Największym rozczarowaniem jakie oczekuje ludzkość w
przyszłości
będzie bankructwo filozofii kolektywnej, która
ujmując jednostkę jako funkcję masy
poddaje ją rzeczywistości abstrakcjom , takim jak
klasa społeczna, państwo, naród, rasa
i dopiero na trupach tych światopoglądów
urodzi się trzecie widzenie człowieka –
człowiek w związku z drugim
ja związku z tobą
ja w związku z tobą i z nim
Człowiek pomnożony przez człowieka,
człowiek względem człowieka,
człowiek stwarzany człowiekiem,
człowiek spotęgowany człowiekiem.
I ona, to sztuka
przywróci nam zdolność
i lotu, i mocy, i mocy
By nie powiedziano o was słowami Szekspira
” biada podrzędnym istotom
gdy wchodzą pomiędzy ostrza potężnych szermierzy “
Dzień dobry:) Gdyby komuś M.Grechuta nie odpowiadał – pozostaje tekst Gombrowicza:))) Zgadzam się z p. Witoldem, że ” Chopina nie musi rozumieć Kowalska” :))))
A myślisz, że “Mambo Spinoza” zrozumie ?:))))
Dzień dobry. Cóż tu tak pusto ciemną nocą? Dodatkowo to jeszcze zimna noc. Ale nic nie przeszkadza aby do świtu doczekać przy kawie i mentosku. I aby do wiosny!:))))))))
Dzień dobry Nadzwyczajny:))) Już na posterunku?? A ja idę skrobać szyby.. No to na razie:)))PS Zaczekaj na mnie z filiżanką gorącej:))) Buźka..:)))
“Zależnie od miejsca, osób, okoliczności byłem mądry, głupi, prostak, wyrafinowany, milczek, niższy, wyższy, płytki lub głęboki, byłem lotny, ociężały, ważny, żaden, wstydliwy, bezwstydny, śmiały lub nieśmiały, cyniczny albo szlachetny… czymże nie byłem? Byłem wszystkim!”
“Byłem wszystkim”…… jak dumnie to brzmi :))))…. prawda to ? :)))
Aha.. Z Wyspiarzami to ja się rozprawię… później:)))))
ha…..wszyscy przykłądnie powiedzieli ” dobranoc”…. a obladym brzasku nie wszyscy wstają :)))))
Witaj:))) … a czy ja jestem na etacie?? Normalnie będę Was gnębić…:))))
:)))) a wieczorem to Ciebie nie było :((…. czy mogę Cię za to gnębić ?:))))) *
Ty mnie tu kota ogonem nie odwracaj!!! Dobrze wiesz, że nie o poranny meldunek na Wyspie tu chodzi… :p Czarusia:))))
To mogę zamieścić na jutro coś z z “Czartów …”? Niewinnie, o kamieniach lub ziółkach ? :))))
… żeby prównac, jak drzewiej świat ludzie widzieli ? :))))
Jak ci spod pałacu.. Mam nadzieję, że nie..:))))
spod pałacu ?Na szczęście nie wszyscy byli i nie wszyscy są nawiedzeni jak podpałacowi :)))
Dzień dobry ! Ja jestem, nawet wcześniej… :)))))darujesz życiem ??
… wcale nie chce śpiewać…. :((( się zacięło….
…… idę po kawę…. a potem może mnie Gombrowicz przekona :)))))
I coo?? :)))) Giertycha nie przekonał, a Sobeckiej zdania ciekawa nie jestem:))))
Nieporozumienie Skowronku…… :))) ja tylko myslę, że Gombrowicz w tym wierszu jest optymistą :))))))
Nie wiem… Pewnie masz rację:)))
Dzień dobry. Kawa już w środku, a dalej to się zobaczy, dzisiaj prawdopodobnie będę dość w kratkę.PS. Wygląda, że ode mnie nie chce numerków, nawet przy pierwszym logowaniu?
Witaj ! dziś nie było numerków… to chyba jest naprawdę losowo umieszczane:))))…Słoneczny dziś dzień, u Ciebie też ?:))))
Słońce za oknem, ład moralny we mnie… albo się jeszcze nie obudziłem na dobre ; )
Proszę…. Kant na słoneczny dzień ….. :)))) ładnie to ująłeś :))))
Hmm, dzisiaj będę rozmawiał z paroma klientami i wolałbym, żeby się obyło bez kantów, przez małe albo duże K… ; )
Trzymam kciuki…. to rzeczywiście nie jest dzień na pana Immanuela:))))
Dzień dobry Panie Quackie .. Powodzenia :))))
Dzień dobry Pani i wszystkim, którym jeszcze nie miałem przyjemności tego dzisiaj powiedzieć : )
DzieńDobry:)) Kant w kantynie dywizji Kantymirowskiej śpiewa kantylenę???
