Odwiedziło nas

  • 709
  • 62 349
  • 82 895

Kalendarz

listopad 2010
P W Ś C P S N
« paź   gru »
1234567
891011121314
15161718192021
22232425262728
2930  
Nie możemy wyświetlić tej galerii.

Slideshow

Nie możemy wyświetlić tej galerii.

Dla Jasmine..

No comments yet to Dla Jasmine..

  • all_a

    Najpiękniejsza piosenka p. Żanny:)) Senatorze.. więcej napiszesz niż ja:)

    • Incitatus

      🙂 Żałka tolka woluszki pa szyrokam poluszkie. Żałka sablej wostrych…da bułannawa kania…” Ech!:(

      • Incitatus

        “Wygnali kazaki sorak tysiacz łaszadiej..” Szarża czterdziestu tysięcy jeźdźców!! I to jakich jeźdźców! …Kto to ku pokrzepieniu serc napisał – zobaczyć i polec.. czy jakoś tak podobnie..?:)

        • ~wiedźma

          :))) ” zobaczyć Neapol i umrzeć “…. ale kto wie czy inie taką szarżę. 🙁

          • Incitatus

            Ach, Neapol!:) Musiał Sienkiewicz też znać to powiedzenie, lekko je wszakże zmienił i przy opisie jakiejś szarży polskiej jazdy, któryś ze słuchaczy powiedział te “zobaczyć i polec”. Szukamy?? Szukaliśmy już Bohuna!:))

            • ~wiedźma

              Bohuna znalazłam… a tę szarżę ? moze to o wojska Wiśniowieckiego szło? bo przecież nie … detyna, pierzyna i łacina”….. 🙁

              • Incitatus

                To chyba opowieść o szarży husarii w bitwie ze Szwedami pod Warszawą, co to Zagłoba z małpami wtedy wojował, ale kto opowiada i komu? A może o szarży pod Beresteczkiem? Dużo wcześniej, oczywiście.. Nie pamiętam:(

              • Quackie

                a nie było to w “Potopie”? Jakoś tuż przedtem, zanim Kmicic poprosił (zdaje się Czarnieckiego) o dowództwo nad Tatarami? Kojarzę, że któryś ze słuchaczy ze wzburzenia zatykał sobie gębę pięścią lub czapką, żeby nie krzyczeć??? Ale głowy bym nie dał.

                • ~wiedźma

                  …. jaka szkoda, że nie mogę już zapytać mojej ciotki nazywanej przez nas ” Trylogią “….. :)))))… kto na ochotnika przewertuje “Potop” ?

                • Incitatus

                  Tak mi się zdaje, że to o szarży husarii kniazia Połubińskiego Wołodyjowski Kmicicowi opowiada.

                • Quackie

                  Szacunek dla pamięci, Senatorze. Mama Quackie potwierdziła, a jej pierworodny znalazł w sieci: “Pan Wołodyjowski napił się, obtarł żółte wąsiki i począł:- Pewnie ci nie brakło relacji o warszawskiej bitwie, bo wszyscy o niej mówią, więc też i ja nie będę się nad nią zbyt długo rozwodził. Nasz pan miłościwy… dajże mu Boże zdrowie i długie lata, bo pod innym królem zginęłaby ta ojczyzna wśród klęsk… okazał się wodzem znamienitym.Gdyby był taki posłuch jak wódz, gdybyśmy byli go godni, kroniki zapisałyby nową polską wiktorię pod Warszawą, grunwaldzkiej i beresteckiej równą. Krótko mówiąc, pierwszego dnia biliśmy Szwedów Drugiego poczęła fortuna to na tę, to na tamtą stronę wagi nachylać, ale przecie byliśmy górą. Wtedy to poszła do ataku litewska husaria, w której i Roch służył pod kniaziem Połubińskim, żołnierzem wielkim. Widziałem ich, gdy szli, jako ciebie widzę, bo stałem z laudańskimi na wyżynie pod szańcami. Było ich tysiąc dwieście ludzi i koni, jakich świat niewidział. Szli na półstaja wedle nas i mówię ci, ziemia drżała pod nimi. Widzieliśmy piechotę brandenburską, na gwałt zatykającą piki w ziemię, aby pierwszemu impetowi się oprzeć. Inni walili z muszkietów, aż dymy zasłoniły ich zupełnie Spojrzymy: husaria już rozpuściła konie. Boże, co za impet! Wpadli w dym… znikli! U mnie żołnierze poczną krzyczeć: �Złamią! złamią!” Przez chwilę nie widać nic. Aż zagrzmiało coś i dźwięk się uczynił, jakby w tysiącu kuźni kowale młotami bili. Spojrzymy: Jezus Maria! Elektorscy mostem już leżą jako żyto, przez które burza przejdzie, a oni już hen za nimi! jeno proporce migocą! Idą na Szwedów! Uderzyli na rajtarię – rajtaria mostem ! uderzyli na drugi regiment – mostem ! Tu huk, armaty grzmią… widzimy ich, gdy wiatr dym zwieje. Łamią piechotę szwedzką… Wszystko pierzcha, wszystko się wali, rozstępuje, idą jak gdyby ulicą… bez mała przez całą armię już przeszli!… Zderzą się z pułkiem konnej gwardii, wśród którego Carolus stoi… i gwardię jakoby wicher rozegnał!…Tu przerwał Wołodyjowski opowiadanie, bo Kmicic pięściami oczy zatkał i krzyczeć począł:- Matko Boża! raz widzieć i polec!- Takiego ataku nie zobaczą już oczy moje -ciągnął dalej mały rycerz.- Nam też skoczyć kazano… Więcej nie widziałem, ale coć powiem, tom słyszał z ust szwedzkiego oficera, który przy boku Karolowym wówczas był i własnymi oczyma na termin patrzył.”I nie buzię zatkał Kmicic, tylko oczy. Poza tym się zgadza. Potop, tom III, rozdział XXIV.

