|
||||||
Nie możemy wyświetlić tej galerii. |
BRADIAGA….No comments yet to BRADIAGA….Leave a Reply to Incitatus Cancel reply |
|||||
Copyright © 2025 Madagaskar08… - All Rights Reserved Powered by WordPress & Atahualpa |
W obu wykonaniach brakuje jednej zwrotki, drugiej w kolejności. Nie pamiętam dwu jej pierwszych wersów, a trzeci i czwarty brzmiały tak :” ..Szapszonka na niem arestanta i sieryj, tiuremnij chalat..” Opisywała widać wygląd włóczęgi:)
No, poszukałem sobie, ale znalazłem! Psiakość ten internet jest prawie tak sprawny i niezawodny jak maczuga!:))) ” Na niom rubaszonka chudajaSo mnożestwom raznych zapłat,Szapczonka na niom ariestantaI sieryj tjuremnyj chałat.” Ciekawe czy ktoś z Was to słyszał?:)))
Co mnie tu tak pomieszało, hę? Że kradziony tekst? No to co!!???
:))))))) Komu zwędziłeś???:))))))))
A wpisałem w Googla: “tekst Bradiagi” i za którymś razem na forum dyskusyjnym o rosyjskich piosenkach znalazłem! Jakiś miglanc dziwił się, że wszyscy śpiewają cztery czy pięć zwrotek, tymczasem on wydłubał tekst z sześcioma!:))
Wieczór dobry:))) Dlaczego ja znałam nieco inny tekst ??:))) Nie wiem:))) Pan Ładysz wspaniały (normalne) :)))
Bo to od tłumacza zależy!:))
Tu masz dosłownie: “W dalekich stepach Zabajkalia, gdzie złoto kopią w górach, włóczęga los przeklinając wlókł się z miechem (mieszkiem) na ramionach..”
znam dość podobne tłumaczenie….. nie takie jak śpiewa Ładysz:))))
Tu masz dosłownie: “W dalekich stepach Zabajkalia, gdzie złoto kopią w górach, włóczęga los przeklinając wlókł się z miechem (mieszkiem) na ramionach..”
Coś mnie dziś nic się nie udaje!!:(((
Coś pił dziś? Pewnie za mało! Z jakim miechem, mieszkiem? A może z workiem?
Może być i worek, choć właściwie “suma” to określenie bliższe staropolskiemu “miech”, czyli wielki wór! Kiedyś długo jednemu “rusycyście” musiałem tłumaczyć, że to nie ‘wielka teka”, bo on ze słowa “sumka” wychodził i ni czorta nie chciał pojąć, że ‘sumka” to bardziej damska torebka niż “woreczek”, choć i tak można na upartego tłumaczyć!:)))
Z tymi tłumaczeniami to jest zawsze problem. Trzeba patrzeć na kontekst. To jest to samo co z z angielskim “bag”, które ma pierwsze znaczenie – worek, ale znaczy również torba albo torebka. Wszystko zależy od kontekstu.
Zgadza się. Chciałem, żeby było dosłownie słowo w słowo i tak to napisałem jak jest. “Taszczyłsia” też można inaczej przełożyć, ale narobiłoby się jeszcze gorzej:)
🙂 I z tego wszystkiego nie napisałem, że brzmiałoby to: “niósł się”:)))
Witajcie Kochani! Miało być wypoczynkowo a wyszło jak zwykle. Ogólnie wszystko było w normie tzn. pożar w burdelu. Ale, nic to. Się było wróciło, się ma zaległości na miejscu. 40 spraw na wczoraj więc nogi na blat i popatrzym co się będzie działo. Pozdrawiam.PS.A ja jednak wolę “Bradiagę” w wykonaniu Żanny. Taki już jestem mało patriotyczny!
Cześć Stan:)) Ja też!! Może nas tak profilaktycznie na Sibir’, zanim innych zarazimy??:))
Witaj Nadzwyczajny.dobrze Cię widziec… :))).. mój przesympatyczny znajomy mawiał ” dom nie całkiem prywatny “…. :)))))…ale był łagodnego serca:)))))
Witaj zaginiony Wędrowniczku Nadzwyczajny i fajnie, że wreszcie Jesteś:)))) Noo pięknie Panowie:)))) a może spróbujcie na jakikolwiek język przetłumaczyć słowo “wykombinować” :))))))?
Dobranoc:))))
Jednak z niezrozumiałych względów, kocham “Bradiagę” w wykonaniu Niemena. Nie Żanny, nie Ładysza. Jak to dobrze, że można u Was mieć swój gust:)))
To jest post scriptum. Strasznie długo nie wiedziałam, że się kochałam w Niemenie. I co z tego, że mnie wkurzał, ale … to było kiedyś. Dziś słucham go z przyjemnością. Wielką. Alla, daj koncert:)))
Miło, że wpadłaś po…. długiej nieobecności:)))) Nie mogę dać… czadu(?), bo jestem na wirtualnym urlopie:))))))) A jednak wtranżoliłam się Senatorowi i dodałam wersję Niemena. Nie mogąc się powstrzymać :))))))) Najwyżej się nabzdyczy:)))))))
Mnie się najbardziej podoba wykonanie Żanny Biczewskiej…….. Niemen interpretuje tę pieśń bardzo podobnie :)))))))
A co to wywiało wszystkich? Dzień dobry. Już najwyższa pora na porządne espresso i i inne poranne używki.
