Właściwie każdy wiersz
mógłby mieć tytuł “Chwila”.
Wystarczy jedna fraza
w czasie teraźniejszym ,
przeszłym, a nawet przyszłym;
wystarczy, że cokolwiek
niesione słowami
zaszeleści, zabłyśnie,
przefrunie, przepłynie,
czy też zachowa
rzekomą niezmienność,
ale z ruchomym cieniem;
wystarczy, że jest mowa
o kimś obok kogoś
albo kimś obok czegoś;
o Ali co ma kota,
albo już go nie ma;
albo o innych Alach
kotach inie kotach
z innych elementarzy
kartkowanych przez wiatr;
wystarczy jeśli w zasięgu spojrzenia
autor umieści tymczasowe góry
i nietrwałe doliny;
jeśli przy tej okazji
napomknie o niebie
tylko z pozoru wiecznym i statecznym;
jeśli się zjawi podpiszą cą ręką
bodaj jedyna rzecz
nazwana rzeczą czyjąś;
jeśli czarno na białym,
czy choćby w domyśle,
z ważnego albo błahego powodu,
postawione zostaną znaki zapytania,
a w odpowiedzi –
jeżeli dwukropek:

Oczywiście Quackie życzenia przyjmuje:))) Najlepszego Solenizancie..:)))
Dzień dobry:)))
Dzień dobry ! Quackie….. noblistka Ci wierszyk przyniosła…. więc zyczę Ci, by Nobel i do Ciebie trafił, a oprócz niego wszystko co najlepsze. :)))) !
Piekny, słoneczny dziś dzień……. :))))
.. na zawilce jeszcze za wcześnie, ale widziałam juz żółty łebek rannika…. :)))))… wiosna, panie sierżancie tuż tuż ?:)))
Ha, Nobel. Bym musiał wcześniej zacząć ; ))) i na innym, jak to mówią, diapazonie.
…ale za życzenia pięknie dziękuję : )
masz mnóstwo czasu przez sobą….. na wszystko :)))))
Dzień dobry i dzięki. Ten wiersz trafia w sedno moich nastrojów – mówi o paradoksach czasu i naszego postrzegania tego czasu.A co do okazji, to zazwyczaj obchodzę łącznie : ))) taki oszczędnościowy rocznik jestem, żeby czasem za dużo okazji do dawania prezentów nie było ; ) tym milej, że tutaj osobno.
Wobec tego gorzej od Ciebie mają tylko Ewy i Adamowie 🙁 i to tacy, którzy ” przynieśli sobie” imię :)))
.. ale zwyczaj przynoszenia sobie imienia owocował różnorodnością …. choć czy chciałabym mieć na imię Emanuela lub Teodora ?:)))))….
A ja przybrałem imie Kochanie i świetuje przynajmniej raz w tygodniu.
Troche przesadziłem. Juz pamięc nie taka, troche sie gubie.
:))) bardzo praktyczne imię Markizie:))))
No
A mam takie znajome małżeństwo – Ewę z Adamem. I w dodatku ślub brali w Boże Narodzenie! Prezenty powinni więc dostawać może i raz w roku (imieninowo-gwiazdkowo-rocznicowe), ale za to potrójnej jakości : )
Żeby nie było, że mam coś przeciwko, ale mimo wszystko wolę być Ewą niż Czesławą.:))) Choć to piękne, staropolskie imię.:)))”Czasława, Czesława — staropolskie imię żeńskie, w czasach staropolskich notowane wyłącznie w formie Czasława. Składa się z członu Cza- (“spodziewać się, oczekiwać”) i -sława (“sława”). Mogło oznaczać “tę, która oczekuje sławy”.Sławy nie oczekuję, skromna jestem, nie to co Quackie przyszły noblista.:)))
Dzień Dobry Bardzo.:)))Quackie, Wszystkiego NAJ-lepszego.:))) Niech Ci się spełni.:)))***Jeśli oszczędnościowo to to też może być, mam nadzieję.:)));) http://tnij.org/kkwk
Dziękuję, a co w Bitelsach oszczędnościowego? Że teledysk taki jakby wycinany? To akurat nie oszczędność, ino taki środek wyrazu… ; )))
To nie to, nie tak!!!:))) Ino tylko dlatemu, bo oni tam o URODZINACH a dziś Twoje Imieniny.:)))Weź to serce wyjdź na drogę i nie pytaj się dlaczemu… Dlatemu, bo.:)))
Skowroneczku, Dziękuję za łabędzie gąski:))):* Od razu odpowiem Senatorowi, że nie znałam, ale już znam.:)))
a dlaczego Ja wyzywasz od skowroneczka?
jasne, ze ja. To taki skrót intelektualny.
Chcesz kopa w kostkę?:)));p
Tylko się przedtem odwiń.:)))
Ładna, prawda??:P))
Prawda Senatorze, wizualnie też.:)))
płynnie…. lekko i elegancko :))))
Dzień dobry, Wiedźminko:)) Lapcio – widzę – wytrzeźwiał?:)))
Witaj Senatorze…. lapcio długo trzeźwiał, ale za to skutecznie…. :))) nie powiem Ci co mi rzekło moje dziecko o samodzielnych decyzjach co do trzeźwienia lapcia:))))
Dzień dobry:)))
Dzień dobry, Quackie:)) Wszystkiego dobrego!!:)) Co dwa dni dostawać życzenia…no no, to może źle się skończyć!:))
Też tak sądzę, więc wyjaśniłem, że obchodzę zazwyczaj łącznie… Ale miłe to, nie powiem ; ) Oczywiście dziękuję za życzenia Senatorskie.