                • Incitatus

                  Dziękuję, cieszę się, że jeszcze cokolwiek pamiętam. Husaria była w prostej linii następcą ciężkozbrojnej jazdy wieków średnich Ponoć chorągiew pancerna z czasów Olbrachtów, idąc w ścieśnionym szyku, mogła się przebić przez miasto. Drewniane, jak sądzę.

                • Quackie

                  Hehe, skojarzyło mi się cokolwiek współcześnie – “Konwój” z Kristoffersonem i ta scena http://tnij.org/ivxt

                • Incitatus

                  Pamiętam ten film. Biedni ci Jankesi, ani długiej historii, ani własnej tradycji. Nawet konie po Hiszpanach odziedziczyli:) To choć ciężarówkami swojej produkcji szarżują.

                • Quackie

                  O, tak. “A to jest nasz najstarszy zabytek – kościół z końca… XVIII wieku!”. Ale z drugiej strony trzeba im przyznać, że to, co mają, utrzymują w stanie bliskim perfekcji. Czasem nawet pozostałości po India… o pardon, rdzennych Amerykanach.

                • Incitatus

                  I potrafią docenić wartość i piękno dziedzictwa przyrody. Ich dbałość o takie np parki narodowe chwałę im przynosi. A że zarobią przy tym? Co w tym złego..

                • Quackie

                  Nic złego. Co więcej, jeżeli płacę za prawo do wjechania do parku narodowego lub obozowania w nim, to od razu widzę, na co ta kasa jest przeznaczana – automaty z Colą, obozowiska, miejsca piknikowe, misie Yogi…

                • Incitatus

                  Od “zawsze’ musieli się wykazywać dbałością o powierzone pieniądze. Stąd taka przejrzystość wydatków. i troszkę efekciarstwo..ale to nic złego.

                • Quackie

                  Niee, znalazłem to miejsce, to nie wtedy : ( Potop jest online

                • Incitatus

                  Nu, to niech znajdzi!:)

            • Quackie

              Senatorze, a czego szukaliście odnośnie Bohuna? (chyba nie imienia?) Bo mnie jeszcze wtedy tu nie było!

              • Incitatus

                Wiedzieliśmy, oczywiście, że miał na imię Jerzy (piękne imię!!), ale, że jeden raz w całym “Ogniem i mieczem” ono pada, szukaliśmy kto je wymienił. Mnie się zdawało, że to Chmielnicki, tymczasem Wiedźminka znalazła rozmowę Krzywonosa z Bohunem. I tam ono padło.

                • Quackie

                  O tym chyba było u Wańkowicza? “Jurku, mój przyjacielu”, swoją drogą, jeżeli tylko raz to pada, to mam pewne podejrzenie, że Sienkiewicz w ogóle nie miał zamiaru wymieniać tego imienia, a w tym miejscu to przegapił : ))

                • Incitatus

                  Historyczny, autentyczny Bohun miał na imię Iwan, mało kozackie, wcale nie polskie, mocno moskiewskie. To i Jurkiem został:) Nie takie łamańce z naszą historią i jej bohaterami Pan Henryk wyprawiał, by tak maleńkiego szalbierstwa nie popełnić:)

  • Incitatus

    No tak, Jasminko….Ładnie śpiewa Żanna Biczewska:)

  • ~Jasmine

    No dobra. Dopadłaś mnie Skowroneczku.:)) Znowu beczę.:))

  • ~Jasmine

    No dobra. Dopadłaś mnie Skowroneczku.:)) Znowu beczę.:))

  • ~Jasmine

    Od tego dawno temu zaczęłam.:) Potem poleciało.:)Miły mój weź mnie z sobątam w dalekim krajubędę twoją żonąMiła moja, wziąłbym cięale w dalekim kraju mam żonę….Wybacz Skowroneczku, że ze spacjami, nie chce mi się szukać skraczaczy a nie siedzę przy swoim kompie.:)http://www.youtube.com/watch?v=-tBDELky7Mc

  • ~Jasmine

    PS: Ogólnie. Trzymcie kciuki, żebym usłyszała budzik. Muszę wstać o 4-ej!!! O tej porze zazwyczaj zasypiam.

