło. Wystarczy się “poskarżyć” i od razu chociaż trochę lepiej.:))) Oglądanie filmów odłożę na kiedyś tam, bo znowu mam za oknem słonecznie.:)))
Ta Masa Krytyczna to autentyk. Lubią szczególnie ostatni piątek w miesiacu. Kiedyś przez nich wracałam do domu 2 godziny zamiast 20 minut.:)))
Nigdy wcześniej nie słyszałam o tej inicjatywie.:)) Jak widać może być uciążliwa nieco.:));) Wspaniale wplotłaś to w swoją opowieść.:))Mi się skojarzyło… Niestety, nigdzie nie umiem znaleźć całości a ta pioseneczka od zawsze poprawiała mi nastrój.:))Owal pilotki mej leciutko muska wiatr,umyka spod kół asfalt – do mnie należy świat!Kocham połykać przestrzeń, tak to urzekło mnie –O,o damko ma, I love you cię!http://w750.wrzuta.pl/audio/7KZSAQJ0qGU/owal_pilotki
Za nic nie mogę przypomnieć sobie początku, tylko końcówkę, której też nie ma na tym nagraniu.”Mógłbym, lecz ma obowiązków stos dobry wiejski listonosz!”Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie, proszony jest o kontakt z Redakcją!:))
Nie pomogę, bo pierwszy raz to cudo słyszę.Sama zaś szukam takiej piosenki :Aczkolwiek, czemu nie, ale cóżCzemu nie, ale cóżGdy wszakIstotnie, Można też, owszem lecz,Można też, owszem leczBez blagWentualnie, panno ManiuNo, nieA faktycznie, jakoby na peA faktycznie i logiczniePowiem że, powiem żeNo tak!
Nie ma.:(( Jeszcze bardziej nie ma niż Owalu pilotki mej.:((
Pozwolę sobie jeszcze pozakłócać.:))) Wygrzebało mi, że autor piosenki to Boniek Dymarczyk z Częstochowy. Jakoś tak kojarzy mi się z Olkiem Grotowskim. Tu: http://boniek.mp3.wp.pl/?tg=L3Avc3RyZWZhL2FydHlzdGEvNTA5LHNrcm90Lmh0bWw=trzy utwory Bońka w całości do posłuchania. Niestety, tej poszukiwanej przeze mnie brak.:(
Posłuchałam. Świetne. Owal wręcz genialny. Stylowo trochę jak Heniek Starhttp://www.youtube.com/watch?v=4hoURlnXVSsMoja piosenka jest przedwojenna, może być śpiewana przez np. A.Dymszę.
Z przyjemnością sobie przypomniałam.:) Masz rację, stylowo podobne.:) Za szukanym przez Ciebie jeszcze się potem rozejrzę. Im więcej danych, tym lepiej.:)
To jeszcze tylko prośba do Ciebie Lukrecjo.:) Zaopiekuj się Bońkiem w Czyścu. Ciekawe czy pamięta słowa… Nic to, sama zapytam jak już do Was dołączę.:)
Świergoczą, śpiewają!! Jeszcze przyjdzie cienko śpiewać!:)
Mogę też cienko, ale głos od dawna nie ćwiczony.:))) Co najwyżej zaśpiewam Ci kontraltem.:)))
Nie cienko! Jak Kathleen Ferrier, kontralt.http://www.youtube.com/watch?v=OgS_yZEmtNk&feature=related
A Skowronka trzeba w pióra, w pióra, w pióra!!!:))
Witaj Senatorze.:)))Zgadzam się. Skowroneczka trzeba w piórka!!! Pogłaskać.:))) Oczywiście to miałeś na myśli.:)))
Witaj, Jasminko:))) Mylisz się i to okrutnie, Skowronka trzeba lać długo i bezlitośnie obserwując pilnie czy równo puchnie!:))
Akurat uwierzę Ci Senatorze.:))) Ty i lać.:)))Apropos bez s śpiewania tym razem bez, ale miłe uchu memu dźwięki. Mam nadzieję, że Ci się spodobają.:)))http://www.youtube.com/watch?v=iWOwHqd73Pg
Jeszcze raz to samo, tym razem ze słowami po polskuhttp://www.youtube.com/watch?v=wdbGLoN3ldY&feature=relatedi nie po polskuhttp://www.youtube.com/watch?v=GSCBqoheQN8&feature=relatedUwielbiam.:)))
