A to czysta wariacja ta demokracja! (Boy- Żeleński)
A to czysta wariacja ta demokracja! (Boy- Żeleński)
|
||||||
Wolność…A to czysta wariacja ta demokracja! (Boy- Żeleński) No comments yet to Wolność…Leave a Reply to pani_starsza Cancel reply |
||||||
|
Copyright © 2025 Madagaskar08… - All Rights Reserved Powered by WordPress & Atahualpa |
||||||
Dzień dobry…. a gdzie jest pierwszy komentarz?:((.. był tutaj Skowronku :)*
Dzień dobry Wiedźminko:)) Onet jest dla mnie dzisiaj wyjątkowo mało łaskawy. Straszne mi figle płata, a przecież jestem z natury cierpliwością obdarzona, tracę ją dzisiaj :))) Nie mam pojęcia:)))
Dzień dobry:)) Takie refleksje po wczorajszym świątecznym dniu, wyrażone w piosenkach:)) Może jeszcze jeden cytat z p.Boya ciągle aktualny “Bo paraliż postępowy najzacniejsze trafia głowy” :)))
DzieńDobry:)) Był mój ale gdzieś go wcięło???
Dzień dobry Stateczku:) Publikowałam, a na moim kompie tematu nie widziałam. Może to jest przyczyną znikających komentarzy? Przepraszam, nie wiem czy Onet, czy z moim komputerem się coś dzieje:( Może jeszcze raz myśl swą utrwalisz?:)*
Zdarza sie, że posty znikają i wcale nie z powodów cenzuralnych 🙁
aczkolwiek prba umieszczenia mamy szczeniaczka się nie powiodła i to mimo cudzysłowu :))))))).. urocze po prostu :)))
Witaj Stateczku :))) o Twój komentarz pytałam….nie zdążyłam go przeczytać…. 🙁
Muszę się ulotnić, a więc do miłego później:)))
Szerokiej drogi Skowronku i wracaj szybko :)*
Nawet się mnie udało:)))
Chciałam przed wyjściem na usprawiedliwienie dodać, że walczyłam z publikacją od 8:30:(
“Smutno byłoby, gdyby nikt się nie mylił i wszyscy robili dobrze. ” :))) No to papa? :)))PS Oczywiście p. Tadeusz B-Ż :)))
🙂 czepnę się : …. dobre dla mnie na pewno jest dobre dla innych ?:((
Zaginiony post traktował o klaunim nosie przyprawianym, nie wiedzieć czemu wykonawcom piosenek??? Przecież ten guziczek można zamieścić w którymś z dolnych rogów!!!
:))) nie wiem Stateczku…. może to jest ” idiotenaparat ” ?))))
Czepiasz się mnie czy p. Boya??:))))
Ani Ciebie, ani Boya, choć powiedzonka miewał znacznie lepsze :)))
… ale możliwe, że zwyczajnie Boy- ironista bardziej mi się podoba :)))
Senatorze ? wszystko w porządku? znowu net ? :((
Oby:)
Hej, z połowy drogi donosze, ze wszystko gra, zobaczymy czy wieczorem bedzie net 🙂
u mnie duje okrutnie…. bywają przerwy ” prądowe”…. :((
Pozdrowienia dla Rodzinki.. i się obowiązkowo /no prawie, niech będzie/ odezwij:)))
Dzień dobry. Mam dzisiaj trochę czasu więc zrobiłem wypad po sklepach w celach rozpoznawczych. Muszę poczynić nieco zakupów i postanowiłem przeprowadzić rekonesans co do asortymentu i cen. Wieczorkiem pewnie pojawię się w domowych pieleszach.PS. Piosenki śliczne choć tematycznie i nastrojowo nieco rozstrzelone… ale może to i dobrze:)))))))))))))
Witaj Wędrowniczku :))) ! Zawsze na Ciebie czekamy …. :))) a piosenki? All_a daje nam wybór…. :))))
Witaj Nadzwyczajny:))) aaa rozstrzelone, się całkowicie zgadzam. Nie wolno robić niczego w pośpiechu, przy niesprzyjających warunkach:))) Inny zamiarem było umieszczenie tych dwóch piosenek.. niż wyszło:( Pocieszające jednak to, że wszyscy p. Marka lubimy i tego się trzymajmy:))))
:))) komu kawę, komu herbatę ? i ciasteczko z pestkami dyni :)))))
.. żadnych spacerów, bo głowę urywa, a Ami chciałaby z nim w zawody :(((
Co to za ciasteczka?? Zdradź:))) zanim poproszę :)))
..kruche ciastka posypane uprażonymi pestakami dyni i pociagnięte cieniutką warstwą lukru….. bardzo dobre:))))
Sama piekłaś?? Proszę w pudełeczko wrzucić, poleżą?? :)))
..przestaną być kruche w tym pudełeczku 🙁
Dobry wieczór:)) Paskudny dzień mnie dziś nastał:( Wpadam sobie na chwilkę, loguję się, a na madagaskarze jestem niezalogowany. Stanowczo coś z tym Onetem trzeba zrobić!