    • ~wiedźma

      To jakaś zakaźna plaga ? Nie dość, że o tej porze wstaje Gryzon to i na Ciebie padło ?:(((

      • Incitatus

        Oni tak coś razem? Znaczy – kombinują?? Nie żebym się wtrącał, absolutnie…:)

        • gryzon

          Dobry wieczórZacny Senator z dorobkiem, a tu okazuje się, że plotkarz. Jak to nigdy nie wiadomo.Pozdrawiam

        • ~Jasmine

          Ty se za dużo nie kombinuj Senatorze, bo możesz poczuć jak wnerwiony koń kopie w kostkę, chociażem rak.:))

          • Incitatus

            Co jest złego we wstawaniu o tej samej porze, razem, że tak powiem??:)

            • Quackie

              Jedyne, co mi na myśl przychodzi, to żywa dyskusja, kto pierwszy idzie do łazienki…

              • Incitatus

                Jedynie to. Silniejszy??

                • Quackie

                  Hmmm, a może ten bardziej potrzebujący? Zaryzykowałbym również alternatywną tezę, że ten mniej mądry, bo mądrzejszy (małżonek np.) puści partnera przodem, a sam jeszcze przyłoży głowę do poduszki na słodkie parę minut… ; )

                • Incitatus

                  Cóż za wysublimowane wyrachowanie w tym młodzieńcu siedzi!:)

                • Quackie

                  Może i tak, aczkolwiek ja osobiście podejrzewam, że u podstaw leży “sowi” tryb życia, czyli pójść spać jak najpóźniej, za to potem rano każda chwila snu na wagę złota.

                • ~Jasmine

                  Amen!!!:)) To o mnie!!!:))

                • Quackie

                  Tej, ty jak masz wstać o jakiejś nieludzkiej porze, to albo się kładź, albo się wcale nie kładź!

                • Incitatus

                  Możliwe, choć spójrz na mnie; kładę się spać koło dwudziestej drugiej, czytam tak jeszcze z godzinkę no i zasypiam. Z tym mam dobrze, bo zasypiam w pół minuty..Koło trzeciej-czwartej kocica robi mi pobudkę, karmię ją i kładę się z powrotem. Koło piątej otwieram oczy, odrzucam kołdrę i już jestem na nogach. Nie umiem nawet minutkę “poleżeć”. Skoro nie śpię – to wstaję. I tak całe dorosłe życie.

                • Quackie

                  Ja z kolei w tygodniu – niezależnie od tego, o której się położę (czyli pomiędzy północą a czwartą rano) wstaję o 6:40, robię dzieciom śniadanie – pierwsze na talerzu i drugie w papierku do szkoły i po siódmej zazwyczaj kładę się dalej, a o której potem wstanę, to już zupełnie inna sprawa, i zależy zazwyczaj od tego, co mam danego dnia do zrobienia. Ale nie wstaję tak hop siup, niestety.

                • Incitatus

                  Popatrz – co człowiek, to inne zachowanie. A zbudowani jesteśmy według jednego wzorca:)

                • Incitatus

                  Cóż za wysublimowane wyrachowanie w tym młodzieńcu siedzi!:)

      • ~Jasmine

        Jadę z siostrą o tak wściekłej porze Wiedźminko po moją ukochaną siostrzenicę do szpitala. Wszystko po to, żeby mogła na maxa wykorzystać przepustkę. Od nas daleko. Dojedziemy koło 8-ej. To o Nią, siostrzenicę, prosiłam WTEDY.Serdeczności nieustające.:):****

        • all_a

          Pozdrów od nas i ucałuj serdecznie:) Mam nadzieję, że już dobrze?

