Na lekcji przyrody nauczycielka pyta:
– Jasiu, co wiesz o bocianach?
– To bardzo mądre ptaki. Odlatują, gdy tylko rozpoczyna się rok szkolny!
|
||||||
Nie możemy wyświetlić tej galerii. |
Mądre ptaki.
No comments yet to Mądre ptaki.Leave a Reply to stan_zwyczajny Cancel reply |
|||||
Copyright © 2025 Madagaskar08… - All Rights Reserved Powered by WordPress & Atahualpa |
Dobry wieczórBociany to bardzo mądre ptaki, tu chyba wszyscy ze mnę się zgodzą. Jeden z bocianów przed szkołą uciekających, uczynił Drogą Wiedźmę, pełną babcią. Wszystkiego najlepszego
Wszyscy już na chrzciny się szykują, tylko ja nie zaproszony. Hmmm
Nie martw się na zapas, daj Babci oprzytomnieć ze szczęścia:) Kogo, jak kogo, ale Ciebie na pewno zaprosi:)))
Dobry wieczór babcia dziś wszystko może. Babcia dziś jest poz wszelkimi podejrzeniami. Tak się żaliłem, żem sam.
Czy będę bardzo niedyskretna, jeśli spytam, czy przeżyłeś narodziny wnuka? Dalsze pytania po uzyskaniu odpowiedzi:)
Ależ to nie jest żadna tajemnica. Tak i to dwa razy.
No, kto jak kto, ale rozumiesz Wiedźminkę:) Jej się urodził dziedzić nazwiska, to duże coś:) Moja mama, gdy urodziła się jej pierwsza wnuczka, dostała świra. Gdy się jej urodził wnuk, świr był do kwadratu. Prawdę mówiąc wariowaliśmy wszyscy:)))PS. Żebyśmy byli na czysto, to nie były moje dzieciuszki.
Może babcie tak mają. Z punktu widzenia dziadka takie narodziny, to normalne dzieje. Swoje dziadostwo przyjąłem mężnie, na klatę, choć za drugim razem strachu trochę było. Córka ciężko drugi poród przeszła.
Podejrzewam, że z punktu widzenia babć, to też normale dzieje. Nie dane mi było obserwować radości dziadka. Ale przecież wiem, że cieszyłby się po swojemu, na pewno inaczej niż babcia:))) Tak jak kobiecie, która właśnie urodziła dziecko nie przychodzi do głowy urżnąć się z tej okazji:)))
Znam takich ojców, którzy po narodzinach dziecka, nie ruszali w tango. Znam ze słyszenia, nie spotkałem takiego dziwaka, niestety.
Aaa…., ze słyszenia. To tak jakby nieprawda, prawda? Ja nie znam takich ani ze słyszenia, ani z widzenia. I doskonale rozumiem tatusiów porodowe cierpienia, które musieli odreagować. Wszyscy znani mi dziadkowie też świętowali:)))PS. Idę spać. Dziś pudło jest moje:)))
Hmmm…. moje dziecko nie ruszyło w tango…. jakos tak wyszło :))))
Dzień dobryChwalebne. Teraz Pani Starsza też zna ze słyszenia.
:))))….. !
Dobry wieczór, ano mądre, bardzo:))) Jeszcze raz gratulacje dla Wiedźminki. Chrzciny to my tu na wyspie huczne urządzimy:)))
Dobry wieczórTo zapowiada się niezła balanga. W kwestii formalnej, pytanie mam. Dzisiaj urodzone wnuczę jest drugim przedstawicielem trzeciego pokolenia. Tak oznajmiłaś wcześniej. Czy na pewno, aby?