Omal nie zapomniałam. Astor Piazzolla Libertango (versión original) http://www.youtube.com/watch?v=VHrWO7KWciU&feature=related
Bardzo podobny miałem kiedyś bajan. Ja wiem, że ten tutaj to akordeon z guzikową klawiaturą, ale podobny bardzo:)
Senatorze, w swoich okrutnych marzeniach naśladujesz Mistrza – sam Gałczyński kiedyś opisywał, jak należy bijać kanarka…
Witaj, Tetryku:)) Zawsze miałem poetycką duszę i zamiary:)))
Pytanie do Lukrecji. Kochana Lukrecjo, czy do Czyśca można można zabrać ze sobą swoje ulubione książki i płyty? W moim przypadku nie byłoby tego dużo. Tylko jakieś dwa samochody ciężarowe, jeśli odrzucę wszystko co tylko lubię.:))) Wszystko skompresowane ofkoz, żeby zbyt dużo miejsca nie zajmowało.:)))
Dobry wieczór…. :))) chwilę potrwało, nim posłuchałam tego tanga w różnych wersjach. :)))
Dobry Wieczór Wiedźminko.:))):* Mam nadzieję, że Ci się spodobało.:)))
Na pewno ciekawie:)))) ! Marcina Wyrostka wcale nie znałam…. 🙁
Bońka też nie…. :))))))
Mam płytę Marcina – Marcin Wyrostek z zespołem Tango Corazon Quintet – Magia del Tango (2009). Polecam.:)) A co do Bońka to do dziś nie wiedziałam kto to śpiewał. Owal pilotki znany mi jest od zawsze ze śpiewania z gitarą przy ognisku.:))
Boniek to, jak dla mnie, jest country po polsku:))))))
Boniek to piłkę kopał i nie słyszałem by kiedykolwiek śpiewał, choć słyszałem jak koncertowo przeklinał!:))
Bluźnisz Wiedźminko.:)))
dlaczego ??? mozesz mi to wyjaśnić ?
…. posłuchaj Jaśminko :http://www.youtube.com/watch?v=gRlj5vjp3Ko
albo Zuzi :)))))http://www.youtube.com/watch?v=-1BJfDvSITY&feature=related
Zuzia, oczywiście!!!http://www.youtube.com/watch?v=1ppGi2rf05o&feature=related
A jednak.:))) Tak jak Heniek Star przypomniany przez Lukrecję.:))) Poleciałam wszystkimi trzema pozostałymi utworami Bońka i pewnie dlatego mi się nie skojarzyło z country.:)))
Przecież żartuję Wiedźmiko.:))):* To miało tylko oznaczać, że mi się nie kojarzy, tylko tyle.:))):*
:)))) zaskoczyło mnie to, bo Ty masz znacznie lepsze ucho niz ja i………..:))))))
No dobra, akordeon, bajan, a mnie te instrumenty razem z organkami odbijają się właśnie na harmonii rodzinnej:) Gonią starca spać! Dobranoc:)))
To ja też się na dziś pożegnam. Zupełnie zapomniałam o kolacji. Sysa mnie.:)))Zostawię jeszcze tylkoErika Matsuo – Libertango (skrzypce)http://www.youtube.com/watch?v=e2ZQye9aQ4A&feature=relatedJosefina Scaglione – Libertango (głos Anioła)http://www.youtube.com/watch?v=Sq_ukRvEEWQ&feature=relatedDobranoc Kochani i do jutra.:)))
Może być ode mnie na Dzień Dobry.:)))Wkrótce północ a przed chwilą było on line 12 osób. Teraz 7.:))Mnie już tu właściwie nie ma, ale do jutra zapomnę, więc zostawię i zmykam.:))) Pamiętanie małą Georginę Tarasiuk? Oto kto, między innymi, z Niej wyrósł.:)))http://www.youtube.com/watch?v=Obu5XNul3nQ&feature=related
może i z tej panienki wyrośnie śpiewaczka ?http://www.youtube.com/watch?v=VnQ-e1wU0wQ&feature=fvwrel
…a teraz …. lampka świeci, pora spać dzieci :))))Dobranoc.
Dzień dobry:))) I znowu robię za koguta! Na co mi przyszło, mój Boże!:(