Dzień dobry wieczór, może być tak?:)) Dlaczego miałeś paskudny, jeśli możesz i chcesz, oczywiście:) A co do Onetu zgadzam się, nie dość, że mi zabiera opcję zalogowania jako autor, to jeszcze nie publikuje, a jak już publikuje to dwa razy to samo:(
Onet trzeba wysadzić w powietrze, najlepiej jutro!:) Dzień paskudny, bo mnie medycyna wymęczyła:(
Senatorze, nie nawołuj do przemocy, bo Cię odwiedzą bladym świtem ludzie w kominiarkach!
Senatorze…. ta Medycyna to się za bardzo już Tobą zajmuje…. :((( wstrętna baba, jak ją pogonic ?:(
HejJesteśmy na miejscu, a to miejsce to zamek w Golubiu-Dobrzyniu, po sezonie cokolwiek smutny, ciemny i zimny. Czekamy na Annę Wazównę!
Myślisz, że się pojawi? Jeśli tak, to słuchaj uważnie, może podszepnie doskonały przepis z ziółek na chandrę jesienno-zimową i nie tylko:)))
.. jedyna sympatyczna pstać w rodzinie polsko- szwedzkich Wazów :))))))))))
A mnie rwie neta:( Czy Wiedźminkę prądu pozbawiono??
Się melduję….. prund był rwany, ale ssię ustatkował 🙁 Duje nadal… dech zapiera aż 🙁
O zniszczeniach w Twoim regionie nie słyszałam, a za to w moim sporo nabroił:((
.. ja mam wichrowe wzgórze…. wywa tak, że w Śródmieściu cisza, a u mnie wieje….. 🙁
Podobnie jest u mnie i niestety na dodatek chłodniej:)
Dobry wieczór:) Ja tam nie mam problemów z logowaniem na forum i blogach, może po prostu jestem grzeczniejsza?:))) Wam to dobrze,bo kto z Was musiał dziś PKB wyrabiać? Ja i owszem:(Ale za to u mnie nie za bardzo wiało, trochę popadało, a jutro jadę na pogrzeb mamy mojej przyjaciółki, od przedszkola. Odchodzi pokolenie rodziców. Smutno mi.
Smutno Bo….żegnać najbliższych na zawsze. Życie spełnione – to jedyna pociecha…
Odeszła Pani, która pracowała w “Domu Książki”. W trudnych latach. W małym miasteczku.Dzięki niej mogłam przeczytać więcej, niz wymagała moja bardzo dobra polonistka. Jak to nigdy nie wiadomo …
Jedno możemy ofiarować tym, co odeszli : pamięć i dobre słowo. Ty to zrobiłaś ; więcej… dałaś nam tę Panią :)*
jakoś tak wyjątkowo byłaś grzeczniejsza:))))))
Nie, nie wyrabiałam, ale kosztem urlopu:) Serdeczności Bo..***PS Nigdy grzeczną nie byłam:)))
Witaj Pani. Tak to już jest. Jedni odchodzą ale też inni zostają i pamięć zostaje. Ja swoich Rodziców już dawno pożegnałem ale są wciąż ze mną i z braćmi. W naszych ciepłych wspomnieniach a wspominamy ich przy każdym spotkaniu… I tak sobie myślę, że Oni są z nami dopóki o Nich pamiętamy, dopóki Ich kochamy…….
Wczoraj rozmawiałam z Senatorem o Romantykach; wzięłam dziś “Politykę “, a tam Ludwik Stomma pisze o Juliuszu Ordonie….. przypomina jego tragiczny los, w gruncie rzeczy spowodowany patriotycznym zapałem Wieszcza. Ile zła mogą wyrządzić niebaczne słowa 🙁
Ostatnia “Polityka” jest wyjątkowo ciekawa. Wywiad Paradowskiej z ks.Błaszczykiem, czy rozmowa Ewy Wilk z prof. Brodzką-Wald… Dawno nie było tak ciekawego numeru. Czytam “Politykę” od 1965 roku, to jest od czasu, gdy zacząłem coś rozumieć i postanowiłem poznać coś więcej niż ówczesną “politykę historyczną” a także zacząłem szukać czegoś więcej niż to co mówiono w “Dzienniku Telewizyjnym”.
