….Żyjemy tak
Jak dobry los pozwala
Nie do śmiechu
I głupio się użalać
Żyjemy tak
Jak ten na wodzie znak
Nietrwały znak….
/J.Wołek/
|
||||||
Nie możemy wyświetlić tej galerii. |
Ciepła szarość…….Żyjemy tak Jak dobry los pozwala Nie do śmiechu I głupio się użalać Żyjemy tak Jak ten na wodzie znak Nietrwały znak…. /J.Wołek/ No comments yet to Ciepła szarość…Leave a Reply to ~all_a Cancel reply |
|||||
Copyright © 2025 Madagaskar08… - All Rights Reserved Powered by WordPress & Atahualpa |
Dzień dobry:))) Niedziela w ciepłej szarości z p. Markiem w roli głównej. Cóż wprawdzie.. to nie bas-baryton liryczny:))) Tenor – najwyższy głos męski osiągalny.. rejestrem piersiowym:)))
Wrrr!!!!:))
Ależ.. Maximusie… szczotki iskrzą :))))
Sie wymieni, jakby co!!:))
Może nastąpić zwarcie:))) zanim zdążysz…:)))))
Nie ma obaw!!:))
Dobry tekst p. Wołka i wspaniały głos p. Marka. A w ogóle za oknem jakoś listopadowo się zrobiło, ale nie szaro, buro i ponuro:))) Na szczęście:)))
Ale deszczu mało, mało, mało!!!!:((
Suszy za tamten rok, który nadto podlewał:(
Nie pamiętam tamtego, mnie ten wnerwia!!:(
Pan nie przesadza. Bo to nie pora:))))*
Ale u mnie naprawdę nie ma deszczu:((
Z deszczem Senatorze to trudno wszystkim dogodzić. U mnie na wsi mówią. Niech pada. Na wuja siano i moje kartofle.:)))
Witaj Jasmine:)) A gdyby tak jeszcze wujowi krowa zdechła…:))
DzieńDobry:))) Na szczęście:)))
Dzień dobry Stateczku:))) Na szczęście bardzo dobry, mądry tekst p.Wołka – rozumiem:))))
Witaj, Stateczku:))) Na zdrowie!!:))
Nareszcie Skowroneczku.:))):* Jakoś mnie depresjonuje to Panamarkowe śpiewanie… Przyznaję, że piękne, ale smutne…
Nie ma powodu Jasminko, raczej refleksyjna :))) Nie ukrywam, że lubię wyciszające piosenki, a smutasem nie jestem:))) Aaa więc.. rogal w górę:)))
Na wielkie niedzielne rozgadanie nie ma co liczyć, to se idę.. w .. Eeetam, wiadomo:)))PS Wiedźminko jak noc minęła.. Basia wczesnym rankiem..pobudkę zrobiła??:)))
Może i kotka się dołożyła, bo na psa nie ma co liczyć!:))
Kto komu śniadanie podał?? Ciekawe:))))
:)))babcia…. zupę z mleczka :))))
Witaj Skowronku ! :)).. koteczka mnie budziła nad ranem, Basia ….. przez całą noc, bo kręciła się jak fryga … nie powiem żebym się wyspała.:))
Masz rację Senatorze…. pies chrapał :))))
Witaj, Wiedźmineczko:)) Na tym świecie jedynie na kota można liczyć!!:))
Witam w niedzielny poranek bezchmurny.:))) Na razie, bo za chwilę pewnie zacznie padać, albo i wiać.:)))
Dzieńdoberek Jasminko.. wieje jak w kieleckim/em na dworcu:)))) I co z koncertem? Wybierasz się??
