Trzęsienie róż ! I nic innego.
I nie inaczej – tylko właśnie!
Trzęsienie róż! I w różach niebo !
A niech to jasny piorun trzaśnie!
Poezjo ! Matko ! Któżby skłamał.
Kiedy cię woła ? I juz łoskot!
Ten szklany pręt nad głową złamał
Różany czarnoksiężnik Bosko.
Z rozpaczy ? Nie wiem.Może, może….
Lecz gdy trzasnęło i zabłysło,
Trzęsieniem róż przyznałeś Boże,
Najświętszą rację mym zamysło.
Julian Tuwim
Wierszyk z dedykacją : – dla spragnionych porządnej burzy – dla miłośników róż – dla Tuwimaoraz z powodu odkryć Senatora o poetycznym niedostatku na blogu :)))))
.. kłębią się na niebie chmurzyska i parno okrutnie, a czerwcowa różyczka stoi w małym wazoniku i uśmiecha sie do mnie :))))
… chyba nie wymyślę innego powodu do publikacji tego wiersza :))))
moze jeszcze ten, że znów wrócę późno :(((
Kto to jeszcze pamięta ?:)))))http://www.youtube.com/watch?v=pNAEsB7P21Y&feature=fvwrel
Ja pamiętam Mały kwiatek.To jest moja ścieżka dźwiękowa do Warszawy lat pięćdziesiatych, Warszawy Leopolda Tyrmanda. I jego powieści Zły. Miałam wtedy kilka lat i czasmi jeździłam do Warszawy z matkąO, apteki warszawskie!O, bramy Warszawskie!
Ciekawie Ci sie skojarzył “Mały kwiatek” z Tyrmandem :))))
Dziwnymi ścieżkami chadzają nasze skojarzenia Wiedźminko.:))) U mnie najczęściej apropos bez słonia.:))) Tym razem z…http://www.youtube.com/watch?v=xy-SDvlXQe8&feature=fvstPo to, żeby zrozumieć o czym śpiewa chciałam się uczyć francuskiego, mimo 6-u lat nauki tego języka miłości i, wcześniej, zanim świat polityki zdominował angielski, także dyplomacji…a tam…:)))
PS: Polecam, mnie wzruszył bardzo, film o Słowiku Paryża – Niczego nie żałuję – Edith Piaf / La Mome (2007)
głos Edith….. banalnie powiem, że jedyny w swoim rodzaju…. i jak dla mnie nieśmiertelny 🙂
Bo to wtedy “leciało” z kazdego okna. Jeszcze Tico tico.http://www.youtube.com/watch?v=JMdw7xbCJLwCiekawe to dopiero jest to, że też Piosenka z przedmieścia, z połowy lat sześćdziesiątych.http://www.youtube.com/watch?v=qLDQVGz1m2cMoże dlatego, że wtedy książkę czytałam.
Burza znów włóczy się po okolicy…. 🙁
C`est magnifique, merci.:))):*
Jasminka miała rację, mówiąc o dziwnych ścieżkach, jakimi chadzają wspomnienia. http://www.kontrowersje.net/tresc/mechanizm_tworzenia_sie_wspomnienSama też coś na ten temat wiem :))))
Przecież miało być o różach http://www.youtube.com/watch?v=IpHiURKkY0QSkojarzenia się pchają same. “Przeminęło z wiatrem” i pieśń konfederatów.
Może tym razem się uda i …Przeczytałam z przyjemnością raz jeszcze Lukrecjo.:)):*Może zamiast dawania odsyłaczy umieściłabyś swoje najlepsze teksty, praktycznie wszystkie, na Wyspie?:)) Jestem pewna, że nie wszyscy tu zaglądający je czytali a wszystkim ich przeczytanie sprawi przyjemność.:))
Najpierw muszę skończyć z Rajem. A potem zacznę żyć jak człowiek:)))))))))))))))))))
Miałam nadzieję Lukrecjo, że Raj to będzie neverending story…:)) Skończyć z Rajem to brzmi prawie jak odebrać nadzieję na Niebo.:)) Zawsze można “obok”, “oprócz”:))
W raju się zrobi nudno.Myślałm o przeniesaieniu akcji do Czyśćca.
