Babę zesłał Bóg
Raz mu wyszedł taki cud
Babę zesłał Bóg
Coś innego przecież mógł
Żeby dobrze zrobić wam
Żeby dobrze zrobić wam
Babę zesłał Pan
Bóg też chłopem jest
Świadczy o tym jego gest
Bóg też chłopem jest
Tak jak swing i blues i jazz
Żeby z baby ciągle drwić
Żeby z baby ciągle drwić
Trzeba chłopem być
Bóg ci zesłał mnie
Byś miał kogoś w noc i dzień
Bóg ci zesłał mnie
I sie z tego tylko ciesz
Z woli nieba jestem tu
Z woli nieba jestem tu
Więc się do mnie módl!
Autor: Jasmine
Dzień dobry:))) Wątek Jasminki, ja tylko w zastępstwie :)))
Ciekawe, o której wstanie:)))
Witaj Skowronku….:)) a już sie chciałam zdumiewać, że zegar działą :))))
Dzień dobry:))) Proszę, prosiła, prosiła i wyprosiła!:))
Zesłał, zesłał! Plagi egipskie to też jego robota:(
Witaj Senatorze…. :))) ” kij i marchweka “….. :)))) i masz odpowiedź na ten cud :)))
Witaj:)) A nie mógł to więcej i lepiej łowisk zarybić, miast zsyłać na Adama ten “wymowny” cud ??:)
;))))) obawiam się, że dobry Bóg nie przewidział temperamentu i żarłoczności swoich ” dzieci”…A one.jak to dzieci…. ciągle niespodzianki :)))))
DzieńDobry:))) Nie obciążałbym Boga, jeżeli to jednak jego “wina” to mu podziękujmy, iż nie musimy rozmnażać się pączkowanie jak drożdże. Bylibyśmy na okrągło na kacu:)))
Witaj Stateczku…… a nie lepiej byłoby nam na rauszu ?:))))
Witaj czarodziejko:)) Przypuszczam, iż wtedy radość by sprawiały chwile trzeźwości:)))
Byłyby jak diamenty – cenne, bo rzadkie!:))
o to, to Senatorze….. :))) jak sie rozejrzeć, to naprawdę rzadkie te chwile… 🙂
Dzień dobry ! :))) ….
Dzień dobry:)))
Może mała analizaLudzie są gatunkiem satadnym. Stado tworza matki z młodymi, a te młode są potomstwem jednego samca, wyselekcjonowanego z pośród wszystkich w walce. Reszta samców jest niepotrzebna, przynajmniej na razie i czeka, plącząc sie po obrzeżach i czekajac chwili, kiedy tamten alfa osłabnie. Naczelne sprawę zmodyfikowały, jeśli wierzyć dr Jane Goodal to już szympanse, a ludzie na pewno. Mądry alfa postanowił z samców odrzuconych zrobić wojsko i to był pomysł znakomity. W zamian obiecał na własnmość samice wraz z profitami płynącymi z posiadania. Dlaczego samice się na to zgodziły? Zeby uratpwać życie swoich dzieci. Dla mężczyzn to nie jest argument. Oni by poświęcili życie własne i swoich dzieci. To stanowi, że dla panowie dla kobiet nie maą jszacunku. Stąd dzieci, które ojców nie miały były otoczone ostracyzmem, ich matki takoż.To było de facto niewolnictwo.Te wszystkie fochy, gniewy i inne zagrania, to obrona istoty bezradnej, czującej, że się czasami przydaje. Przy nie negowaniu, że jest się istotą niższą.
Hmmm… Lukrecjo, na początku w stadzie były tylko dwie sztuki :))))
Według Macieja Giertycha istotnie. Według Karola Darwina było tak, jak mówię.
;))))))) dwie sztuki wg piosenki i Biblii, ja na ten temat nie wiem nic….:)))
Na początku było SŁOWO !!! I to jakie !!!
Napoczatku był chaos.alboJózio ząb za ząb się kłóci,że świat cały powstał z chuci
:))))))))))))))) !