Pewnie, ze słodkościami, jakie kto lubi, a i trunki nam Wiedźminka niezłe zaserwuje:))) Już Ona się na nich zna:)))) Chodzi o to, że blog w listopadzie skończy 2 latka. W maju zeszłego roku urodził się Senatorowi wnuk, teraz Wiedźmince :)))) No popatrz… “co rok, to prorok” ??:))))
Płodny ten blog:)))
:))) i chwała, że tylko blog:))))) W realu, to ja bardzo dziękuję iiii bociek niech moje domostwo szerokim łukiem omija… Wiosną też:))))) Ogłaszam wszem i wobec (!!! bociek słyszysz??), że ja komplet w domu mam!!! :))))
Zaraz, zaraz, zawsze można zostać … prababcią:)))
Oki… gdy Ty zostaniesz babcią… Zgoda?? :))))
Już jestem, Cioteczną:)
Tylko wiesz… ja jeszcze mam w pamięci.. Więc niech dzieci dojrzewają.. na dorosłość przyjdzie czas:) Wiesz co mam na myśli..Buźka :)*
Jasne. Nie mam co się pchać ze swoimi chłopakami. ” Co rok, prorok “. Antycypujesz? Nie wiadomo na Kogo popadnie, wiec nie ma co się tak zastrzegać, na boćka pokrzykując.PS Faktycznie, to już dwa lata Madagaskaru. Wiedźma robiła reklamę na robertowym czacie. Nawet się wpisałem.
Twoja dwójka i moja dwójka:)))), a Agulka ma 14 lat i 168 wzrostu:))) Niedługo dogoni wzrostem Twojego pełnoletniego od niedawna:))))… Sporo się wydarzyło… sztorm niejeden przetrzymany :))))
Niechże Agulka nie będzie tak łapczywa w doganianiu wzrostem mojego Arka. Może być krótsza o 25 centimetrów. Wiekowo zaś pasują.
:))) Nabiera ciałka, już nie jest “długie chude”:))) Nadzieja, że przystopuje, Przestało bawić Ją spoglądanie na mnie z.. góry:))))
Wiedźmineczko!!! W górę, w górę, niech nam żyje następca tronu!!!:))))
Już się boję, że babciogodziny teraz będą podwójne i nasza Wiedźminka miej czasu będzie mieć dla nas:( O! Energii to Jej nie brakuje, wyrobi:)))))
Dopóki babciogodziny świadczone będą z ochoty, dopóty będzie dobrze. Schody się zaczną gdyby to był mus.
Oj przerabiałam, przerabiałam. Się kocha bardzo, ale… :))))
Wpuścić wszystkie wnuczęta na wyspę, ależ by tu gwarno było:))))
Chyba, że siłą. Obawiam się, że moje dryblasy ląd stały preferują.
Moje i owszem, ale na Facebooku, żadne na Madagaskar nie zagląda, nawet gdy strona otwarta :))))
Nie zaglądają, gdyż rozmowy, jakie tu prowadzimy, są dla nich za trudne.
Piękna noc.. Wnuki już (???) śpią:))) czas na mnie. Kolorowych i dobranoc:)))
Zadowolę się brązowym pudłem. Ciekawe czy opiekuńcze światło dzisiaj zapłonie? Dobrej nocy.
Dobry wieczór ! Chrzciny będą, gdy się dowiem jak dziedzic rodu i nazwiska ma na imię :))))))…….
Wnuczkę uspiłam…. polubiła kołysankę Brahmsa, jedyną jaką znam :)))) ….. o jakości wykonania lepiej zmilczę :))))))
Istotnie…. może tak być, że przez najbliższe dni będę bardziej zajęta… ale opiekuńcze światełko zawsze zapalę :)))
Od 17 maja 09r codziennie uroczo zapalasz iii nie waż się zaniechać:)))) Bo..!! Noo!!! :))))
Miarą mojego zakręcenia jest to, że jeszcze nie podziękowałam za wszystkie kochane i ciepłe życzenia :)))) obejrzałam buzię noworodka na fotce…… poczekam aż wyjdą ze szpitala ….. :)))
Dobranoc…… lampka zapalona świeci przyjaznym blaskiem i nie ma konkurencji na niebie:))))
“Przeciw mocą złym… ” :))))
Się witam czwartkowo. Gratulacje dla Czarodziejki i najlepsze życzenia dla najnowszego dziedzica. Ostatnio jestem nieco zabiegany i rzadko udaje mi się zaglądnąć na wyspę ale ogólnie staram się być na bieżąco. Myślę, że już od weekendu będę miał więcej okazji pogadać z Wami.