Cieszę się z przeniesienia akcji.:)) Tym bardziej, że to zapowiedź ciągu dalszego, oby koniec, jeśli miałby nastąpić, nadszedł jak najpóźniej się da.:))
Witajcie wszyscy!Lukrecjo, nawet, jeżeli zorganizujesz własny krąg zaświatów, dotychczas nieodkryty, toi tak cykl pozostanie dla nas “Rajem wg Lukrecji” :))
Pięknie. Jeszcze trochę a stanę się zarozumiała jak Stary Jegomość Kangur.(szary był kangur i kudłaty, a duma jego nie znała granic. Tańczył na zwalinach pośrodku Australii, aż udał się do małego bożka Ngua. “Zrób mnie innym od reszty zwierzat, a przy tym niezwykle popularnym i zrób to na godzinę piatą po południu” )
Spokojnie! Chmury z zimną wodą już płyną! 🙂 😉 😉
Przypominam inspirację. Gdzieś około 3:30 rozpoczyna się Niebo.http://www.youtube.com/watch?v=EBPvYG7Vr2E&feature=relatedUznałam, że potrzebuję wersji bardziej współczesnej
Zamykam oczy.. i pląsam po łące.. Masz talent Lukrecjo:)*
Raczę się na razie pożegnać, bo nadciąga czarna, TAAAAAAKA wielka chmura i w każdej chwili będę musiała wszystko powyłączać.:(((
Dobry wieczór:))) Jasmina ma swoją czarną chmurę, a ja swojej ni cholery!!:(((
Nie lubisz mnie Senatorze.:(((
Pięć osób on line…..może tak każdy by się łaskawie odezwał? Zobaczyłbym czy ten wynalazek nie łże aby!:)
Ja. Jak przeczytałam, że pięć, to było cztery, a teraz widzę trzy
Witam:)) Mnie w dalszym ciągu pokazuje 5! To jakiś kant:(
A teraz 4!!
3 Tetryk nam się wyłączył:)))
Dzień dobry:)) Ty się nie przyznawaj, że masz teraz pełną kontrolę, bo wiara się wystraszy!:)))
:))) Ależ ja nie mam pełnej kontroli:))) Przed chwilą Tetryk był, a już się nie odzywa, znaczy się wyłączył:)))) A Pan Jesteś XX, a więc? Spokojnie:))))
No widzisz, Tetryka kontrolujesz!:)
I czego straszy??? Się teraz będzie ukrywał:((
Razem ze Stanem w mazowszańskich krzakach okop na pełny profil saperkami sobie wyryją, a my ich wytropimy, otropimy, weźmiemy do niewoli i nie damy im….sernika!:))
Wieczór dobry, bo mokry:))) Ślicznie pada, róże i pozostałe spragnione podlewa. I dobrze, bo trawa w nasłonecznionych miejscach wysychała:( Oczywiście chłodno się zrobiło. Jestem, ale nie zawsze przy kompie:))) Wynalazek nie kłamie:)))
Dobry wieczór:)) U mnie nie pada, choć w dzień spadło parę kropli. Wszystko to mało!!:(
PS Te wyświetlenia to narastająco, czy w jakiejś jednostce czasu?
Każde wejście na wyspę:)))
Znaczy – narastająco! A od kiedy on tak liczy?
Od dnia założenia tj. 05.06.2011r.:))))
A to niech sobie liczy!:))
CUD:))) Trochę się ochłodziło, pada i nie grzmi::))) Po raz pierwszy nie sprawdziło się tatowe, że jak zza młyna nadciąga czarna chmura, to da nam popalić.:)))Możecie mi zazdrościć, pozwalam.:)));)
Jasminko, u mnie jak zza Jarzębiny wychodzi chmurzysko to na pewno padać będzie, ale grzmoty zazwyczaj delikatne bywają:))) Się ujawniłaś, witam mokrym wieczorem:)))
Panie Q, kończysz Pan już???:)))
No, to idę robić gołąbki:)))
Rób, Perełko, aby dużo! I sernik upiecz, jak już jesteś w kuchni!:)))
Specjalistką od serników jest Wiedźminka Senatorze i o ile dobrze pamiętam Pani Bo.. :)))Gdzie nasz Markiz… Egipt?:)))
Aha, Senatorze wymalowałeś do Onetu??
Epistołę do BOK Onet:)))!
Macie problemy, których ja nie mam i nigdy nie miałem. Z łączeniem, logowaniem. Może problem jest w Waszych kompach?
Nie Markizie:) tu chodzi o ranking blogów, a Senator lubi się chandryczyć z Onetem:))) Witaj dawno nie widziany:)
Nigdy nie mów nigdy – a zwłaszcza, jeżeli chodzi o komputery :)))
O! :))))
A nie, jeszcze nie. Strasznie mi dziś cały świat głowę zawraca:((
Spokojnej, bez złych… Dobranoc:))
Mniam… poziomki !:)) zostało troche dla mnie ?:)
wieczór już chłodniejszy, senna jestem bardzo, więc pośpiesznie zapalam lampkę i szepczę : dobranoc….