I stworzył Bóg człowieka na wyobrażenie swoje: na wyobrażenie Boże stworzył go: mężczyznę i białogłowę stworzył je” – jako że Ewa została dopiero stworzona z żebra Adama, miał on żonę przed Ewą i to mogłaby być Lilithhttp://pl.wikipedia.org/wiki/Lilith
Czyli miał stado, jako powiadasz. Kim my jesteśmy, by nie godzić się na Boskie Działania ??? :)))
Dajmy spokój pięknym mitom mającym nas utwierdzić w mniemaniu, że jesteśmy kimś wyjatkowym. To znaczy tu mam na myśli Drogich Panów, bo Panie są jednak o krok za nimi :)))(((i dlatego ta piosenka R.Przemyki co ja zrobiłam z piosenką Jasminkihttp://www.youtube.com/watch?v=Cqg3kcwAgsoJuż się wynoszę.
Z rzadka widzi się panów, droższych, od Drogich Pań:))) Panowie to tylko dodatek do pióropuszy, schodów i tym podobnych atrakcji:)))
Chyba, że zupa jest za słona.Moje na wszelki wypadek są za mało słone:)))) Po co ma dochodzić do sporów? A posolić zawsze można z wierzchu.http://www.youtube.com/watch?v=ltBevk4i1CQ
… więc jednak skarbonka, Stateczku ?:)))))
… ta piosenka przeciez jasno mówi, że Ewa została ” dodana dla towarzystwa”…. więc jest zgodna z pogladami M.G. :)))) A mnie to nie obchodzi, całkiem dobrze się czuję w mojej damskiej skórze !:)))
.. zwłaszcza od czasu, gdy jako kilkulatka pojęłam, że nie będę chłopcem i trzeba poszukać sposobów, żeby i mi wolno było więcej :)))))
Wolę wersję Darwina. Bardziej do mnie przemawia. Niestety znaczy to,że odwieczny porzadek został postawiony na głowie. I stąd mnóstwo nieszczęść.
Witam:))) Rypnąłem natychmiast do Pisma Świętego wyd. XVI 1975 r. Warszawa (zaledwie 50 000 egzemplarzy!), wypuszczone na rynek przez Brytyjskie i Zagraniczne Towarzystwo Biblijne i nicem tam o pierwszej żonie Adama nie znalazł!:( A już miałem oskomę na “momenty”!:)
Zełgali Angliczanie, jak myślisz??
Jeżeli był tam własnoręczny podpis Pana Boga, to nie zełgali:)))
Nie znalazłem, a nie można powiedzieć, że niedbale szukałem!:)
pono była to Lilith i siała okrutne spustoszenie :)))))
hihi… powtórzyłam za Lukrecją całkiem nieświadomie. :)))
Też mam to wydanie Senatorze. Ciekawie wygląda porównywanie różnych. Oprócz Brytyjki polecam Gdańską. Oprócz oczywiście tych najpopularniejszych, na czele z Tysiąclatką.:)))
Biblię Tysiąclecia też gdzieś mam, a po mojej babce została nam w rodzinie cudowna, stara Biblia oprawna w skórę ( twardą jak jaszczur i takąż szorstką!) w dwu językach – po rosyjsku i po ukraińsku. Nie można znaleźć metryczki, tak już pewna kart jest częściowo zniszczona, ale wydrukowana została na grubym, mocnym papierze… Wieść rodzinna głosi, że należała do babki mojej babki, zatem mojej praprababki.. Ile ta księga może mieć lat? Najpierw Ojciec chciał dać ją do renowacji, zabezpieczenia i oczywiście do stwierdzenia gdzie, przez kogo i kiedy została wydana, później ja nosiłem się z takimż zamiarem, ale lata lecą i jakoś to się odwleka…:(
Bezcenna pamiątka Senatorze.:) Moja rodzina nie miała tyle szczęścia, niestety. Babcia, mama taty, była przed wojną nauczycielką, w domu było dużo książek. Pośród nich najcenniejszy, otaczany wręcz nabożną czcią był bardzo stary egzemplarz Biblii. Żołnierze radzieccy odpowiednio się nim zaopiekowali. Nie wiem na co zużyli karty, tata był kilkuletnim dzieckiem wtedy i nie pamięta, z okładek zrobili zelówki.