Ci cichutko powiem… czekamy:)
Dzień dobry, pada, ponuro i z domu nie bardzo jest ochota wyjść. Cóż zrobić?? Jak na waciki trzeba zapracować:))) Staaan!!! Ty wiesz..:))))
Dzień dobryZaspałem i dopiero teraz zaczynam pić kawę. Dacie wiarę?, noworodki mi się śniły. A dokładniej, karmienie noworodków. We śnie jakoś bezproblemowo to się odbywało, a we wspomnieniach mam zapisane problemy z piersiami karmiących matek. Deszcz zaczyna padać, słońce pewnie gdzieś jest za tymi chmurami, temperatura 13,8°C.
Dzień dobry, Cię też przywitam:))) Organizm domaga się zakoszonej wiosną godziny:))) Przewijałeś również?? Pamiętasz tetrowe pieluszki i pierwsze próby zawinięcia wielkiej pieluchy na małym ciałku, które nie wiedzieć czemu ciągle je moczyło, a nie zawsze było gdzie wysuszyć:))) To były czasy..
Znikam. Miłego dnia.
DzieńDobry:)) Jak to dobrze, iż jednak będzie miał kto pracować na emerytury dzisiejszych pracujących:))
Dzień dobry ! Raz jeszcze dziękuję za życzenia … niech rośnie zdrowo mały pan :))))
.. rzeczywiście.. będzie mnie trochę mniej….. ale nie całkiem zniknę :)))
Noo przecież wiedziałam.. I rano nie pośpisz długo:)
Pada deszcz, moja panienka zażyczyła sobie naleśniczków, więc idę je zrobić…. :))))… dla chętnych zostawię kilka…. :))))
:))) ale to nie znaczy, że się wymiguję …. od chrzcin :)))
Proszę, bo to pora obiadowa :))) Panienka nie w przedszkolu?? PS Jeszcze nie wybrano imienia?
To ja proponuję, nim decyzja zapadnie, konkurs na imię dla wyspiarskiego wnuczka. Dokładniej chodzi mi o podawanie imion męskich najmniej pożądanych. Imiona byłych prezydentów otwierają moją listę. Bolek, Wojciech, Aleksander.
Bonawentura??? Po polsku znaczy dobry los:))
Bonifacy:))) łacińskie – również dobry los:))) Solidariusz – tego nie trzeba tłumaczyć. Ciekawe jak się czuje z tym imieniem, dziś już 25 letni p. Nowicki:)))
i Lech….. tych imion nie bierze się pod uwagę :)))… ale nadal nie wiem co rodzice w końcu postanowią :))))
Panienka po 3 dniach w przedszkolu załapała się na ostrą infekcję i jest w domu….. stąd też moje zaabsorbowanie…. :))))
świetnie się bawimy…. a tatuś biega w różnych ważnych sprawach :)))
Dzień dobryA z czym one, te naleśniki znaczy? Tak pytam, gdyż może trzeba będzie kilkanaście zostawić.
Takiego smaku mi narobiła, że sama sobie usmażyłam, niedoczekawszy się:)))
Dzień dobry:))) Ufff!! No, znowu na wyspie, choć troszeczkę!!:)))
Dobre i to:)))
:)))*** Nu i niech już żeż tak i mocno ni całuji, ludzi sie patrzo!!!:))))
Wiedźmineczko!!! W górę, w górę, niech nam żyje następca …… tronu!!!:)))) Incitatus 2010-09-09 17:34
:))) siostrzyczkę ma nad wyraz udaną…. naprawdę jestem ciekawa jaki ten dziedzic rodu i nazwiska będzie :))))
Jeśli już jesteśmy przy naleśnikach to ja poproszę (jeśli można!) parę zesrem, a jeśli nie można to mogą być z marmoladą! I uwaga – one się za każdym razem przy przygrzewaniu przypalają!!!:))
Dziędobry wieczór! Jak już można zgłaszać naleśnikowe życzenia to ja poproszę zedżmem wiśniowym! A co jak szaleć, to szaleć:))))))))))
Witaj Stan:)) Ciekawe kto poprosi ze szpinakiem?! (żeby jego!!)
eeetam Senatorze….. moje się nie przypalają, a podgrzewam je na masełku …… ach jak pyszna jest ta chrupiąca część :))))
Trchę późno, ale spełniam wszystkie naleśnikowe życzenia :))))) A ze szpinakiem zostawię dla siebie….. duuużo czosnku :))))
.. inne, które lubię są z szyneczką, zapiekane pod żółtym serem….. absolutna pychotka :)))))