          • ~Jasmine

            Do Ciebie Skowroneczku i do Wiedźminki.:)Nie jest dobrze. Nie wiem czy będzie dobrze. Będzie przez dobę w domu. Bardzo się cieszę, że Ją zobaczę. Pewnie nie zasnę i nie będę musiała się budzić.:)Przepraszam, że tak,ale…Może powinnam na maila zamiast TU? TU odpoczywam.:)Przepraszam. Tetryk mówi,że za często przepraszam, ale….Jak tak dalej pójdzie to będzie mi tak wstyd, że już się nie odezwę.:(

        • ~wiedźma

          Na skrzydłach bym poleciała, nie tylko wstała w środku nocy, bo rozumiem, że zagrożenia już nie ma ?:)))) Ucałowania… ****

        • gryzon

          Sam mam siostrzeńca, rozumiem więc troskę.

        • Incitatus

          Będzie dobrze! Jak wyspiarze tak mówią, to musi być dobrze!!:)

      • gryzon

        Dobry wieczórHe, he. Dla Jasmine to incydentalna pobudka, jak rozumiem. I jest coś dobrego w moim rannym wstaniu, można Innych obudzić. Pozdrawiam

        • ~wiedźma

          Witaj Gryzonu….. bardzo zmęczony ?:

          • gryzon

            Dziękuję za troskę. Nie, nie bardzo zmęczony fizycznie jestem. Męczy mnie bezsens wykonywanych zadań i wizja ilości wacików na końcu. Nawet nie przypuszczałem, że na rynku jest aż tak źle.

              • gryzon

                Dobry wieczór, MarkizieWaciki. Nie muszę na nie zarabiać chodząc w waciaku, wręcz przeciwnie.Równie dobrze można pracować za zapałki. Są równie banalne jak waciki.PozdrawiamPS Za PRL pracowało się za pół litry dniówka. Cóż z tego, że teraz za kilka połówek, kiedy na waciki nie starcza.

    • gryzon

      Dobry wieczórPobudka o czwartej? Nic trudnego. Wstaję wcześniej i obudzę Ciebie, przy okazji. Pozdrawiam

  • gryzon

    Dobry wieczór, All_aCoś do wątku wartałoby. Cóż sceny batalistyczne już od dawna na mnie nie działają patriotycznie. Nawet takie, w których to My zarżnęliśmy więcej wrogów. Pokojowa natura. Pozdrawiam

    • ~Jasmine

      Wątek dla mnie osobiście od Skowroneczka był Gryzoniu.:) Wzruszyłam się, mam nadzieję, że było widać. Tylko, że, Skowroneczek wie, bo nadwrażliwiec jak, że do popojutrza to nie przestanę uwielbiać Żanny Biczewskiej, ale moje myśli są teraz obok.:)

      • gryzon

        Same faule sadzę dzisiaj. Lepiej spać już pójdę. Dla usprawiedliwienia dodam, że źle działa na mnie hasło ” Za wiarę i Ojczyznę”

        • Incitatus

          To tytuł takiej serii filmików, piosenek. A jeśli Cię to pocieszy, Gryzoniu, to pozwolisz zauważyć, że to ani za naszą wiarę, ani za naszą ojczyznę. Tedy i łatwiej takie obce batalie znieść, nieprawdaż?

  • gryzon

    Późno się zrobiło, jak dla mnie. Zniknę sobie niezauważenie i spróbuję zasnąć.Dobrej nocy

  • Incitatus

    I na mnie już czas, dobranoc:))

  • wiedźma

    Dobranoc … zapalona lampka świeci …. jednym, by nie zasypiali, innym, by sny były jasne i pogodne :)))

    • ~Iorek

      Łomatkobosko ,a taki był spokój ,mogłem sobie wpaść i malkontencićdo woli ,teraz muszę się ,chudzina w kolejce ustawić,cudne to i dziwne troszkę,ja też kocham smoki i psy Senatorze ,koty mnie nie lubią ,bo jestem modelowym psubratem ,dobrej nocy 🙂

  • gryzon

    Dzień dobry Dzyń, dzyń, Jasmine! Pobudka, czas wstawać. Mama nadzieję, że dotarło. Reszta sobie śpi, a jak wstanie, to miłego

    • Incitatus

      Dzień dobry, Gryzoniu. Dłuuuugi czas ja byłem pierwszym wstającym o tak nieludzkich porach. Teraz Ty mnie wyprzedzasz….marna to satysfakcja, a właściwie żadna. Dobrego dnia.

  • Incitatus

    Dzień dobry:)) Pora wstawać!

  • all_a

    Nadzwyczajny w trasie, zapewne:)

  • all_a

    Proszę o wrzucenie nowego wątku, bo przerzucanie stron jest mocno denerwujące. W pracy:))))

    • Incitatus

      Gryzoń za wacikami lata, Quackie latorośle piastuje, Wiedźminka śpi, Ty pracujesz, mnie się nie chce, a Markiz normalnie się wałkoni! To skąd nowy??:)

Leave a Reply to Quackie Cancel reply

You can use these HTML tags

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>