Parę dni temu miałem akurat le vin triste:) i pamiętam, pomyślałem sobie jak niewiele po człowieku zostaje. Przedmioty starzeją się bardzo szybko, fotografie płowieją….wspomnienia też bledną…
Mówisz – żołnierze….”A na wajnie, kak na wajnie, patrony, wodka, machorka w cenie..” Co tam książki…
“…A na wajnie nieliogkij trud, sam strielaj…a to ubjut..”:(
Posłuchaj! dalibyśmy to jeszcze raz na blog, ale Stateczek wojennych nie lubi! http://www.youtube.com/watch?v=xr0KswfnC_c
To nie był film…:((( I wciąż gdzieś tam, i modlimy się, żeby nie tu… Mi się skojarzyło… http://www.youtube.com/watch?v=BqzGZ5AaeSsJedno życie masz, komu dasz ten kwiat gdy zza rzeki padnie strzał?Ludzie nie gińcie, wy ocalicie świat. Ludzie nie gińcie, to wojna zginąć ma…Dona, dona, dona, dona…Od zawsze mam problem z zaśpiewaniem tego songu. Gardło zaciska…
Dona donaa, do!
Jaśminko !!! wstawaj i napisz co miałaś na myśli :))))…..
Wszystko jest w tekście Wiedźminko.:))) Poeta miał na myśli przede wszystkim to: Bóg też chłopem jestŻeby z baby ciągle drwićTrzeba chłopem byćZ woli nieba jestem tuWięc się do mnie módl!Z naciskiem na Więc się do mnie módl!.:)))
słusznie Jaśminko…. na kolana przed Kobietą:)))))
Rym!!! ( Tu Incitatus rozejrzał się w koło, a widząc, że nikt nie patrzy, począł kości z podłogi po jednej zbierać, bo choć rymnął gracko, jak za dawnych lat, to zbieranie się po onymż czynie chwalebnym z każdym kolejnym minionym rokiem stawało się co raz trudniejsze !!)
Cudny jesteś ! :)))).. a ja myślałam, że znalazłeś rym do ” kobiety” inni niż ” niestety”.)))))))) !
Pewnie, że jestem!:)) Nowy rym? To nic trudnego – kobiety na wety! (Trąci lekko Mickiewiczem przez majora Płuta!)
Dzień Dobry.:)))Aż tak szybko to się nie spodziewałam Skowroneczku, gdybym wiedziała to bym nastawiła sobie budzik, albo, co pewniejsze, wcale nie kładła się spać.:))) Dziękuję.:))):***
Baby, ach te baby….!!:))
Baby, ach te baby! :)))Trzy wersje do wyboru, wniosek jeden.:)))http://www.youtube.com/watch?v=_D5Wq1qjZeYhttp://www.youtube.com/watch?v=xvXyhC27buU&feature=relatedhttp://www.youtube.com/watch?v=FQfWrOoQQYs&feature=relatedKochane baby, ach te baby,Człek by je łyżkami jadł,Tęgi chłop, co lekko w ręku łamie sztaby,Względem babyJest tak jak dziecko całkiem słaby.Baby, ach te baby,Czym by bez nich był ten świat?Co tu łgać, co tu kryć,Spróbuj bez baby żyć,Gdy ci uda się taka sztuka, toś jest chwat!
Mnie i jednej dosyć:)))
Do licha! Jakem niemłody, tak przy komentowanych wydarzeniach mnie nie było! Może trzeba wypytać Mumisia, jak to było z tą Lilith…
Witaj, Tetryku:) Ciekawe czy ją też wytatuował? Ale Irenka piekło zrobi!!:)))
:))) No nie wiem, czy już wtedy był tak aktywny.Senatorze, drobne pytanie: czy nasza gospodyni jest dzisiejsza?
Przepraszam, że pytaniem odpowiem – która?
Jeżeli dzisiejsza, to Alla…
Skowronek jest adminem, każdy, kto chce korzystać z jej uprawnień musi o nie poprosić. Wiąże się to podobno z przysięgami, czarnym kogutem o północy i innymi okropieństwami. Po dokonaniu tych straszliwości uzyskuje się możliwość zamieszczania filmów, ale zawsze w podpisie jest Ałł_a. Żeby pojawił się inny pseudonim trzeba by publikacji osobiście admin dokonał. Wtedy odręcznie wpisywany jest nick podstawowego autora. Czy ja nie bredzę aby??:(
:))) Sławetnym adminem. Pamiętasz????:)))))
No cóż… ze świadomością tego, że odpowiedź może mi mi się nie spodobać, jednak zadam podszyte lękiem pytanie Tetryku.:))) Co znaczy “jest dzisiejsza”? :))) Pytam, bo Gospodynią Madagaskaru jest nadal i nieustająco Skowroneczek.:))) Z tego co wiem to jakoś nikt nie ma zamiaru Jej zdetronizować i pozbawić wdzięcznej fuchy.:))) A w tym konkretnym temacie gospodynią jestem ja, o czym Skowroneczek w pierwszym komentarzu raczyła poinformować.:)))
Miła, czyżbyś się obawiała że możesz uchodzić za nieco niedzisiejszą? ;))Miałem na myśli inne znaczenie, które ci nie zagraża: http://www.klamerka.pl/strona-6.html
Dobry wieczór. Bardzo lubię Renię Przemyk, ma niski, wibrujący głos, który zupełnie niepotrzebnie śpiewa o konfliktach damsko-męskich. O ileż korzystniej brzmiałaby w jego wykonaniu jakaś namiętna a drapieżna bossanova albo inny swingujący smooth?