Witaj Skowroneczku.:))):* Przed chwilą odwołałam wyjazd. Koncert na zamku w Nidzicy i znajomi, kusiło, ale za bardzo dołujące, koncert, nie znajomi.:))) Znowu bym się zdepresiła.:))) Na co mi to? Będzie jeszcze na pewno nie jedna okazja na coś bardziej, może nie drastycznie, ale nie aż tak.:)))
Witaj Jaśminko…. jaki to miał być koncert ? mam nadzieję, że nie Behemotha ?:))
Nie aż tak Wiedźminko.:))) To tylko Kat.:)));) Brzmi prawie jak kot, w porównaniu z Nergalem.:)))
.. poszukałam Kata, posłuchałam tego mrocznego metallu, nie powiem, żeby mną wstrząsnął….. :)))
.. z pewnością odbiór ” na żywo” jest mocny….. 🙂
..a Nergala posłucham kiedy indziej, dziś mi się zwyczajnie nie chce:)))
Posłuchaj.:))) Mnie wystarczył jeden raz i chwacit na zawsze.:))) To już wolę Senatorowe barytony.:)));)
Jeśli Pani sobie życzy….:))
Jak wyłącze przyciąganie ziemskie, a wieje wiatr, to krople deszczu przemieszczają sie poziomo, zgodnie z kierunkiem wiatru.Stwierdzenie to oparłem na długoletniej obserwacji.Aktualnie pracuje nad antyprzyciaganiem ziemskim. Jak mi sie doświadczenia udadzą to będę wysysał wode z ziemi i powstały deszcz kierował do nieba.Nudne, ale co to człowiek nie wymysli w niepogodny weekend
Bardzo łatwo można wyłączyć grawitację przez spożycie w szybkim tempie około litra mocnego armaniaka, wiatr wtedy wieje pionowo, deszcz nie przeszkadza, świat się kręci znacznie wyraźniej niż zwykle:)))
Sprawdzę. To by uzasadniało nasze “pójście” do nieba.W trabe i dalej.
.. nie jestem taka wymagająca….. wystarczy mi jeden głębszy armaniaczek :))))
myśl,pracuj nad tym to słuszna koncepcja.Jak deszcz będzie padał od ziemi do nieba w górę to nie trzeba będzie się podmywać i spłukiwać muszli-słuszne to i sprawiedliwe.Trzeba tylko ściemnić ekologiczność takiego obiegu rzeczy i strumień Euro przypłynie …psssst cholera byle nie w górę??!!
Dzień dobry. Jaka szarość? Jaki listopad? Toć słoneczko optymistycznie lawiruje między chmurkami, co prawda burze zapowiadają, ale na razie ani słychu, ani widu!
Dzień dobry. Znowu zmęczonego człowieka po piętrach ganiają. Dobrze, że chociaż pogoda jest znośna. Z tą szarością to nie przesadzajcie. W stolicy, po deszczu porannym, jakoś wreszcie daje się oddychać i dzionek rozwija się po niedzielnemu leniwie. I tego będziemy się trzymać aż do północy.
Witaj Wędrowniczku :))))… pewnie, że sie wreszcie daje oddychać..:))).
Dzien dobry ! :))) słoneczko tańczy między chmurami poganianymi przez wiatr :)))
.. no to idę układać puzzle… to podobno rozwija :)))
I znowu Skowronkowi ukradli neta…. :(( jakaś karna ekspedycja potrzebna na nich?:((
Przekaż Jej ode mnie wyrazy najszczerszego Wiedźminko. Mogą być niecenzuralne, jeśli potrzebuje w swej łagodności nie znając. Wiem jak to jest, przerabiałam onegdaj. 3 razy w tygodniu to była moja wina. Dopóki nie okazało się, że kartę sieciową trzeba wymienić.
Świat bez internetu trudno sobie nawet wyobrazić. Na szczęście – nie trzeba. Chuck Norris ma wszystko zgrane na dyskietkę.