Poród był długi
:)))).. na szczęście… skuteczny :)))
Jasmino, przyjmij i Ty najserdeczniejsze imieni nowe życzenia!:)) A tak tak, dziś Jaśminy przecież!!
By cie wciórności!:(( Nie dosyć, że drugi raz życzenia Jasmince składam (pierwsze gdzieś wcięło!), to jeszcze z czkawką:((
DzieńDobry:)) Życzę wszystkiego Najlepszego!!! Wszystkim którym się to należy :)))
Nie miałam zielonego pojęcia o tym Senatorze, być może dlatego, że za oknem wciąż biało, to przegapiło mi.:)))Życzysz mi, by mnie wciórności?:))) Nikt nigdy TAKICH życzeń mi nie składał.:))) Spełnią się?:)))Dziękuję.:))):*
A nie, Ciebie nie,:)) To tak ogólnie sobie wciórnośćnąłem!
Senatorze… czy ja mam wybrakowany kalendarz? u mnie ino Maciej i Bogusz :(((((
.. a kiedy będzie All_i, Senatora, Korabia, Stana , i wiedźmy?:)))))
… bo Markiz co tydzień, ale nie wiadomo w który dzień :))))))
W telegazecie znalazłem:)) Z niej i Stateczek swoje słynne imiona swego czasu wydłubywał:)))
:))) nigdy tam nie zaglądałam i widać, ze szkoda :))))
Byś dał namiary?:))) A swoją szosą cieszy, że nie życzyłeś mi wczoraj, bo Depresji było.:)))A teraz idę czymać kciuki.:))) MŚ rzecz co najmniej święta.:))) Do popotem zatem.:))) I frrrr…poleciała.:)))
Namiary na telegazetę?? Zdumiewające!! Że ja z techniką na bakier, to rozumiem, ale że i ta dziewucha też??!! No dobrze – włącz pierwszy program TVP, naciśnij na pilocie guzik wybierający telegazetę i na str 109 (pierwsza podstrona) znajdziesz dzisiejszych solenizantów!:)) Wyłączasz w odwrotnej kolejności!!
Widać, że od dawna telewizyjna nie jestem?:))) Widać.:))) W tamtą stronę nawet nie podfrunęłam. :))) Od razu było daj link.:))) Dzięki za instrukcję, CHYBA sobie poradzę.:)))
Zobaczymy:))
Dam radę.:)));pMam sporo takich opowiastek w życiorysie.:))Dawno, dawno temu, miałam 8 lat, rodzice kupili odkurzacz. Pojechali jeszcze po lodówkę a ja w międzyczasie rozłożyłam odkurzacz na czynniki pierwsze i złożyłam. Korzystaliśmy z niego przez lata i nikt się nie zorientował co zrobiłam. Marzyłam żeby zostać mechanikiem samochodowym.:)))
Być nie może? I nie zostały żadne zbędne trybiki???
Nie zostały.:((( Do dziś żałuję. Mogłam złożyć z nich zegarek np.:)))Szkoda, że silna i duuuuuża nie wyrosłam. Zostałabym mechanikiem samochodowymi zarabiałabym mnóstwo pieniędzy dzisiaj.:)))Senator mnie sprowokował do tej opowiastki.:)))
Ja miałem to samo, tyle że z termoforem. No i byłem juz po studiach.
Od zawsze wiem, że jesteś geniuszem Markizie.:))) Po studiach to bym nawet termofor zepsuła.:)))
hmmmm…. lodówka i odkurzacz jednoczesnie? to musiało być nie tak dawno temu….. chyba, że po tę lodówkę Twoi Rodzice stali w społecznej kolejce? eee…. niemożliwe…. :))))
To było ponad 20 lat temu…Były wtedy jeszcze społeczne kolejki?:)))
mogły jeszcze być, nasza obfitość dóbr wszelakich jest jeszcze bardzo młoda. :(((
mogły jeszcze być, nasza obfitość dóbr wszelakich jest jeszcze bardzo młoda. :(((
Nie mam takich sukcesów na koncie, bowiem od zawsze byłam niezdolna……. :))))
Zdolny to był mój brat Wiedźminko.:))) Rozłożył na części radio, nie składał go ponownie, o nie. Części sprzedał a za zarobione tym sposobem pieniądze kupił sobie samochodzik, nawet nie taki na baterie.:))) Jak widać jestem genetycznie zaprogramowana na sukces.:)))
ile lat miał Twój brat ? a radio ?:)))
No i porozbierali, dobrze, że nie się:))) Dobranoc:)))PS Solenizant padł??:))))
Coś w tym rodzaju. Wyjątkowo udało mu się skończyć pracę na dzisiaj i padł plackiem ; )
Zimno na świecie, pod kołderką najprzyjemniej…. :)))
Drogi Quacku, nie na bieżąco jestem w okazjach, stąd delikatnie spóźnione życzenia – niemniej tak szczere, jakby w samą porę ;)Wszystkiego NAJLEPSZEGO, mało dobrze płatnej pracy aby był czas dla p. Lajkonika – no i tego Nobla jak najprędzej 😉
Merci. Ale nadal będę się upierał, że Nobel nie pod tym adresem : ) natomiast pozostałym życzeniom mogę tylko przyklasnąć, w tym na temat czasu i Lajkonika.
Kwaku… ale możemy Ci tego życzyc ? :))))****
Boska ??? gdzie jesteś ? coś chciałam Ci szepnąć na uszko …. :))
Dobranoc…. północ blisko, więc zapalam lampkę na dobry sen i pogodny poranek :)))