A moze ten utwór Ci wystarczy ?:))))http://www.youtube.com/watch?v=tqrERNjCjQQ
… to nadal damsko – meskie, ale…… :)))))
ależ to ciężkie!
Udało mi się nie zdublować.:)))
Dobry wieczór. Bardzo lubię Renię Przemyk, ma niski, wibrujący głos, który zupełnie niepotrzebnie śpiewa o konfliktach damsko-męskich. O ileż korzystniej brzmiałaby w jego wykonaniu jakaś namiętna a drapieżna bossanova albo inny swingujący smooth?
Witaj, Quackie:) Aleś się zdecydowanie rozmnożył. To po Adamie?:)
ech, nie : ( Internet jakby miał czkawkę… hyp!
Witaj Quackie.:)) Też bardzo.:)) I to nie prawda, że tylko. Na dowód jeden z moich ulubionych utworów.)http://www.youtube.com/watch?v=XFL2ysbuq5A&feature=relatedGdy trzymasz mnie za rękęTo nawet w starej ładnie mi sukience…I to nie smutne wcaleŻe tak będziemy tańczyć długie lataI później gdy upłynąI my będziemy a nie będzie świata…
Hmm, właśnie przejrzałem sobie powiązane z Renią klipy z YouTube i w zasadzie to, co podlinkowałaś, jest najłagodniejsze, ale nadal smutne. Ona po prostu nie śpiewa inaczej niż smutno albo rozdzierająco, a w najlepszym razie sarkastycznie (Tańczę na stole/ kieckę zadzieram etc. etc.), czego trochę mi szkoda. Ale – żyje nadal, śpiewa i jest szansa, że kiedyś zaśpiewa inaczej.
Szczerze wątpię czy to kiedykolwiek nastąpi. Jest autentyczna w tym swoim śpiewaniu, wyjątkowa, czy pozostałaby sobą zmieniając styl?
znaczy, tego, nadziei nie zabijaj!
Manie wątpliwości nie oznacza zabijanie nadziei! :))) Albowiem napisane jest, że życie bez nadziei jest beznadziejne.:)))
Nie tylko damsko-męskich. Też lubię bardzo.:) Tu w duecie z Kasią Nosowską.http://www.youtube.com/watch?v=l8nh-FgEMwM
Klimaty mam wręcz tropikalne; gorąco, parno i bezwietrznie…… :(( a obiecana burza znów pójdzie stronami….. ach, to lato !
to może tak ?http://www.youtube.com/watch?v=si8jQCKA_VQ&feature=related
To jest najmniej smutne z repertuaru, ale za to ironiczne do sarkazmu włącznie.
ciemność zapada. Dobranoć!
Dobranoc:))
Ode mnie na Dobranoc.:)))Znacie? To posłuchajcie.:)))Gdy Pan zakończył swe dzieło stworzenia świata wezwał przed swe oblicze mężczyznę i kobietę, by rozdzielić między nich niezbędne, przynależne ich płciom atrybuty. W końcu rzekł:- Zostały mi już tylko dwa ostatnie. Które z was chce potrafić sikać na ścianę?- Ja! Ja!, wyrwał się, jak zwykle, w gorącej wodzie kąpany Adam.- No cóż Ewo, w takim razie dla ciebie został mi już tylko wielokrotny orgazm.
Przeleciał pięciominutowy deszczyk…… noc pochmurna, lampka świeci tym jaśniej…. :)))) dobranoc i dobrego humoru od rana. 🙂