Witaj Stan….. na “Polityce” uczyłam się czytania powaznych artykułów; trudem przedzierałam sie przez przez teksty i nie zawsze rozumiałam co czytam…..:))) a czytam ją podobnie jak Ty ” od zawsze”. I myślę, ze to jest fenomen dziennikarski , ta “Polityka ” :)))
Witam wieczorową porą.:))Tak obok tematu, bo mi się skojarzyło…Jakiś cza temu, Kraków, Piwnica pod różą. Ja młodziutka i MISTRZ. Marek Grechuta. Przed koncertem przysiadł się do mojego stolika, przyniósł wino i długo rozmawialiśmy. SŁUCHAŁ co mam do powiedzenia. Nigdy tego nie zapomnę.Zbieram się żeby o Nim napisać. Może kiedyś?
Witaj Jaśminko….. nie obiecuj, tylko pisz.. o ile wiem nikt z nas nie miał takiej Przygdy z Mistrzem :)))
Mam w głowie trochę tekstów, między innymi Ten o Marku Grechucie Wiedźminko. Na razie zajmuje mnie bardziej to, co boli, dotyka bezpośrednio, nie daje wytchnienia na pisanie. A owo pisanie nie ma być wywalaniem flaków osobistych. Muszę się wyciszyć, wyhamować, zanim znowu zacznę pisać.:)
Przepraszm Jaśminko….. :)*
PS: Mam, dostałam w prezencie, książkę i płytę z nigdy nie wydanymi utworami Marka Grechuty. Kiedyś napiszę, podzielę się…Kiedyś.Na teraz dla mnie i dla Was:http://tnij.org/iz5p
Każdy ma lepsze i gorsze czasy, każdy ma swoje dole i niedole ale nie każdy ma przyjaciół. A przyjaciele Jasmin są właśnie po to aby wesprzeć, wspomóc i być przy Tobie kiedy jest potrzeba. Nie narzucamy się ale jesteśmy z Tobą… po prostu możesz na nas liczyć. Po to są właśnie przyjaciele. Sam coś o tym wiem.
Dziękuję.:):*I do Wiedżminki, korzystając z okazji.:)Nie przepraszaj nigdy i za nic. Przecież wiem.:):*
Jaśminko…. nie przepraszaj za to, ze jesteś :)*…..tylko za błędy i grzechy możesz, o ile je na pewno popełniłaś …. :)))
Kto ich nie ma, nie popełnił, Wiedźminko?:):*
Ja, ja, ja Jaśminko, dlatego codziennie robię rachunek sumienia:)))) Cię proszę wszystko, wszystko co związane z p. Markiem pisz, pisz.. Nie licz, że się znudzi. ” Moja miłość największa” :)*
:)*
Stan…. powtórzę pytanie… co myślisz o “Noteckim” niepasteryzowanym? uczę sie lubić piwo:))))
Przepraszam, że nie odpowiedziałem ale nie wypowiadam się na temat piwa, którego nie skosztowałem. Zaintrygowałaś mnie więc gdy tylko udam się w tamte strony, co pewnie nastąpi na początku grudnia, nie omieszkam dokonać degustacji i przedstawię opinię. Sam fakt, że jest to piwo niepasteryzowane już przemawia na jego korzyść ale jak mówi przysłowie starożytnych Mazowszan: nie chwal napitku nim skończy ci się katz. po nim… więc i ja poczekam:)))))))))
Dawno temu dwa razy do roku zapraszano mnie do szpitala, bo zapalały mi się salaterki nerkowe. Gdy dorosłam, mój lekarz, znał mnie od dziecka, powiedział żebym zaczęła pić piwo. Nienawidziłam piwa, śmierdziało, było obrzydliwe.:) Polubiłam. Tobie też się uda.:)
..piwo nie jest dla mnie napojem do ugaszenia pragnienia… jeszcze bardziej chce mi się po piwie pić …. też tak macie ?
Chociaż ? …. smakował mi swego czasu porter z Żywca ! :))))
Dobrnoc….. lampka zapalona, cisza wokół, śpijcie dobrze 🙂
Przypilnuję chwilę coby płomień jasno świecił:)) i tę kołysankę zostawiam, kto jeszcze zajrzy, a ma ochotę posłuchać.. http://tnij.org/iz68 Dobranoc:))