Tak, słyszałem. Na jedną dyskietkę. Skompresował całość z pólobrotu. : )
:)))))))))))))))))) ! ach ten Chuck :)))
Witaj Quackie.:))) Chuck Norris to jeden ze znanych mi bohaterów nie oglądanych seriali.:))) Ma facet siłę przebicia. Niby nie powinnam wiedzieć kto to a wiem.:))) Jest wielki.:))) Niektóre dowcipy o nim są niezłe.:))) To znaczy nie o nim jako człowieku, nie znam, wypowiadać się nie będę, ale o granej przez niego postaci.:)))
Kilka dowcipów o…może nie najlepszych. ale zapamiętanych. Ku uśmiechowi powszechnemu.:))Chuck Norris doliczył do nieskończoności. Dwa razy.Chuck Norris przekonał Goździkową do apapu.Gdyby Chuck Norris chciał, to nie było by wojen. Pokoju też by nie było.Chuck Norris potrafi grać w bierki rozgotowanym makaronem.Chuck Norris znalazł ładną dziewczynę na Polibudzie.Chuck Norris był jednym z kamikadze. 12 razy.Tylko Chuck Norris wie ile jest odcinków “Mody na sukces”.
Chuck Norris stoi szybciej, niż ty biegniesz…
:))) Witaj Tetryku Miły.:))) O tym zapomniałam.:)))
WitajTetryku, Jesteś?? A może by tak temacik? Wrzucił, hę:))))
OOO ! obiecałeś przecie….. poprzednio nagabywany :)))))
Jasminko Tepsa rzadko szwankuje, dlatego jej wybaczam:)))
Na hasło Sepsa dostaję drgawek Skowroneczku.:))) Walczyłam z nimi 8 lat.:))) Nigdy przy mnie o nich.:))) Po 8-u latach dowiedziałam się, że łącze miało być tylko dla mnie jednej, zapłaciłam 870 zł. Okazało się, że mogę tylko dzwonić. Oferują mi internet 56 kb/s, modem.:))) Dziś już nie korzystamy także z ich telefonu.:)) Złodzieje. Wiem, że z nimi nie wygram.:(((
Bo wtedy byli monopolistami.. Stare “dobre” czasy minęły dla Tepsiuni bezpowrotnie :)))
“Oj, jak leje i leje”….. wróciłam do elementarza :)))
Jeśli nie chcesz żeby lało Wiedźminko, poproś Chuck`a Norris`a to przesunie lanie do Senatora, który pragnie deszczu jak kania dżdżu.:)))
Falski?:))) Moje rodzeństwo się z niego uczyło czytać i pisać. Skutecznie.:)))
Ja też!!!:)
Falski, a jakże :))))
Mam leciutkie wyrzuciki sumienia… Rozwaliłam swoimi wygłupami temat Skowroneczka?:(((
Niepotrzebnie! Na madagaskarze każdy gada o czym chce!:))
Mówiłam Ci, że Cię kocham?:))) Tylko mi potem nie wypominaj, że dołuję, bo z natury swej jestem optymistką, niepoprawną, tylko teraz tak…ale to przejściowe! Przynajmniej mam taką nadzieję.:)))
Proszę, kocha mnie!! Się ma to powodzenie…….szkoda tylko, że na starość:(
Starość Senatorze to stan, nie kwestia wieku. Znam starych nastolatków. Nic im się już nie chce… Z tego co zdążyłam zauważyć jesteś bardzo młody, więc nie wciskaj mi kitu, bo nie wierzę.:))):*
Hihi hi!:)) A teraz mnie pod włos bierze!! Ech, te kobiety!!:)))
Jakie pod włos Senatorze?! A jak jesteś łysy? Skąd mam to wiedzieć?! Ja z serca i szczerze a Ty do mnie z kałasznikowa.:((( Chyba nawet miłość do zagramanicznych Przyjaciół ma jakieś granice.:)));P
Łysy???!! Nu, zabić za mało!!!:))
hihi… właściwie to szkoda, że nie, Senatorze…. można byłoby zaśpiewać Ci piosenkę o Cezarze, a tak….. nie uchodzi, łysy nie jesteś :)))))) !