O! Cię nie było!!! Jesteś i……….. bardzo dobrze:))))) Mentosek??:)))))
Dzień dobry:)))) Włóczęgom też, a może przede wszystkim:)))))Stan, już zwarty i gotowy?? Do podnoszenia PKB, oczywiście:)))))
PKB to może jeszcze chwilkę poczekać. Chyba muszę przyjąć drugie espresso bo jakoś ciężko mi się dzisiaj przebudzić. To chyba przez te wichry i inne atrakcje pogodowe.
Dzień dobry:))) Bez bicia przyznaję się, że niestety nie wiem jak jest po rosyjsku “wykombinować”:(( Tak to jest gdy słabo zna się język obcy:(((
Ponoć jest to słowo nieprzetłumaczalne, ponieważ tylko w Polsce kombinują:)))) Czy aby na pewno (?)… :)))) Witam Pana, jak humorek?
“Gdzie twój humorek, co z tobą Florek, czemu posmutniał wesoły pysk..?:)) Jaki taki, a chciałbym mieć lepszy!:)))
Dzień dobry…. :)))))
DzieńDobry Wszystkim:))) Zwłaszcza bradiagom:))
Witaj:)) Teraz nareszcie wiem od czego pochodzi piękne polskie słowo “zabradziazyć”, co mi się zresztą parę razy zdarzyło:)))
Dzień dobry:)) Pani dziś taki ranny ptaszek??:)))
)))) sama się dziwię…..))))
A Skowronka gdzieś znowu wcięło:((
Skowronek ciężko pracuje, a ja idę na krótki, obrzędowy spacer :))))))
Pracuje!! Lata pewnie gdzieś jak z piórkiem:)))
Za Tobą!!! Ot taka… tajemnica poliszynela… :)))))
Jak widać ten Poliszynel to jednak straszny plotkarz, żanej taajemnicy nie dochowa:))))))))
:))))… aaa to garbaty aniołek:))))
Ten Poliszynel to jakoś uchwytny??:)))
.. a tymczasem mamy trzecie wykonanie “Włóczęgi”……prawdzwa uczta…. dla wybrednych :))))))
… jest też inna wersja “Włóczęgi ” w wykonaniu Niemena….tylko z gitarą i zdecydowanie mniej rockowa :))))))
…. mam poszukać i dołożyć??:)))) Oczywiście żartowałam:)))))
Ale już dzień długiiiii!! Może by tak za podwieczorkiem się rozejrzeć??:)))
Co masz smakowitego?? Bo ja jeszcze w pracy… :)))) i chętnie coś bym przekąsiła :))))
A mam fajne filety ze świeżego dorsza. Może on być smażony, że tak powiem sote, a może być zapiekany w sosie cebulowym:)))
brzmi to smakowicie, ale zupełnie nie podwieczorkowo….. :)))))
… u mnie była sałatka owocowa…… :)))))
A co powiecie na golonkę 1,12kG? Czyż to nie jest doskonały podwieczorek?:))))))))))))))))))))))))))))))Do tego jakaś “czterdiestka” jak mawiał mój śp. Dziadek! To jest podwieczorek prawdziwego chłopa:)))))))))))))))))))))))))))))
:))))) Rezygnuję z …. czterdziestki/stek :)))))) ale goloneczka z zasmażaną kapustką… mniam:))))) Jesteś złośliwy, wieeeesz????:))))) Ale jestem głodnaaaa !!!! I zmęczona jak diaabli:((
Złośliwy? Ja? To ja tu ze z tym…jak on się nazywa,,, ze sercem na dłoni wychodzę na ten tzw. przeciw a tu takie zarzuty! To ja chyba usiądę w kąciku i poczekam aż mi ta cała spolegliwość przejdzie… buuuuu!:)))))))))))))
:))))))))))) to ja Cię zimnym kotletem z “piersia” kurczaka poczęstuję, bo tylko to zjadliwe w lodówce znalazłam:))))) Serce do piersi pasuje… nie zaprzeczysz:))))))
To ja to przyjmuję! Z ręką na piersi… zaraz sprawdzę na czyjej, podaję do tego zimny absynt. Czy może być? Czy też waćpani preferuje białe półwytrawne, lekko schłodzone?:)))))))))))))))****
:))))))))))))))))))))))))))))))) schłodzone białe:)))))))))))))*
Uffff… w pościółkę, z radością wielką… Hi,hi niech się Wam te oczy czarne z piętra wyżej przyśnią :))))) Dobranoc :)))))
Dobranoc….. księżyc w pełni konkuruje z lampką, ale i tak niech świeci :)))))