Ktoś obcy kiedyś z konia zsiadł
I zanim wyrzekł słowo,
Liliową mojej pani dłoń
Całował po kryjomu.
Ktoś obcy kiedyś stanął w drzwiach
I zanim wyrzekł słowo,
Rózanych mojej pani ust
Kosztował po kryjomu.
Ktoś obcy kiedyś w ogród wszedł –
I w ogród biegła pani –
Pod mego pana krzewem róż
Ręce splatali.
A służka odtąd jedwabny ma szal,
I pierścień i brabanty,
I raz całusa kiedyś ktoś obcy jej dał,
Nim wskoczył na bułanka
John Keats
Postanowiłam zaprezentować najbardziej chyba znany wiersz Johna Keatsa…. nie było go na Wyspie do tej pory ( chyba?:) :))))
.. troszkę, by zmniejszyć napięcie :))))
… a wiersz wydaje mi sie szczegółnie melodyjny :))))
Piękny wiersz, o tym, jak to wiedza procentuje w życiu – przez używanie, a czasem przez NIEużywanie : ) I każdy ma, czego chce. Ciekawe, czy ten całus dla służącej to z rozpędu, czy jako bonus? : )
.. myślę, że służąca była młoda i ładna :))))
młodzieżówka sldowska
No to tak – młoda, ładna, a na koniec wiersza jeszcze nieźle posażna : ) Dobrze wybrane stanowisko pracy potrafi być niezłą inwestycją.Tfu, co ja piszę, korupcję popieram, czy jak? ; )))
lepperowszczyzna
Oj, chyba jednak lepiej niż u Leppera. Tutaj to służąca ma wszystkich w garści : ) i nie podpisywała żadnego weksla!
Nie dyskutuj tylko pisz. Jałowo sie zrobilo u kuraka.
Piszę, po południu będzie tekst do wrzucenia (nie Lajkonik).
Macie z kurakiem trudna konkurencje i ja bym nie apelował w imie…, tylko o zduszenie w sobie tej polskiej bezinteresownej zawiści. Na naszych z kontrowersji nie licz.A skoro nie, to tylko tekstami, do ktorych Cię (Was) namawiam, podgonicie smsylzis ma teoretycznie lekko, bo tam nic ciekawego nie ma, ale może nie przeskoczyć progu poparcia.Nie dziwie sie rozgoryczeniu kuraka.Powodzienia Maciek
“Rośnij kwiecie wysoko, jak pan lezy głęboko” To tak dla przeciwagi, zeby Wam sie – jak mawia e.krakowski – w d…nie poprzewracało
Twój zacytowany wiersz to mógłby być …. ciąg dalszy Markizie:))))
Zawsze twierdziłem, że wszystko co piekne konczy sie w komisariacie.
Psiakość, Markizie! Też chciałem z liliami wyjechać!!:(
“tak się zaczęło a jak skonczy sie nie wiem”Zaczyna się od wspólnych kwiatków a konczy na wspólnych kochankach.I nie tlumacz sie wiekiem. Powalczymy a conto przyszlego zywota.Glowa do gory przyjacielu. I nie tylko.
No to ruszamy do boju, Markizie! Geronimooooooo!!!!!
Hajda na koń:)))
Odwiedzam ten portal, bo sadzilem że jest kulturalny, nie sadzilem, ze spotkam tu tyle perwersji.
Witam:) TU jest czysta kultura perwersji:)
Witam przewrotnego.. Markiza:))) “…Nie karminowe, kosmetyczne,Róże królowe poetyczne,Pragnące, pachnąć, uszczęśliwićZ łodygą jak królowa kibić:Metr wysokości, płatki rżnięteW krwawym koralu, zawinięte;Róże Hiszpanki feudalne,Nieopisanie seksualne,Przy których by sam rubin pobladł,Z jakimi na bajeczny obiadPrzychodził bogacz pełnokrwisty,Lawendą woniejący ogier,Do giętkiej i wysokonogiejPanny Anieli – smutnej, czystej,Szarojedwabnej, no i z tymiWargami z lekka mięsistymi,Którymi, po koniaku ciemnymI mocnej kawie na wanilii,Chwytała róży płomień silnyI warg Alfreda, utrzymanka….” :)))) Ech bachanalia :)))
Dzień dobry:))) bo z wrażenia zapomniałam:)))
Dzień dobry:)) Łuki w juki!!!:)))
Witam, witam:))) iii.. ruszamy w bój!!! Aby Baśkę uwolnić od zbója…:))))
Dobranoc….. zapalam lampkę, niech mży łagodnie w tę deszczową noc. :)P)))