DzieńDobry:)) Kant w kantynie dywizji Kantymirowskiej śpiewa kantylenę???
:)) Witaj…. tenorem czy basem ?:)))))
choć kontrtenor byłby w konwencji :)))
Falsetem, Czarodziejko:)))
czy ma sie cieszyć, że nie dyszkantem ?:))))
…śpiewa belcantem kantatę w Kantonie, w spodniach w kant, pokrzepiając się winem z kantonu Cantal z dekantera ; )))
“Kantyczka dla Leibowitza”, Waltera M Millera też ładnie brzmi:))
Hoho, daleki strzał. Ale to do poczytania i pomyślenia, do pośpiewania raczej nie ; )
Tytuł… brzmi ładnie, ale czytało się już nie tak dobrze :((
Kantyczka jest znakomita, niestety autor popełnił jej drugą część, pod tytułem, “Święty Leibowitz i dzikokonna”. Przemęczyłem bez przyjemnośći:)))
.. częsta przypadłość sequeli….. niestety :(((
Dobry wieczór:))) Poczytałem:)))
Dobry wieczór ! …. co poczytałaś Senatorze ? :)))
… a Mistrzyni sieje groźbami iiiii……. znika… Znowu w objęciach Morfeusza? Wyskubię piórka temu panu :)))))
Już dawno proponowałem zaczaić się na draba z gwintówką!:))
???? Dzie??? Ten drab?? :)))) Witam Pana..ależ się stęskniłam za tym pięknym Rumakiem:))))
Dobry wieczór!!:))) No nareszcie!!:)) (Tu Incitatus spojrzał z podziwem w lustro, gdzie w gładzi przepysznie szlifowanego weneckiego kryształu odbijał się On, ostatni Prawdziwy Rumak!!)
:)))) Zaiste… I prawdziwie narwisty :))))
Cóż, co prawda to prawda:)))
Witam wiczorkiem zimmmnymmm:)))) Aaa nie znika… Wróciłam pół godziny temu z pracy.. głooodnaaa, okropnie:)))) Otworzyłam słoik bigosu, pyszny (bigos), chcesz ??? Cię poczęstuję:)))
Dobry wieczór:)) Konkretną konwersację na kanwie Kanta:)
Stateczek jest mistrzem skojarzeń…. co wiemy nie od dzis . :)))) Kwakowi tez nic nie brakuje :))))
Cza ich ze sobą szczasnąć:))
Zwiali.. Idę dalej pakować:))))
Dobry wieczór całej Wyspie i jej szacownym Tubylcom (jedna kuzynka, dziecięciem będąc, uparcie wymawiała “Tybulcom”).
Witaj:) Tyz piknie, jak powiadają tambylcy z Tatr.
Witaj i Ty, :)))) jak rozmowy z klientami? żywy i cały wyszedłeś ? :))))
Dziękuję, żyw i całym, ale bez rewelacji – ot, jedno spotkanie robocze, projekt w toku, drugie właściwie jakby się nie odbyło, bo osoby decyzyjnej nie było, więc tylko międlenie aby międlić… Bez przełomu, ale i bez tragedii.
Własny biznes wymaga odporności i czasem cierpliwości… i przyzwyczajenia do klientowskich fochów. :(((
Ano wymaga, a człowiek z wiekiem coraz mniej odporny na cudze fochy się robi.
.. komiczne bywają takie przekręcanki…. ja byłam święcie przekonana, że mówi się ” katalupta”…. :))))
Mie cóś wyschło!!:((
Aaaależ. Już polewam koniaczku na palec.
Mie wysechł mózg!!! Co to jest “katalupta”???!!!
Zapewne katapulta w wersji wczesno-prototypowej.
Łooooomatko!! Nie pomyślałem, że dziewczę do broni miotającej pociąg miało !:))
… owszem to miała być katapulta :))))) !
..znooooowu ? orgietki też w planie ?:)))))
Nic nie wiem o orgietkach ; ) Pani Q. wybyła do sąsiadki na ploty, a ja tylko instynktownie reaguję na publicznie wyrażony popyt.
:)))) Bez Stana??? Się nie da:)))))
Moje własne dziecko lat temu kilka zażądało, żeby mu wytłumaczyć, jak działa miskropop. Zdębiałem, więc zniecierpliwiony dorzucił: “No, taki, co się przez niego różne małe rzeczy ogląda!”.