I druga dokucza:((
.. a skądże Senatorze…. my z Tobą nieśmiało flirtujemy :)))) *
Hi,hi…hiii:)))))
Możesz zawsze rozwalać.. Tylko się nie smutaj:)))
No, jest burza i troszkę pada…..ale to mało:(
Senatorze….. nie namawiaj, bo znowu zrobi się jakaś powódź:)))) ! Popada u Ciebie, obiecuję :)))))
… a zimno u mnie… :))))
Witaj Wiedźminko, u mnie tylko 14 i ten przejmujący wiatr:( a teraz leje równo. To ostatnie akurat nie zaszkodzi:))) Już wolna?? Asekurowałaś??:))))
Witaj… :)*.. wolna na dziś, a deszczyk pada sobie równo… i bardzo dobrze. :))) A na Kulturze “Ogniem i mieczem” było :))) na małym ekranie Bohun jakby ciut gorzej wypada !:)
Nie oglądałam:( Oczy, chyba miał te same, szelmowskie? :)))
te same, ale jakby mniej wyraziste :)))) ocywiście z powodu wielkości ekranu :)))))
ale Horpyna….. tak samo niesamowita i groźna :))
Ooooo, Skowronek swobodę odzyskała!!:)))
Gdzie się podział mój rozpaczliwy komentarz na temat Sepsy?:(((
Gupi onet! Komentarz się pojawił.To jeszcze PS dopiszę.Na pamiątkę mam modem z Sepsy. Brak możliwości technicznych a umowę podpisali!! I jak ich nie kochać.:))) Zwłaszcza, że brak możliwości technicznych sami mi załatwili złodzieje?!
.. wypisałam się z Tepsy, bo była droga i zupełnie nieelastyczna…. podobno się poprawili. :Może kiedyś to sprawdzę ? 🙂
Na naszej wyspie przyjęte jest wrzeszczeć rozpaczliwie ” i dzie polazło, no dzie??!” Dobrzy ludzie pokazują, że jest, nieco wyżej. I tam właśnie jest!! Sama sprawdź!!:)))
Sepsa działa na mnie jak płachta na byka. Najlepsze co mogę w tej sytuacji zrobić to…Dobranoc Kochani i do jutra, zanim mnie rozsadzi.:)))
Dobranoc Jaśminko, tylko mnie nie strasz…. 🙂
Dobranoc:))
Dobranoc Senatorze i niech Cię deszcz kołysze do snu :))))
PS:,żebyście wiedzieli jak Wam dobrze miastowi.Rodzice złożyli podanie, jeszcze za komuny. Chcieli mieć telefon. O Internecie nikomu się wtedy jeszcze na wsi nie śniło. Minęło tylko 25 kat i HURA! Jest możliwość. Trzeba “tylko” zapłacić kilkaset złotych i jest!Sepsa monopolistą. Dlatego to do niej piszę podanie o internet. Podpisuję umowę. 2 razy okazuje się, że brak możliwości technicznych. Błękitna linia po 8-śmiu latach oznajmia, że powinni położyć kabel taki, że mogłabym mieć internet normalny. Niestety. Złodzieje ukradli. Kto? Dziś trudno dociec. Pod jeden numer podłączyli 10-u abonentów!!!! O necie mogę zapomnieć.:((( Na pamiątkę pozostaje mi modem. Dałam bratu. Do sepsy napisałam, że nie oddam i niech podadzą mnie do sądu. Do dziś nie podali. Cisza…:(((
Masz net w Sepsie? Zazdroszczę, ale się nie chwal, bo naruszasz mi nerw!!!Dobranoc.:)))
Dobranoc.. :))) Kto rano..???:)))
Nie ja Skowroneczku.:))) Rano to się śpi.:)))
Dobranoc….. lampka świeci, ja miałam pójść spać, ale….. słucham deszczu za oknem…. :))))
Wszystko pogasili. Ciemno wszędzie! Co to będzie? Co to będzie? …A to tylko ja wpadłem na chwilę. Nie wiem kiedy znowu tu zaglądnę.: )))))))******