Mnie mój (nieletni wówczas) syn, ongiś zapytał co to takiego “korcumak”! Zarefleksiłem i odparłem mu Pana Wańkowiczowym “jętyszałem”. Dziecię zdurniało pokazowo:)))
: )))))) z tej kategorii klasykiem jest “zwierz Alpuhary”, recte Almanzor. Przynajmniej fonetycznie, bo przecież nie ortograficznie… : )
O tak, niejeden raz się z tym spotkałem.
hihi….. ale żaden z Panó Stalina nie umieścił w kolędzie, prawda ? :))))
Jakoś się nie zdarzyło:)
Ano nie. Jednak rodzinna legenda głosi, że Tata Quackie w dzieciństwie recytował credo przed księdzem po kolędzie dom nawiedzającym i doszło do niedużego skandalu, kiedy doszedł do fragmentu “umęczon pod płockim pijakiem”. : ))
:)))))))))
:))))) !
Madame, próbuję dopasować Józefa Wissarionowicza do jakiejś kolędy i nijak mi to nie wychodzi : ( proszę uchylić rąbka tajemnicy.
… a brzmiało to tak :” i Józef Stalin ono pielęgnuje”….. :))))
Auuu : ]]] kojarzy mi się to tylko z puentą dowcipu – “A mógł zabić!”.
Pater familias:))
” Dzisiaj w Betlejem wesoła nowina, że panna czysta , ze panna czyta porodziła syna……”
Dzisiaj w Betlejem wesoła nowina,że Panna czysta porodziła Syna.Chrystus się rodzi,nas oswobodzi,anieli grają,króle witają,pasterze śpiewają,bydlęta klękają,cuda, cuda ogłaszają.Maryja Panna Dzieciątko piastujei Józef stary Ono pielęgnuje……..(. i Józef Stalin )Chrystus się rodzi,nas oswobodzi,anieli grają,króle witają,pasterze śpiewają,bydlęta klękają,cuda, cuda ogłaszają.Bądź pozdrowiony, Boże nieskończony,sławimy Ciebie, Jezu niezmierzony.Chrystus się rodzi,nas oswobodzi,anieli grają,króle witają,pasterze śpiewają,bydlęta klękają,
Znam, znam oczywiście. Jak już przy tym jesteśmy, nie mogę się opanować, żeby nie zlinkować do moich ulubionych wykonawców – tu w repertuarze kolędowym właśnie – http://www.youtube.com/watch?v=6lF42Rv6W8M
Oczywiście Onet popsuł link i trzeba wywalić tę spację po szóstce : [[
Jeszcze jeden z tą spacją?? Oni się na mnie uwzięli!:((
Kto, Onet? Od kiedy sięgnę pamięcią, zawsze psuł linki w ten sposób. To ma zapewne związek z pozycjonowaniem – żeby ze stron Onetu nie prowadziły sensowne linki “na zewnątrz”. Świństwo, ale cóż, wolnoć Tomku… Tzn. link trzeba skopiować, a spację usunąć tak, żeby końcówka linka brzmiała “6lF42Rv6W8M”.
Aha, skopiować!! I ja się tego dziś dowiaduję!!! To dlaczego mnie przez trzy lata nikt tego nie napisał??!! Com ja się nakombinował!!! I nic!!!
Zaczęłam i zakończę dzionek p.Gombrowiczem; “Różnica miedzy Polakiem a Francuzem polega na tym, że jeden lubi kobietę rozebraną, a drugi nagą…” Spokojnej nocki.. Dobranoc:)))
… All_ a chyba rzuciła Panowm małe wyzwanie ?:)))))
I po co było o orgietkach wspominać? A ja chciałem tylko kulturalnie przy wirtualnym koniaczku posiedzieć ; )
Ja też, a teraz….:(
“Stoi ułam na widecie…”:(((
Czytaj:”semper fidelis”:(((
Ja jestem wierny rumak, ja tu robię za konia. Kobietami niech się ułan zajmuje:)))
hihi… wyrzekała się żaba błota czy jakoś tak :)))))…..
Pierwsze słyszę!!:)))
Aaaa.. dobranoc wszystkim, czuję nagły przypływ weny…
Tu mnie zaskoczył! Poczuł nagły dopływ weny przy życzeniu dobranocki….dziwne…:) Dobranoc.
PS Czyżby Pani Quackie z ploteczek wróciła?:)
Na mnie też już pora, dobranoc:))
Szantowe wykonanie kolędy :)))… przy okazji posłuchałam sobie innych piosenek Banana Boat …… szanty w Sosnowcu, prawie nad morzem ! :))))
Lampka świeci niczym isjrzyk albo karbunkuł :))))) pogodnego przebudzenia :)))) a mnie dobranoc:))))